Wydrukuj tę stronę

Jak zatrzymać pracownika?

zatrzymac pracownikaW swojej pracy z właścicielami gabinetów kosmetycznych bardzo często spotykam się z problemem dużej rotacji pracowników, który nierzadko przybiera takie rozmiary, że normalne funkcjonowanie gabinetu staje się niemożliwe. Wszystkim właścicielom salonów fryzjerskich i kosmetycznych polecam jedno – wejdź w skórę pracownika!

 

Dlaczego pracownicy odchodzą?

Jeśli nie jesteś szczęściarą, która od razu po ukończeniu szkoły czy studiów miała wystarczającą wiedzę i kapitał, żeby otworzyć własny biznes, zapewne wiesz czego oczekuje pracownik. Jeśli nie, spróbuj sobie przypomnieć co czułaś podczas praktyk. 

Możemy wyróżnić 4 główne powody, dla których pracownicy odchodzą:

  • nie nadają się do pracy,
  • nie są zadowoleni z wynagrodzenia,
  • nie odpowiada im atmosfera, 
  • nie czują, że się rozwijają.

 

Ta praca nie jest dla mnie…

Nie każdy nadaje się do pracy na stanowisku kosmetyczki. Nie każdy nadaje się do pracy w ogóle. W idealnym świecie każdy z nas powinien dobrze wykonywać przydzielone mu obowiązki i znać się na tym, co robi. Niestety nie żyjemy w idealnym świecie. Ten temat na pewno jest materiałem na oddzielny artykuł, dlatego nie będę go rozwijać. Zaznaczę tylko, że wyeliminowanie tej przyczyny zwalniania się, powinno mieć miejsce już na etapie rekrutacji. Czujny pracodawca z łatwością wychwyci osoby, które nie nadają się na określone stanowisko. Nie mają wystarczających kwalifikacji lub po prostu nie nadają się do tej/jakiejkolwiek pracy. Chcesz wyeliminować tą przyczynę rotacji personelu – poświęcaj więcej uwagi procesowi rekrutacji!

Za mało zarabiam…

Praca zajmuje nam 8 godzin, czyli 1/3 naszego życia. Pozostałe 16 godzin wykorzystujemy na sen i życie. Czego potrzebuje Twój pracownik w wersji minimum? Mieszkania, jedzenia, środków czystości i od czasu do czasu jakiejś przyjemności. Na tym etapie zwykle nie ma problemu. Problem pojawia się, kiedy pracownik chce założyć rodzinę, pojechać raz w roku na fajne wakacje, iść raz w miesiącu do kina, na dobrą kolację i kupić sobie fajne ciuchy. Wszystko co wymieniłam, wydaje Ci się niezbędne do komfortowego życia? Zadziwię Cię! Twoim pracownikom również! Jeśli im tego nie zapewnisz, prędzej czy później odejdą. Nie stać Cię na to? W takim razie to nie w nich tkwi problem, tylko w Tobie! To Twoim zadaniem jest takie obracanie możliwościami, żeby zapewnić pracownikom normalne wynagrodzenie. Jeśli płacisz im mało, a mimo wszystko i tak na nic nie wystarcza – musisz coś zmienić! Może nie potrzebujesz tylu pracowników? Może źle rozdzielasz pracę? Może nie wykorzystujesz ich potencjału? Może za mało inwestujesz w reklamę i pracownicy całymi dniami siedzą i się nudzą? Albo ich „wykorzystaj”, albo nie złość się, że nie przynoszą gabinetowi zysków!

Praca = nerwy…

Chciałabyś chodzić do pracy jak na ścięcie? Jeśli mało bywasz w swoim gabinecie, może nawet nie zdajesz sobie sprawy, ze pracuje w nim ktoś, kto regularnie psuje wszystkim nerwy? A może sama jesteś źródłem stresu i konfliktów? Przypomnij sobie jak się czułaś, kiedy po raz pierwszy szłaś do pracy… Pamiętasz? Nie spałaś pół nocy… Teraz Cię to śmieszy – ale kiedyś było to dla Ciebie całym światem. Osoby mniej odporne na stres, często rezygnują z pracy z powodu złej atmosfery. Pamiętasz – 1/3 życia… Nawet wysokie wynagrodzenie na dłuższą metę nie zrekompensuje problemów.

Czuję, że stoję w miejscu…

Nie oszukujmy się – praca jest monotonna. Nawet gdybyś miała codziennie skakać ze spadochronem, albo wylegiwać się na plaży, po jakimś czasie dopadnie Cię nuda. Jeśli kiedykolwiek poczułaś wewnętrzny sprzeciw podczas porannego mycia zębów, robienia kanapek, czy prysznica o 12 w nocy – wiesz o czym mówię. Rutyna daje nam pewne poczucie bezpieczeństwa, ale potrafi czasami również odebrać życiu sens… Po co sprzątać mieszkanie, skoro za chwilę znowu będzie bałagan? Żyjemy tak naprawdę dla chwil – tych wyjątkowych, radosnych, tych które uskrzydlają. Podobnie jest z pracą. Ciebie – właścicielkę gabinetu uskrzydla pozytywny bilans miesiąca. Czujesz, że wiesz po co się tak męczysz. 

Co uskrzydla Twoich pracowników? Wdzięczność klientek – ok. Premia – ok. Ale to działa na chwilę. Co tak naprawdę sprawia, że Twoim pracownikom chce się pracować akurat u Ciebie? To, że u Ciebie jest inaczej. Że mogą się uczyć, rozwijać, przeżywać fajne chwile. Inwestuj w rozwój swoich pracowników! Nie obawiaj się że odejdą do konkurencji. Jeśli będzie im dobrze – nie odejdą. Jeśli będzie im źle – to Ty jesteś za to odpowiedzialna!

O motywowaniu pracowników, niekoniecznie premią, napiszę jeszcze w najbliższym czasie…

https://pl.jooble.org/

Źródło: http://gabinetodzaplecza.pl/

 

Oceń ten artykuł
(6 głosów)