piątek, 10 stycznia 2025
Miło Cię widzieć!

arganowyProszek arganowy, wykorzystywany na szeroką skalę przez przemysł kosmetyczny w procesie produkcji podkładów, może przyczyniać się rozwoju astmy i innego typu alergii u pracowników fabryki.

 

Najnowsze wyniki, przedstawione na European Respiratory Society ( ERS) Annual Congress w Barcelonie przedstawiły pierwszy dowód potwierdzający niekorzystny wpływ proszku arganowego na zdrowie osób zatrudnionych przy produkcji kosmetyków.


Naukowcy badali wpływ składnika podkładów w trzech różnych formach-  płynnej, proszku i granulatu, na grupę dziewięciu osób z fabryki kosmetycznej we Francji. Każdy z uczestników wypełnił kwestionariusz związany z jego historią medyczną. Poddani oni zostali testom na wydolność płuc i alergicznym oraz zbadana została odpowiedź dróg oddechowych w kontakcie z proszkiem arganowym.


U czterech z dziewięciu pracowników fabryki zaobserwowano objawy astmy oraz nieżytu nosa. Test reakcji dróg oddechowych na proszek arganowy udowodnił, że trzy osoby z czterech uczestników z objawami astmy lub nieżytu nosa, faktycznie miały astmę zawodową.


Ponadto u dwóch osób stwierdzono alergię skórną wywołaną proszkiem arganowym.

"Mimo, że badanie ma charakter wstępny, wyraźnie sugeruje związek między proszkiem arganowym i astmą zawodową. Nasze wstępne ustalenia uzasadniają przeprowadzenie dalszych badań ,  w celu zrozumienia zagrożenia zdrowotnego związanego ze stosowaniem proszku arganowego w produkcji kosmetyków"- mówi dr Emmanuelle Penven, główna autorka badania.


red. Magdalena Bartosiak

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

lysienie plackowateZespół włoskich i izraelskich naukowców opublikował w British Journal of Dermatology wyniki badań dotyczących pozytywnych efektów leczenia łysienia plackowatego z wykorzystaniem osocza bogato płytkowego (PRP). Wg doktora Fabio Rinaldiego i zespołu naukowców osocze bogato płytkowe stymuluje pod skórą komórki macierzyste, które wspomagają wzrost włosów. Dotychczas możliwości leczenia łysienia plackowatego były bardzo ograniczone, brakuje również metod profilaktycznych.

 

Łysienie plackowate (Alopecia) jest chorobą autoimmunologiczną, dotykającą zarówno mężczyzn, kobiety, a także młodzież. Charakteryzuje się wypadaniem włosów, często o niewyjaśnionej etiologii. Schorzenie rozpoczyna się nagłą utratą włosów w pewnych obszarach skóry głowy i może rozwijać się do całkowitego łysienia, a nawet utraty włosów w innych partiach ciała. Ma niekorzystny wpływ na jakość życia pacjentów oraz na ich stan psychiczny.
Aby uzyskać osocze bogatopłytkowe krew pobierana jest od pacjenta i wirowana w wirówce, która oddziela płytki krwi od pozostałych jej składników. Następnie PRP jest wstrzykiwane do łysiny.
W celu oceny skuteczności i bezpieczeństwa stosowania osocza bogatopłytkowego w leczeniu łysienia plackowatego przeprowadzono randomizowane badanie metodą podwójnie ślepej próby z udziałem 45 pacjentów dotkniętych tym schorzeniem. Pacjentów przydzieleni zostali losowo do jednej z trzech grup leczonych odpowiednio osoczem bogatopłytkowym i triamcinolonem. Trzecią grupę stanowiło placebo. Leki wstrzykiwane były w jedną połowę skóry głowy. Pacjenci otrzymywali leki w trzech etapach, a odstępach 1 miesiąca. Obserwacja chorych trwała 1 rok.

