
Dr. Brumer
01-366 Warszawa
Pt -Pon 10-20 | Sob 10-14
tel. +48 22 353 84 98 | tel. +48 22 394 65 94 | tel. kom. 609 657 787
info@drbrumer.pl
http://www.drbrumer.pl/
W ostatnim czasie obserwuje się duże zainteresowanie produktami kosmetycznymi, w których główną rolę odgrywają składniki aktywne pochodzenia naturalnego, a producenci prześcigają się w zdobywaniu certyfikatów jakości i znaków „eko”. Na szczególną uwagę zasługują ekstrakty roślinne. Posiadają one niezwykle bogaty skład, dzięki czemu wykazują silniejszą aktywność biologiczną na skórę i rzadziej wywołują efekty niepożądane.
Jak powstają wyciągi roślinne?
Wyciągi roślinne otrzymuje się w wyniku maceracji rozpuszczalnikami (np. woda, etanol, metanol, woda-alkohol, glicerol) rozdrobnionego surowca roślinnego. Do produkcji kosmetyków wykorzystuje się ekstrakty z roślin, ale nierzadko do formulacji dodaje się tylko określony składnik chemiczny, wyekstrahowany z mieszaniny (np. azjatykozyd z wąkroty azjatyckiej). W trakcie ich wytwarzania niezwykle istotny jest sposób produkcji, co wiąże się z ich jakością. Jeżeli w otrzymanym ekstrakcie stężenie głównych składników aktywnych będzie zbyt niskie, produkty kosmetyczne nie będą wykazywały deklarowanego działania. Bowiem za efekt biologiczny bardzo często odpowiada cały ekstrakt, składający się najczęściej z mieszaniny około 100 substancji chemicznych. To, jak będzie działał dany wyciąg na skórę, niejednokrotnie zależy od synergicznego działania wszystkich substancji chemicznych oraz od odpowiedniego stężenia poszczególnych składników np. ekstrakty z zielonej herbaty muszą być bogate w polifenole, gdyż to głównie one odpowiadają za jej aktywność. Tylko właściwie przygotowane wyciągi i kosmetyki stworzone na ich bazie, będą posiadały oczekiwaną aktywność i nie będą wykazywały działań niepożądanych. Ekstrakty roślinne otrzymuje się z roślin znanych i wykorzystywanych w medycynie od wieków, ale wraz z rosnącymi wymaganiami konsumentów poszukuje się coraz to bardziej egzotycznych gatunków. W celu ich ochrony, do otrzymywania cennych składników wykorzystuje się coraz częściej hodowle roślinnych kultur in vitro.
Jakie mają zastosowanie?
Niektóre ekstrakty roślinne są wykorzystywane w preparatach kosmetycznych jako substancje promieniochronne. W tym celu stosuje się ekstrakty z m.in.: kwiatostanów kocanki piaskowej, kwiatostanu rumianku lekarskiego, kory kruszyny europejskiej, korzeni tarczycy bajkalskiej, liści zielonej herbaty, liści aloesu, korzenia ratanii. Niestety wyciągi roślinne posiadają niski współczynnik absorpcji promieniowania ultrafioletowego lub są dodawane do preparatów w zbyt niskich stężeniach, dlatego nie mogą być wykorzystywane w kosmetykach o wysokiej ochronie przeciwsłonecznej. Świetnie jednak sprawdzą się w preparatach do codziennej pielęgnacji skóry lub jako uzupełnienie filtrów syntetycznych.
Wyciągi roślinne można nazwać wielofunkcyjnymi składnikami kosmetycznymi. Bardzo często mają one szeroką gamę zastosowań, np. ekstrakty o działaniu promieniochronnym, pomimo niezbyt wysokiego współczynnika absorpcji promieni uv, mogą posiadać silne właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne, antymutagenne i przeciwnowotworowe. To oznacza, że nie tylko będą chroniły przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, ale również będą neutralizowały, powstające pod wpływem promieniowania, wolne rodniki i zapobiegały powstawaniu procesów nowotworowych w skórze. Pomimo silnej aktywności biologicznej ekstraktów roślinnych, nie można zapominać, że również substancje pochodzenia naturalnego mogą wykazywać działanie alergizujące, spotykane szczególnie w przypadku osób nadwrażliwych.
