środa, 06 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

Nie żyje najgrubszy człowiek świata!

Jego najwyższa waga wynosiła 597 kilogramów.

Wczoraj w wieku 48 lat zmarł Manuel Uribe, uważany za najgrubszego człowieka w historii.

Od dziecka borykał się z otyłością, jednak z czasem stawało się to niebezpieczne dla jego zdrowia.


Gdy w 2006 roku zgłosił się do telewizji pomoc w odchudzaniu, stał się  prawdziwym celebrytą.

Media zaczęły interesować się jego życiem, powstawały również programy z Meksykaninem, które pokazywały, jak radzi sobie z szarą codziennością.

Przetransportowanie go do szpitala wymagało pomocy dźwigu.

Wówczas ważył 560 kilogramów, co uniemożliwiało mu normalne życie.

Cały czas był przykuty do łóżka. Lekarze pomogli mu zbić wagę do 360 kilogramów, co rozbudziło u Uribe nadzieje na normalne życie.

Ożenił się, ułożył życie i cały czas chudnął.
 

Niestety później wszystko zaczęło wracać do „normy”. W chwili śmierci ważył 394 kilogramy.
 

Od lat borykał się z problemami zdrowotnymi. Dokładniejsza przyczyna śmierci nie jest jednak znana.

 

UDOSTĘPNIONE  PRZEZ:

celebryci_logo_2.jpg