U grupy osób leczonej osoczem bogatopłytkowym stwierdzono zwiększony odrost włosów, spadek ich dystrofii, zminimalizowanie uczucia pieczenia i swędzenia w porównaniu z grupą leczoną triamcinolonem i placebo. PRP jest biokompatybilne i bezpieczne. Żaden z uczestników badania nie zgłosił skutków ubocznych.

Badania mogą przyczynić się do wynalezienia nowych terapii łysienia plackowatego, które poprawią jakość życia chorych. Dalsze badania w tym kierunku powinny poszerzyć wiedzę o funkcjonowaniu mieszka włosowego przyczyniając się do wytworzenia nowego podejścia terapeutycznego dla wielu zaburzeń wzrostu włosów.

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

pielegnacja szyiDbając o nasze ciało, przeważnie skupiamy się najbardziej na twarzy, włosach czy dłoniach. Niekiedy wręcz zapominamy, że skóra innych obszarów, jak np. szyi, dekoltu i piersi może również potrzebować szczególnej troski. Warto przyjrzeć się ekstraktom roślinnym oraz preparatom kosmetycznym wykorzystywanym do pielęgnacji tych części ciała.

 

Do pielęgnacji skóry dekoltu i szyi stosuje się kremy nawilżające i odżywcze, które najczęściej zawierają w swoim składzie olej z awokado i kiełków pszenicy, sok z cytryny, a także ekstrakty ze skrzypu, rozmarynu i przywrotnika lekarskiego.

Ziele skrzypu polnego zawiera saponiny sterydowe, flawonoidy, sole krzemu, alkaloidy i kwasy organiczne. Wykazuje działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne, uszczelniające i ściągające. Wpływa na elastyczność i odporność naskórka, a także ujędrnia skórę i przyspiesza jej gojenie.

Liście rozmarynu lekarskiego zawierają flawonoidy, olejek eteryczny, związki goryczkowe, alkaloidy, fitosterole, garbniki, kwasy fenolowe i saponiny. Kąpiele w naparze mają działanie pobudzające, odświeżające i dezynfekujące. Olejek rozmarynowy w połączeniu z odpowiednim kremem bardzo skutecznie ujędrnia skórę.

W skład ziela przywrotnika pospolitego wchodzi olejek eteryczny, garbniki, polifenole, saponiny, kwasy organiczne (m.in. elagowy), znaczne ilości witaminy C, karotenoidy, gorycze, żywicę. Przywrotnik działa przeciwzapalnie, ściągająco, ale także odmładzająco i regenerująco na skórę. Zawarte w nim polifenole chronią włókna kolagenu i elastyny, co stymuluje proces gojenia oraz wspomaga leczenie rozstępów.

Wśród nowych form do pielęgnacji skóry szyi i dekoltu oprócz kremów pojawiły się również żele i toniki zawierające opisane ekstrakty. Poniżej przedstawiono przykładowe receptury tych preparatów.

 

Receptura żelu do pielęgnacji szyi i dekoltu

Składnik

Zawartość [%]

karboksymetyloceluloza

2,00

kwas mlekowy

0,10

nipagina M

0,10

ekstrakty skrzypu, rozmarynu lub przywrotnika

5,00

olej awokado

2,00

olej z kiełków pszenicy

2,00

baza zapachowa

0,05

woda destylowana

do 100

 

Receptura toniku do pielęgnacji szyi i dekoltu

Składnik

Zawartość [%]

kwas mlekowy

0,10

nipagina M

0,10

ekstrakt skrzypu, rozmarynu lub przywrotnika

5,00

olej awokado

1,00

olej z kiełków pszenicy

1,00

baza zapachowa

0,05

40 % roztwór etanolu

do 100

 