Magdalena Wyszkowska-Kolatko, dziennikarz portalu Biotechnologia.pl
Źrodło: http://biotechnologia.pl/
Ponad 230 000 osób w Polsce jest zakażonych HCV, jednak niewiele z nich zostało zdiagnozowanych – wynika z badań przeprowadzonych przez liczne ośrodki. WZW zabija na świecie 1.4 mln osób rocznie. Więcej niż AIDS czy malaria. Samo tylko WZW C jest odpowiedzialne za blisko 70% przypadków raka wątroby w Europie. Jak informuje Fundacja Gwiazda Nadziei, aż 81% Polaków znalazło się w sytuacji, w której mogło dojść do zakażenia wirusem HCV. Myślimy, że jesteśmy bezpieczni, ale tak nie jest. Cichy zabójca, jak mówi się o WZW, cały czas zbiera swoje żniwo.
- Samo wirusowe zapalenie wątroby nie jest bardzo groźną chorobą, ponieważ przebiega najczęściej bezobjawowo lub z objawami nierozpoznawalnymi przez chorego i często też lekarzy. Natomiast jego konsekwencje są bardzo poważne, dochodzi do marskości wątroby i powikłań, może również dojść do rozwoju raka wątroby – mówi prof. dr hab. med. Piotr Małkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego.
„Nie daj się zaskoczyć” – to hasło ruszającej kampanii świadomościowej, w której znani aktorzy zachęcają do zrobienia badań w kierunku wirusowego zapalenia wątroby (WZW). Hasło tym ważniejsze, że w Polsce wciąż ogromna większość zakażonych osób dowiaduje się o tym późno – w momencie, gdy choroba jest już w zaawansowanym stadium. Nie badamy się, a warto byśmy zaczęli: w Polsce dostępne i refundowane są nowoczesne terapie, które pozwalają wyleczyć WZW C u ponad 90% pacjentów, a w przypadku WZW B – zatrzymać rozwój choroby.
Warto pomyśleć o swoim zdrowiu i skorzystać z możliwości wykonania bezpłatnego badania anty-HCV. Zwłaszcza, że od zeszłego roku dostępne są dla polskich pacjentów terapie o wysokiej skuteczności. Ich odkrycie było przełomem w medycynie. WZW C przestało być chorobą nieuleczalną. Jedyne co pozostało nam do zrobienia to wykrycie wirusa.
- Z wirusowym zapaleniem wątroby jest tak, że można je mieć, ale nic o tym nie wiedzieć. Szansa na wyleczenie takiego wirusa jest w tej chwili niemal stuprocentowa, dlatego też warto się zbadać. – dodaje Artur Barciś, polski aktor zaangażowany w kampanię.
Światowa Organizacja Zdrowia, która uznając wirusowe zapalenie wątroby typu B i C za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych XXI w. podjęła pracę nad Strategią Wirusowego Zapalenia Wątroby. W czerwcu tego roku Polska wraz ze 192 państwami poparła dokument, którego głównym założeniem jest eliminacja wirusów HBV i HCV do 2030 roku.
Wypowiedź: Artur Barciś, aktor, Piotr Małkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego
Źródło: http://biotechnologia.pl/
Elektrokoagulacja - Epilator
Epilator posiada 3 funkcje:
Urządzenie zawiera intuicyjny, łatwy w obsłudze panel sterowania.
Gwarancja 12 miesięcy
Więcej na: http://www.clarena.pl/
Urządzenie do bezdotykowego frakcjonowania skóry zimną plazmą
Urządzenie do bezdotykowego frakcjonowania skóry zimną plazmą, to rewolucja w odmładzaniu i przywracaniu witalności komórkom skóry. Plazma powoduje mikrouszkodzenia naskórka, dzięki czemu pobudza jego regenerację. Mobilizuje produkcję kolagenu i elastyny. Zmarszczki ulegają wygładzeniu, poprawia się napięcie skóry. Odbudowa skóry pozwala także na niwelowanie plam i przebarwień. Pod głowicą wytwarza się ozon, który działa bakteriobójczo.
Urządzenie zawiera:
Wskazania:
Więcej na: http://www.clarena.pl/
Najczęściej stosowane metody wybielania:
Paski wybielające
Paski wybielające to produkt skierowany dla osób, które chcą w łatwy, domowy sposób wybielić swoje zęby. Paski wykonane są z elastycznego tworzywa pokrytego żelem wybielającym zawierającym nadtlenek wodoru (Hydrogen Peroxide), który reaguje z pozostałościami organicznymi znajdującymi się na uzębieniu przyczyniając się w ten sposób do zmiany jego barwy. W jednej saszetce znajdują się dwa paski o zróżnicowanym kształcie aby dokładnie przylegały do Twoich zębów - jeden większy na górne zęby oraz mniejszy na dolne.
