sobota, 23 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

Jak wspomóc organizm w powrocie do sylwetki sprzed ciąży?

ciazapiwecki

Dla większości kobiet powrót do sylwetki sprzed ciąży jest tyle ważnym, co trudnym problemem. Stres potęgują dodatkowo nagła- śniane medialnie historie celebrytek, które – stosując mniej czy bardziej cudowne diety i zabiegi – wracają do pełni formy w ciągu kil- kunastu, a nawet kilku tygodni.

Postaram się dokonać przeglądu możliwych do zastosowania i skutecznych terapii, które mogą być pomoc- ne w odzyskaniu sylwetki sprzed ciąży. Zanim przejdziemy do szczegółów, warto doprecyzować pewne pojęcia: co dokładnie rozumieć będziemy przez „kształtowanie sylwetki”? Na po- trzeby niniejszego artykułu proponuję przyjąć następujące rozumienie tego sformułowania: kształtowanie sylwetki to przede wszystkim odzyskanie właściwych proporcji naszego ciała, osiągnięcie odpowiedniego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej i właściwej objętości tejże tkanki. To także odpowiednia sprawność naszych mięśni oraz właściwa jakość powłok skórnych. Zazwyczaj kształtowanie sylwetki związane jest z utratą wagi, jednak zasadni- czym miernikiem sukcesu jest nie tyle waga, ile tak zwane obwody, czyli wymiary naszego ciała w kluczowych rejonach: talii, bioder, ud czy ramion (to rozróżnienie – waga vs obwody – jest bardzo istotne; pamiętać trzeba, że tkan- ka mięśniowa jest znacznie gęstsza od tkanki tłuszczowej. Centymetr sześcienny tłuszczu waży mniej niż taka sama objętość mięśni!).

 

 

Zasadniczo rzecz biorąc, odzyskanie sylwetki po ciąży jest szczególnym przypadkiem pracy nad sylwetką w ogóle. Będą więc dostępne dla nas te same ogólne mechanizmy, istotne będą jednak pewne ograniczenia w sensownym korzystaniu z nich: na przykład ze względu na karmienie niemowlaka piersią czy nieustabilizowaną gospodarkę hormonalną. Tym samym przeanalizować musimy cztery grupy zagadnień: dietę, po- ziom aktywności fizycznej, zabiegi i terapie nieinwazyjne oraz zabiegi inwazyjne.

 

Dieta i aktywność fizyczna

 

W okresie połogu, gdy organizm dochodzi do siebie po znacznym wysiłku związanym z ciążą, porodem i karmieniem, absolutnie wykluczyć należy wszelkie diety restrykcyjne. I nie ma tu znaczenia, czy ograniczenia dotyczą określo- nych kategorii pożywienia (diety białkowe, owo- cowe, warzywne itp.), czy też liczby przyswaja- nych kalorii. Dopuszczać można jedynie diety zrównoważone, dostarczające wszystkich nie- zbędnych rodzajów pożywienia (białek, węglo- wodanów, tłuszczów) i wszystkich niezbędnych składników: witamin czy mikroelementów. Pamiętać jednak należy, że jakiekolwiek poważ- niejsze zalecenia dietetyczne warto wdrażać dopiero wtedy, gdy ustabilizuje się nasza gospo- darka hormonalna, co w większości przypad- ków następuje około 7-9 miesiąca po urodzeniu (zależy to od indywidualnych predyspozycji, a także od długości karmienia piersią).