Ważną rolę w pielęgnacji piersi, poza zabiegami takimi jak ćwiczenia gimnastyczne, odgrywają kosmetyki, najczęściej w formie kremu czy balsamu. W zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać, dobiera się odpowiedni ekstrakt. W celu uzyskania jędrnego biustu stosuje się ekstrakty z szałwii, bluszczu, przywrotnika lekarskiego i rzepiku. Na rozwój piersi polecane są preparaty zawierające ekstrakt z żeń-szenia, olej z orzechów laskowych i wosk pszczeli, zaś na ich zmniejszenie - ekstrakty z bluszczu, kupalnika górskiego czy skrzypu. Ponadto niektóre firmy wykorzystują wyciągi z glonów morskich, które wnikają głęboko w tkanki, likwidują miejscowe otłuszczenie i powodują poprawienie kształtu biustu oraz jego ujędrnienie.


Liście szałwii lekarskiej zawierają olejek eteryczny, garbniki katechinowe, flawonoidy i gorycze. Wyciąg z liści i olejek szałwiowy działają przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, a także zmniejszają przepuszczalność naczyń włosowatych. Poza tym szałwia słynie z redukcji nadmiernej potliwości różnego pochodzenia.


Substancje czynne pozyskiwane z korzenia żeń-szenia właściwego to saponiny triterpenowe, glikozydy, tłuszcze, olejek lotny, witaminy (B1, B2, C), minerały (magnez, żelazo) oraz proteoglikan – panaxans. Ekstrakt z żeń-szenia odznacza się bardzo wysoką aktywnością przeciwstarzeniową (anty-ageing). Wykazuje działanie regenerujące, odmładzające, stymulujące odnowę tkanek i poprawiające ukrwienie skóry.


Szyszki chmielu zwyczajnego zawierają m.in. olejek lotny i gorycze. Mają działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne, ściągające. Ponadto obecne w chmielu substancje biologicznie aktywne zwalniają procesy starzenia się skóry, przywracają jej jędrność oraz regulują ilość estrogenów w organizmie (mających wpływ na wielkość biustu).


Kwiaty arniki górskiej zawierają flawonoidy, cholinę, kwasy aromatyczne, związki poliacetylenowe, fitosterole, karotenoidy, terpeny, garbniki i olejek eteryczny. Wyciąg z arniki działa bakteriostatycznie, przeciwzapalnie, przeciwzakrzepowo i przeciwobrzękowo.


Poniżej przedstawiono przykładowe receptury preparatów do pielęgnacji piersi zawierających opisane ekstrakty.


Receptura kremu pojędrniającego biust

Składnik

Zawartość [%]

kwas mlekowy

0,10

nipagina M

0,10

ekstrakt szałwii lub przywrotnika

5,00

baza zapachowa

0,05

baza kremowa

do 100

 

Receptura kremu na rozwój piersi

Składnik

Zawartość [%]

kwas mlekowy

0,10

nipagina M

0,10

ekstrakt żeń-szenia lub chmielu

5,00

olej z orzechów laskowych

5,00

wosk pszczeli

5,00

baza kremowa

do 100

 

Receptura kremu na zmniejszenie i ujędrnienie piersi

Składnik

Zawartość [%]

kwas mlekowy

0,10

nipagina M

0,10

ekstrakt z arniki lub skrzypu

5,00

baza kremowa

do 100

 

Aleksandra Wojciechowska

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

wlosy zimaNaelektryzowane, uklepane, połamane i przetłuszczane – włosy pod czapką nie mają łatwo. Co zrobić, żeby zimą mieć piękną i lśniącą fryzurę, a jednocześnie nie marznąć, doradza Oskar Bachoń, make-up & hair designer.

 

Wiadomo, że latem, zwłaszcza na wakacjach, włosom należy specjalna ochrona przed słońcem, wiatrem i wysoką temperaturą. Często natomiast zapomina się, że także zimą warunki atmosferyczne wystawiają włosy na próbę i trzeba im spieszyć z pomocą. Działanie mrozu jest tak samo szkodliwe dla włosów jak upał.