Jak pokazują badania efekt wybielania zauważalny jest u 90% osób stosujących tę metodę. Przebarwienia spowodowane naturalnym kolorem kości lub powstałe w inny sposób nie są niwelowane.
Czy paski są bezpieczne w użyciu?
W zależności od stężenia procentowego składników użytych do produkcji pasków zależność ta jest zmienna. Badania Komisji Europejskiej ds. Kosmetyków wskazują iż paski zawierające więcej niż 1% nadtlenku wodoru mogą powodować nadwrażliwość zębów i dziąseł, dlatego stosowanie pasków o bardzo wysokim stężeniu powinno być nadzorowane przez lekarza stomatologa. Paski o niższym stężeniu są całkowicie bezpieczne dla szkliwa.
Zalety pasków:
Pasty wybielające
To najprostszy sposób sposób niewielkich przebarwień – daje efekt przejaśnienia o 1–2 tony. Pasty wybielające zawierają specjalne enzymy i aktywne mikrogranulki rozpuszczające błonkę, która wiąże płytkę nazębną ze szkliwem, a także substancje ścierne (np. uwodnioną krzemionkę, węglan wapnia) mechanicznie usuwające osad. Kupując taką pastę, trzeba zwrócić uwagę na podany na opakowaniu wskaźnik ścieralności – RDA. Nie powinien przekraczać 200, bo można uszkodzić szkliwo. Z tych samych powodów nie należy jej używać dłużej niż przez 2 miesiące.
Dobrym uzupełnieniem past wybielających są specjalne szczoteczki i płyny do płukania ust. Między włóknami czyszczącymi szczoteczki mają gumowe wypustki polerujące powierzchnię zębów, płyny zaś hamują gromadzenie się płytki nazębnej.
Zalety past:
Żele wybielające z nakładkami
Za pomocą nakładek wybielających efekt wybielania otrzymuje sie po 2-3 tygodniach stosowania. W skład takiego produktu najczęściej wchodzą termokurczliwe nakładki oraz tubka z żelem wybielającym. Nakładki wkłada się do gorącej wody a następnie formuje się je na zębach aby lepiej przylegały. Proces wybielania polega na codziennym nałożeniu nakładek z aktywnym żelem na około 20 minut.
Kuracja jest bardzo zbliżona do pasków wybielających, jednak o wiele mniej wygodna oraz bardziej czasochłonna. Ceny zestawu nakładek wahają się w granicach od 40 zł do 200 zł.
Zalety:
Długopisy wybielające
Długopisy wybielające to cienkie, plastikowe tubki zawierające żel wybielający. Są zazwyczaj wielkości długopisa - stąd ich nazwa i zawierają 2-3 ml aktywnego żelu. Długopisy pomagają zmienić przebarwienia nazębne w sposób bardzo precyzyjny oraz szybki. Często już po pierwszym użyciu.
Poleca się aby używać ich w momentach kiedy zależy nam na bardzo szybkim lub dokładnym wybieleniu. Często zdarza się, iż uzębienie naturalnie lub po kuracji jest nierównomiernie białe. W takich sytuacjach długopis sprawdzi się idealnie ponieważ pozwala bardzo precyzyjnie nałożyć żel.
Długopis jest świetnym uzupełnieniem kuracji pasków wybielających lub nakładkowej.
Głownym składnikiem żelu zawartego w długopisie jest carbamide peroxide , który świetnie wybiela zęby. Zwalcza częste przebarwienia z kawy, herbaty, czerowonego sosu, wina oraz papierosów. Używany regularnie z pewnością przyczyni się do białego uśmiechu.
Zalety:
Puder wybielający
Puder wybielający to specjalny proszek, w skład którego wchodzą mikrogranulki, które polerują zęby. Polecany jest przede wszystkim dla osób palących, którym osad z papierosów zostaje na zębach, a zwykła pasta często nie wystarcza aby się go pozbyć. Specjalny skład pozwala w sposób bezpieczny polerować uzębienie. Puder nie posiada substancji aktywnych ( nie usuwa głębokich przebarwień).
