Jakie składniki kremów pozwolą na pozbycie się tego kłopotu?
Piegi i przebarwienia pojawiają się najczęściej na najbardziej widocznych miejscach na ciele, czyli twarzy i dłoniach.
To powoduje wiele kompleksów, ale nie każdy wie, jak skutecznie z tym walczyć.
Słońce ma największy wpływ na powstawanie przebarwień. Pojawiają się one wtedy, gdy za bardzo przesadzimy z opalaniem, po zażyciu niektórych leków czy użyciu silnego dezodorantu lub spryskaniu się perfumami.
Nie zawsze jest to jednak uzależnione od nas. Zdarza się, że mają na to wpływ geny.
Zaburzenia w pracy komórek wytwarzających pigment, powoduje, że na twarzy pojawiają się piegi.
Osoby z ciemną karnacją mają ułatwione zadanie, bo zdecydowanie łatwiej się ich pozbyć.
Rudzielcy z kolei lepiej, żeby zaakceptowali swój wygląd, bo żadne preparaty nie pomogą w pozbyciu się tego problemu (o ile ktoś tak to odbiera).
Zmiany hormonalne u kobiety w ciąży lub gdy zażywa ona tabletki antykoncepcyjne również mogą powodować, iż na ciele pojawią się piegi.
Gdy nie możemy pogodzić się ze swoim wyglądem, lepiej od razu odrzucić wszystkie naturalne sposoby, które nie dają żadnych efektów.
Zamiast nacierać się cytryną czy ogórkiem, warto zainwestować w kremy z odpowiednimi składnikami.
Preparaty powinny zawierać kwas mlekowy, który nie tylko złuszcza skórę , ale i likwiduje powierzchniowe przebarwienia.
Istotne, aby znalazł się tam także wyciąg z mącznicy lekarskiej, zawierający arbutynę, który wybiela i także hamuje powstawanie nowych plam.
Korzeń lukrecji i rumianek także posiadają właściwości wybielające.
Kwas sojowy i kojowy nie tylko działa przeciwzmarszczkowo i nawilżająco.
Ostatnio wykryto, że bardzo skutecznie działa na niwelowanie przebarwień.
Preparaty zawierające hydrochinon nie są polecane dla osób z wrażliwą skórą, bo mogą powodować podrażnienia.
Należy pamiętać, że efekty nie będą widoczne od razu.
Musimy wykazać się cierpliwością i systematycznością, by po miesiącu zobaczyć pierwsze zadowalające rezultaty.
Źródło:
