poniedziałek, 23 września 2024
Miło Cię widzieć!

dieta budulcowaSystemy antyoksydacyjny i energetyczny.

NucleVital®Q10COMPLEX to źródło substancji budulcowych i prekursorowych genetycznych systemów antyoksydacyjnego i energetycznego organizmu człowieka: SIRT, telomery, BDNF, SOD, system biologicznej odnowy komórkowej oraz wytwarzania energii ATP.

Każdy proces energetyczny zachodzący w organizmie człowieka do prawidłowego przebiegu wymaga odpowiedniej osłony antyoksydacyjnej. Najskuteczniejszą osłonę zapewniają prawidłowo zbudowane wewnętrzne genetyczne systemy antyoksydacyjne organizmu człowieka.

 

 

 

 

 

dieta budulcowa1

 

Codzienne zapotrzebowanie organizmu zdrowego człowieka
uzupełniają 2 kapsułki NucleVital®Q10COMPLEX dostarczając:
100 mg
koenzymu Q10
5 mg
astaksantyny
2 mg
zeaksantyny
10 mg
luteiny
15 mg
likopenu
25  µg
witaminy D3
15 mg
witaminy E
88  µg
selenu
240 mg
nnkt* EPA + DHA omega-3

 

 

Źródło: http://marinex.com.pl/

 

 

Buduj zdrowie skóry, a będzie piękna i młoda.

La®Squalana to olejek zawierający skwalan, genetycznie niezbędną substancję budulcową skóry. Skóra wbudowując naturalnie skwalan w swoje struktury poważnie zwiększa komórkową ochronę DNA, produkcję kolagenu i elastyny. Wiele niezbędnych substancji skóry, w tym koenzym Q10, witamin A i D3 zaczyna być w pełni wykorzystywane.

W tak budowanej skórze następuje uruchomienie systemów regeneracyjnych osiągając prawidłowe nawilżenie i elastyczność skóry co w efekcie pozwala na widoczne wydobycie się z niej młodości.

La®Squalana posiada:

  • 1 badanie eksperckie
  • unikalne właściwości odmładzające potwierdzone badaniem eksperckim

 

50 ml La®Squalana zawiera:
49,79 g skwalanu

 

 

 

 

 

 

 Źródło: http://marinex.com.pl

 

 

Pracownica Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie ,która została oblana benzyną i podpalona przez 62-letniego mężczyznę doznała tak rozległych oparzeń że nie udało się jej uratować Do tragedii doszło w poniedziałek .Około godziny 13-tj do biura GOPS wtargnął mężczyzna, który wylał na dwie pracownice benzynę i podpalił ją. W wyniku odniesionych obrażeń na miejscu zmarła 40-letnia kobieta , drugą w stanie bardzo ciężkim przewieziono do warszawskiego szpitalaZabójce zatrzymano .Postawiono mu zarzut popełnienia czynu ze szczególnym okrucieństwem. Zatrzymany to 62-letni mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości doraźnie korzystający z pomocy ośrodka w Makowie. W ostatnim czasie wnioskował o umieszczenie go w domu pomocy społecznej . GOPS dwukrotnie wydał mu decyzję odmowną.

sylwester piekMartwisz się, że nie zdążysz? Że znowu zdjęcia z sylwestra zamiast miłą pamiątka będą przykrym świadectwem upływającego czasu? Tym razem może być inaczej. Dr Marek Wasiluk, lekarz medycyny estetycznej z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium proponuje 5 zabiegów, które zdążysz wykonać przed sylwestrem i późniejszym balem karnawałowym. Oto one:

 

1. Botoks, a ściślej toksyna botulinowa. Preparat paraliżuje czasowo mięśnie, dzięki temu wygładzają się zmarszczki mimiczne: wokół oczu, na czole i między brwiami (tzw. lwia zmarszczka). Zabieg jest bezbolesny, trwa kilka minut, a efekt pojawia się po kilku-kilkunastu dniach i utrzymuje przez kilka miesięcy.