Stosowany jest 2-3 razy w tygodniu w taki sam sposób jak zwykłe mycie zębów. Jest świetnym dodatkiem do kuracji intensywnego wybielania za pomocą pasków wybielających. Pomaga utrzymać biały efekt przez długi czas i zapobiega powstawaniu nowych przebarwień.
Cena produktu waha się w granicach 5 - 25 zł. Jest ogólnodostępny i bezpieczny w użyciu.
Zalety:
Wybielanie stomatologiczne
Decydując się na wybielenie zębów u stomatologa musimy liczyć się z dużo większymi kosztami zabiegu. Ich cena waha się od 300 do 2500 zł. Otrzymujemy natomiast fachową pomoc, opiekę zdrowotną i bezpieczeństwo. Stomatolodzy wykorzystują takie same substancje do wybielania jak zastosowane w paskach czy żelach wybielających (Hydrogen Pyroxide), tylko o wiele większym stężeniu aby przyspieczyć proces wybielania. Lekarze używają nakładek z żelem wybielającym o stężeniu od 6% do nawet 30%. Jeżeli zależy Ci na czasie oraz masz sporo wolnej gotówki, możesz skorzystać z tekiego zabiegu - tylko po co przepłacać. Dodatkowo tak wysokie stężenie powoduje nadwrażliwość zębów.
Zalety:
Coraz częściej możemy spotkać się z wybielaniem za pomocą lamp, ta metoda zostanie opisana wkrótce na blogu.
Źródło: https://www.brightwhite.pl/
Kochani, ostatnio miałam przyjemność testować zestaw do wybielania zębów Bright White. W skład zestawu wchodzi 14 saszetek z 28 paskami oraz żel wybielający w formie długopisu, skala wybielająca i ulotka informacyjna. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić efekty ale najpierw kilka słów od producenta.
Dzięki paskom wybielającym Bright White osiągniesz ładny, czysty, biały uśmiech w jedyne 20-30 minut dziennie. Jest to najszybsza oraz najskuteczniejsza domowa metoda wybielania. Nasze paski zostały profesjonalnie opracowane przez specjalistów do bezpiecznego domowego stosowania.
Wątroba słynie ze swoich nadzwyczajnych zdolności regeneracyjnych. Jest to narząd, który nawet w przypadku dużego wyniszczenia może odzyskać całkowitą sprawność. Warto dbać o swoją wątrobę i zamiast ją leczyć, nie dopuszczać do uszkodzenia, ponieważ niektóre zachowania mogą spowodować nieodwracalne zmiany w jej budowie.
Codziennie dostarczamy do organizmu wiele toksyn. Dla wątroby również każdy lek jest substancją obcą i stara się ona go jak najszybciej zmetabolizować i usunąć. A co kiedy podaż ksenobiotyku przewyższa jej możliwości „przerobowe”? Wówczas może przydać się pomoc.
Szczególnie groźne dla wątroby są doustne hormony (antykoncepcja) antybiotyki szerokozakresowe, cytostatyki oraz paracetamol. Na szczęście na rynku istnieje wiele środków wspomagających regenerację tego cennego narządu. Wśród nich wymienić należy ostropest plamisty, karczoch, ornitynę, mniszka lekarskiego, fosfolipidy soji, argininę, kwas tiazolidynokarboksylowy oraz mniszek lekarski.
Pierwszy z wymienionych, czyli ostropest, zawiera w sobie substancję zwaną sylimaryną. Zwiększa ona produkcję białka niezbędnego do regeneracji wątroby, działa żółciotwórczo, przeciwzapalnie i odtruwająco. Uważa się, że sylimaryna stabilizuje i uszczelnienia błony komórkowe, co utrudnia przenikanie substancji toksycznych do wnętrza hepatocytów. Ostropest znajduje więc zastosowanie w toksycznym uszkodzeniu wątroby, leczeniu wspomagającym przy przewlekłych stanach zapalnych, marskości wątroby, a także po jej uszkodzeniach spowodowanych czynnikami toksycznymi, np. alkoholem czy lekami. Nie zaleca się stosowania preparatów zawierających ekstrakt z ostropestu u kobiet w ciąży, karmiących piersią oraz u dzieci poniżej 12. roku życia.
Mniszek lekarski, może trochę zapomniany, powoli powraca do łask. Nie posiada efektów ubocznych nawet przy stosowaniu długotrwałym. Obecnie najwięcej preparatów z mniszkiem występuje w postaci herbatek do picia. Ponadto ziele i korzeń wykazuje działanie żółciopędne, rozkurczające oraz przeciwzapalne.
