czwartek, 26 grudnia 2024
Miło Cię widzieć!

blizny zanikowe, usuwanie blizn, kosmetyka twarzyBlizny to jedne z najczęściej spotykanych defektów urody, które dotykają zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Możemy się ich nabawić bardzo wcześnie, bo już w okresie dzieciństwa, np. na skutek skaleczeń, ale nie rzadziej również w czasie dorastania w wyniku przebytego trądziku. Na szczęście te szpecące pamiątki po operacjach, urazach, oparzeniach i chorobach już nie muszą towarzyszyć nam przez całe życie. Łatwo można się ich pozbyć dzięki różnorodnym zabiegom medycyny estetycznej. Ostatnio bardzo skuteczna w tym zakresie okazała się frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa.


 

Blizna to nic innego jak źle odbudowana tkanka, której nieprawidłowa struktura jest efektem komplikacji pojawiających się podczas gojenia rany. Takim utrudnieniem może być stan zapalny, ponowne uszkadzanie jeszcze nie wygojonego obrażenia lub indywidualne predyspozycje do tego typu zmian. Wyróżniamy blizny zanikowe, czyli takie, w których brakuje tkanki, przez co skóra jest zapadnięta oraz blizny przerostowe, które wykształciły za dużo tkanki i w efekcie skóra jest wypukła. Problem dodatkowo pogłębia kwestia koloru blizn, które mogą być ciemniejsze niż reszta ciała (przebrawione) lub jaśniejsze (odbarwione).

Według doktora Marka Wasiluka z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium kluczowym momentem w podjęciu leczenia blizn jest prawidłowe zdiagnozowanie ich rodzaju. – Inaczej usuwa się blizny zanikowe, a inaczej przerostowe, choć w obydwu przypadkach chodzi o to, żeby ponownie – w kontrolowany sposób – uszkodzić tkankę, a następnie doprowadzić do prawidłowej jej odbudowy. Jeszcze do niedawna wszelkiego rodzaju zmiany tego typu usuwało się chirurgicznie, poprzez ich wycinanie, co często kończyło się komplikacjami i ponownym powstaniem blizny. Obecnie dysponujemy wieloma metodami medycyny estetycznej, które w bezpieczny, skuteczny i mało inwazyjny sposób pozwalają usunąć każdy rodzaj tego typu zmian.


Dobre i złe praktyki w usuwaniu blizn zanikowych

Dotychczas złotym standardem w usuwaniu blizn zanikowych było stosowanie ablacyjnego lasera frakcyjnego, którego światło wnikając w głąb skóry, powoduje uszkodzenie tkanki i stymuluje produkcję nowego kolagenu. Metoda jest bardzo skuteczna, a dla najlepszych efektów potrzebne jest zazwyczaj kilkukrotne powtórzenie zabiegu. Rekonwalescencja po tego typu laseroterapii trwa od pięciu do piętnastu dni.

Metody takie jak dermabrazja czy peelingi chemiczne obecnie odchodzą do lamusa. – Nie polecam głębokich peelingów mechanicznych i chemicznych, ponieważ zabiegi tego typu są zbyt inwazyjne. W ich trakcie całą powierzchnię skóry na leczonym obszarze trzeba zetrzeć bardzo głęboko. Takie działanie nie daje pewności, czy w rezultacie nie powstaną nowe blizny. Laser frakcyjny „dziurkuje” skórę, pozostawiając miejscami jej nienaruszone mikro-fragmenty. Dzięki temu gojenie jest szybsze, a zabieg bezpieczniejszy – tłumaczy dr Marek Wasiluk.

 

usuwanie blizn zanikowych, kosmetyka twarzy, blizny, blizny zanikoweNowy złoty standard - frakcyjna rf mikroigłowa

Frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa to zabieg polegający na nakłuwaniu mikroigłami skóry do głębokości 3,5 mm, połączony z rozgrzewaniem wnętrza tkanki do wysokiej temperatury (czyli inaczej wywołanie kontrolowanego poparzenia głębszych warstw skóry). Metoda ta jest skutecznie wykorzystywana od prawie dwóch lat w Triclinium do usuwania starych i świeżych rozstępów. Obecnie dr Marek Wasiluk z sukcesem wykorzystuje ją również do leczenia blizn zanikowych.

– Z moich obserwacji wynika, że efekty terapii blizn zanikowych frakcyjną rf mikroigłową są tak samo zadawalające, jak ablacyjnym laserem frakcyjnym. Jednak przewaga radiofrekwencji mikroigłowej nad laserem polega na znacznie mniejszej uciążliwości leczenia dla pacjenta. Oznacza to, że przez kolejne dni po zabiegu nie trzeba chować się w domu. Na skórze jedynie przez pierwszą dobę występuje lekkie zaczerwienienie łatwe do przykrycia makijażem, a także delikatne pieczenie porównywalne do uczucia po opalaniu. Dodatkowo naskórek się nie złuszcza. Mimo to wewnątrz skóry dochodzi do bardzo aktywnych procesów regeneracji i remodelingu, dzięki czemu blizny zanikowe wypełniają się od środka, niejako poprzez ich wypychanie – wyjaśnia dr Marek Wasiluk.

Co prawda zarówno laser frakcyjny jaki i frakcyjna rf mikroigłowa wymagają kilku powtórzeń dla całkowitego pozbycia się blizn zanikowych, ale za to są komfortowe, a przede wszystkim bezpieczne. To, na który zabieg się zdecydujesz, zależy od Twoich potrzeb i priorytetów. Jeśli masz kilka wolnych dni i chcesz dodatkowo odświeżyć koloryt swojej skóry, lepsza będzie dla Ciebie laseroterapia. Jeżeli natomiast zależy Ci na jak najszybszym powrocie do codziennych obowiązków i bardzo małej inwazyjności, odpowiednim zabiegiem będzie frakcyjna rf mikroigłowa.

 

Informacje o ekspercie:

Dr Marek Wasiluk – lekarz medycyny estetycznej, lekarz stomatolog, audytor standardów ISO. Specjalista w dziedzinie laseroterapii. Absolwent podyplomowych studiów z medycyny estetycznej na WUM oraz Podyplomowej Szkoły Medycyny Estetycznej PTMeiAA. Jako pierwszy w Polsce wprowadził do praktyki szereg innowacyjnych rozwiązań, m.in. nowatorskie protokoły zabiegowe laserem bromkowo-miedziowym oraz opracował pierwszą skuteczną metodę niwelacji rozstępów urządzeniem frakcyjnej RF mikroigłowej był pierwszą osobą w Polsce stosującą mikronici w zabiegach estetycznych. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Brał udział w opracowywaniu przez Towarzystwo programu certyfikacji lekarzy medycyny estetycznej. Od 2008 roku współpracuje z Centrum Kształcenia Podyplomowego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego będąc wykładowcą na podyplomowych studiach. Jest współwłaścicielem warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium – www.triclinium.pl, które powstało z chęci stworzenia miejsca zajmującego się kompleksowo problemami estetycznymi. Jest również autorem eksperckiego bloga „Medycyna estetyczna bez tajemnic” – www.marekwasiluk.pl

 

Źródło Artykułu:
www.mediakobiet.pl 











Oceń ten artykuł
(7 głosów)