 

Zabawa w ciepło-zimno

Niekorzystny wpływ na ich stan ma szok temperaturowy. Zimą bardzo często zmieniamy otoczenie: z zimnego parkingu wchodzimy do ogrzewanego biura, marzniemy na przystanku, by wejść do dusznego autobusu, po spacerze i zabawach na śniegu rozgrzewamy się przy kominku. Włosy tego nie lubią! Suche powietrze z kaloryferów i huśtawka temperatur nie są też jest dla nich sprzyjające. Bez głębokiego i kompleksowego odżywiania stracą blask i będą się łamać. Nakładanie odżywki jest więc koniecznością. Kosmetyk ten zamyka łuski włosów sprawia, że są gładkie i chronione przez czynnikami zewnętrznymi.

 

Elektryzujący problem

Włosy sterczące po zdjęciu czapki to bardzo częsty problem zimą. Ze zjawiskiem elektryzowania się włosów można walczyć na kilka sposób, na przykład przy pomocy specjalnych urządzeń do pielęgnacji: suszarki lub prostownicy z funkcją jonizacji. Znajdujący się wewnątrz jonizator wytwarza ujemne ładunki elektryczne zwane jonami ujemnymi, które neutralizują dodatnie ładunki na włosach. Dzięki temu pojedyncze kosmyki zostają wygładzone, lepiej się układają i nie elektryzują, a włosy są gładsze i podatniejsze na układanie oraz zachowują perfekcyjny kształt. Pomaga również regularne nakładanie odżywki po każdy myciu głowy.

 

wlosy zima2Fryzura spod czapki

Kolejny sezonowy problem to włosy spod czapki. Zimą nie możemy oczekiwać, że fryzura będzie idealnie ułożona, a grzywka jak od linijki. Bardzo ważne, zwłaszcza dla krótkich włosów, jest więc dobre strzyżenie. Idealna fryzura spod czapki to taka, kiedy ściągamy nakrycie głowy, poprawiamy włosy rękami i zupełnie nie myślimy o tym jak wyglądamy. Ważna jest również naturalność, która staje się dominującym trendem w strzyżeniach i stylizacji włosów. A więc powinniśmy podkreślać lekkie pofalowania, naturalne wicherki i załamania. Liczy się puszystość i lśniący zdrowy wygląd. Jeśli będziesz mieć dobrą, dość luźną czapkę, żadnej fryzurze jej noszeni nie zaszkodzi.

 

Dużo na głowie

Jaką czapkę więc nosić? Za dużą! Czapki typu oversize są nie tylko modne, ale także najbezpieczniejsza dla włosów. Zbyt ciasne nakrycia głowy wycierają je, sprawiają że się łamią i kruszą. Idealna czapka powinna być zrobiona z naturalnej włóczki, gdyż sztuczne tkaniny nie pozwalają skórze oddychać. Często zapominamy, że skóra na głowie również się poci, więc jeśli będziemy nosić coś co przypomina czepek kąpielowy, włosy bardzo szybko się przetłuszczą.

 

Oskar Bachoń / Hair & Make-up Designer

 

 


 

Informacje o ekspercie:

 

OSKAR BACHOŃ

Żeby przekonać się, jak barwną jest postacią, wystarczy na niego spojrzeć. Ale to wcale nie wygląd, a wyjątkowy charakter najbardziej wyróżnia Oskara Bachonia spośród znanych stylistów fryzur i wizażystów w Polsce. Szczery do bólu, rubasznie dowcipny, piekielnie zdolny i diabelsko inteligentny, mistrzowsko balansuje na granicy pruderii, komentując aktualne zjawiska i trendy we fryzjerstwie i makijażu. Oskar Bachoń to człowiek instytucja. Jak sam o sobie mówi – profesjonalista i artysta. Jego rad w kwestiach wizerunku słucha wierne grono klientek w Krakowie (na strzyżenie u Bachonia trzeba czekać miesiącami). Prowadzi blog (www.oskarbachon.pl/blog), dzieli się także swoją wiedzą jako ekspert w mediach.

f1Zastanawiasz się jak zwiększyć sprzedaż w swoim salonie ?

