Czy miałeś kiedyś wrażenie, że kosmetyki które stosujesz nie spełniają w pełni twoich oczekiwań? Nie widzisz różnicy w działaniu kremu podkradanego partnerce i tego, który ostatnio dostałeś od niej w prezencie? Nic dziwnego! Prawdziwie męskich kosmetyków nie znajdziesz na półce w hipermarkecie!
Rynek kosmetyczny jest zdominowany przez ogromne koncerny, które dopiero niedawno zauważyły potencjał jaki drzemie w segmencie produktów dla mężczyzn. Konieczność błyskawicznego zaspokojenia zapotrzebowania na męskie kosmetyki, często skutkuje tworzeniem produktów kompletnie nie dostosowanych do potrzeb męskiej skóry. Kremy, żele pod prysznic czy balsamy do ciała są często kopią produktów dla kobiet, wzbogaconą jedynie o specyficzne kompozycje zapachowe. Czy oznacza to, że jesteśmy skazani na stosowanie babskich kosmetyków? Nie! Wystarczy wyłączyć telewizor, wyjść z drogerii i poszukać nieco głębiej…
Gdzie szukać męskich kosmetyków?
Męska skóra ma zupełnie inną budowę i co za tym idzie inne potrzeby niż skóra kobiet. Aby to zrozumieć i w pełni wykorzystać potencjał kosmetyków dla mężczyzn, trzeba tak naprawdę zacząć wszystko od nowa – od podstaw stworzyć produkty szyte na męską miarę. Właśnie dlatego najlepsze kosmetyki dla mężczyzn tworzą firmy, które specjalizują się tylko w tym segmencie. Dobrym przykładem jest marka men-u, która projektuje kosmetyki wyłącznie dla mężczyzn. Wszystkie produkty tworzone są w formie niesamowicie wydajnych koncentratów – bo przecież nie zależy nam na tym, żeby co 3 dni biegać na zakupy i wydawać na nie pół wypłaty…
Stosowanie niszowych marek daje nam pewność, że kosmetyki są tworzone przez ludzi z pasją, którzy doskonale znają wąski obszar, w którym poruszają się przecież od wielu lat. Przykład? Ekskluzywna marka Kyoku wszystkie produkty opracowuje w oparciu o egzotyczne ekstrakty roślinne znalezione i przebadane właśnie z myślą o skórze mężczyzny.
Mniej znane marki to również oferta dla osób ceniących sobie ekologiczny tryb życia. Przykład? Kosmetyki ReHab London zawierają ponad 95% ekologicznych składników, dzięki czemu są zdrowe dla skóry i nie dostarczają jej niepotrzebnej chemii.
Od myśli do działania!
Zalety niszowych marek możemy wymieniać w nieskończoność... To tak, jakby udowadniać, że warzywa wychodowane we własnym ogródku są zdrowsze niż te z hipermarketu – argumentów znajdzie się całe mnóstwo! Wystarczy odejść od powtarzanego schematu i wyjść naprzeciw nowej ofercie. Na szczęście, dzięki obecności internetu nie wymaga to wbrew pozorom aż tak dużego wysiłku, jak prowadzenie własnego ogródka.
Gdzie znaleźć te wszystkie cuda? Oczywiście w drogerii, która koncentruje się wyłącznie na sprzedaży męskich kosmetyków. Zapraszamy na www.menspace.pl!
Aut. Anna Wydra
