Słońce, które coraz intensywniej pojawia się za oknem wszystkie z nas zachęca do długich spacerów. Stroimy się w nowe wiosenne kreacje i testujemy kosmetyki, a wszystko po to, żeby budząca się do życia przyroda nie przyćmiła blasku naszej urody... Niestety intensywne promienie słoneczne w połączeniu z niektórymi składnikami kosmetyków mogą nam wyrządzić sporą krzywdę.
Nieprzyjemne reakcje wynikające z interakcji kosmetyków z promieniowaniem słonecznym możemy podzielić na odczyny fototoksyczne i fotoalergiczne. Pierwsze mają charakter podrażnienia i występują u większości ludzi, natomiast drugie przypominają zwykłą alergię. Jedne i drugie mogą nam przysporzyć wielu kłopotów, dlatego w okresie letnim warto dokładnie analizować skład stosowanych produktów.
Jakich składników unikać w okresie wiosenno-letnim?
Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku korzystania z produktów zawierających pochodne witaminy A, pochodne kwasu salicylowego, a także następujące olejki eteryczne: bergamotowy, cedrowy, lawendowy, sandałowy, waniliowy oraz olejki cytrusów. W kosmetykach naturalnych mogą również uczulać surowce roślinne takie jak: dziurawiec, arcydzięgiel, nagietek, seler i pietruszka. W przypadku dłuższego narażenia na działanie promieni słonecznych zalecana jest całkowita rezygnacja z powyżej wymienionych składników. Jeżeli z jakichś powodów nie możemy tego zrobić, należy dodatkowo zastosować kosmetyki z wysokim filtrem przeciwsłonecznym.
Uwaga na leki
Niestety wśród leków również możemy znaleźć wiele substancji uwrażliwiających skórę na działanie słońca. Jeśli wybieramy się na majówkę lub planujemy dłuższy wypoczynek na plaży należy zachować szczególną ostrożność w przypadku stosowania leków przeciwbólowych (np. ibuprofen, ketoprofen, naproksen), przeciwdepresyjnych, moczopędnych, przeciwtrądzikowych, oraz przeciwgrzybiczych. Niebezpieczne mogą okazać się również doustne hormonalne środki antykoncepcyjne stosowane obecnie przez bardzo wiele pań.
Uwaga na perfumy!
Składniki perfum najeżą do jednych z najczęściej uwrażliwiających na światło, dlatego jeśli planujemy dłuższe przebywanie na świeżym powietrzu, najlepiej w ogóle z nich zrezygnować. Wszystkich wielbicieli wyszukanych zapachów być może przekona fakt, że reakcja alergiczna na składniki perfum poddane działaniu słońca doczekała się już nawet własnego miejsca w nomenklaturze dermatologicznej. Breloque dermatitis – bo tak określono tą tajemnicza przypadłość, powoduje wystąpienie smugowatych przebarwień najczęściej w okolicy szyi i dekoltu.
Jeśli w upalną pogodę odpoczywamy na świeżym powietrzu najlepszą decyzją będzie ograniczenie do absolutnego minimum wszystkich stosowanych kosmetyków. Zamiast testować nowe produkty, powinniśmy skupić się na znalezieniu odpowiedniego preparatu ochronnego z wysokim filtrem, który pomoże ograniczyć niekorzystny wpływ promieniowania ultrafioletowego na naszą skórę.
Autor: Anna Wydra