Pozwól proszę, że przedstawię Ci dziś skuteczne narzędzie do nawiązywania relacji z Twoimi klientami co w konsekwencji prowadzi do zwiększenia sprzedaży.

 

Media społecznościowe stały się dziś tak samo niezbędnym narzędziem biznesowym jak telefon.  Służą do przekazywania treści między ludźmi i ich znajomymi. Przykładem mediów społecznościowych jest Facebook. Portal ten zachowuje łączność ze znajomymi, przeszłością, zainteresowaniami. Z tego też powodu wielu ekspertów prognozuje awansowanie Facebooka do nowej generacji systemu operacyjnego społecznościowego, czegoś w rodzaju Windowsa internetu. Już dziś dla części osób logowanie się na Facebooku stanowi pierwszą czynność po wstaniu z łóżka. Facebook będzie nabierał większego znaczenia wraz z przyrostem użytkowników. Żadna inna sieć społecznościowa nie może się mierzyć z dynamicznym rozwojem Facebooka i jego popularnością. Zachęcam się go otworzenia swojego profilu zawodowego na Facebooku, na którym będziesz umieszczać wszystko to co jest związane z Twoją praca.

Istnieje wiele zalet posiadania firmowego profilu na Facebooku. Najważniejszą z nich to możliwość swobodnego kontaktowania się z klientem i przekazywania mu informacji o nowych usługach, produktach i promocjach. Zapewne wielokrotnie zastanawiałaś się w jaki sposób poinformować klientki o nowościach lub akcji promocyjnej. Czasem dzwoniłaś, czasem wysyłałaś smsy. Wadą tej formy komunikacji jest zwięzłość i ograniczenia czasowe i literkowe. Czasem wogóle nie kontaktowałaś się z klientkami, ponieważ miałaś przekonanie, że to wciskanie i że nie będziesz namolnym sprzedawcą. Doskonale Cię rozumiem.  Dużo osób ma z tym problem. Zastanów się zatem nad założeniem profilu gabinetowego na Facebooku. Będziesz miała możliwość informowania klientek o swojej działalności bez poczucia namolności czy wciskania. Będziesz mogła codziennie napisać coś ciekawego, wstawić jakieś ciekawe zdjęcie, wstawić jakąś piosenkę na dzień dobry. W ten sposób nawiązujesz dobre relacje z klientkami.  Poprzez możliwość lajkowania docierasz do znajomych swoich klientek a co za tym idzie – docierasz do potencjalnych, nowych klientów. Facebook jest doskonałym miejscem na opisanie nowego zabiegu, wstawienie zdjęcia z efektami zabiegu. jest to doskonały sposób na sprzedawanie usług bez sprzedawania. Jest to doskonały sposób na polecanie swoim usług.

Druga ogromną zaletą posiadania firmowego profilu na Facebooku jest kreowanie Twojego wizerunku jako profesjonalisty oraz tworzenie autorytetu. Z pewnością uczestniczysz w różnych szkoleniach kosmetycznych, targach i innych wydarzeniach branżowych. Facebook jest doskonałym miejscem na wstawienie zdjęć z tych szkoleń, na pokazanie Twoim klientkom, że jesteś z każdym dniem coraz lepszym fachowcem. Jak już wcześniej wspomniałam możesz wstawiać zdjęcia z efektami kuracji swoich klientek ( oczywiście najpierw musisz mieć zgodę od swojej klientki na publikację zdjęć). Nie ma lepszego sposobu na sprzedaż usługi jak pokazanie, że ktoś wcześniej już to robił i efekty są zadowalające. Wystarczą dwa zdjęcia – przed i po zabiegu. Zastępują one cały potok słów, który będziesz musiała użyć, aby przekonać potencjalnego klienta o słuszności wyboru danego zabiegu. Możesz nagrywać krótkie filmiki z przebiegiem zabiegu.Im więcej sukcesów zawodowych pokażesz na Facebooku tym większy autorytet zdobywasz wśród swoich klientek. Im większy autorytet zdobywasz tym więcej chętnych osób chce skorzystać z Twoich usług.  Im większa różnorodność form komunikacji na Facebooku tym masz ciekawszy profil a w ślad za tym idzie większa liczba potencjalnych klientów.

