czwartek, 21 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

KIŁA TO NIE TYLKO PROBLEM Z PRZED LAT.

fotorealistycznych-sexy-girl_21-381Kiła przestała już być problemem wyłącznie „pewnych” grup społecznych - osób trudniących się prostytucją, narkomanów czy homoseksualistów. Zwykle najpierw zakaża się osoba zachowująca się ryzykownie, ale przez jej partnerów choroba przenosi się dalej. Zakażają się głównie ludzie młodzi, między 20. a 39. rokiem życia.

 

Zdarza się, że osoby zakażone nie informują o chorobie, stanowiąc ogromne zagrożenie dla swoich stałych partnerów i przelotnych kochanków. Należy wiedzieć, że ukrywanie chorób zakażnych jest karalne. Według Światowej Organizacji Zdrowia rocznie rejestruje się 12 milionów nowych zachorowań na kiłę, potocznie zwaną syfilisem. Największy wzrost odnotowuje się w krajach Europy Wschodniej i Azji. U nas sytuacja nie jest dramatyczna, ale od lat 90. liczba zachorowań niestety rośnie.

 

Kiła należy do układowych chorób zakażnych przenoszonych drogą płciową. Wywołuje ją bakteria zwana krętkiem bladym, która dostaje się do organizmu przez uszkodzoną skórę bądź nieuszkodzone błony śluzowe. Namnaża się w miejscu  zainfekowania i rozprzestrzenia się wraz z krwią i limfą. Między trzecim a dziewiątym tygodniem od zakażenia, w miejscu wniknięcia zarazków pojawia się niewielkie, pojedyncze, okrągłe owrzodzenie tz. objaw pierwotny. Najczęściej miejscem tym są okolice narządów płciowych, a w przypadku aktu oralnego – język, wargi i gardło. Ta drobna , zewnętrzna zmiana z reguły  ustępuje po około trzech tygodniach, a że jest bezbolesna można jej nawet nie zauważyć. Dodatkowym objawem jest  powiększenie się węzłów chłonnych w okolicy zakażenia.

 

symbole-pci_21069414Zdarza się, że kiła przebiega bez objawu pierwotnego albo występują nietypowe zmiany nadżerkowe przypominające opryszczkę. Kolejną fazą choroby są nieswędzące wypryski kiłowe, które najpierw maja postać małych czerwonych plamek pojawiających się na dłoniach, stopach, głowie i śluzówkach. Z czasem przeobrażają się one w wypryski nawrotowe, które w formie grudek mogą grupować się np. w pachwinach, a gdy ulegną uszkodzeniu, z ranek sączy się płyn surowiczny. Syfilis ma charakter nawrotowy, więc między przerwami nie ma żadnych objawów co zmyla często osobę dotkniętą i odwodzi od decyzji wykonania specjalistycznych badań. Kiła wykluwa się długo. Z reguły dopiero po dwóch latach od zakażenia następuje faza trzecia choroby tzw. kiła wczesna, najbardziej zakazny okres. Po jakimś czasie zakaźność stopniowo maleje i kiła wchodzi w fazę póżną. W tym okresie ustępują wszelkie wypryski nawet bez odpowiedniego leczenia, ale krętki blade nadal sieją spustoszenie w organizmie. U czterdziestu procent chorych rozwijają się zmiany w narządach wewnętrznych tj. nerkach, wątrobie. Kiła może zaatakować  układ nerwowy, sercowo-naczyniowy, kości, stawy, oczy a na skórze mogą wystąpić rozpadające się guzy. Guzy te, zwane kilakami, często umiejscawiają się również w mózgu i rdzeniu kręgowym. Może minąć wiele lat nim syfilis da objawy ze strony narządów wewnętrznych. Najszybciej, bo nawet już w pierwszej fazie może zająć odśrodkowy układ nerwowy. Kiła to bardzo niebezpieczna choroba. Nieleczona prowadzi do utraty wzroku, chorób psychicznych, zaburzeń neurologicznych, wyniszczenia układu krążenia, a nawet śmierci.

 

Kiłę leczy się penicyliną, a kuracja trwa od 20 do 30 dni. Osobom uczulonym na ten antybiotyk podaje się inne zastępcze i równie skuteczne leki. W czasie leczenia należy unikać kontaktów seksualnych, ponieważ leczenie nie oznacza zmniejszenia zagrożenia dla potencjalnego partnera. Ta forma walki z bakterią likwiduje zakaźność choroby i chroni przed dalszymi uszkodzeniami organów. Wcześnie rozpoznaną kiłę można całkowicie wyleczyć. Nie da się natomiast naprawić szkód,które już poczyniła. Przejście przez tą chorobę nie daje odporności na nią na przyszłość…to nie ospa!!!

 

Decydując się na intymne zbliżenie z osobą, której dobrze nie znamy lub kimś kto często zmienia partnerów trzeba kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Prezerwatywa tylko zmniejsza ryzyko zakażenia, niestety nie eliminuje go.

 

Red. Port.

Oceń ten artykuł
(8 głosów)