sobota, 23 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

Kształtowanie sylwetki metodą liposukcji – przegląd dostępnych metod inwazyjnych i nieinwazyjnych

labdz.jpgLiposukcja to od wielu już lat jeden z najpopularniejszych zabiegów chirurgicznych w me- dycynie estetycznej. Co roku korzysta z niego ponad pół miliona Amerykanek. Fraza ta jest też bardzo często wykorzystywana w branżowej komunikacji marketingowej – tak w obszarze medycyny jak i kosmetyki (gdzie zazwyczaj dodawane jest wtedy słowo „niein- wazyjna”). W niniejszym materiale postaram się dokonać ogólnego przeglądu dostępnych metod liposukcji chirurgicznej oraz nieinwa- zyjnej, a także ocenić ich skuteczność.

Zgodnie z precyzyjną definicją, liposukcja to zabieg chirurgiczny, polegający na odessa- niu komórek tłuszczowych za pomocą wpro- wadzonej w głąb ciała kaniuli. Zabieg dotyczy zawsze tylko kilku, jasno określonych obsza- rów ciała pacjenta. Najczęściej są to brzuch, uda i ramiona, choć można spotkać także li- posukcję twarzy, szyi czy karku. Liposukcja to zabieg inwazyjny, nieodwracalnie zmie- niający liczbę komórek tłuszczowych podda- nego terapii pacjenta.

 

Początki liposukcji

 

Pierwszą liposukcję wykonał w latach 20. minionego wieku francuski chirurg Charles Dujarier. Jednak poważne komplikacje (gan- grena), które wystąpiły po zabiegu z roku 1926, zatrzymały na wiele lat dalszy rozwój tej techniki. Do prób powrócono w latach 60., a od lat 80. liposukcja stawała się coraz po- wszechniejszym zabiegiem.

Pierwsze zabiegi liposukcji wykonywane były urządzeniami, których jedyną funkcją było ssanie – na tyle silne, że tkanki były roz- rywane, a depozyty komórek tłuszczowych

odsysane za pomocą wprowadzonej w głąb ciała kaniuli. Wysoka inwazyjność tej techni- ki jest oczywista, stąd dziś pierwotna forma liposukcji – SAL (Suction Assisted Liposuction) – jest już bardzo rzadko stosowana.

 

Drgania kaniuli

 

Starając się zmniejszać inwazyjność oraz zredukować prawdopodobieństwo powikłań i uciążliwości rekonwalescencji, poszuki- wano innych technologii, które mogłyby skutecznie wesprzeć klasyczną liposukcję. Pierwszy kierunek rozwoju związany był z zaobserwowaniem drgań kaniuli wewnątrz ciała, co ułatwiało destrukcję tkanki tłusz- czowej, a tym samym zmniejszało skalę in- wazyjności. Doprowadziło to do rozwoju PAL (Power Assisted Liposuction), czyli liposukcji wspieranej mechanicznie, zwanej też lipo- sukcją wibracyjną. Czynnikiem ułatwiającym wykonanie zabiegu jest fakt wprawienia ka- niuli penetrującej tkankę tłuszczową w ruch. W modelach najprostszych jest to ruch po- suwisto-zwrotny, w najbardziej złożonych – nutacyjny (połączenie wibracji, rotacji i ru- chu prostoliniowego). Typowym przykładem urządzenia PAL jest belgijski Lipomatic™. Wadą większości urządzeń PAL jest hała- śliwość oraz to, że drgania kaniuli i głowicy przenoszą się na rękę chirurga, co powoduje zmęczenie i w zasadzie uniemożliwia wyko- nywanie innych operacji w tym samym dniu.

 

Kierunki rozwoju

 

Naturalnym kolejnym kierunkiem rozwo- ju było wykorzystanie ultradźwięków do wprawienia kaniuli w drgania. Ta technologia nazywana jest UAL (Ulrasound Assisted Liposuction). Generowane za pomocą głowicy piezoelektrycznej fale ultradźwiękowe wykorzystywane są do rozbicia i upłyn- nienia komórek tłuszczowych, co ułatwia ich późniejsze odessanie. Dzięki selektywnemu oddziaływaniu ultra- dźwięków na poszczególne tkanki mamy możliwość znaczącego zmniejszenia stopnia inwazyjności zabiegu. Słabością pierwszych generacji urządzeń do liposukcji ultradźwiękowych było ryzyko poparzeń (końcówka ka- niuli mocno się nagrzewała), sprzęty obecnie propono- wane pozbawione są tej wady, choć np. szeroko promo- wany amerykański VASER™ nadal zmusza chirurga do stosowania specjalnych ochronnych „portów” w miej- scach nacięcia skóry. Nowoczesne urządzenia do liposuk- cji ultradźwiękowej to np. wspomniany już amerykański Vaser™ lub francuski MorphoSonic Endotron™.

