Polska Kosmetologia i Kosmetyka to najszybciej rozwijający się portal branżowy w Polsce. Istniejemy na rynku mediów internetowych już od 10 lat i posiadamy ugruntowaną pozycję w kategoriach związanych z branżą Beauty. W naszym portalu znajdą Państwo tysiące ciekawych artykułów związanych z branżą kosmetyczną, medycyną estetyczną oraz spa. Prezentowane przez nas materiały pełnią funkcje edukacyjną i doradczą. PKIK24.pl to doskonałe miejsce na prezentację Państwa marki a także na reklamowanie oferowanych produktów.
Do dań gotowych niepotrzebne są wysokowartościowe surowce. Do dyspozycji jest przecież bogaty wybór spożywczych środków chemicznych służących do upiększania potraw. Za ich pomocą można zatuszować i zmienić wedle gustu wszystko – wygląd, konsystencję, zapach i smak. Tak więc spokojnie można przetwarzać najtańsze składniki. Tanie składniki – nawet jeżeli zostały optycznie i smakowo podrasowane przy pomocy syntetycznych dodatków, nadal mają oczywiście wady. Często są na przykład zanieczyszczone pestycydami lub innymi toksynami stosowanymi w rolnictwie.
Tanie surowce
Tanie surowce często są zbyt długo przechowywane, a więc nie są już świeże, lub są stosowane w daniach gotowych nie jako świeży produkt, lecz produkt zakonserwowany (np. proszek ziemniaczany zamiast świeżych ziemniaków, sproszkowane jaja itd.), a takie składniki są wyjątkowo ubogie w witaminy.
Przemysłowa obróbka
Podczas przemysłowej obróbki produktów na gotowe danie o wieczystej przydatności do spożycia całkowicie ulegają zniszczeniu ostatnie resztki witamin. Jeżeli więc regularnie delektujemy się daniami gotowymi, mamy duże szanse na to, że wcześniej lub później doświadczymy wszystkich objawów związanych z niedożywieniem. Nic tu nie pomogą nawet witaminy syntetyczne od czasu do czasu dodawane przez producenta, bo ich działanie będzie kroplą w morzu potrzeb.
Tłuszcz i cukier jako ulepszacze smaku
Dania gotowe zawierają poza tym dużo niezdrowego tłuszczu. Tłuszcz ma działanie konserwujące i jest znakomitym nośnikiem smaku. Oczywiście tłuszcz jest także tani. Niestety tłuszcz ma także dużo kalorii, na które nie wszyscy zwracają uwagę. Jednak pod wpływem wysokich temperatur, w jakich produkuje się dania gotowe, nawet najlepszy tłuszcz zamieni się w tłuszcz szkodliwy dla zdrowia.
Jak wiadomo również cukier znajduje się w daniach gotowych. Dotyczy to także dań, w których nie spodziewalibyśmy się zawartości cukru, i to w tak dużych ilościach. Zgubne działanie cukru jest znane na całym świecie: cukier osłabia układ odpornościowy, podnosi podatność organizmu na infekcje, może powodować zaburzenia snu, problemy stomatologiczne, osłabienie koncentracji, grzybice, dolegliwości menstruacyjne, problemy żołądkowe i jelitowe, zmęczenie niewiadomego pochodzenia, depresję, cukrzycę i wiele innych dolegliwości.
Jeżeli nie sam cukier, to na pewno używane są inne substancje słodzące i go zastępujące, np. aspartam. Ta substancja słodząca powoduje powstanie w procesie trawienia silnych neurotoksyn. Regularne spożywanie aspartamu sprzyja pojawianiu się zaników pamięci, depresji i problemów ze wzrokiem. Wspomniane neurotoksyny mogą także wywoływać schorzenia, których nikt nigdy nie powiązałby ze spożywaniem słodziku. To z kolei może prowadzić do błędnych diagnoz, a w konsekwencji do leczenia, które nie odniesie zamierzonego skutku.
Kiedy dowiemy się prawdy?
Niestety pacjent nigdy nie dowie się, że za jego marny stan zdrowia odpowiedzialna jest konsumpcja napojów z zawartością substancji słodzących i dań gotowych. Inne substancje słodzące, takie jak sacharyna i cyklamat, uważane były niegdyś za substancje kancerogenne i jako takie były zabronione, jednak obecnie są znowu dopuszczone do obrotu w niektórych krajach, w innych jednak nadal zakazane. Jeżeli chodzi o wątpliwe właściwości substancji słodzących, panuje niestety ogólny brak jednomyślności. Mimo to substancje te mogą być dodawane do artykułów spożywczych i wyrządzać szkody w organizmach konsumentów.
Sól kuchenna – produkt rafinowany
W daniach gotowych z rozmachem używa się również soli. Sól kuchenna sprzyja powstawaniu nadciśnienia i problemów z nerkam, bo jest to produkt rafinowany. Na dodatek w większości przypadków stosuje się jodowaną sól kuchenną, aby uchronić „biednych” mieszkańców terenów ubogich w jod, przed chorobami tarczycy i wolem. Niestety ilość chorób tarczycy rośnie, mimo zaordynowanej odgórnie profilaktyki jodowej. Mało tego: nagle jest coraz więcej osób, które cierpią na nietolerancję jodu i nie znają przyczyny tego zjawiska. Objawy mogą być różnorakie: trądzik, wypryski skórne, astma, zaburzenia snu i rytmu serca, niepokój, zaburzenia potencji i wiele innych.