2. Osocze bogatopłytkowe. Jeden z najlepszych zabiegów rewitalizujących skórę. Stymuluje własne komórki do regeneracji, wygładza koloryt skóry i pogrubia ją. Należy do tzw. zabiegów autologicznych, w których korzysta się z własnych zasobów organizmu, w tym przypadku z krwi. Osocze uzyskuje się przez odwirowanie krwi pacjenta, a następnie podaje się je w skórę metodą mezoterapii (czyli igłą). W osoczu znajdują się płytki krwi i czynniki wzrostu, które uruchamiają procesy naprawcze własnego organizmu.

3. Peelingi. Aby bezpiecznie uzyskać szybki efekt odnowienia skóry, można zastosować peelingi delikatne i średniomocne, czyli takie, które nie wymagają długiej regeneracji skóry, za to pięknie ją odświeżą i wyrównają jej koloryt. Najlepiej do tego nadają się peelingi: pirogronowy, glikolowy, azelainowy

4. Mezoterapa igłowa. Szybki zabieg rewitalizujący. Polega na podawaniu w skórę koktajli z kwasem hialuronowym i witaminami. Już sam bodziec mechaniczny (nakłucie skóry igłą) stymuluje skórę do regeneracji, a podawane preparaty nawilżają ją i odżywiają.


5. Kwas hialuronowy
. Nawet osoby, które mają w tkance skórnej i podskórnej spore ubytki, będące efektem procesu starzenia, mogą się ekspresowo odmłodzić. Kwas hialuronowy podany w bruzdy nosowo-wargowe automatycznie cofnie wskazówki zegara, gdyż między innymi to właśnie głębokość bruzd ma wpływ na to, czy postrzegamy osobę jako starą czy młodą. Podany z kolei w policzki, uniesie delikatnie i napnie skórę twarzy oraz pięknie wyeksponuje kości policzkowe.


Dr Marek Wasiluk

post nowoO urodowych postanowieniach noworocznych oraz o tym, jak zacząć zmiany i trzymać się planu, rozmawiamy z dr Urszulą Brumer, lekarzem medycyny estetycznej

Czy nowy rok to dobry moment na robienie postanowień noworocznych związanych z urodą?

I tak, i nie. Tak, bo takie postanowienie jest dobre i warte realizacji. Nie, bo generalnie postanowień noworocznych nie realizujemy. Jeśli chcemy coś zmienić, zacznijmy od zaraz. Z dbaniem o urodę jest tak, jak ze zdrowiem, najważniejsza jest profilaktyka. Dlatego nie zwlekajmy z wizytą u specjalistów aż skóra będzie nosiła wyraźne oznaki starzenia, tylko regenerujmy ja wcześniej. „Wezmę się za siebie” na liście postanowień pojawia się najczęściej u kobiet 45+. Odchowały dzieci, mają ustabilizowaną sytuację materialną, i nagle dociera do nich, że do tej pory większość swojej aktywności koncentrowały na uszczęśliwianiu innych, swoje potrzeby zostawiając na koniec. W dodatku w tym wieku nie da się już nie zauważyć oznak starzejącego się ciała, co mocno rzutuje na samopoczucie. Podoba mi się, gdy kobiety w końcu decydują: „Teraz ja. Teraz zrobię coś dla siebie”.

 

Czasem kobiety boją się, że będą wyglądać sztucznie, więc wolą „zestarzeć się godnie”.