 

Łącznie z dietą chciałbym omówić zagadnie- nie aktywności fizycznej. Są to bowiem dwie strony tego samego równania – bilansu ener- getycznego naszego organizmu. Można przed- stawić to równanie w sposób następujący:

 

ΔW = E – (Ms + P)

 

Gdzie: ΔW - zmiana wagi

E - energia przyswojona przez organizm

Ms - energia wydatkowana na podtrzymanie podstawowych funkcji organizmu (metabo- lizm spoczynkowy)

P - energia wydatkowana na aktywność fizyczną

 

Jak odczytać powyższe równanie? Spadek wagi będzie mógł być osiągnięty jedynie wtedy, gdy całkowita energia wydatkowana przez or- ganizm będzie większa od energii przyswajane przez organizm z pożywienia. Mają wtedy szanse być zme- tabolizowane zapasy zgromadzone w tkance tłuszczowej (to duże uproszczenie dość skomplikowanego procesu, nasz organizm sięga bowiem w pierwszej kolejności po zapasy zgromadzone w wątrobie, mogą także być metabolizowane inne tkanki niż tłuszczowa). Z kolei wzrost wagi następuje, gdy przyswajana energia jest większa od całkowitej energii wydatkowanej przez organizm, a do jej kumulowania służą powiększające swoją objętość komórki tłuszczowe.

 

Niewielka ilość czytelników popularnej prasy kolorowej, w której regularnie pojawiają się informacje, że „pączek to 300 kcal”, ma świa- domość, w jaki sposób rzeczona wartość kaloryczna została obliczona!

 

Zwracam uwagę na absolutnie kluczowy element: w bi- lansie występuje „energia przyswojona przez organizm”, a nie „energia dostarczona do organizmu”. Największym nieszczęściem współczesnej dietetyki są wciąż jeszcze funkcjonujące tabele kaloryczności i sprowadzenie nie- bywale złożonych procesów energetycznych ludzkiego organizmu do analogii „piecyka grzewczego”, do którego wrzucane jest pożywienie o określonej wartości kalorycznej. Otóż, nie wchodząc w zbędne szczegóły, stosowane są tu dokładnie takie same metody, jak przy określaniu wartości energetycznej np. węgla czy gazu ziemnego spalanego w elektrowni.

 

Stosowany jest tak zwany kalorymetr bombowy, czyli (w ogromnym uproszczeniu) metalowa skrzynka, wewnątrz której wymusza się proces spalania, mierząc jednocześnie ciepło wydzielane podczas tej reak- cji. I tak, spalony w kalorymetrze pączek faktycznie wykazuje wartość energetyczną równą 300 kcal. Warto jednak zadać sobie pytanie – czy po zjedzeniu owego pączka ilość przyswojonej przez nas energii będzie właśnie taka? Albo pytanie nieco szerzej ustawiające problem: czy procesy metaboliczne i energetyczne naszego organizmu faktycznie są równie proste, jak blaszanego piecyka? Odpowiedź jest jednoznaczna i niosąca bardzo ważne konsekwencje: nie! Nasz metabolizm i procesy przyswajania składników energetycznych z pożywienia są dużo bardziej skompli- kowane. Przykładowy pączek dostarczy nam innej ilości energii w zależności od tego, czy zjedzony będzie na czczo, czy pod koniec obfitego posiłku. Jego wartość kaloryczna będzie zmienna w zależności od rodzaju flory bakteryjnej obecnej w naszym przewodzie pokarmowym (a najnowsze badania wykazują jednoznacznie, że flora bakteryjna osób otyłych różni się od tej posiadanej przez osoby o normalnej wadze).

 

Ilość przyswojonej energii zmieni się w za- leżności od tego, czy popijać naszego pączka będziemy wodą, winem czy na przykład jogurtem. Będzie zależna od dokładności, z jaką zostanie pogryziony, od pory dnia, w jakiej został zjedzony. Będzie zależna od fazy cyklu miesięcznego. Będzie zależna od indywidualnej gospodarki hormonalnej i enzymatycznej naszego organizmu. Listę czynników można by mnożyć prawie w nieskończoność. A jednak wciąż króluje podejście oparte o tabele kalo- ryczności i utożsamienie naszego organizmu - niezwykle złożonego układu, z wielokrotnymi wewnętrznymi sprzężeniami zwrotnymi - z prostotą energetyczną blaszanego piecyka. Prowadzi to czasami do skrajnie absurdalnych koncepcji (niestety, znaleźć można wiele ofiar takich teorii) zakładających na przykład, że wspomagać odchu- dzanie może picie bardzo zimnych płynów, spożywanie kostek lodu czy długotrwałe wystawanie pod zimnym prysznicem. Gdyby nasz organizm energetycznie przypo- minał blaszaną skrzynkę, metody takie byłyby skuteczne. Ale, na szczęście, nie przypomina…

