Czy istnieje czarodziejski sposób, żeby pracownikom chciało się chcieć? Jest i to niejeden. Skuteczność stosowanych narzędzi zależy jednak od ich właściwego doboru oraz wysokiego stopnia wrażliwości i kompetencji pracodawcy.

Pierwsze skojarzenie, jakie na- suwa się, gdy myślimy o mo- tywowaniu, to wizja nagrody za wysiłek włożony w konkretne dzia- łanie. Nagroda powinna być atrak- cyjna – musi dać poczucie satysfak- cji i zadowolenia. Ponadto powinna skutecznie zmotywować pracowni- ka do dalszych starań i zachęcić do jeszcze większego zaangażowania w wykonywanie swoich obowiązków. Przyjrzyjmy się najczęściej stosowa- nym metodom nagradzania, analizu- jąc ich plusy i minusy.

Badania nad reakcjami zachodzącymi w skórze, zrozumienie jej fizjologii oraz procesów biochemicznych w niej występujących w połączeniu z osiągnięciami biotechnologii doprowadziły do pojawienia się syntetycznych związków biomimetycznych – peptydów.

Inspiracją do ich stworzenia by- ły naturalne peptydy i białka. Biomimetyczny mechanizm ma za zadanie imitować ich działanie w ce- lu poprawy funkcji skóry, zahamowa- nia lub stymulacji, a nawet odwrócenia pewnych procesów fizjologicznych bądź chorobowych. Zastosowanie odpowied- niej kolejności krótkich łańcuchów se- kwencji aminokwasów (2–10) oraz ich modyfikacje w celu zwiększenia aktyw- ności umożliwiają właściwą penetrację w głąb skóry oraz biologiczne działanie zgodne z ich identycznymi odpowied- nikami. Stosowanie miejscowe pepty- dów daje znakomite rezultaty – potwier- dzone i gruntownie udokumentowane. Dostarczone bezpośrednio do skóry po- dejmują pracę i pozwalają na uzyskanie oczekiwanych efektów.