 

Kilku producentów promuje urządzenia oparte o tech- nologię WAL (Water Assisted Liposuction). Najpopularniej- szym urządzeniem tego typu w Polsce jest bez wątpienia Body Jet™. Wprowadzona pod skórę kaniula silnym stru- mieniem specjalnego płynu „wypłukuje” komórki tłusz- czowe. Producent zachwala niską inwazyjność zabiegów i możliwość reimplantacji tkanki (przeszczepu tkanki tłuszczowej pobranej np. z brzucha w inne miejsce na- szego ciała). Jednak literatura fachowa, obok ocen po- zytywnych, podaje także wyniki badań niekorzystnych dla WAL (np. testy dr Afschin’a Fatemi z Niemiec). Dziś chyba trudno cokolwiek przesądzać - najbliższych kilka lat i więcej zebranych doświadczeń pozwoli na pewno na bardziej jednoznaczną ocenę tej techniki.

 

Duża liczba urządzeń kwalifikuje się do nurtu ozna- czanego LAL – Laser Assisted Liposuction. Światło lasera niszczy termicznie komórki tłuszczowe, jednocześnie zasklepiając naczynia krwionośne i podnosząc tempera- turę włókien kolagenowych. To ostatnie przyczynia się do ułatwienia późniejszego obkurczania skóry, co jest istotną zaletą. Wadą sprzętów opartych o LAL jest duża czasochłonność zabiegów (nawet do 6 godzin), co w prak- tyce ogranicza stosowanie takich urządzeń do opera- cji odessania objętości tłuszczu nie przekraczających 500 cm3. Niektóre z urządzeń LAL nie mają także wbudowanego modułu odsysania upłynnionej tkanki tłuszczowej – potrzebne są do tego odrębne urządzenia. Przykła- dowe sprzęty z grupy LAL to: Smart Lipo™, Slim Lipo™, Cool Lipo™. Warto zauważyć, że właśnie w obszarze LAL mamy do czynienia z najszybszym postępem technolo- gicznym i pojawianiem się coraz to nowych urządzeń.

 

Najmłodszą z technologii stosowanych w liposukcjach jest RFAL – liposukcja wspierana działaniem fal radio- wych (Radio Frequency Assisted Liposuction). W tej technice zarówno kaniula wprowadzona do wnętrza ciała, jak i pozostająca na zewnątrz specjalnie ukształtowana głowica, pełnią rolę elektrod, pomiędzy którymi wytwo- rzone jest pole elektromagnetyczne. Przepływające po- między elektrodami fale o częstotliwościach radiowych lokalnie podgrzewają tkanki, powodując zniszczenie ko- mórek tłuszczowych i jednocześnie obkurczanie się włó- kien kolagenowych. Dziś trudno jeszcze stwierdzić, czy technologia ta, reprezentowana przez urządzenie Body Tite, okaże się efektywna dla chirurga i pacjenta, choć nie brakuje ocen bardzo pozytywnych.

 

Wskazania i przeciwwskazania

 

Czy każdy może bez zbędnego ryzyka skorzystać z zabiegu liposukcji? Zdecydowanie nie! Liposukcja nie jest metodą zmniejszania wagi – to metoda poprawy kształtu sylwetki. To rozwiązanie dostępne dla osób zdrowych, które nie są nadmiernie otyłe. Powszechnie przyjętym limitem (dla liposukcji traktowanej jako zabieg medycyny estetycznej) jest odessanie podczas jednego zabiegu nie więcej niż 4 litrów tkanki tłuszczowej. Większe objętości poważnie zwiększają ryzyko potencjalnych powikłań. Operacje takie są wykony- wane, ale w warunkach szpitalnych, często także związane są z operacjami plastyki powłok skórnych.

 

Jednak kluczowe w spojrzeniu na liposukcję i nasze oczeki- wania w stosunku do tego zabiegu jest stwierdzenie: „Nie jest ważne, ile zabierzemy, ważne, ile zostaje”. Dodać tylko moż- na: „ile i gdzie zostaje” A to zależy już w większym stopniu od doświadczenia i „ręki” chirurga, mniej od wykorzystanej technologii . . .