Trzecią zaletą prowadzenia profilu zawodowego na Facebooku jest mobilizacja i motywacja do lepszej jakości świadczonych usług. Plusem Facebooka jest możliwość komentowania wstawianych przez Ciebie postów. Podświadomie motywuje Cię to do wyższej jakości. Przecież każdej osobie zależy na jak najlepszych opiniach swoich klientek. I tutaj pojawia się doskonała możliwość wykorzystania opinii Twoich klientek jako sposobu na sprzedaż usług w Twoim salonie. Już od dawna wiadomo, że najlepsza formą reklamy jest marketing szeptany. Nic tak dobrze nie sprzedaje jak pozytywna opinia kogoś, kto skorzystał z Twoich usług. Dlatego też mając świadomość, ze klient może wystawić Ci złą opinię na Twoim profilu starasz się wykonywać swoją pracę jak najskuteczniej co w konsekwencji również prowadzi do zwiększenia liczby klientów korzystających z Twoich usług.

 

Weź kartkę i długopis i zapisz proszę jakie możliwości daje Ci Facebook:

  1. Powiększasz liczbę potencjalnych klientów
  2. Nawiązujesz relacje z obecnymi i potencjalnymi klientami
  3. Dajesz możliwość wyrażenia opinii na temat swoich usług i zabiegów
  4. Łatwo i naturalnie docierasz do swoich klientów.
  5. Kreujesz swój wizerunek
  6. Tworzysz swój autorytet

Jak już zapiszesz to zastanów się czy możesz z tego zrezygnować.

Jestem przekonana, że nie muszę Cię więcej przekonywać co do słuszności prowadzenia profilu na Facebooku. Jedyną wymówką dla Ciebie może być teraz, ze nie wiesz jak zacząć. Poproś kogoś znajomego, to jest naprawdę proste. Nie czekaj, nie zwlekaj. Coraz więcej gabinetów otwiera takie profilu i nawiązuje relacje z klientami. Być może własnie z Twoimi klientami. Życzę Ci wszystkiego dobrego i samych sukcesów.

 

Źródło: http://www.kosmetyki-prestige.pl

www.facebook.com/prestige.kosmetyki

bhtop
tytul kleopatra

 

Przyszłością medycyny estetycznej i kosmetologii są komórki macierzyste MIC-1. Wiedza na ten temat jest coraz większa i coraz bardziej szczegółowa. Prowadzi to do wielkiego przełomu w medycynie, ale i również w kosmetologii. Przyjrzyjmy się najważniejszym faktom.


Komórki macierzyste, w tym ludzkie charakteryzują się ogromnym potencjałem do podziałów i zdolnością do dalszego różnicowania się w zależności od tego w jakim znajdują się otoczeniu. To znaczy mogą przekształcić się w skórę, mięśnie, serce….. Ta niesamowita i niezwykle tajemnicza zdolność sprawia, że najtęższe umysły starają się poznać ich tajemnicę. Otwiera to bowiem szeroko drzwi do regeneracji, również skóry. Poszukuje się ich w przyrodzie. Polscy naukowcy odkryli na przykład komórki macierzyste MIC-1 poroża jelenia. Naukowo potwierdzili, że skutecznie pobudzają procesy naprawy i regeneracji uszkodzonych tkanek.


Roślinne komórki macierzyste MIC-1 mają również olbrzymi potencjał regeneracyjny, a komórki skóry wykazują wrażliwość na wydzielane przez nie białka. W badaniach in vitro okazało się, że pobudzają one fibroblasty do podziałów oraz produkcji elastycznego kolagenu. Pod ich wpływem wzrasta grubość i sprężystość tkanki.