Karczoch wykazuje działanie ochronne na komórki hepatocytów. Najbardziej cenionym składnikiem jest w tym przypadku cynaryna. Może wspomagać regenerację i usprawnić działanie narządu, ponadto wspiera produkcję żółci, która odgrywa kluczową rolę w procesach trawienia i przyswajaniu pożywienia. Niektóre badania wykazują, że karczoch może obniżać poziom trójglicerydów w organizmie i złego cholesterolu co skutecznie przeciwdziała miażdżycy.
Kwas tiazolidynokarboksylowy w ustroju przekształca się do aminowkasu cysteiny, korzystnego dla procesów odtruwania i regeneracji wątroby. W Polsce jest on nadal dostępny na receptę i pomimo jego dowiedzionej skuteczności, cena czasem potrafi odstraszyć pacjenta.
Ornityna występuje w większości kompleksowych preparatów wspomagających funkcjonowanie wątroby. Aminokwas ten wzmaga usuwanie amoniaku z organizmu przez zwiększenie syntezy mocznika w cyklu mocznikowym w wątrobie. Przyspiesza wątrobowe i mózgowe procesy odtruwania, korzystnie wpływając na przemiany białek, tłuszczów i węglowodanów w organizmie oraz działa regenerująco na uszkodzone hepatocyty.
Do najbardziej popularnych i skutecznych leków wspomagających pracę wątroby i regenerujących jej komórki należą niewątpliwie fosfolipidy sojowe. We wszystkich schorzeniach wątroby dochodzi do tworzenia się ubytków fosfolipidowych w obrębie błon komórkowych. Ich uzupełnienie jest więc bardzo ważne. Dostarczone z zewnątrz do ustroju wbudowują się w błony komórkowe i cytoplazmatyczne komórek uszkodzonych przez czynniki toksyczne przywracając ich prawidłowe funkcjonowanie. Uzupełnienie tych ubytków obniża ponadto wrażliwość hepatocytów na kolejne czynniki uszkadzające.
Preparatów jest więc całe mnóstwo. Bardzo istotna jest również dieta. Warto zastosować tę lekkostrawną. Unikać pokarmów tłustych, wysoko przetworzonych oraz używek. W końcu lepiej zapobiegać niż leczyć oraz po prostu... zaoszczędzić.
Źródło: http://biotechnologia.pl/
Rośliny stosowane są w leczeniu i zapobieganiu wielu chorobom. Wśród nich znajdują się także chwasty, które mogą być źródłem substancji leczniczych. Jednym z nich jest ostropest plamisty (Silybum (L.) Geartner). Ekstrakty z ostropestu plamistego w leczeniu chorób wątroby używane są w tradycyjnej medycynie ludowej od prawie 2000 lat.
Opis botaniczny rośliny
Ostropest plamisty, należy do rodziny astrowatych (Asteraceae). Występuje on w dwóch odmianach tj. Silybum. marianum oraz Sylibum. eburneum coss. Roślina ta pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego i jest szeroko rozpowszechniona na całym świecie. Jej naturalnym środowiskiem są pobocza dróg, uprawy rolne i ogrody, w szczególności gleby piaszczyste, jak i cięższe gleby gliniaste. Ze względu na jej zastosowanie lecznicze w Europie i Ameryce Północnej podjęto także próby hodowli tej rośliny.
W Polsce uprawy ostropestu plamistego zlokalizowane są głównie w Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie, Kujawach i Żuławach i obejmują obszar około 2000 ha.
Ostropest plamisty jest rośliną jednoroczną, odporną na zmienne warunki klimatyczne, w tym upały i susze. Wykazuje tolerancję w szerokim zakresie pH i zasolenia gleby. Najlepsze warunki hodowli to gleby o pH 5,5-7,6 o umiarkowanym nawodnieniu, co przekłada się na wysoką jakość pozyskiwania nasion.
Do faz rozwoju ostropestu zalicza się: kiełkowanie, okres wzrostu, kwitnięcie i dojrzewanie nasion. Pędy ostropestu są gładke i rozgałęzione w górnej części rośliny, sięgają do wysokości 200 cm. Liście są szeroko-eliptyczne, z kolczastymi obrzeżami wraz z białymi żyłkami pokrywającymi powierzchnię liścia. Ich długość może sięgać 60 cm przy 30 cm szerokości. Kwiaty ostropestu (średnica 5 cm) mają czerwono-fioletowy kolor. Kwiatostany są otoczone kolczastymi wypustkami. Owoce ostropestu plamistego to brązowo-czarne niełupki o długości 5-8 cm z białym puchem. Każdy kwiatostan produkuje około 190 nasion. Po tym etapie roślina obumiera.
