niedziela, 22 grudnia 2024
Miło Cię widzieć!

Czym są kosmetyki naturalne?


Od wielu lat obserwujemy dynamiczny rozwój przemysłu. Nowe technologie, ułatwiają nam codzienne funkcjonowanie, ale też przyczyniają się do niszczenia środowiska naturalnego. Choć świat coraz bardziej zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie zanieczyszczanie środowiska i stara się je ograniczać, naprawianie większości szkód wymaga lat. Osoby chcące żyć zdrowo sięgają po produkty pochodzące z czystych, nieskażonych cywilizacją miejsc i upraw ekologicznych. Kosmetyki i żywność ekologiczna przyciąga rosnącą z roku na rok ilość konsumentów.


Jeśli mamy do wyboru zastosować „zwykły” kosmetyk i kosmetyk naturalny, wybór wydaje się być oczywisty. Niestety, sprawa w rzeczywistości nie jest taka prosta.


W nazewnictwie tego rodzaju kosmetyków panuje niesamowity bałagan. Przymiotniki: „naturalny”i „ekologiczny” są nadużywane przez sporą ilość producentów i stanowią niemal gwarantujący skuteczność wabik na potencjalnych klientów. Widząc na opakowaniu „kosmetyk naturalny” odbieramy przekaz, o czystym, pozbawionym szkodliwych składników i zanieczyszczeń ze środowiska produkcie, niemal tak naturalnym jak zrywane z wiejskiej jabłoni jabłka. Niestety rzeczywistość często jest bardziej brutalna i takie wzniosłe określenia świadczą w wielu wypadkach wyłącznie o użyciu w produkcie surowca roślinnego, który nie koniecznie juz jest ekologiczny.


Metodę na opanowanie tego chaosu w nazewnictwie i odróżnienia naprawdę wartościowych kosmetyków od produktów tylko udających ekologiczne znalazły organizacje certyfikujące kosmetyki. Ustalają one bardzo restrykcyjne kryteria, według których sprawdzane są produkty określane naturalnymi lub ekologicznymi. Do takich organizacji należą min. Ecocert, Bioforum, Cosmebio, BDIH i inne. Przez dłuższy czas ustalały one własne zasady, według których badano kosmetyki, jednak nie stanowiło to do końca rozwiązania problemu, ponieważ wiele firm kosmetycznych eksportuje swoje wyroby do sąsiednich państw. Powstała potrzeba ujednolicenia zasad, aby odbiorca w każdym z krajów Unii Europejskiej miał wiedzę na temat kryteriów przyznawania certyfikatów świadczących o ekologiczności produktów.


Wspólnymi siłami organizacje certyfikujące ustaliły kryteria, które musi spełniać produkt, aby mógł sie nazywać „naturalnym”. Noszą one nazwę COSMOS (COSMetics Organic Standard) i mówią min. o tym, że kosmetyki naturalne nie mogą zawierać zbyt małych nanocząsteczek (struktur ułatwiających wchłanianie kosmetyków), które mogłyby przenikać za głęboko i działać na cały organizm zamiast tylko na skórę. Nie można też używać organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO) i surowców testowanych na zwierzętach, chyba, że testowanie takie jest wymagane przez prawo. Przy produkcji nie powinno się również stosować szkodliwego promieniowania gamma i rentgenowskiego.


Surowce pochodzące od zwierząt mogą być stosowane tylko pod warunkiem, że są one przez nie wytwarzane w przyjaznych warunkach, w hodowlach ekologicznych. Producenci takich produktów zostali zobligowani do minimalizowania zużycia energii przy produkcji i niewytwarzania szkodliwych dla środowiska odpadów. Surowce mineralne muszą pochodzić ze źródeł odnawialnych, a opakowania powinny nadawać się do ponownego przetworzenia. W tego rodzaju produktach obowiązuje zakaz używania syntetycznych: barwników, konserwantów i środków zapachowych.


Dzięki ujednoliceniu standardów oceny kosmetyków, każdy odbiorca będzie miał możliwość podjęcia decyzji opartej na rzetelnej ocenie ekspertów, wzrośnie wykorzystanie surowców z upraw ekologicznych, co również przyczyni się do zwiększenia dbałości o środowisko naturalne. Jasne i klarowne zasady pozwolą nam uniknąć zastanawiania się, która z organizacji stawia kosmetykom większe wymagania.


Innym ważnym czynnikiem wskazującym na to, że kosmetyki są przyjazne środowisku jest testowanie ich metodami alternatywnymi, zamiast testów na zwierzętach. Metody alternatywne opierają się na używaniu sztucznie wytworzonych modeli skóry ludzkiej i obserwowaniu właśnie na nich działania kosmetyków. W Unii Europejskiej stopniowo wdraża się kolejne przepisy, zapobiegające używaniu zwierząt do testów laboratoryjnych. Najpierw wprowadzono zakaz testowania gotowych wyrobów, później rozszerzono go na składniki stosowane przy produkcji.


Niestety wciąż nie ma wypracowanych metod sprawdzenia wszystkich parametrów toksyczności kosmetyku bez udziału zwierząt, dlatego istnieją pewne wyjątki, które zostaną zniesione w 2013 r. Do tego czasu musimy zwracać uwagę na to czy stosowane przez nas produkty nie powstawały przy udziale cierpiących zwierząt.


Kilka praktycznych porad:

  • - szukajmy na opakowaniach znaczków organizacji certyfikujących kosmetyki, sprawdzajmy, według jakich zasad przyznają one takie wyróżnienia
  • - bądźmy aktywni – w sieci istnieje wiele stron zajmujących się kosmetykami ekologicznymi, nie opierajmy się wyłącznie na informacjach z ulotek
  • - sprawdzajmy czy kosmetyk przez nas używany jest oznaczony „nie testowano na zwierzętach” – wprawdzie obecnie nie można testować na zwierzętach gotowych produktów, ale wciąż istnieją pewne wyjątki, co do surowców, z których są one wytwarzane i na to warto zwrócić uwagę
  • - w internecie można znaleźć listy firm kosmetycznych, które nie testują swoich produktów na zwierzętach – warto poszukać takich firm


Stosowanie „prawdziwych” kosmetyków naturalnych daje nam nie tylko poczucie dbania o środowisko naturalne, ale też w większości przypadków pozwoli uniknąć wielu podrażnień i alergii. Produkty te są bezpieczne, wolne od zanieczyszczeń, szkodliwych konserwantów i barwników. Stosując je dbamy zarówno o siebie jak i o dobre samopoczucie naszej planety.

 

Autor: Anna Wydra



Oceń ten artykuł
(16 głosów)