Wągry to potoczne określenie tzw. zaskóników – wyjątkowo  nieestetycznych, ciemnych lub białych kropek, występujących najczęściej  na twarzy. Poznaj sposoby na ich eliminację, zanim niepotrzebnie  zabierzesz się do wyciskania!  
 
Czym są wągry? 
Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: paskudztwem, które oszpeca i  zaśmieca naszą skórę. W dodatku istnieje kilka wariantów takiego  oszpecania. Pierwszy to wągry otwarte. Są to czarne, brązowe lub  czarno-żółte kropki, widoczne jak na dłoni. Drugi wariant to wągry  zamknięte, białego koloru, oddzielone warstwą naskórka, które skupione w  dużej ilości, dają iście zniechęcający widok. Do kolekcji możemy  jeszcze zaliczyć prosaki – również białe lub żółtawe, ale większe i  występujące często pojedynczo cysty.    
O powstaniu tych urokliwych tworów decyduje nadmierna ilość  wydzielanego przez skórę sebum, czyli łoju, który ma za zadanie  odpowiednio ją natłuścić. Niestety, gdy jest go za dużo, może zatykać  ujścia mieszków włosowych. Także nieusunięty, zrogowaciały naskórek  zwiększa ryzyko pojawiania się wągrów. Mieszanka naskórka i łoju w  reakcji z powietrzem skutkuje powstawaniem wspomnianych ciemnych kropek.  O skłonności do zaskórników decydują niestety geny oraz hormony (w  wieku dojrzewania wągry to bardzo częsty problem). Dlatego próba  pozbycia się ich raz na zawsze raczej nie ma sensu – czegokolwiek nie  zrobimy, mogą i tak powrócić (jedynym wyjściem jest usuwanie laserowe).  Ale przy odrobinie chęci i wysiłku możemy je kontrolować.    
 
Tego nigdy nie rób! 
Po pierwsze, nigdy nie wyciskaj zaskórników. Mogą bowiem wrócić w tych  samych miejscach i to jeszcze większe i brzydsze. Taki „sposób” na ich  pozbycie się, sprzyja zakażeniom bakteryjnym oraz powstawaniu pryszczy.  Jeśli wągry wyjątkowo uprzykrzają Ci życie i chcesz z nich oczyścić  skórę mechanicznie, wybierz się do salonu kosmetycznego lub gabinetu  dermatologa. Nie wykonuj takich zabiegów w domu.    
W przypadku problemu z wągrami odradza się też opalanie. Oczywiście  obcowanie ze słońcem w granicach normy nie zaszkodzi, ale zbyt długi  czas spędzony na plaży lub w solarium bardzo wysuszy skórę. Logiczną  konsekwencją tego stanu będzie zwiększona produkcja łoju. Co dzieje się  potem, już wiemy.    
 
Codzienna pielęgnacja skóry 
Istnieje kilka pomocnych zabiegów, które możemy wykonać na własną rękę,  a w zasadzie powinniśmy, bo wiążą się one także z obowiązkową higieną.    
Przede wszystkim musimy pamiętać o regularnym złuszczaniu naskórka.  Posłuży nam do tego peeling. Najlepiej zaopatrzyć się w dwa rodzaje tego  kosmetyku. Tradycyjny peeling ziarnisty stosujemy bowiem na tłuste  partie skóry, natomiast peeling enzymatyczny nakładamy na skórę suchą  lub podrażnioną. Po takim oczyszczaniu nałóżmy maseczkę, najlepiej z  glinką.    
Wielką krzywdą, jaką wyrządzamy naszej skórze, gdy mamy kłopoty z  wągrami, jest nakładanie dużych ilości makijażu, których potem nie  zmywamy dokładnie. Podkład i inne upiększające kosmetyki, pozostawione  na noc, zatykają pory na potęgę.    
Zadbajmy, aby przeróżne specyfiki, którymi na co dzień oczyszczamy  skórę twarzy, miały lekką konsystencję. Jeśli Twoja skóra tego nie  potrzebuje, unikaj kosmetyków natłuszczających. Zaopatrz się raczej w  kremy lub płyny złuszczające, na przykład takie, które zawierają kwas  salicylowy, skutecznie oczyszczający pory. Możesz także wypróbować  kosmetyki własnej roboty. Popularnym, domowym sposobem na wągry jest  tonik z wody i cytryny. Czasami doradza się też nakładanie na miejsca z  zaskórnikami pastę do zębów, jednak efekt będzie tylko chwilowy,  ponieważ pasta bardzo wysuszy skórę. Poza tym taki zabieg jest dość  nieprzyjemny. Można też zastanowić się nad samodzielnym rozszerzeniem  porów poprzez trzymanie twarzy nad miską wrzącej wody, a potem  własnoręcznym usuwaniem wągrów, najlepiej jednak, by zajęła się tym  kosmetyczka, która w profesjonalny sposób zlikwiduje zaskórniki i nie  dopuści do przeniesienia się bakterii i brudu w inne miejsca.   
 
Wizyta w gabinecie 
Oczyszczanie manualne nie jest oczywiście jedynym profesjonalnym  zabiegiem, któremu możemy się poddać. Pomocne mogą okazać się:  mikrodermabrazja, jonoforeza, peelingi kawitacyjne czy złuszczanie  kwasami. Na zabiegi takie trzeba jednak udawać się regularnie. Jak na  razie jedynym sposobem trwałej likwidacji wągrów jest zabieg laserowy.  Promień lasera, poza zaskórnikami, usuwa także same gruczoły łojowe.    
Powinniśmy pamiętać, że nawet wizytę u kosmetyczki warto poprzedzić  konsultacją u dermatologa, który zdecyduje, jaka metoda walki z wągrami  będzie dla nas najlepsza. Może się bowiem okazać, że zamiast lub obok  mechanicznego oczyszczania skóry, musimy stosować jeszcze środki  farmakologiczne.
 
Źródło: http://www.vitalogy.pl/