Z niewyjaśnionych przyczyn terenowy samochód, którym podróżowali roztrzaskał się o drzewo. Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu. Nie jest to pierwszy ani ostatni wypadek w naszym kraju gdzie powodem jest nieostrożność kierowców czy też alkohol, lecz przede wszystkim stan naszych dróg i poboczy. Niestety polskie drogi obfitują w drzewostan przydrożny. Jest on winny śmierci tysięcy kierowców nie mających żadnych szans w zderzeniu z taką przeszkodą. Wielokrotnie pojawiały się apele o wycięcie wszystkich przydrożnych drzew i tworzenie miękkich poboczy dla pojazdów. Niestety przeszły bez echa.
Zwielokrotnienie ilości fotoradarów nie zmieni w sposób znaczny ilości najcięższych wypadków drogowych. Nasi zachodni sąsiedzi już dawno przy udziale finansowym firm ubezpieczeniowych, wyprofilowali zakręty, pozbyli się przydrożnych drzew i radykalnie zmienili pobocza jezdni.
Polska zajmuje jedno z najwyższych miejsc w europie pod względem ilości ofiar wypadków komunikacyjnych. Nadal jednak nie wypracowaliśmy spójnego modelu działania dla ich zmniejszenia. No chyba, że są to coraz liczniejsze fotoradary, które może w minimalny sposób poprawią bezpieczeństwo budżetu państwa, ale na pewno w znacznym stopniu nie ograniczą ciężkich wypadków na naszych drogach, bo nie tędy ta droga.
