piątek, 26 kwietnia 2024
Miło Cię widzieć!

image005.jpgLudzie od zarania dziejów szukali w przyrodzie, a zwłaszcza w bogatym świecie roślin, źródeł substancji o uzdrawiających właściwościach. Szukają i dziś, w czym pomagają im odpowiednio urządzone laboratoria i metody pozwalające wyodrębniać lecznicze substancje z roślin i wyprodukować z nich farmaceutyki. Ucywilizowany i uprzemysłowiony świat stwarza organizmowi ludzkiemu wciąż nowe zagrożenia, pojawiają się nowe choroby. Nic więc dziwnego, że ogromnym powodzeniem cieszą się opracowania ujawniające tajemnice chemicznego wnętrza roślin i ich wpływu na nasz organizm.

 

 

Często w celu leczenia wielu rozpowszechnionych chorób nie trzeba szukać importowanych i bardzo drogich leków, gdyż można je łatwo zastąpić (czego się niekiedy nawet nie podejrzewa) roślinami rosnącymi na łąkach i polach.

 

Na przykład znana już niemalże powszechnie Viagra, to w zasadzie lek oparty na prostej modyfikacji wyciągu z pewnego gatunku traw porastających niektóre pastwiska.

 

Innym przykładem pozytywnego działania siana jest łagodzenie, a nawet po pewnym czasie całkowite wyleczenie alergii pod postacią tzw. kataru siennego. Już sama nazwa choroby sugeruje związek między tym rodzajem uczulenia a sianem. Czasami mylnie posądza się nawet samo siano o jej wywoływanie, chociaż powszechnie wiadomo, ze alergię wywołują przede wszystkim pyłki, a nie suszone źdźbła. Odpowiednie stosowanie wyciągów siennych pozwala trwale pozbyć się tych uporczywych objawów prawdopodobnie na zasadzie odczulania nawet w przypadkach alergii na inne czynniki. Dobre efekty w leczeniu chorób podudzi (wrzodziejące zapalenie, żylaki, sine przebarwienia, pajączki, obrzęki limfatyczne) uzyskuje się stosując namoczki z wysiewek z siana.
Najlepsze jest siano wiosenne zebrane w okresie kwitnienia traw, ale siano z innego okresu też można wykorzystać. Wysiewki są to drobiny wysypujące się z siana, pozostające w miejscu jego składowania.

 

jurgow_siano.jpgTerapia sianem i nasionami traw nazywana jest „morfiną przyrodolecznictwa” i stosowana jest w formie dodatku do kąpieli, półkąpieli, okładów, kąpieli nasiadowych oraz masażu stemplowego. W czołowych ośrodkach, wykorzystujących to tworzywo (np. kliniki rehabilitacyjne, uzdrowiska, SPA), do celów terapeutycznych wykorzystuje się siano z pierwszego w danym roku, najlepiej majowego sianokosu, ze względu na bogaty skład florystyczny. Siano jest rozdrabniane i suszone w specjalnych suszarniach, następnie przechowywane w pomieszczeniach spełniających odpowiednie normy, dotyczące zwłaszcza wilgotności. Właściwie przygotowane i przechowywane  siano pozwala na wykorzystywanie go do celów leczniczych także w okresie jesienno- -zimowym.
W balneologii i lecznictwie uzdrowiskowym siano stosowane jest m.in. w leczeniu reumatyzmu tkanek miękkich, zapaleniu stawów, zapaleniu oskrzeli, bólach kręgosłupa, chorobach górnych dróg oddechowych, nerwobólach, nerwicy wegetatywnej, depresji i przemęczeniu, gdyż działa uspokajająco, relaksująco, przekrwiennie, spazmolitycznie.

 

Zbawienne działanie siana potwierdziły nie tylko obserwacje, ale również badania naukowe. Najbardziej aktualne wskazują, że kąpiel w sianie pomaga na chorobę zwyrodnienia stawów, rwę kulszową, reumatyzm, bóle krzyża. Siano ma właściwości przeciwzapalne i mineralizujące, sprawia, że nie dokuczają skurcze mięśni. Bardzo skutecznie uśmierza ból, a okłady z niego nazywane są morfiną medycyny naturalnej.

 

Kąpiele w sianie są zbawienne dla osób walczących z nadprogramowymi kilogramami, ponieważ łagodnie stymulują metabolizm. Jest również doskonałym zabiegiem oczyszczającym, stosowanym przy niestrawnościach i chorobach układu wydalniczego. Skoszona i wysuszona trawa wzmacnia system nerwowy i odpornościowy, pobudza krążenie, wspomaga naturalne oczyszczanie organizmu i jest dobrym środkiem pielęgnacyjnym dla skóry - ważnym jego składnikiem są bowiem kumaryna i olejki eteryczne, flawonoidy, garbniki, białka, związki mineralne i pierwiastki śladowe

 

Kąpiel w sianie polega na namoczeniu w wodzie o tem. 40 stopni zebranych wcześniej na łące, wysuszonych i odpowiednio przygotowanych traw.  Następnie kuracjusz kładzie się na sianie i jest nim przykrywany, po czym szczelnie się go okrywa specjalnym materiałem i zanurza w ciepłej wodzie. Pod wpływem wysokiej temperatury rozpoczyna się proces fermentacji siana, z którego uwalniają się olejki eteryczne - w tym momencie kwiaty siana zaczynają wytwarzać pozytywny wpływ na organizm. Wszędzie unosi się zapach skoszonej trawy. W takich warunkach przebywa się ok. 20 minut. Kolejne pół godziny po kąpieli należy odpoczywać pod ciepłym przykryciem. To czas, gdy zawarte w sianie wszelkie dobroczynne substancje lecznicze przenikają przez skórę i docierają do organów wewnętrznych.

 

Dlaczego jednak mimo tak wyraźnych i silnych właściwości siana, wśród ludzi panuje tak niska świadomość jego wręcz cudownych właściwości? Przede wszystkim jest to związane z wielogatunkowością siana uprawianego powszechnie na łąkach. Gatunki o znamiennych właściwościach leczniczych są rzadkością wśród pospolitych traw. Tylko gruntowna wiedza medyczna i biologiczna, dostęp do czystych linii poszczególnych gatunków traw, znajomość metod suszenia (zarówno od strony fizycznej jak i chemiczno-farmaceutycznej), talent i wiedza zielarza zapewnia otrzymanie mieszanki siana o pożądanych właściwościach.

 

Dziś zabiegi z użyciem siana łączą w sobie wiekową tradycję i wiedzę z innowacyjnym podejściem. Coraz więcej jest więc medykamentów, kosmetyków i zabiegów bazujących na komponentach traw.

 

Red. Port.

Oceń ten artykuł
(17 głosów)