niedziela, 24 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

Sprawdzone sposoby na pękające pięty

Depositphotos_28425385_original.jpgPękające pięty to niewątpliwie mało komfortowa przypadłość i jednocześnie chyba najbardziej bagatelizowana. O stopach najczęściej przypominamy sobie dopiero wtedy, gdy musimy je pokazać czyli w sezonie letnim. Temat pękających pięt pojawia się cyklicznie, zwłaszcza w cieplejszych okresach roku po czym samoistnie przechodzi w zapomnienie. Przyjęło się, że pękające pięty to jedynie defekt kosmetyczny, który szpeci stopy i wystarczy kilka wizyt w salonie albo dobry krem by poczuć ulgę i zapomnieć.

 

 

Pomimo powszechności salonów pedicure w Polsce, niewiele osób decyduje się na poradę fachowca. Nawet, gdy na powierzchni stóp zaczyna dziać się coś niepokojącego, a skórze daleko do ideału, wolimy pozostawić bolesny problem w spokoju niż skorzystać z porady lekarza bądź pedicurzystki. Nie można bagatelizować stanu stóp, gdyż powodów pękania skóry pięt jest wiele. Taki stan może być związany zarówno z niewłaściwą pielęgnacją lub jej brakiem, złym obuwiem, wahaniami wagi, ogólną tendencją do przesuszania się stóp oraz oznaką znacznie poważniejszych dolegliwości ogólnoustrojowych - jak chociażby jednym z wczesnych objawów cukrzycy, objawem problemów z funkcjonowaniem tarczycy czy oznaką niedożywienia.

 

Kiedy udać się do lekarza?

 

Jeśli pomimo właściwej pielęgnacji problem stale powraca, a objawy nasilają się (ból, pieczenie, głębokie rany, krwawienie) należy udać się do lekarza. Po pierwsze w celu wykluczenia groźnych dla zdrowia chorób, po drugie po leki, gdyż przewlekłe pękanie skóry pięt może mieć również podłoże bakteryjne lub grzybicze i często bez zastosowania antybiotyków stan ten nie ulegnie poprawie.

 

Kiedy udać się do salonu?

 

Gdy mamy pewność, że pękające pięty nie są oznaką żadnych stanów chorobowych warto zastanowić się czy potrafimy zadbać o stopy w wystarczający sposób i czy ich pielęgnacja jest  właściwa. Podobnie jak w przypadku innych dotykających nas przypadłości tak i w walce o zdrowy wygląd skóry stóp rzeczą podstawową jest zachowanie właściwej higieny i systematyczność w działaniu.

 

W przypadku pękających pięt, zwłaszcza gdy skóra jest bardzo sucha, a pęknięcia głębokie warto myć stopy kilka razy dziennie. Zapobiegnie to rozwojowi bakterii na powierzchni skóry i zatrzyma stan zapalny. Do kąpieli stóp polecam delikatne preparaty na bazie gliceryny gdyż nie będą one ani podrażniać ani wysuszać skóry. Świetnie sprawdzą się tu mydła glicerynowe powszechnie dostępne w większości drogerii lub w profesjonalnych mydlarniach, jak również  mydełka w płynie do kąpieli niemowląt. Gdy skóra jest naprawdę bardzo sucha stosować można również mydła z dodatkiem masła karite, mleka koziego lub po prostu mydła oliwne.

 

Usuwanie wszelkich zrogowaceń i pęknięć powierzmy doświadczonej pedicurzystce, gdyż niewłaściwie wykonany domowy zabieg może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Stosowanie domowych pumeksów oraz niewłaściwa siła i kąt ścierania mogą być powodem pogłębiania się pęknięć i nowych stanów zapalnych. Ponadto chropowaty pumeks, nawet dobrze umyty, po zabiegu jest siedliskiem i inkubatorem dla chorobotwórczych bakterii, które przy kolejnym zabiegu trafiają na naszą skórę. W przypadku dolegliwości pękających pięt pumeksom mówimy zdecydowane „Nie”.
Odradzam również stosowania gruboziarnistych, silnie ścierających peelingów w celu poprawy stanu skóry stóp i eliminacji pęknięć, gdyż najczęściej efektem takiego działania jest pogłębienie się stanu zapalnego pięt.

 

Niezmiernie istotne jest systematyczne i profesjonalne usuwanie zrogowaciałego naskórka z pięt gdyż, pozwala to zapobiec tworzeniu się głębszych pęknięć. Warto też pamiętać, iż skóra pozbawiona zbędnej warstwy będzie bardziej podatna na działanie preparatów regeneracyjnych oraz na leczenie.

 

Jakie preparaty warto stosować?

 

Ogromną rolę we właściwej pielęgnacji skóry skłonnej do pęknięć ma częste i systematyczne stosowanie kremów odżywczo-nawilżająco-natłuszczających. Wybierając tego typu preparat zwróćmy szczególną uwagę na jego skład. Dobry krem do pielęgnacji pękających pięt będzie przede wszystkim zawierał związki łagodzące tego typu zmiany jak: lanolina, alantoina, pantenol oraz związki odbudowujące poziom nawilżenia skóry jak masło shea czy gliceryna. Częstym dodatkiem są również naturalne oleje: olej sojowy czy z kiełków pszenicy, olej z pestek winogron czy oliwa z oliwek. Kosmetyk na tego typu dolegliwości powinien zawierać również witaminy i związki mineralne, dzięki którym skóra będzie się mogła szybko i sprawnie regenerować. Częstym dodatkiem są również naturalne olejki eteryczne, których zadaniem jest nie tylko nadanie naszym stopom odświeżającego aromatu, ale przede wszystkim ceni się je za przeciwzapalne i przeciwbakteryjne właściwości.