Prawda o konserwantach
Długa data przydatności do spożycia wymaga użycia substancji konserwujących i antyutleniaczy. Niektóre konserwanty (E310, E311, E312, E320, E321) potrafią tak wpłynąć na krew, że nie jest ona w stanie transportować tlenu. Efektem jest jego niedobór. W skrajnych przypadkach – zwłaszcza u dzieci – może to prowadzić do śmierci wskutek uduszenia się.
Z kolei inne substancje konserwujące (E280, E281, E282, E283) mogą prowadzić u dzieci do zaburzeń zachowania takich jak hiperaktywność, zaburzenia koncentracji, mała zdolność uczenia się i zaburzenia snu. Te dodatki żywnościowe mogą też negatywnie wpływać na poziom cukru i poziom cholesterolu. Natomiast jeszcze inne konserwanty (E200, E202, E203, E210 – E213) wywołują nadwrażliwość i alergie.
Jeżeli już ktoś cierpi na nadwrażliwość lub astmę, może doświadczyć wzmożonych ataków alergii lub astmy. Siarczyny, którymi często konserwuje się gotowe dania z ziemniaków (np. frytki, puree ziemniaczane, chipsy), mogą powodować różnego rodzaju dyskomfort, np. bóle brzucha lub głowy, ataki astmy, a nawet wrzody i chroniczne zapalenia jelit. Ponadto siarczyny zwabiają do jelit bakterie, które tworzą tam wyjątkowo agresywne środowisko. Zresztą te same bakterie są bardzo dobrze znane firmom przemysłu naftowego, gdyż atakują one rurociągi i wyrządzają ogromne szkody. Fakt, że mogą one także zasiedlać ludzkie jelita, przez długi czas był nieznany.
Nawet jeżeli opakowanie zawiera informację „bez konserwantów”, nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Często bowiem zamiast nich stosuje się konserwujące antyutleniacze, które wcale nie są mniej niebezpieczne.
Barwniki są „bardzo potrzebne”, gdyż przetwórstwo maszynowe ma negatywny wpływ na wizualną stronę surowców. Niestety niektóre z często stosowanych barwników spożywczych (np. E102, 104, 110) mogą wywoływać alergie takie jak np. egzemy skórne. Znaleźć je można między innymi w pasztetach, wypiekach, gotowych zupach i sosach. Sztuczne barwniki mogą u astmatyków powodować ataki i duszności, u dzieci następuje pogorszenie w atopowym zapaleniu skóry lub występuje niemożność skupienia uwagi. Wymienione barwiki osłabiają odporność organizmu i uważane są za rakotwórcze. Niektóre z nich mogą też zawierać aluminium, co nie zawsze jest wskazane na etykiecie. Podejrzewa się, że aluminium sprzyja powstawaniu choroby Alzheimera i choroby Parkinsona.
Następny winowajca, wzmacniacz smaku o nazwie glutaminian sodu już cieszy się złą sławą i z tego powodu producenci często najchętniej unikają wymieniania go na etykiecie. Z pomocą najnowszych technologii z mlecznej suchej masy beztłuszczowej wyczarowuje się proszek, który z natury zawiera dużo kwasu glutaminowego. W procesie produkcji zamienia się on w glutaminian sodu. Na etykiecie czytamy jednak ostatecznie „wyrób z mleka w proszku” i nikt nie domyśla się, że w rzeczywistości spożywa glutaminian sodu. Skutkiem stosunkowo niegroźnym jest to, że pod wpływem glutaminianu zostaje wytrącone z równowagi naturalne poczucie sytości, co z kolei niestety nie sprzyja szczupłej sylwetce. U niektórych osób glutaminian może wywoływać mdłości i wymioty. Osoby podatne na migreny często doświadczają napadów bólu głowy po jego spożyciu. Ponadto glutaminian uważa się za niebezpieczną neurotoksynę, która jest w stanie pokonać barierę krew-mózg i przenosić toksyny do mózgu.
Kwas cytrynowy produkowany jest z grzybów pleśniowych. Jest to dodatek stosowany nadzwyczaj często. Konserwuje, stabilizuje i nadaje owocowy smak. Większość napojów owocowych, dżemów, ale także wypieków, konserw i dań gotowych zawiera kwas cytrynowy. Podczas produkcji kwasu do produktu końcowego wraz z kwasem cytrynowym mogą trafić zarodki pleśni lub inne toksyny metaboliczne grzybów. Abstrahując od szkodliwego wpływu na zęby, kwas cytrynowy transportuje przez ścianę jelit do krwi także metale takie jak ołów i aluminium. Negatywnie wpływa to na funkcję mózgu, co z kolei może prowadzić do problemów z uczeniem się i zaburzeń pamięci, a w przypadku długotrwałego spożywania przypuszcza się związek z chorobą Alzheimera i chorobą Parkinsona. Kwas cytrynowy może również prowadzić do uszkodzenia nerek i wątroby.
Źródło:
- T.Campbell / Nowoczesne zasady żywienia
- Galina Schatalova / Wir fressen uns zu Tode
- Jean/Claude Alix / Es geht um Ihren Darm
- John Robbins / Food Revolution
- Rudolf Steiner / Naturgrundlagen der Ernährung
- Christian Opitz / Ernährung für Mensch und Erde