środa, 25 grudnia 2024
Miło Cię widzieć!

Nigdy więcej Dolly - Parlament Europejski chce zakazać klonowania zwierząt

Głosowanie, które odbyło się na początku września tego roku, dotyczyło całkowitego zakazu klonowania zwierząt hodowlanych, a także importu potomstwa i produktów pochodzących od klonów. Oznacza to zaostrzenie propozycji Komisji Europejskiej z 2013 r. w sprawie zakazu klonowania bydła, świń, owiec, kóz i koni.

 

Wszyscy znamy owcę Dolly – pierwsze sklonowane zwierzę otrzymane w 1996 r. poprzez transfer jądra komórki somatycznej dorosłego osobnika w miejsce jądra komórki jajowej. W Europie to już jednak przeszłość. Za całkowitym zakazem klonowania zwierząt opowiedziało się 529 parlamentarzystów, przeciw głosowało 120, a wstrzymało się 57. Do tej pory, według propozycji KE z 2013 r. zakaz ten miał obejmować klonowanie konkretnych gatunków (bydła, świń, owiec, kóz i koni) dla celów hodowlanych oraz zezwalał na import potomstwa oraz produktów pochodzących od sklonowanych zwierząt – taka dyrektywa miała początkowo obowiązywać przed 5 lat. Większość europosłów opowiada się jednak za zaostrzeniem prawa w tym względzie, prezentując zgoła odmienne stanowisko od obowiązującego w Chinach czy Stanach Zjednoczonych. Raport FDA (Food and Drug Administration) z 2014 r. rozpoczyna się słowami:

 

„Wyobraź sobie idealną mleczną krowę. Od ośmiu lat zachodzi w ciążę za pierwszym razem, rodzi łatwo i produkuje galon za galonem najlepszego mleka. Nawet jeśli inne krowy ze stada chorują, ona pozostaje zdrowa. Jest idealnie przystosowana do klimatu, w którym żyje. Ta krowa i jej potomstwo były oparciem dla farmera w chudych latach prowadzenia gospodarstwa, jednak teraz rozpłodowy okres życia krowy dobiega końca.

Aby kontynuować, farmer mógłby wykorzystać córki krowy, ale ma też inną alternatywę: skopiować ją...”

 

Dalej znajdziemy informację o tym, że pod względem jakości mięsa i innych produktów pochodzenia zwierzęcego, FDA nie znajduje istotnych różnic między zdrowymi klonami a zdrowymi zwierzętami z tradycyjnej hodowli.

 

Europa jest jednak znacznie bardziej sceptyczna jeśli chodzi o technologię klonowania i w świecie zwierząt opowiada się za naturalnymi metodami rozrodu. Zwolennicy zakazu twierdzą, że jedynie niewielki procent sklonowanego potomstwa przeżywa okres ciąży, a wiele umiera krótko po urodzeniu. Przeprowadzone głosowanie nie jest jednoznaczne z wprowadzeniem dyrektywy, jednak przedstawiciele parlamentu zamierzają negocjować jej finalną wersję w Radzie Europejskiej.

 

Należy nadmienić, że zakaz ten nie obejmuje klonowania zwierząt dla celów naukowych oraz nie wyklucza tego typu działań w ratowaniu gatunków zagrożonych wyginięciem.

 

A co na to Dolly? Nie wiemy. Ciężko dziś cokolwiek wyczytać z jej pustych oczu spoglądających z półki Szkockiego Muzeum Królewskiego…

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/