Dziki ignam (Dioscorea Villosa) rośnie w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Azji. W Meksyku uważa się, że jest to doskonały środek szczególnie dla kobiet, ponieważ jest ziołem rozgrzewającym i pomagającym w produkcji progesteronu. Zawiera saponiny sterydowe (diosgeninę), żywiczą dioskoreinę i znaczne ilości skrobi, które służą organizmowi do wytwarzania własnego naturalnego DHEA.
Dziki ignam powinien być używany tylko w drugiej części cyklu, po owulacji. Stosowany w pierwszej może zachowywać się jak naturalny środek antykoncepcyjny (progesteron jako taki hamuje owulację). Pomocny jest również w napięciu przedmiesiączkowym, menopauzie, skurczach menstruacyjnych, endometriozie. Może też mieć działanie rozluźniające mięśnie i likwidujące stan zapalny. Hormon ciałka żółtego (progesteron) jest ważnym hormonem pomagającym ciału produkować i regulować inne hormony steroidalne, wliczając kortyzol, aldosteron, estrogen i testosteron. Wynika z tego, że progesteron jest hormonem prekursorem, który może być zamieniany przez ciało w zależności od potrzeb w inne istotne hormony. Jeśli ciału brakuje pożądanej ilości hormonu ciałka żółtego (progesteronu), inne hormony mogą być drastycznie zdysproporcjonowane. W konsekwencji może pojawić się wiele problemów zdrowotnych między innymi wysuszenie skóry, marszczenie i hyperpigmentacja. Regularna dostawa ludzkiego progesteronu może pomóc w ciąży, zwiększyć metabolizm, działać antydepresyjnie, utrzymać prawidłowy poziom cukru we krwi, zapobiegać rakowi śluzówki macicy i rakowi piersi, zwiększać tkankę kostną i chronić przed osteoporozą oraz utrzymywać dobry cholesterol (HDL). Naturalny progesteron może również pomóc przy niedoczynności tarczycy, zredukować poziom tłuszczu w ciele jak i również towarzyszące temu wysuszanie skóry. Przyczynia się on do uzyskania odpowiednich korzyści z konwencjonalnej terapii zamiany hormonów HRT bez wystąpienia niepożądanych efektów ubocznych. Wyniki badań nad substancją zawartą w dzikim ingamie są konfliktowe. Te w laboratoryjnych warunkach wskazały, że roślina ta zawiera diosgenin, który przekształcić się może w progesteron. Natomiast po bezpośrednim spożyciu lub natarciu się dzikim ignamem taka reakcja nie może mieć miejsca, ponieważ w organizmie ludzkim nie ma odpowiednich enzymów do takiego przetworzenia. Istnieją kosmetyki z wyciągiem tej rośliny, a ich producenci twierdzą, że zawierają one "naturalny” progesteron, na pewno każdy naturalny kosmetyk jest lepszy od samej chemii, choć nie zawsze skuteczny. Na dzień dzisiejszy nie można powiedzieć, że dziki ignam jest w stanie dostarczyć naszemu organizmowi dobroczynnego progesteronu. Być może posiadamy w ciele odpowiednie enzymy potrzebne do przetworzenia składnika tej rośliny w progesteron i niedługo zostaną one odkryte przez badaczy, a może nie. Naukowcy zaskakują nas każdego dnia, może i w tym przypadku pojawią się nowe fakty.
Red. Port.