 

Polecam również serie kosmetyków na bazie parafiny, które przyniosą natychmiastową ulgę skórze i zapobiegną nadmiernej utracie wody. Nie mają one, co prawda tak silnego działania jak zabiegi z użyciem parafiny dostępne w salonach, ale przy systematycznym stosowaniu gwarantują poprawę stanu skóry. Parafina tworzy barierę ochronną, tzw. biologiczne skarpetki, dzięki czemu skóra jest mniej podatna na przesuszanie i nawroty pęknięć. Warto pamiętać, że zabiegi z użyciem ciepłej parafiny stosuje się tylko na zdrową skórę stóp. Jeśli opcja ciepłej kąpieli parafinowej nie jest wskazana, warto zapytać o zabieg parafinowy na zimno (dostępne również w niektórych salonach). Efekt takich zabiegów jest zbliżony i z pewnością przyniosą one ukojenie oraz ulgę suchej skórze.

 

Jeśli nasze stopy naprawdę cierpią, a powierzchnia pięt obfituje w drobne płytkie pęknięcia warto skorzystać z opcji masażu. Ta odrobina relaksu nie tylko pomoże się nam odprężyć, ale również poprawi krążenie stóp, a co za tym idzie również wchłanianie się kosmetyków aplikowanych na skórę. W niektórych salonach można również skorzystać z zabiegu masażu ciepłą świecą, co również pozytywnie wpływa na spękaną skórę stóp. Wysoka zawartość masła karite oraz woski pszczele pozwalają na szybszą ulgę i dogłębną regenerację skóry. Polecam również stosowanie, kilka razy w tygodniu, masek na stopy dostępnych w salonach czy drogeriach. Jeśli nie mamy pod ręką tego typu preparatów, sięgnijmy po tłusty krem czy balsam i nałóżmy grubszą warstwę zwłaszcza w okolicę pięt. Po upływie 10 – 15 minut usuńmy nadmiar kosmetyku ręcznikiem papierowym i gotowe!

 

Właściwe obuwie to podstawa

 

Ważnym elementem są również buty, a raczej ich właściwe dopasowanie. Osoby z problemem pękających pięt, powinny nosić pełne obuwie oraz zakładać wyłącznie bawełniane skarpetki. Jest to wskazane zwłasza przy bardzo nasilonych objawach i głębokich pęknięciach naskórka. Buty powinny być wykonane z naturalnych materiałów i nie powinny uciskać stóp szczególnie w okolicy pięt. Warto też sprawdzać, z jakich materiałów wykonane są wkładki do butów. Pamiętajmy, że nieprzepuszczające powietrza tworzywa sztuczne użyte do produkcji butów czy wkładek, powodować będą pocenie się stóp, a co za tym idzie rozwój bakterii. Zainwestujmy też w kilka par butów i nośmy je naprzemiennie.

 

W przypadku bardzo nasilonych objawów warto również korzystać z żelowych plastrów leczniczo-ochronnych, które z pewnością przyniosą ulgę i poprawią komfort chodzenia.

 

Właściwa dieta ma znaczenie

 

Jeśli chcemy mieć zdrowe i ładnie wyglądające stopy kontrolujmy również zawartość talerza. Przede wszystkim należy utrzymywać stałą masę ciała (tycie zwiększa siłę nacisku stopy na podłoże, co może powodować pękanie pięt. Duże wahania wagi, to nie tylko obciążenia dla naszych stóp, które muszą dźwigać dodatkowy ciężar, ale również dla kręgosłupa i stawów kolanowych. W grupie ryzyka znajdują się również kobiety w ciąży (ze względu na szybki przyrost masy ciała). Zarówno panie będące w ciąży, jaki świeżo upieczone mamy powinny ze szczególną uwagą kontrolować stan skóry stóp i często odwiedzać salon.

 

Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje nasza dieta. W przypadku dolegliwości związanych z pękaniem pięt warto wprowadzić do diety ryby, oleje roślinne, warzywa i owoce, pić dużo wody i zadbać o to, by w codziennym jadłospisie pojawiały się produkty bogate w cynk: kurza wątróbka, kiełki pszenicy, pestki czy kasze. Produkty te są dobrym źródłem tego jakże ważnego mikroelementu, mającego ogromne znaczenie w procesie prawidłowej regeneracji skóry i gojenia się ran.

 

Nie bagatelizujmy stanu skóry stóp i dbajmy o ich zdrowy wygląd przez cały rok, a nie tylko w sezonie letnim.

 

orlikowska_najnowsze.JPGJustyna Orlikowska
inż. Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji (z zakresu żywienia człowieka i dietetyki) Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Dyplomowana manicurzystka i pedicurzystka, Stylistka Paznokci, interesująca się pielęgnacją paznokci oraz wpływem składników odżywczych zawartych w diecie na wzrost płytki. Interesuje się także „nail art’em”. Związana z branżą od 2008 roku.
Warszawa
www.moje-wspaniale-paznokcie.blogspot.com

 

Źródło:

www.akademiapaznokcia.pl

Oceń ten artykuł
(3 głosów)