Kobiety bywają wprost przewrażliwione na punkcie swoich rzęs. Stanowią one dla nich jeden z najważniejszych atutów ich kobiecości. Jednak głównym zadaniem rzęs jest ochrona oka przed przedmiotami, które mogłyby się do niego dostać i spowodować podrażnienia – dbałość o rzęsy nie jest więc tylko kaprysem urody, ale także troską o zdrowie.
Poza tak oczywistymi sposobami na długie rzęsy jak noszenie sztucznych oraz stosowanie wydłużających mascar można też o nie zadbać domowymi metodami. Najpopularniejsza z nich to smarowanie rzęs codziennie olejkiem rycynowym, który kupimy w aptece. Olejek ten zawiera kwas stearynowy, który chroni rzęsy przed utratą wilgotności. Olejek należy nałożyć na noc, najlepiej starą, dokładnie wyczyszczoną szczoteczką po tuszu i zmyć rano. Rycynowy preparat można nakładać także na brwi. Działa jak odżywka: wzmacnia cebulki, dzięki czemu brwi są grubsze, wyraźniejsze i lśniące. Polecany jest też osobom, które często farbują rzęsy i brwi henną. W podobny sposób możemy używać także np. oliwy z oliwek, olejku arganowego. W sklepach kosmetycznych (i nie tylko) można dostać całą gamę produktów poprawiających kondycję rzęs. Począwszy od tabletek wzmacniających kondycję włosów od wewnątrz, zawierających witaminy A, D, E, krzem, cynk – wszystko, co pomaga utrzymać włosy w dobrej kondycji po specjalistyczne odżywki do rzęs. Nakłada się ją na noc, od podstawy rzęs, co gwarantuje lepsze wchłanianie produktu. Głównym zadaniem takiej odżywki jest regeneracja i pobudzanie włosa do wzrostu, poprzez dostarczanie rzęsom składników odżywczych przedłużających żywotność. Preparat taki nie tylko nawilża i wzmacnia oraz stymuluje naturalny wzrost rzęs ale i nie podrażnia. Może być używany przez alergików i osoby noszące soczewki kontaktowe.
Jeśli chcemy mieć ładne rzęsy, nie trzyjmy oczu. Rzęsy są bardzo płytko ukorzenione w powiece (około 2 mm), więc mechaniczne tarcie powoduje, że wypadają. Dbanie o rzęsy to kwestia nie tylko kosmetyków, ale także zmiany nawyków.
Bardzo ważne jest także zmywanie tuszu przed pójściem spać i dotyczy to także małych drzemek w ciągu dnia. Tusz sprawia, że nasze rzęsy stają się sztywne co prowadzi do tego, że w starciu z poduszką po prostu się kruszą. Aby rzęsy były piękne i zdrowe nie przesadzajmy też z używaniem zalotki, jej codzienne stosowanie osłabia je. Pod żadnym pozorem nie podkręcajmy nią wcześniej pomalowanych już rzęs.
Dobra mascara to podstawa zalotnego spojrzenia. Właściwy tusz powinien jednocześnie pogrubiać i wydłużać włoski. Wybierzmy taki, który zawiera włókna nylonowe, silikonowe lub woski, a jego szczoteczka jest gęsta i gruba. Przed wytuszowaniem oprószmy rzęsy pudrem lub użyjmy bazy, potem pociągnijmy mascarą całe włoski. Odczekajmy chwilę i pomalujmy rzęsy od połowy, potem końce. Musimy pamiętać, że tusz należy zmieniać co trzy lub cztery miesiące, by zapobiec namnażaniu się bakterii, które mogą doprowadzić do bolesnych infekcji. Wybierając mascarę powinniśmy zastanowić się, jakiego efektu oczekujemy i jakie są nasze rzęsy – czy zależy nam na pogrubieniu, wydłużeniu, czy podkręcaniu? W zależności od tego szukajmy przede wszystkim odpowiedniej szczoteczki: grubej, z włoskami o tej samej długości do rzadkich rzęs; profilowanej, najczęściej zakrzywionej w łuk do podkręcenia naszych naturalnie prostych rzęs; asymetrycznej, gdy mamy delikatne, cienkie rzęsy.