 

Przekładając nasze ogólne rozważania na temat bilansu energetycznego na życie codzienne młodej mamy można zastanawiać się, czy ma ona możliwości regularnego uprawiania ćwiczeń fizycznych? W większości przypadków niestety nie! Zmęczenie i absolutny brak wolnego czasu – to polska codzienność młodych mam. Uwaga nasza kieruje się zatem ku technologiom, zabiegom, urządzeniom, które mogą zintensyfikować procesy regeneracyjne organizmu i przyspieszyć osiągnięcie pożądanej sylwetki.

 

Zabiegi nieinwazyjne

Co mogą zaproponować kobietom po ciąży współczesne gabinety medycyny estetycznej i salony kosmetyczne? Jakie zabiegi i technologie będą najbardziej użyteczne, a jakie napotykać będą na ograniczenia lub będą w ogóle nieskuteczne? Dokonajmy przeglądu możliwych wariantów.

 

Elektrostymulacja (Biostymulacja)

 

Jedna z najstarszych technologii obecnych w medycynie estetycznej i kosmetyce. Wielu osobom nie kojarzy się do- brze – wydaje im się, że to zabieg bolesny i niekonieczne produktywny. Ja jednak chciałbym zdecydowanie polecić terapie oparte o elektrostymulację (choć warto poszukać urządzenia dobrej jakości). Jakie zalety ma elektrostymulacja dla kobiet po ciąży? Przede wszystkim to technologia oddziałująca na mięśnie, poprawiająca ich napięcie, przy- wracająca jędrność włókien mięśniowych; jeśli jest to pożądane, możemy także powiększyć ich objętość. Praca na mięśniach rodzi szereg niezwykle pozytywnych konse- kwencji: dzięki „pompie mięśniowej” szybko poprawia się praca układu limfatycznego (co pomaga np. likwidować obrzęki). Aktywizacja tkanki mięśniowej, a w szczególności wzrost jej objętości, powoduje znaczący wzrost metaboli- zmu spoczynkowego, co natychmiast poprawia nasz bilans energetyczny. Pamiętać trzeba, że na utrzymanie przy życiu jednego centymetra sześciennego mięśni potrzeba kil- kanaście razy więcej energii niż na podtrzymanie funkcji życiowych takiego samego centymetra sześciennego ko- mórek tłuszczowych. Nie pozostaje bez wpływu na bilans energetyczny także energia zużywana podczas samego za- biegu. Praca mięśni aktywizuje układ krwionośny, co przy- czynia się również do odżywienia skóry – poprawia się jej jędrność czy koloryt. Elektrostymulacja może mieć szcze- gólnie dobroczynny wpływ na szybkie odzyskanie pełnego czucia (odbudowę i regenerację tkanki nerwowej) w oko- licach, które uszkodzone zostały podczas wykonywania cesarskiego cięcia. Na koniec wspomnijmy jeszcze o moż- liwości wykonywania specjalnych podpięć okrężnych, znakomicie ujędrniających porozciągane mięśnie dna miednicy. Elektrostymulację wykonuje się bez żadnych preparatów, nie ma więc ona jakiegokolwiek negatywnego wpływu na jakość pokarmu, karmienie piersią także nie jest przeciw- wskazaniem do zabiegu.

 

Masaż Manualny

 

Kolejnym godnym polecenia zabiegiem jest niewątpliwie masaż manualny, w szczególności z wykorzystaniem ak- tywnych preparatów (choć tu już trzeba poczynić zastrze- żenia w sytuacji, gdy pacjentka jednocześnie karmi piersią).

 

Profesjonalny masaż będzie miał dobroczynny wpływ na samopoczucie kobiety, uaktywni pracę układu limfatycznego, skóra będzie lepiej ukrwiona i odżywiona.