To jest dysonans między tym, co dyktuje serce – „chcę wyglądać dobrze”, a lękami, które podsuwa nam umysł – „żeby tylko nikt nie zobaczył, że coś sobie zrobiłam”. Tymczasem w medycynie estetycznej wcale nie chodzi o wstrzyknięcie wypełniaczy, po których twarz będzie gładsza i lepiej napięta, ale niekoniecznie ładniejsza i młodsza. Widać to po przerysowanych twarzach wielu celebrytek. Dla mnie prawdziwe odmładzanie polega na aktywizowaniu własnych komórek do pracy. Takich metod medycyna estetyczna oferuje sporo. Można na przykład stosować mezoterapię igłową, na zmianę z mezoterapią osoczem bogatopłytkowym, by mieć pewność, że proces starzenia skóry został zastopowany. Na samym szczycie zabiegów są komórki macierzyste. Podkreślam,że mówię o własnych komórkach pacjenta, pobieranych z krwi. Terapia komórkami macierzystymi to najlepsze co można zaproponować osobom po czterdziestym roku życia. Zabieg jest jednorazowy i nikt po nim nie powie „o, coś sobie zrobiłaś”, a wyglądać się będzie z każdym tygodniem piękniej i młodziej.

 

Lepiej planować czy działać spontanicznie?

Są kobiety, które planują i są takie, które przychodzą na zabieg pod wpływem impulsu – najczęściej wtedy, gdy znajdą się na życiowym zakręcie, rozstaną się z partnerem lub stracą pracę.

Każdy powód jest dobry, by zająć się sobą. Ale może najważniejszy jest ten, który podała mi moja klientka mówiąc, że fajny ciuch zakłada raz na jakiś czas, a twarz nosi dwadzieścia cztery godziny na dobę. Zauważyłam jeszcze jedną rzecz. Kobiety są coraz bardziej pewne siebie, niezależne, świadome i często mają już wszystko: dom, samochód i szafę pełną ubrań. Jedyne czego nie mają i na czym zależy im najbardziej, to wieczna młodość. To po nią przychodzą do lekarza medycyny estetycznej.    

 

Jak realizować postanowienia noworoczne, krok po kroku:

  1. Zacznij od dziś, nie czekaj na 1 stycznia. Będziesz wtedy odsypiać sylwestra, potem pojedziesz na ferie, a po nich zapomnisz, co postanowiłaś. Dlatego od razu, gdy skończysz czytać ten artykuł, umów się lekarzem medycyny estetycznej. Może już masz własnego, u którego byłaś, ale dawno temu, i zapomniałaś o jego istnieniu? A może to będzie twój pierwszy raz? Wtedy sprawdź informacje o ekspertach w sieci, obejrzyj strony www, poczytaj ich blogi, poproś o rekomendację koleżanki i umów się na pierwszą wizytę, żeby sprawdzić, czy jest między wami „chemia”.
  2. Wspólnie z lekarzem zaplanuj plan zabiegów i trzymaj się go. Przede wszystkim wpisz w kalendarz konkretne daty, bo jak pomyślisz, że zadzwonisz w przyszłym tygodniu i się umówisz, to... nie zadzwonisz na pewno, bo zapomnisz albo będziesz miała ważniejsze (na pozór) sprawy na głowie. To dotyczy nie tylko zabiegów medycyny estetycznej. Co powiesz na taki plan: raz na miesiąc manicure, raz na półtora miesiąca fryzjer, raz na kwartał wizyta w gabinecie medycyny estetycznej?
  3. Nie zapominaj, że uroda to także stan ducha i to, jak dbamy o nasze ciało, jak je karmimy, czy dostarczamy mu wystarczająco ruchu i snu. Bądź dla siebie ważna.

 

10stylizacji 5Żeby mieć piękna fryzurę w sylwestrową noc nie musisz biec do fryzjera. Najmodniejsze uczesania zrobisz sama w domu! Romantyczne fale, eleganckie koki, i zadziorne upięcia z warkoczami, zarówno dla krótkich półdługich jak i długich włosów, opisał dla nas Oskar Bachoń, hair and make-up designer.

 

Stylizacje dla włosów krótkich lub półdługich

 

1. Udawany kok z loków

Do wykonania tej fryzury wystarczą włosy o długości do brody. Wszystkie włosy należy zakręcić na termowałkach lub spiralną lokówką a następnie boki gładko zaczesać do góry spinają burze skręcony końcówek na czubku głowy w nieregularny sposób. Powstałą w ten sposób koronę z loków utrwal lakierem, a gładkie boki dodatkowo posmaruj fryzjerskim woskiem.