Lecznicza moc nasion ostropestu plamistego
Działanie lecznicze nasion ostropestu plamistego wynika z obecności takich związków jak: flawonolignany, olej tłusty, flawonoidy (taksifolina, kwercetyna, luteolina, apigenina, naringenina), witamina C i K, kwasy organiczne i saponiny, fitosterole.
Do flawonolignanów zalicza się: sylimarynę, 2,3-dehydrosilibiny izosilibiny, dehydrosilykrystyny, silandriny, silimoniny neosiliherminy. Zawartość sylimaryny w suchej masie wynosi 1-3%. Sylimaryna jest grupą czterech flawonolignanów: sylibiny, sylidianiny i sylikrystyny, pośród których sylibina ma największą aktywność biologiczną i stanowi ok. 50-70% sylimaryny.
Olej tłusty stanowi 20-30% składu łupinek, a w jego składzie znaleźć można takie kwasy tłuszczowe jak: kwas linolowy (60%), oleinowy (30%) oraz nasycone kwasy tłuszczowe, m. in. palmitynowy (9%).
Wątroba
Najbardziej znanym działaniem leczniczym ostropestu jest jego wpływ na wątrobę.
Sylimarina wykazuje działanie oczyszczające, regeneracyjne oraz ochronne przed działaniem wielu czynników, m.in toksyn i alkoholu.
Ze względu na brak skutków ubocznych flawonolignany zalecane są w długotrwałej terapii chorób wywołanych alkoholizmem (m.in. marskość wątroby), leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu A, B i C, w przypadku zatrucia toksynami pochodzącymi z zewnątrz (metale ciężkie, chemikalia, grzyby z rodziny Amanita). Sylimaryna zapobiega dysfunkcjom wątroby i łagodzi skutki uboczne farmakoterapii przy np. chorobach nowotworowych.
Ostropest zapobiega także nefrotoksycznemu działaniu towarzyszącemu stosowaniu paracetamolu, cisplatyny i cyklosporyny.
Efektywne działanie ochronne sylimaryny na wątrobę wynika z szeregu następujących mechanizmów antyoksydacyjnych, w tym:
hamowania peroksydacji lipidów,
uszczelnienia błon komórkowych wątroby,
zwiększonej detoksykacji wątroby,
zapobiegania łączeniu się toksyn z powierzchnią komórek wątroby,
hamowania syntezy prostaglandyn i leukotrienów,
hamowania komórek Kupffera,
stabilizacji komórek tucznych,
wzrostu syntezy białka hepatocytów, wspierając w ten sposób regeneracji tkanki wątrobowej.
Działanie antyutleniające
Substancje zawarte w ostropeście plamistym charakteryzują się silniejszym działaniem antyoksydacyjnym niż witamina E i C. Aktywność ostropestu plamistego jest nawet 20-krotnie większa niż witaminy E. Sylimaryna zmniejszając niekorzystny wpływ wolnych rodników na organizm ludzki, w tym mózg, korzystnie wpływa na jego funkcjonowanie. Ostropest plamisty zapobiega degeneracyjnym zmianom mózgu poprawiając koncentrację i pamięć.
Substancje czynne ostropestu plamistego, m.in. sylibina, w swojej strukturze zawierają kilka grup hydroksylowych, zdolnych do tzw. zmiatania wolnych rodników - dezaktywacji, stąd podejmowane są próby leczenia nie tylko chorób wątroby.
Ekstrakty ostropestu plamistego mogą być stosowane również w terapii nowotworowej (m.in. nowotwór jelita grubego, płuc, prostaty, nowotwory skórne), w schorzeniach trzustki czy nerek.
Działanie przeciwnowotworowe
Sylimaryna pomaga zachować równowagę pomiędzy wytwarzaniem nowych, a obumieraniem starych komórek, wykazuje silne właściwości przeciwnowotworowe i przeciwzapalne. Coraz częściej uważa się, że nie tylko zabezpiecza tkanki przed nowotworem, ale również spowalnia, a nawet hamuje wzrost guzów.