Nie obawiajmy się ich. Podstawowym działaniem preparatów zawierających roślinne komórki macierzyste jest pobudzenie naturalnych procesów odnowy, sprawienie by skóra odnawiała się sama, a nie była faszerowana różnymi substancjami, które przynoszą tylko przemijającą poprawę.


 

 

 

Pamiętajmy, że komórki macierzyste w naturalny sposób występują w ludzkim ciele. Niestety, jak wszystko, z wiekiem się one zużywają i tracą swoje właściwości. Efektem tego jest starzejąca się skóra. Te pochodzenia roślinnego, wolne od zagrożeń chorób odzwierzęcych, przywracają naszym komórkom ich naturalną funkcję. Czyli nasza skóra leczy się sama.


Essential Cell Booster

 

Beauty Hills wprowadziło na rynek Essential Cell Booster. Jest to serum liftingujące. Jedno z najlepszych na rynku. Zawiera komórki macierzyste jabłek, kawior, aloes, kwas hialuronowy oraz pektyny. Bardzo ciekawe połączenie. Zwróćmy uwagę, że obok potencjału naprawczego MIC-1 spotykamy tutaj bogactwo kawioru z białkami pobudzającymi regenerację, całym kompleksem witamin, mikroelementów.


Kwas hialuronowy uzupełnia tą kompozycję swoim działaniem nawilżającym i napinającym skórę. Essential Cell Booster stosuje się na dokładnie oczyszczoną skórę dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Wzmacnia on płaszcz lipidowy skóry, podnosi jej wytrzymałość mechaniczną oraz na niekorzystne czynniki środowiskowe. Efektem jest długotrwały efekt nawilżenia i wzrostu napięcia skóry, czyli tego co najbardziej ona potrzebuje.


JJ


 

promocjaPromocja to świetne narzędzie do przyciągania uwagi klientów. Ale, żeby przyniosła oczekiwane rezultaty, nie może być spontaniczną decyzją, a przemyślanym działaniem zgodnym z obraną wcześniej strategią.

Trzeba pamiętać, że przygotowanie takiej akcji wiąże z kosztami, które trzeba przeznaczyć na opracowanie materiałów reklamowych, na zabiegi i kosmetyki rozdawane gratis lub na zniżkę. promocja1Zysk generowany jest dopiero przy kolejnej wizycie klienta, którego przyciągnęła kampania.

Chcesz, żeby Twoje akcje promocyjne przynosiły oczekiwane rezultaty?
Dowiedz się jak zaplanować i przeprowadzić takie działania.

Zajrzyj do kolejnej lekcji Akademii Versum i zobacz, co radzi Marta Fiłoń, ekspert od promocji i sprzedaży w salonach urody.

 

Lekcja dostępna: http://www.akademiaversum.pl/jak-zorganizowac-oplacalna-akcje-promocyjna-salonu/

 

Zapisz się do newslettera Akademii Versum, żeby na bieżąco otrzymywać informację o kolejnych materiałach szkoleniowych.

Słynny Hans Klos miał 85 lat.

 

„Dzisiaj o 5:15 odszedł Staszek Mikulski” – powiedział na antenie RMF FM wydawca biografii aktora, Krzysztof Genczelewski.

Odtwórca głównej roli w serialu „Stawka większa niż życie” przez całą swoją karierę wystąpił w wielu produkcjach, ale to właśnie postać polskiego agenta przyniosła mu największą popularność.

Mikulski był ponoć w bardzo dobrej formie i choć ostatnio przebywał w szpitalu, nic nie wskazywało na to, że może to się skończyć tak tragicznie. Miał 85 lat.