Fanki pięknych rzęs w lecie stają przed dylematem – podkreślać rzęsy makijażem, który pod wpływem ciepła i wilgoci nieestetycznie spłynie, czy postawić na ich naturalność (i krótkie rzęsy). Ogromną popularnością cieszą się teraz sztuczne rzęsy, naklejane na powiekę, jak i przedłużanie rzęs w salonach kosmetycznych.
Przyklejanie sztucznych rzęs samodzielnie nie jest zbyt trudnym zadaniem, cierpliwość oraz kilka poświęconych minut dziennie i już możemy cieszyć się pięknymi, długimi i gęstymi rzęsami. Przed nałożeniem sztucznych rzęs na powiekę należy dokładnie oczyść skórę, a następnie nanieść na powiekę sypki cień lub puder, by klej lepiej się trzymał. Najłatwiejsze w przyklejaniu są kępki rzęs, służą one do zagęszczania naszych naturalnych. Warto wybrać rzęsy ze średniej lub wyższej półki, te najtańsze mogą powodować uczulenia lub nieestetycznie wyginać się podczas wyciągania z pudełka. Aby rzęsy wyglądały naturalnie w zewnętrznych kącikach przyklejmy dłuższe kępki, a w wewnętrznych najkrótsze. Zbyt długie kępki można delikatnie przyciąć nożyczkami.
Rzęsy na pasku wymagają większej cierpliwości przy klejeniu, ale dają o wiele bardziej teatralny efekt. Polecamy je szczególnie na większe okazje. Kupując je należy zwrócić uwagę na materiał z którego są wykonane, poliestrowo-jedwabne włókna są lekkie i nie powodują alergii, ale najlepsze modele są wykonane z wysterylizowanych ludzkich włosów lub sierści norek. Przed przyklejeniem przyłóżmy je do oka i zmierzmy. Jeśli trzeba, przytnijmy (za długie będą się odklejać). Trzymając za włoski, posmarujmy klejem pasek (zwłaszcza brzegi), na którym są umieszczone. Sztuczne rzęsy przyklejajmy nad linią naturalnych rzęs i dociskamy przez 20 sek. Miejsce klejenia zamaskujmy eyelinerem. Sztucznych samodzielnie klejonych rzęs na pasku nie malujmy (tusz może rozpuścić klej). Nie ma takiej potrzeby, są one przecież oryginalnie czarne, lub w innym wybranym przez nas kolorze. Przed przyklejeniem wytuszujmy więc swoje rzęsy, możemy też przed malowaniem podwinąć je zalotką.
Coraz większą popularnością cieszy się również przedłużanie i zagęszczanie rzęs w salonach kosmetycznych. To jednak opcja dla cierpliwych, gdyż zabieg trwa kilka godzin. W tym czasie pojedyncze rzęsy wykonane z protein jedwabiu lub naturalnego włosia dokleja się do rzęs naturalnych. Po zabiegu rzęsy wyglądają naturalnie, gdyż ich budowa odpowiada budowie naszych rzęs. Trwałość zabiegu to 6-8 tygodni. Rzęsy są wodoodporne, więc można korzystać bez problemu z codziennych kąpieli, basenu, sauny. Natomiast nie wolno używać kosmetyków zawierających tłuszcze, które reagują z klejem. Przyklejone tą metodą rzęsy możemy, jeśli chcemy malować specjalnie stworzonymi dla nich mascarami. Ceny zabiegów zaczynają się średnio od 300 zł(choć zdarzają się również sezonowe obniżki cen takich usług), do tego należy doliczyć koszt uzupełniania, który przeprowadza się po ok. 2-3 tygodniach od ostatniej aplikacji (100-150 zł).
Rzęsy - długie i podkręcone dodają zalotności. Czasem ich zagęszczenie wystarczy, by na urodzie zyskała cała twarz. Bo nie ma bardziej zmysłowych spojrzeń niż te spod firanki rzęs.
Przedłużając rzęsy, uważajmy, by nie przesadzić. Tak naprawdę mało który mężczyzna zauważy, że mamy je przedłużone, o ile jednak zachowamy umiar. Jeśli decydujemy się na ich przedłużanie w gabinecie, najlepiej wybierzmy metodę 1:1, kiedy to sztuczną rzęsę dokleja się do naturalnej na całej jej długości. Aby uniknąć efektu przerysowania, wybierzmy sprawdzony salon i zdecydujmy się na rzęsy niezbyt długie, z lekkich, syntetycznych lub naturalnych materiałów.
Red. Port.