 

Endermologia/Endomasaże

 

Kolejnym, bardzo popularnym po ciąży zabiegiem, jest endermologia® LPG, czy – szerzej – wszelkie endomasaże. W zależności od stanu skóry, dobrać należy właściwą intensywność zabiegu – tak, by nie poczynić szkód, na przykład doprowadzając do nadmiernego porozciągania skóry. Łagodny endomasaż poprawi jędrność skóry, polepszy jej ukrwienie i dotlenienie. Podobnie jak masaż manualny może też być przyjemnym, relaksującym zabiegiem.

 

Zabiegi oparte o termiczne oddziaływanie na powłoki skórne (infrared, rf)

 

Wiele urządzeń korzysta obecnie z termicznego oddziały- wania na tkanki. Może to być realizowane przez podgrza- nie tkanki promieniowaniem podczerwonym (infrared) lub falami radiowymi (RF). Mikrouszkodzenia termiczne powodują odbudowę włókien kolagenowych – skóra ujędrnia się i napina. Jednocześnie zabieg nie jest związany z naciąganiem skóry, jak ma to miejsce podczas endomasaży.

 

Nie można jednak ograniczać się jedynie do zabiegów po- prawiających jakość skóry. Nasza sylwetka zależy znacznie bardziej od naszych mięśni, szczególnie tych grup, które decydują o naszej postawie: mięśni brzucha, kręgosłupa i klatki piersiowej. Jeśli tkanka mięśniowa jest w złej kondycji, włók- na zanikają, a tonus mięśniowy jest niski, to nawet najlepiej ujędrniona skóra nie będzie dawać dobrego efektu – atrakcyjnej, pełnej energii sylwetki. To prowadzi nas do wniosku, że optymalnym rozwiązaniem jest kombinacja zabiegów typu RF lub opartych o podczerwień (co zapewni nam popra- wę jakości skóry) z elektrostymulacją, która z kolei pozwoli na poprawę sylwetki przez właściwe ukształtowanie mięśni.

 

Zabiegi oparte o termiczne oddziaływanie na tkankę tłuszczową (krio)

 

Zabiegi krioliposukcji zdobywają ostatnio coraz większą po- pularność. Zabieg polega na lokalnym wychłodzeniu tkanki tłuszczowej, co prowadzi w konsekwencji do uruchomienia nieodwracalnego procesu jej obumarcia. Można więc mówić o niechirurgicznej krioliposukcji. Zabieg nie ma przeciwska- zań związanych z okresem po ciąży, jednak jego skuteczność uzależniona jest od pełnego ustabilizowania gospodarki hor- monalnej (a więc około 9 miesięcy po urodzeniu dziecka).

 

Zabiegi ultradźwiękowe

 

Fala ultradźwiękowa może prowadzić poprzez zjawisko kawitacji do rozbicia komórek tłuszczowych (stąd mówimy często o nieinwazyjnej liposukcji ultradźwiękowej). Przystępując do tego rodzaju zabiegów, warto połączyć je z zabiegami elektrostymulacji – organizm znacznie sprawniej poradzi sobie wte- dy z usunięciem zawartości zniszczonych komórek tłuszczo- wych. Bez takiego wspomagania może nastąpić wchłonięcie uwolnionego materiału, a wtedy zysk na zmniejszonych ob- wodach będzie minimalny. Ultradźwięki wykorzystujemy też w aplikacji aktywnych preparatów (sonoforeza) – tu jednak znów poczynić trzeba zastrzeżenia związane z karmieniem.

 

Zabiegi inwazyjne

 

Inwazyjne zabiegi kształtujące sylwetkę, czyli liposukcja chirurgiczna i lipoliza iniekcyjna to środki, po które możne ewentualnie sięgać wtedy, gdy organizm jest już w pełni ustabilizowany, a metody nieinwazyjne – z takich czy innych powodów – zawodzą.

 

Źródło:
http://www.solarium.net.pl/


Oceń ten artykuł
(4 głosów)