ŁUSZCZYCA A SPOŻYWANIE ALKOHOLU

Poszukując  informacji o łuszczycy można natrafić na taką, która mówi o związku spożywania alkoholu z zapoczątkowaniem lub nasileniem zmian łuszczycowych. Dr Quereshi z z Brigham and Woman’s Hospital postanowił zbadać wpływ spożywania piwa na łuszczycę. W tym celu badaniom zostało poddanych ponad 80 tysięcy kobiet w weku 27-44 lat. Kobiety te co dwa lata wypełniały odpowiednie kwestionariusze, w których pojawiały się pytania dotyczące rodzaju oraz ilości wypijanego alkoholu. Badania były przeprowadzane od 1991 roku. 14 lat później odnotowano wśród badanych osób ponad tysiąc przypadków zachorowania na łuszczycę.

Badania wykazały, że ryzyko pojawienia się łuszczycy u kobiet pijących alkohol było 72 % większe od prawdopodobieństwa zachorowania u kobiet niepijących. Naukowcy postanowili także przyjrzeć się rodzajom wypijanych trunków. Ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że to właśnie u kobiet, które wypijały w ciągu tygodnia więcej niż pięć piw dziennie ryzyko zachorowania na łuszczycę było większe niż u pań spożywających inne alkohole.

W wyniku szeroko zakrojonych badań okazało się, że tradycyjny złoty napój był jedynym trunkiem, który przyczyniał się do zwiększenia ryzyka zachorowania na łuszczycę. A to oznacza, że przyczyną choroby nie jest sam alkohol (etanol), lecz niealkoholowe składniki piwa, które nie są obecne ani w winie, ani w wódce.

Przyczyna może tkwić w metodzie powstawania piwa. W jego fermentacji wykorzystywany jest głównie jęczmień – źródło skrobi. W słodzie z kolei występuje gluten, który może u niektórych osób z łuszczycą wywoływać alergie i podrażnienia. Warto podkreślić, że w piwach „light” wykorzystuje się mniejsze ilości tych składników. Niemalże pewne jest zatem, że to właśnie jęczmień i gluten przyczyniają się do ujawnienia łuszczycy lub nasilenia choroby.

Red. Port.