 

Jakie jeszcze czynniki mają wpływ na możliwość wykonania zabiegu liposukcji oraz na jej efekty?

 

– Wiek, stan i jakość skóry. Po zabiegu skóra będzie mu- siała obkurczyć się na nowej, zmniejszonej objętości ciała. Jeśli przed zabiegiem skóra jest luźna, obwisła, to być może specjalista zaleci znacznie poważniejszy od liposukcji zabieg plastyki powłok. – Przyjmowane leki, palenie, cukrzyca. Szczególnie istotne są wszelkie czynniki, które wpływają na roz- szerzanie lub obkurczanie się naczyń krwionośnych. – Dieta, poziom aktywności fizycznej. To jedno z klu- czowych zagadnień do przedyskutowania z lekarzem. Trzeba pamiętać, że w miejscach poddanych liposukcji tłuszcz nie będzie się już mógł odkładać. Ale jeśli nasz bilans energetyczny (dieta-aktywność fizyczna) nadal generuje znaczne „nadwyżki”, to nadmiar kalorii i tak zostanie zmagazynowany w postaci powiększających się komórek tłuszczowych. Niestety, mogą one wtedy ulokować się w miejscach, które uczynią naszą sylwet- kę mocno nieproporcjonalną (np. u kobiet po liposukcji talii, brzucha i bioder tłuszcz może odkłada się w gór- nej części ciała – na ramionach, karku, szyi).

 

Inne czynniki, na które powinno się zwrócić uwagę:

 

– Palenie tytoniu, przyjmowanie aspiryny i podobnych leków. Na dwa tygodnie przez zabiegiem i przez 14 dni po zabiegu należy powstrzymać się od palenia i przyj- mowania lekarstw wpływających na krzepliwość krwi.

– Alkohol. Należy powstrzymać się od przyjmowania alkoholu na pięć dni przed zabiegiem.

– Opieka. Należy zadbać o odpowiednią opiekę po zabiegu (np. odwiezienie do domu). Obecnie większość zabiegów odbywa się w konwencji „walki in, walk out”, czyli bez pozostawienia pacjenta na noc w klinice. Niezbędny jest więc stały kontakt telefoniczny z lekarzem oraz pomoc bliskich w ciągu pierwszych kilkudziesięciu godzin po zabiegu.

– Ubrania uciskowe. W zależności od rozległości zabiegu, jakości skóry i jej zdolności do regeneracji, przez kilka tygodni po zabiegu trzeba będzie nosić specjalną bieliznę uciskową. 

 

Liposukcja inwazyjna a ultradźwięki

 

Liposukcja to zabieg chirurgiczny. Nie można go traktować tak samo, jak rutynową wizytę u kosmetyczki czy jak zajęcia fitnessu. Wymaga właściwego przygotowania się, wstępnej konsultacji lekarskiej, rekonwalescencji. Z drugiej strony – zabieg ten wykonany w poprawnych warunkach, przez odpowiednio doświadczonego leka- rza, niesie ze sobą bardzo małe ryzyko poważnych po- wikłań. W szczególności przesadzone są obawy niektó- rych pacjentów przed wystąpieniem groźnych zatorów tłuszczowych. Ogromną zaletą liposukcji chirurgicznych (i jednocześnie jednoznaczną przewagą nad wszelkimi technikami liposukcji nieinwazyjnej) jest jej bezwzględ- na skuteczność. Omówiona z lekarzem objętość tkanki tłuszczowej będzie wyeliminowana. Efekt jest w pełni mierzalny i natychmiastowy. Inaczej dzieje się to w przy- padku technik nazywanych potocznie „liposukcją niein- wazyjną“. Nie następuje tu bezpośrednie odessanie tkan- ki tłuszczowej z miejsca zabiegu, a jedynie jej rozbicie lub zniszczenie (w zależności od zastosowanej techniki). Pozostałości rozkładane są przez naturalne mechanizmy metaboliczne organizmu, wspomagane czasem przez dodatkowe zabiegi drenażu limfatycznego czy elektro- stymulacji. Liposukcja niechirurgiczna to pojęcie wyko- rzystywane w kontekście zabiegów przeprowadzanych bez naruszania ciągłości ciała i czasem wprowadzające pacjenta w błąd co do wykorzystywanych technik zabie- gowych i możliwych do osiągnięcia efektów.

 

Pod nazwa „liposukcja nieinwazyjna“ funkcjonuje dziś pięć technolog i i:

 

– lipoliza iniekcyjna

- zabiegi ultradźwiękowe (kawitacja)

– fala uderzeniowa

– kriolipoliza

–„zimny“ laser.

