wtorek, 05 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

odchudzanie-z-glowa.jpgKażdy z nas przynajmniej raz w życiu próbował pozbyć się zbędnych kilogramów. Najczęściej to neverending story. Każdy ma swój własny, lepszy lub gorszy sposób na odchudzanie.

 

 

Z pomocą trenera personalnego Gravitan Health and Sport Clubs, Marcina Woźnicy, spróbujmy wyjaśnić kilka podstawowych zasad, które powinny nam towarzyszyć w gubieniu kilogramów. Postaramy się też obalić kilka mitów o szybkim odchudzaniu. Często są to sposoby mało skuteczne, trudne, a przede wszystkim odbijają się bardzo negatywnie na naszym zdrowiu, nie przynosząc zamierzonego efektu.

 

Żeby wiedzieć, z czym walczymy, musimy najpierw poznać „wroga”. Tkanka tłuszczowa stanowi 20-25% masy ciała u kobiet i 15-20% masy ciała u mężczyzn.  W naszym organizmie pełni określone funkcje i czy tego chcemy czy nie, jest nam potrzebna. Magazynuje, zapewnia termoizolację oraz chroni.

 

Musimy poznać różnicę pomiędzy odchudzaniem a odtłuszczaniem organizmu. Zgubienie 1kg wagi nie jest tym samym, co zgubienie 1kg tkanki tłuszczowej - to drugie wymaga dużo więcej pracy. Głodzenie się, często niesłusznie kojarzone z dietą, zdecydowanie nie jest na to dobrym sposobem. Ogólnie rzecz ujmując: gubienie wagi nie jest równoznaczne z utratą tkanki tłuszczowej. Możemy tracić tkankę tłuszczową, a waga pozostanie bez zmian. Zwłaszcza, kiedy rozpoczniemy jakiekolwiek ćwiczenia – zmienią nam się wtedy proporcje tkankowe ciała.

 

Trwa sezon postanowień noworocznych. Jednym z nich bywają ćwiczenia brzucha. Mówimy sobie: od dziś będę robić po 500 brzuszków dziennie, bo tam jest najwięcej tkanki tłuszczowej i trzeba się tego pozbyć.

 

Niestety, nie ma czegoś takiego jak spalanie miejscowe. Trenując brzuch spalamy tyle samo tkanki tłuszczowej z obrębu brzucha, co trenując inne partie ciała, które niestety często są mocno zaniedbywane. W efekcie ciało traci swoje proporcje.

 

Wiele z nas mówi: „Nie chcę ćwiczyć z obciążeniem, bo nie chcę być jak kulturystka”. To mit, który wywodzi się z utartych stereotypów i braku wiedzy na temat ciała i fizjologii, tłumaczy Woźnica. Trening z obciążeniem różnego typu nadaje jędrności, wspomaga utratę tkanki tłuszczowej, modeluje sylwetkę, poprawia samopoczucie. Pamiętajmy, że kulturystyka rządzi się innymi prawami. Ciało z dnia na dzień nie rośnie i nie rozwija się tak szybko. Ten proces zajmuje wiele lat i wymaga ogromnej dyscypliny, podkreśla Woźnica.

 

Oto kilka często popełnianych błędów dietetycznych:

  • Jem dużo białka, bo piję mleko i jem jogurty.
  • Nie jem po 18, bo przytyję.
  • Nie łączę produktów zawierających węglowodany, białko i tłuszcze.
  • Nie jem po treningu, przez co szybciej schudnę.
  • Jem bułkę i jogurt w ciągu dnia, a nie spada mi waga - chyba jem za dużo.
  • Nie będę nic jadła, to szybko spalę tłuszcz.


Wiele mitów przewija się przez kluby fitness i siłownie. Marcin Woźnica z Gravitan Health and Sport Club zachęca do rozmów z trenerami i dietetykami w fitness klubach. Ci mają specjalistyczną wiedzę i na pewno doradzą jakie ćwiczenia, wspomagane dietą, dadzą wymierne rezultaty i pomogą uniknąć efektu jojo.

 

Chcąc się zdrowo odchudzać, pamiętajmy o racjonalnej diecie z ujemnym bilansem kalorycznym oraz o treningu dopasowanym do naszych potrzeb. Na sam koniec Marcin Woźnica podkreśla, że nie ma diety cud,  ani treningu cud.

 

Bez wysiłku nic samo nie przyjdzie!

 

Nasz ekspert: Marcin Woźnica – trener w fitness klubie Gravitan Health and Sport Clubs, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego na wydziale Wychowania Fizycznego oraz studiów podyplomowych o profilu „Żywienie i wspomaganie dietetyczne w sporcie”. Trener II klasy kulturystyki oraz trener personalny.

 

W pracy trenerskiej stawia na harmonijny rozwój całego ciała. Posiadane uprawnienia dietetyka pozwalają mu na dopasowanie odpowiedniego sposobu żywienia i ewentualnej suplementacji.

 

Artykuł udostępniony przez:

logvitalo
Oceń ten artykuł
(6 głosów)