 

2. W stylu pin-up girl

Ta zawadiacka fryzurka nadaje się do każdej długości włosów, ale najłatwiej zrobić ją z włosów krótkich. Wystarczy, że po umyciu i wysuszeniu wgnieciemy w nie piankę i delikatnie rozczochramy zaczesując włosy do tyłu, jeśli chcemy, grzywkę lub dłuższe kosmyki tuż nad czołem, możemy zakręcić lokówką. Cały look zrobi nam apaszka lub tasiemka, najlepiej kolorowa, przewiązana tak, by kokarda była tuż nad przedziałkiem. Im większa, tym większy efekt. Do tej fryzury warto mocno umalować usta, a na powiekach namalować czarną kreskę w stylu lat 60. Takie uczesanie odmładza!

 

10stylizacji 13. Kolorowy irokez

Masz ochotę na sylwestra z pazurem? Zafunduj sobie irokeza. Krótkie włosy doskonale się do tego nadadzą. Suche włosy należy bardzo dokładnie wyprasować prostownicą, układając je od razu w kierunku czubka głowy. Środkowe pasma warto dodatkowo usztywnić woskiem, a przy pomocy mocnego lakieru „skleić” całą konstrukcję, aby trzymała się pionowo przez cały wieczór. Różowa, zmywalna farba do włosów w sprayu, zwieńczy dzieło. Kolor dopasuj do kreacji i dodatków.

 

4. Krótki romans

Romantyczne fale w hollywoodzkim stylu wcale nie są zarezerwowane dla posiadaczek długich włosów. Powywijaj końcówki swoich krótkich włosów prostownicą, albo grubszą lokówką. Następnie lekko podtapiruj włosy na czubku głowy, a w końcówki wetrzyj wosk tworząc delikatne „pazurki”. Utrwal mocnym lakierem.

 

10stylizacji 25. W stylu Marylin Monroe

Lubisz retro look i niezwykle seksowne, kobiece fryzury? Wybierz zmysłowe fale w stylów divy kina. Po umyciu i wysuszeniu wyznacz we włosach dokładny przedziałek a następnie wgnieć w nie dodającą objętość piankę stylizacyjną. Na lokówce zakręć spiralnie pasma włosów a potem całość delikatnie rozczesz palcami lub rzadkim grzebieniem. Fale utrwal lakierem. To fryzura dla posiadaczek dłuższego boba lub pazia – czyli włosów o sięgających co najmniej do brody.

 

Stylizacje dla długich włosów

 

1. Lekkie fale w stylu grunge10stylizacji 7

To stylizacja, której prawie nie widać, bo niby to rozpuszczone włosy, ale jednak – mają w sobie to „coś”. Falowane i pogniecione od połowy swojej długości włosy to ulubiona fryzura gwiazd rocka – z jednej strony naturalna i seksowna, z drugiej nieco zadziorna. Aby mieć takie włosy należy po umyciu nałożyć na nie piankę dodająca objętość i wysuszyć je na grubej szczotce. Następnie włosy od połowy długości zakręć na lokówce i roztrzep pacami aby uzyskać grungowy efekt. Mocno spryskaj lakierem.

 

2. Asymetrycznie upięte fale

Najpopularniejsza fryzura gwiazd z czerwonego dywanu – romantyczne fale – tu dodatkowo zaczesano na jedną stronę, przerzucono do przodu przez ramię i podpięto tuż nad karkiem wsuwką dla trwalszego efektu. Ich wykonanie wcale nie jest trudne. Umyte i wysuszone na okrągłej szczotce włosy zakręcamy na lokówce lub termowałkach. Gdy włosy się zakręcą, rozczesujemy delikatnie szczotką, tak aby ze spiralek ułożyły się fale. Wtedy utrwalamy je mocnym lakierem.