Wpływ na skórę
Sylimaryna, i zawarte w ekstrakcie z ostropestu plamistego niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe mają również zastosowanie w dermatologii i ochronie skóry.
Kwasy tłuszczowe wchodzą w skład lipidów błony komórkowej. Niedobór WNKT (głównie kwasu linolowego) może skutkować nadmiernym wysuszeniem naskórka i prowadzić do wielu chorób skórnych, w tym atopowego zapalenia skóry czy też łuszczycy. Dodatkowo deficyt nienasyconych kwasów tłuszczowych, zmniejsza syntezę prostaglandyn, co zaburza keratynizację naskórka, która ma miejsce w przypadku trądziku pospolitego i łuszczycy.
Roślina ta jest stosowana w leczeniu świądu, w drażniącym kontaktowym zapaleniu skóry, leczeniu trądziku różowatego i atopowego zapalenia skóry.
Preparaty z olejem ostropestu stosuje się w łagodzeniu ran np. cukrzycowych, w przypadku odmrożeń i odparzeń czy nadmiernego wysuszenia naskórka.
W kosmetologii stosowany jest w preparatach promieniochronnych i kosmetykach anti-aging. Zmniejsza też zaczerwienienia skóry, rozjaśnia ją oraz wzmacnia jej zdolności regeneracyjne.
Białko owoców ostropestu działa antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie.
Jak stosować ostropest plamisty?
Sylimaryna jest nierozpuszczalna w wodzie, w skutek czego stosowanie naparu jest nieskuteczne. Źródła literaturowe polecają spożywanie świeżo zmielonych nasion z ostropestu plamistego jako elementu pożywienia (posypywanie chleba, sałatek etc). Zazwyczaj jednak żeby osiągnąć efekt terapeutyczny substancje leczniczą podaje się doustnie w postaci kapsułkowanej.
Absorpcja sylimaryny, z przewodu żołądkowo-jelitowego jest umiarkowana (wynosi ok. 23-47%), stąd najlepiej używać standaryzowany ekstrakt sylimaryny w stężeniu 70-80%. Dodatkowo, aby zwiększyć biodostępność sylibiny, można stosować jej kompleks z fosfatydylocholiną. Utworzony kompleks ma większą aktywność biologiczną niż sama sylibina. U zwierząt i ludzi, maksymalne stężenie w osoczu osiąga się po około 4-6 godzin po podaniu doustnym.
Agnieszka Kulawik-Pióro
Źródło: http://biotechnologia.pl/
Już tylko pięć dni dzieli nas od IV Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Niepłodność plagą zdrowotną XXI wieku”. Spotkanie ekspertów z różnych dziedzin nauki odbędzie się 18 czerwca 2016 roku w Warszawie.
Ekspercko o niepłodności
„Liczne grono Ekspertów oraz Specjalistów podejmie zagadnienia z dziedziny niepłodności, a także podzieli się doświadczeniami i spostrzeżeniami związanymi z tą problematyką. Podczas Konferencji przedstawiony zostanie przebieg prac i wyników badań nad oceną i sposobem leczenia wszystkich form związanych z problemami zajścia w ciążę. Eksperci przybliżą też sposoby opieki psychologicznej konie po poronieniach oraz par walczących z problemem niepłodności. Uczestniczy konferencji będą mieli możliwość wzięcia udziału w niezwykle ciekawych wykładach i dyskusjach poszerzających ich horyzonty oraz praktykę” – brzmi zapowiedź-powitanie, skierowane do uczestników Konferencji przez Przewodniczącego i Zastępcę Komitetu Naukowego prof. dr hab. n. med. Włodzimierza Baranowskiego oraz prof. dr hab. n. med. Krzysztofa Nowosielskiego.
Grono Ekspertów, zarówno zasiadających w Komitecie Naukowym, jak i przygotowujących swoje wystąpienia w trakcie sesji plenarnych jest zróżnicowane. W Komitecie Naukowym zasiadają wybitni specjaliści z dziedziny medycyny i psychologii z ośrodków uniwersyteckich z całego kraju. Organizatorzy zadbali również o to, aby uczestnicy mogli zapoznać się z różnymi pod względem światopoglądowym opiniami i proponowanymi rozwiązaniami problemu niepłodności. Do Komitetu Naukowego zaliczono m.in. dr n. med. Maciej Barczentewicz Prezes Zarządu Fundacji Instytutu Leczenie Niepłodności Małżeńskiej im Jana Pawła II oraz prof. zw. dr hab. Maria Szyszkowska Członek Komitetu Prognoz przy Prezydium PAN.
