sobota, 02 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

Przychodzi mężczyzna do kosmetyczki…

istock_000096_l.jpgPrawdziwy mężczyzna unika lustra, ma kilkudniowy zarost, a z kosmetyków używa tylko mydła? Ten stereotyp coraz częściej mija się z prawdą. Jeszcze do niedawna salony piękności były królestwem kobiet, a panowie wybierali się tam tylko po to, by potowarzyszyć swoim partnerkom. Dziś jednak to się zmienia, a wykonywanie przez nich zabiegów kosmetycznych nie jest już powodem do wstydu.

Choć przyjęło się, że to przede wszystkim kobiety narzekają na niedoskonałości urody, to mogą być one także źródłem kompleksów panów. Stąd na półkach sklepowych pojawia się coraz więcej kosmetyków stworzonych właśnie z myślą o mężczyznach. Specjalne propozycje dla nich mają w swojej ofercie także gabinety kosmetyczne.

 

Tabu przełamane

 

Warstwa rogowa skóry mężczyzn jest nawet o jedną czwartą grubsza niż u kobiet. Dzięki temu dłużej pozostaje elastyczna i jędrna. Jednak po ukończeniu 35. roku życia proces starzenia się cery znacząco przyśpiesza. To wtedy wielu panów zauważa u siebie zmarszczki, które w dodatku są dużo głębsze niż u kobiet. Pojawia się u nich także problem drugiego podbródka i opadających powiek. W dodatku niezależnie od wieku mężczyźni często zmagają się też z takimi problemami, jak nadmierne wydzielanie sebum, skłonność do powstawania stanów zapalnych, rozszerzone pory, zaskórniki i trądzik.

 

Tymczasem dziś coraz częściej wymaga się od nich nienagannego wyglądu. Nic więc dziwnego, że panowie zwracają większą uwagę na swój wizerunek i chcą się dobrze prezentować. Dbają już nie tylko o garderobę czy fryzurę, ale też o skórę. Zmagając się z różnego rodzaju niedoskonałościami mężczyźni coraz częściej szukają pomocy specjalistów i trafiają do gabinetów kosmetycznych. – Zwykle panowie podczas pierwszej wizyty są onieśmieleni i nie do końca zorientowani w ofercie. Dlatego zawsze służymy pomocą i dobieramy zabiegi tak, by odpowiadały potrzebom ich skóry – mówi Anna Borowiak z Centrum Dermatologii Estetycznej Lenis w Poznaniu. – Coraz częściej jednak mężczyźni trafiający do kosmetologa doskonale wiedzą, jaki rodzaj zabiegu ich interesuje, są świetnie przygotowani i operują fachowym słownictwem – dodaje.

 

Co dla pana?

 

W salonach kosmetycznych mężczyźni mogą skorzystać z całej gamy dedykowanych im zabiegów, które pomagają rozprawić się z różnymi problemami skórnymi. Do wykonywanych najczęściej należą te, które oczyszczają skórę twarzy. – Popularnością cieszą się peelingi chemiczne, które w zależności od wykorzystywanych substancji aktywnych mogą na przykład ułatwiać usuwanie zaskórników i zmniejszać stany zapalne, działać nawilżająco, a nawet przeciwzmarszczkowo – wyjaśnia Anna Borowiak z Centrum Dermatologii Estetycznej Lenis. Wśród mężczyzn zainteresowaniem cieszy się także mezoterapia bezigłowa. Podczas tego zabiegu wykorzystuje się zjawisko elektroforoporacji, dzięki czemu nawilżający lub odżywiający preparat można wprowadzić w głębokie warstwy skóry zupełnie nieinwazyjnie.

 

Coraz więcej panów jest także zainteresowanych depilacją. – Najczęściej mężczyźni chcą pozbyć się nadmiernego owłosienia z okolicy pach, pleców, torsu i brzucha – mówi Anna Borowiak. Maszynka do golenia, kremy czy wosk są skuteczne, ale niestety po ich wykorzystaniu włosy szybko odrastają, a w dodatku skóra często jest podrażniona. Dlatego coraz popularniejsza staje się depilacja laserowa, która pozwala trwale rozprawić się z niechcianym owłosieniem. Innowacyjne lasery diodowe wykorzystywane do depilacji znacznie skracają czas trwania takiego zabiegu, a dodatkowo także minimalizują odczucia bólu. Specjaliści pomagają także tym panom, którzy zmagają się z nadmiernym poceniem. Zabiegi z użyciem toksyny botulinowej, popularnie nazywanej botoksem, pozwalają znacząco ograniczyć ten problem. – Oferta zabiegów z zakresu kosmetologii i dermatologii estetycznej jest dziś bardzo szeroka. Pomaga rozprawić się z wieloma problemami skórnymi, które są charakterystyczne dla męskiej skóry, dlatego panowie nie powinni wstydzić się tego, że dbają o siebie i korzystać także z pomocy specjalistów – podsumowuje Anna Borowiak z Centrum Dermatologii Estetycznej Lenis.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)