Otoczyć włosy szczególną opieką
Jesień sprawia, że za oknem zmienia się pogoda. Na przemian mamy słońce, wiatr, a innym razem pluchę na dworze. Musimy zadbać o włosy i zregenerować je po upalnym lecie, a dodatkowo ochronić przed jesienną zmienną aurą. Włosy po wakacjach są przesuszone, dlatego puszą się, usztywniają i stają się wyblakłe. Dlatego jesienią trzeba otoczyć je szczególną troską.
To, że mamy jesień nie oznacza, że nie musimy już chronić włosów przed słońcem. Jeśli ktoś tak uważa, to jest w błędzie. Jesienią słońce może świecić z nie mniejszą siłą niż latem. Promienie ultrafioletowe są dla nich zabójstwem. Owszem są twórcą uroczych refleksów, ale pozbawiają włosy ich naturalnej zewnętrznej bariery ochronnej i tym samym wystawiają zdrową keratynę we wnętrzu włosa na łaskę słońca. Dlatego trzeba pamiętać o przykryciu głowy w słoneczne dni. Mimo, iż lato się skończyło chroń głowę SPF-em. Oczywiście nie tym samym co skórę twarzy czy ciała, ale produktem do włosów, który zawiera filtry przeciwko promieniom UVA i UVB.
Najgorzej mają blondynki – nieważne czy naturalne, czy nienaturalne. Ich włosy są bardzo fotoczułe i po jednej wizycie na słońcu mogą zmienić kolor. Pół biedy, gdy delikatnie się rozjaśnią. Najczęściej jednak z chłodnego blond transformują się w jajeczną żółć. Dlatego wart stosować produkty dla blondynek. Zawierają one składniki przeciw żółknięciu oraz powstrzymują słońce przed inwazją. Nie poświęcaj włosów jeśli marzysz o świetlnych refleksach. Złociste pasemka uzyskasz jeśli sięgniesz po szampony stopniowo rozświetlające. Po kilku aplikacjach zrobią swoje. Włosy ochronisz także zostawiają odżywkę na głowie. Lekka mgiełka odżywiająca bez spłukiwania nie obciąży włosów, za to zabezpieczy je przed nieplanowaną zmianą koloru.
Fryzjer poradzi sobie ze zniszczeniami jakie na naszej głowie sieje pogoda. Ale zamiast naprawiać, lepiej chronić. Zwłaszcza jeśli twoje włosy przeszły niedawno farbowanie. Dlatego zwracaj uwagę na dobór farby do włosów. Koloryści coraz większą wagę przywiązują do technologii farb odpornych na blednięcie. Jeśli nie stać cię na profesjonalne koloryzowanie w salonie fryzjerskim, wybieraj te ze specjalnym systemem zapobiegającym matowieniu. Producenci gwarantują sześć tygodni blasku non stop. Warto pamiętać, że najszybciej blakną rudości. Pamiętaj również o regularnym przycinaniu końcówek. Tak naprawdę rada tyczy się wszystkich włosów, ale farbowanych w szczególności.
Kręcone włosy z natury maja trochę pod górkę. Zbudowane z łańcuchów keratynowych, są przy skrętach cieńsze i słabsze. Do tego ochronne sebum wytwarzane przez gruczoły łojowe na głowie z reguły zatrzymuje się na pierwszych ostrzejszych zakrętach. Są więc bardziej suche, matowe i puszą się. W tej sytuacji warto postawić na silikony. Zabezpieczą włosy przed wilgocią, która jest głównym budulcem włosów. Dodaj produkt ochronny dla wzmocnienia naturalnych składników włosa. Jeśli czujesz się zmęczona walką z pokręconym włosem, zmień strategię. Umów się na wizytę u fryzjera, by wycieniował je, uwzględniając ich fakturę. Loki przynajmniej na jakiś czas ułożą się wygodniej.
Ciężko opadające włosy z płaskim czubkiem głowy, brak blasku, przetłuszczanie się. Problemów z pasmami jest wiele. Ciężkie włosy, którym brakuje polotu, można sprowokować do odbicia od głowy lekkim musem lub mgiełką poprawiającą objętość. Jeżeli masz kłopot z przetłuszczaniem się włosów, zmień zwykły szampon na suchy. Natomiast jeśli jesteś blondynką, wypróbuj zwykły talk. Zadziała podobnie!
Kosmykom pomoże także prawidłowe szczotkowanie. Wystarczy poświęcić im codziennie kilkanaście minut, a odwdzięczą się nam olśniewającym blaskiem i urodą. Dzięki szczotkowaniu możemy wzmocnić włosy i sprawić, że będą pięknie błyszczały. Przedtem musisz jednak zaopatrzyć się w odpowiednią szczotkę – z naturalnego włosia. Szczotkowanie najlepiej wykonywać z rana. Rozprowadzone wtedy naturalne sebum ochroni nasze włosy przed wiatrem i słońcem. Nada im sprężystości i elastyczności. Podczas szczotkowanie pochyl głowę i rozczesuj kosmyki od nasady w kierunku ich końcówek. Pociągnięcia powinny być płynne, nie wolno szarpać włosów, bo łatwo je uszkodzić. Szczotkowanie rozpocznij od dziesięciu pociągnięć. Każdego dnia dodajemy kolejnych pięć, aż dojdziemy do 50 – 60. efekty powinny być widoczne już po dwóch tygodniach.
Przesuszone i zniszczone farbowaniem włosy wymagają także odpowiedniej stylizacji. Źle dobrane żele, pianki czy lakiery nie ułatwią ich układania, szukaj w drogeriach takich kosmetyków, które nie tylko utrwalają fryzurę, ale także chronią włosy przed utratą wilgoci oraz promieniowanie UV. Nie mogą tez ich zbytnio obciążać. Do włosów cienkich i delikatnych najlepsze są lekkie pianki.
Wiadomo także, ze gorące powietrze suszarki oraz wysoka temperatura lokówki czy prostownicy bardzo niekorzystnie działają na nasze włosy. Po umyciu należy więc wzmocnić je odpowiednią odżywką, która złagodzi skutki ich zabiegów, nawilży włosy i sprawi, że staną się bardziej elastyczne.
Materiał przygotowany przez Klinikę Handsome Men