Fundacja Instytutu Leczenia Niepłodności Małżeńskiej im. Jana Pawła II udziela porad w zakresie leczenie niepłodności, zgodnych z nurtem nauczania kościoła Katolickiego. Prof. Maria Szyszkowska jest filozofem, byłą Sędzią Trybunału Stanu RP Senatorem V kadencji, był nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. W poglądach etycznych reprezentuje liberalizm.
Wykładowcy
Wśród wybitnych osobowości nauki, zaproszonych do zaprezentowania swojego stanowiska oraz proponowanych wobec problemu niepłodności, znalazł się również były redaktor portalu Biotechnologia.pl – dr n. społ. Błażej Kmieciak. Dr Kmieciak, bioetyk, pracujący w Centrum Bioetyki Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, wykładowca Uniwersytetu Medycznego w Łodzi w Katedrze Nauk Humanistycznych, wystąpi z referatem „In vitro w kontekście prawa polskiego i międzynarodowego”.
Patronat honorowy
Konferencję objęli patronatem honorowym m.in. Wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia Sejmu RP dr med. Tomasz Latos i Wiceprzewodniczący Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej Senatu RP Stanisław Kogut.
„PRO-SALUTEM”
Organizatorem Konferencji jest Europejskie Stowarzyszenie Promocji Zdrowia „PRO-SALUTEM”. Stowarzyszenie zajmuje się promocją świadomości „prozdrowotnej”, propagowaniu zachowań profilaktycznych. „PRO-SALUTEM” jest organizacją zrzeszającą specjalistów z różnych dziedzin medycyny, farmacji i nauk pokrewnych, a także profesjonalistów w dziedzinie promocji, marketingu i zarządzania.
Poprzednie konferencje odbywały się kolejno w 2012 roku pod hasłem „Mity i oczekiwania”, 2014 – „Lepiej zapobiegać niż leczyć” i 2015 – której hasło jest tożsame z hasłem tegorocznej konferencji.
Więcej informacji
Rejestracja do udziału w wydarzeniu trwa do 17 czerwca. Wszelkie informacje dostępne są na stronie organizatora: http://2016.nieplodnosc.org.pl/.
Zofia Szafrańska-Czajka
redaktor prowadząca dział Bioetyka
Źródło: http://biotechnologia.pl/
Kosmetyki z jadem pszczoły i węża zostały stworzone, aby uzyskać optymalną poprawę wyglądu i stanu skóry oraz zwalczyć wszelkie oznaki jej starzenia.
Często zbyt przesadnie porównuje się ich działanie do botoxu, jednak substancje te zastosowane w kosmetykach pomagają skutecznie w redukcji zmarszczek. Oczywiście nie nalezy spodziewać się natychmiastowego efektu, tak jak po wstrzyknieciu toksyny botulinowej.
Jakie jest więc działanie jadu na skórę?
Syntetyczny jad węża, Syn-ake, wpływa na rozluźnienie mięśni mimicznych, blokuje skurcze mięśniowe, zapobiegając powstawaniu i pogłębianiu się zmarszczek mimicznych. Można więc określić, iż stanowi łagodniejszą i bezpieczną alternatywę dla botoxu. Syn-ake został poddany badaniom na grupie ochotników. Przeprowadzone testy potwierdzają redukcję zmarszczek o 52% po stosowaniu syntetycznego jadu węża przez 28 dni!
Jad pszczeli znany jest z leczniczych właściwości i stosowany w przypadku bólu reumatycznego czy egzemy. W kosmetologii znalazł zastosowanie jako składnik odmłądzający. Jad pszczeli jest silnym alergenem, ale na szczęście laboratoria opracowały jego bezpieczną, syntetyczną kopię. Syntetyczny jad pszczeli doskonale naśladuje działanie naturalnego jadu i jest całkowicie nieszkodliwy dla skóry. Bardzo dobrze radzi sobie ze zmarszczkami i pomaga zachować młody wygląd.
Po nałożeniu na skórę daje natychmiastowy i przedłużony efekt napięcia. Stosowany regularnie wpływa na spłycenie zmarszczek, ujędrnia i polepsza koloryt skóry.
Viviean – dbamy o Twoją skórę
Źródło: http://b2b.abacosun.pl/