Za swoją artystyczną działalność został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

krem zimaZima jest trudnym okresem w pielęgnacji skóry, szczególnie twarzy i dłoni. Z jednej strony są one narażone na działanie wiatru i niskich, często ujemnych temperatur na zewnątrz, a z drugiej na wpływ suchego powietrza w nagrzanych pomieszczeniach. Warto więc zmienić dotychczas używany krem nawilżający na taki, który zapewni nam odpowiednią ochronę przed niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych.

Kremy ochronne to najczęściej emulsje typu  H/L (W/O), gdzie faza hydrofilowa rozproszona jest  w lipofilowej (odwrotnie niż w przypadku kremów nawilżających). Często mają one tłustszą i cięższą konsystencję niż kremy przeznaczone na cieplejsze pory roku. Nałożone na skórę pozostawiają na jej powierzchni delikatną warstwę filmu ochronnego, praktycznie niewyczuwalnego dla użytkownika, który  doskonale izoluje przed mrozem, wiatrem, przenikaniem alergenów czy drobnoustrojów oraz ogranicza transepidermalną utratę wody.

 

Czym więc powinien charakteryzować się krem stosowany zimą?

  • być tłusty lub półtłusty,

  • mieć obniżoną zawartość wody,

  • uszczelniać naturalną barierę ochronną naskórka,

  • uzupełniać niedobory cementu międzykomórkowego, który jest niezbędny do zatrzymania wody w skórze,

  • zawierać  składniki odżywcze, które pobudzą procesy regeneracyjne komórek,

  • chronić przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych UVB i UVA (które dociera do powierzchni Ziemi nawet w dni pochmurne), minimalną zalecaną wartością jest SPF 15,

  • dobrze,jeśli w INCI takiego preparatu znajdują się: bezwodna lanolina, gliceryna, euceryna, naturalne oleje roślinne: sezamowy, winogronowy, z kiełków pszenicy, jojoba, wosk pszczeli, alantoina, aminokwasy, a także witaminy: A, E, C oraz z gr. B.

Szczególnie polecane dla osób:

  • intensywnie uprawiających sporty całoroczne, związane z przebywaniem na zewnątrz np.: bieganie, kolarstwo,

  • korzystających z uroków „zimowego szaleństwa” tj.: jazda na nartach, snowboardzie, łyżwach,

  • długotrwale przebywających na powietrzu w porze zimowej,

  • lubiących długie spacery,

  • z cerą suchą, atopową, wrażliwą oraz dzieci.

Chociaż gruczoły łojowe spowalniają produkcję serum w okresie zimowym to specjalnie dla osób z cerą tłustą i mieszaną powstały kremy o lżejszej konsystencji. Zawierają zarówno związki o działaniu nawilżającym jak i specjalnie dobrane substancje tłuszczowe, które nie obciążają skóry i jednocześnie wzmacniają naturalny płaszcz hydrolipidowy. Warto czytać składy preparatów, aby świadomie unikać substancji o działaniu komadogennym m. in.: mirystynianu izopropylu, skwalenu, kwasu oleinowego obecnego np. w oleju z awokado czy ze słodkich migdałów.

 

Należy także pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji ust. Wargi pozbawione są gruczołów łojowych, dlatego zimą warto zawsze mieć przy sobie pomadkę ochronną zamiast błyszczyka czy szminki. Warstwa tłuszczowa skutecznie zatrzyma ucieczkę wody przez delikatny naskórek ust, uelastyczni je oraz nada im odpowiednią miękkość i gładkość.

 

Również zimowy krem do skóry dłoni powinien być bogaty w związki odżywcze oraz silnie natłuszczające. W składzie powinno znaleźć się masło karite, masło shea, wosk pszczeli, mocznik i witaminy. Taki krem łagodzi podrażnienia, niweluje świąd  i pieczenie. Pozostawiając na skórze warstwę ochronną zapobiega wysuszeniu naskórka, co w efekcie mogłoby doprowadzić  nawet do  pęknięć i krwawienia. Dlatego tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja skóry zimą.

 

Katarzyna Kołaczek

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/