Klienci coraz częściej dopytują się o holistyczne zabiegi z wykorzystaniem całkowicie naturalnych, nieprzetworzonych produktów. Przedstawiony poniżej rytuał zabiegowy oparty m.in. na aloesie, olejach i glinkach idealnie wpisuje się w potrzeby klientów zainteresowanych ekokosmetyką
Prawdziwy zabieg w duchu kosme- tyki naturalnej polega nie tylko na stosowaniu naturalnych pro- duktów, takich jak świeży aloes albo oleje, lecz również na uważnym dotyku i sporej porcji empatii. Te komponen- ty czynią z zabiegu holistyczny luksuso- wy rytuał pielęgnacyjny, oddziałujący na wszystkie zmysły.
Od stóp do...
Na samym początku kosmetyczka zbiera informacje na temat ogólnego samopo- czucia i stanu skóry klientki. Właściwy zabieg rozpoczyna się od ciepłych, mięk- kich kompresów na stopy (zdjęcie 1). Zakładamy bowiem, że stopy stanowią zwierciadło całego organizmu i zapew- niają dostęp do wszystkich organów.
Punktem kulminacyjnym części wpro- wadzającej jest drenujący masaż przy użyciu podgrzanych olejów z wyselek- cjonowanych produktów roślinnych (np. z nasion czarnego sezamu) wzbogacony aromaterapią. Dzięki wyjątkowej kombinacji składni- ków i odpowiedniej technice masażu można ofiarować skórze kompletny „pakiet substancji odżywczych” i pobudzić jej mechanizmy obronne. Olej z ziaren czarnego sezamu zawiera duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych (kwas alfa-linolenowy, kwas linolowy) oraz aminokwasy bogate w siarkę i witaminy z grupy B. Teraz stopy i no- gi wydają się przyjemnie ciepłe i lekkie jak piórko (zdjęcie 2 i 3). Delikatne głaskanie wzdłuż ramion i nóg kończy I część zabiegu – ceremonię powitalną.
Podaruj ukojenie
W następnym kroku dokładnie oczyszczamy twarz emulsją o sub- telnym zapachu. W tym momencie rozpoczyna się pielęgnacja że- lem ze świeżych liści aloesu w najczystszej postaci, który zawiera ponad 100 substancji czynnych. Ze względu na lepkość żelu wnika- ją one głęboko w skórę. Następnie bogaty w krzem naturalny piling z ekstraktami z planktonu – bardzo łagodny dla skóry, a jednak sku- teczny – wzmacnia tkankę łączną.
Intensywnie działa- jące liposomy eko- logicznego aloesu, alg spirulina i lecyty- ny sojowej świetnie sprawdzą się w pie- lęgnacji kurzych ła- pek pod oczami. Ta kombinacja składni- ków ma właściwości nawilżające i wypeł- niające. Następnie miękkim pędzlem na twarz, szyję i de- kolt nakładamy bal- sam regenerujący o działaniu anti-aging złożony w 100 pro- centach z naturalnego aloesu, ekologiczne- go oleju arganowego i kwasu hialuronowe- go. Delikatnie wma- sowujemy go w skórę między innymi po to, aby poprawić ukrwienie naczyń włosowatych. Wspomagająco działają tu istotne składniki aktywne, glikozaminoglikany (GAG), które mają zapobiegać aler- giom i nadwrażliwości skóry. Bogaty w witaminy, enzymy i skład- niki mineralne olej arganowy zawiera dodatkowo cenne lipidy. Przypisuje się im właściwości dezynfekujące, przeciwutleniające i pielęgnacyjne. Dzięki wiążącemu wodę długo- i krótkołańcucho- wemu kwasowi hialuronowemu i witaminie B12 głęboko w skórze zostają uzupełnione zasoby wilgoci. Jednocześnie na zewnątrz, na powierzchni naskórka, wilgoć utrzymuje się przez wiele godzin. Rezultaty: zostaje pobudzona produkcja endogennego kwasu hia- luronowego, która zmniejsza się wraz z wiekiem. Poprawiają się elastyczność i gładkość skóry. Kompleks regeneracyjny działa jak skuteczny antyoksydant. Relaksujący masaż oczu i twarzy wykonujemy uważnie, okrężnymi ruchami, lekko uciskając skórę.
Naturalna ampułka
Ukoronowaniem zabiegu jest zastosowa- nie świeżych liści aloesu. Kosmetyczka kładzie delikatnie na czole klientki dwa plastry aloesu i przez chwilę je przytrzy- muje (zdjęcie 4). Dzięki temu wpływamy kojąco na układ nerwowy. Potem roz- poczyna się masaż – polega on na de- likatnym przesuwaniu po skórze kawał- ków liści (zdjęcie 5, 6). Do akcji wkracza w tym momencie ponad 100 substancji czynnych, które wspaniale rozpieszczają skórę niczym „naturalna ampułka”. Zabieg nabiera tempa. Harmonijnie uło- żony masaż twarzy, szyi i dekoltu olejem z rosnącej w Chile odmiany leszczyny (olej awellana), wykonywany jednostaj- nymi ruchami, ma za zadanie usunąć z organizmu wszystko, co zbędne (zdjęcie 7). Olej z leszczyny zawiera oligomeryczne procyjanidyny (OPC) i w 93 proc. nienasycone i wieloniena- sycone kwasy tłuszczowe. Kwas palmi- toleinowy, stanowiący około 30 proc., jest najważniejszym z nich. Ma w zna-czący sposób przyczyniać do poprawy napięcia tkanki łącznej oraz wzmacniać włókna kolagenowe skóry. Ten kwas tłuszczowy bardzo rzadko występuje w olejach pochodzenia roślinnego. Olej z chilijskiej leszczyny w połączeniu z na- turalnym sokiem aloesowym ma prze- ciwdziałać przedwczesnemu starzeniu się skóry. Przebarwienia spowodowane działaniem słońca oraz plamy starcze stają się mniej widoczne i jednocześ- nie zapobiega się rozprzestrzenianiu tych nieestetycznych zmian pigmenta- cyjnych.
Na zakończenie
Na twarz, szyję i dekolt nakładamy ma- skę z białej glinki, kwasu hialuronowe- go, oleju arganowego i aloesu. Na po- wiekach układamy cienkie plasterki liści albo płatki kosmetyczne nasączone so- kiem z aloesu, posmarowane świeżo wy- skrobanym miąższem. Na twarzy rozkła- damy gazę nasączoną sokiem z aloesu, a na szyi – która wymaga szczególnej pielęgnacji – bandaż z balsamem rege- neracyjnym anti-aging. Na górę kładzie- my świeżo wyskrobany żel roślinny. Gdy klientka leży z maską, wykonujemy ma- saż karku, szyi, ramion i dłoni zamykają- cy zabieg, zakończony okładem na dło- nie.
Ute Barth | Autorka jest kosmetyczką,terapeutką masażu holistycznego (wgprogramu VegetoDynamik®), a takżespecjalistką w zakresie bankowości. Pracuje wewłasnym instytucie Barth-Cosmetics w Monachiumi dodatkowo na stanowisku kierownika ds. szkoleńw firmie Pharmos Natur Green Luxury.
Źródło:
BEAUTY FORUM POLSKA 10/2012