 

Wszystkie prowadzą do trwałej zmiany liczby komórek tłuszczowych – stąd używa się określenia „nieinwazyjna liposukcja” (wiele innych technik używanych w kształ- towaniu sylwetki czy odchudzaniu nie zmienia liczby komórek tłuszczowych, a jedynie zmniejsza ich objętość. Określenia nawiązujące do liposukcji nie powinny być w ich przypadku używane).

 

W lipolizie iniekcyjnej doprowadza się do zniszczenia komórek tłuszczowych chemicznie, poprzez oddziaływa- nie odpowiednich preparatów wprowadzonych do tkanki. Zabieg skuteczny, lecz dla wielu osób nieakceptowalny ze względu na swa bolesność.

 

W zabiegach ultradźwiękowych stosowane są tak częstotliwości zakresu kilkudziesięciu kHz (często na- zywanych sonicznymi), jak i zakresu 1-3 MHz (osobi- ście skłaniam się ku wysokim częstotliwościom, które – w przeciwieństwie do kHz’owych - w żaden sposób nie mogą negatywnie oddziaływać na głębiej położone tkanki lub kościec). Działanie fal wywołuje wewnątrz komórek tłuszczowych efekt kawitacji, a to prowadzi do mechanicznego rozerwania błon komórek tłuszczowych. Ich zawartość uwalnia się do przestrzeni międzykomór- kowej. Część zostanie wykorzystana (zmetabolizowana) w procesach energetycznych organizmu, część zostanie wydalona przez układ limfatyczny i nerki. Warto pod- kreślić, że znaczący wpływ na skuteczność nieinwazyjnej liposukcji ultradźwiękowej mają zastosowane parametry zabiegu: częstotliwość (im jest wyższa, tym płytsze wnikanie energii w głąb ciała), intensywność sygnału (mierzona w watach na cm2), a także czynności wykonane natychmiast po zabiegu (na przykład masaż, presotera- pia czy inne formy osiągnięcia drenażu limfatycznego lub elektrostymulacja).

 

W pełni analogicznie do ultradźwięków – poprzez wy- wołanie kawitacji w komórkach tłuszczowych - działa fala uderzeniowa, inna jest jedynie fizyczna charaktery- styka stosowanych fal.

 

Najmłodszą technologią nieinwazyjnej liposukcji jest kriolipoliza. Zabieg polega na lokalnym obniżeniu tem- peratury komórek tłuszczowych do około kilku stopni Celsjusza – uruchamia się wtedy (trwający zazwyczaj kil- ka tygodni) nieodwracalny proces ich obumarcia. Tempe- ratura jest tak dobrana, aby obumierały jedynie komórki tłuszczowe (a nie np. skóra czy komórki nerwowe), które są najbardziej wrażliwe na niską temperaturę.

 

Warto podkreślić również technologię tak zwanego zimnego lasera – wykorzystującą lasery niskoenergetyczne w celu zmniejszenia objętości komórek tkanki tłuszczowej.

 

Na koniec kilka słów o skuteczności zabiegów liposukcji nieinwazyjnej, w szczególności zabiegów ultradźwiękowych i krio.

 

Bardzo często materiały marketingowe sformułowaniem brzmiącym np. „22% redukcji tkanki tłuszczowej” sugerują, że zmiana ta dotyczyć będzie całego interesującego nas obszaru ciała. Pamiętać jednak trzeba, że procesy destrukcji komórek tłuszczowych dokonują się jedynie w tej objętości komórek tłuszczowych, które znajdowały się wewnątrz głowicy zabiegowej (krio) lub w jej najbliższym pobliżu (kawitacja). Tym samym obiecane 22% przekłada się finalnie na kilkanaście lub co najwyżej kilkadziesiąt cm3 zredukowanej tkanki tłuszczowej, a efekt może poja- wić się dopiero po kilku tygodniach.

 

Zabiegi liposukcji nieinwazyjnej jak najbardziej mogą przynosić satysfakcjonujące rezultaty. Jednak raczej tym pacjentom, którzy zdecydują się na dłuższą serię zabiegów kombinowanych, gdzie technika krio czy ultradźwięki będą tylko częścią terapii (dopełnieniem może być np. endomasaż lub elektrostymulacja), i którzy są skłonni cierpliwie poczekać na efekty.

 

Źródło: Kosmetologia Estetyczna

Oceń ten artykuł
(6 głosów)