 

10stylizacji 63. Kok w stylu Audrey Hepburn

To fryzura idealna na bal. Alby ją zrobić trzeba bardzo dokładnie wyczesane włosy zebrać w gładki kucyk a następnie końcówki włosów zawisnąć na wypełniaczu tzw. bananie aż do czubka głowy i przymocować wsuwkami (najlepiej gdy będą w tym samym kolorze, co włosy). Dobrze jest też wcześniej z kucyka wyjąć jedno gładkie pasmo, którym następnie owija się kok u nasady. Całość należy utrwalić lakierem i obficie spryskać nabłyszczaczem.

 

4. Kok z warkoczy dla romantyczek

To bardzo kobiece upięcie, którego ostateczny kształt będzie zależał wyłącznie od Twojej fantazji. Jego wykonanie należy zacząć od podzielenia włosów na trzy części – jednej, większej na środku głowy zaczynając nad czołem, i dwóch mniejszych – za uszami i na bokach. Od czoła zaplatamy luźny nieco niedbały10stylizacji 4 warkocz francuski w stylu boho, końcówkę związujemy cienką gumką. Z włosów na bokach zaplatamy kłosy, lub jeśli to zbyt trudne, zwykłe warkocze, a następnie końcówki wszystkich trzech warkoczy finezyjnie plączemy a gumki chowamy pod włosami przymocowując je wsuwkami tak, by nie było ich widać. Całość utrwalamy lakierem.

 

5. Afro na dyskotekę

Burza loków, fryzura w stylu lat 80., to idealny pomysł na karnawałowe imprezy. Bardzo seksowna i zawadiacka. Do jej wykonania konieczna będzie cienka spiralna lokówka albo drobne wałki. Kosmyki należy nakręcać zgodnie z kierunkiem naturalnego opadania włosów, czyli zwykle od przedziałka w kierunku ramion. Po zdjęciu wałków, włosów pod żadnym pozorem nie wolno rozczesywać a jedynie lekko roztrzepać je palcami, a w końcówki wgnieść wosk.

 

Oskar Bachoń / Hair & Make-up Designer

 

 


 

Informacje o ekspercie:

 

oskarbachon

 

OSKAR BACHOŃ

Żeby przekonać się, jak barwną jest postacią, wystarczy na niego spojrzeć. Ale to wcale nie wygląd, a wyjątkowy charakter najbardziej wyróżnia Oskara Bachonia spośród znanych stylistów fryzur i wizażystów w Polsce. Szczery do bólu, rubasznie dowcipny, piekielnie zdolny i diabelsko inteligentny, mistrzowsko balansuje na granicy pruderii, komentując aktualne zjawiska i trendy we fryzjerstwie i makijażu. Oskar Bachoń to człowiek instytucja. Jak sam o sobie mówi – profesjonalista i artysta. Jego rad w kwestiach wizerunku słucha wierne grono klientek w Krakowie (na strzyżenie u Bachonia trzeba czekać miesiącami). Prowadzi blog (www.oskarbachon.pl/blog), dzieli się także swoją wiedzą jako ekspert w mediach.

 
 

psychologiaMenedżer salonu powinien nieustannie dokształcać się w dziedzinie psychologii, ponieważ w głównej mierze właśnie ta wiedza wpływa na efekty jego pracy zawodowej. Warto np. zdawać sobie sprawę z tego, że nasze wyobrażenia i osądy indywidualne nakładają się na rzeczywistość obiektywną, w pewnym sensie tworząc nowe rzeczywistości.


Kolejna lekcja Akademii Versum szeroko opisuje różne rzeczywistości w jakich znajdują się klienci salonów urody oraz korzyści jakich oczekują.

Może się wydawać, że to teoria, której nie musimy przywoływać w codziennym życiu. Pamiętajmy jednak, że różnych rzeczywistościach „przebywają” nasi klienci i różnych korzyści oczekują, kiedy postanawiają kupić produkt lub skorzystać z danej usługi. Wiedza psychologiczna pomoże nam zatem zrozumieć, co tak naprawdę motywuje ludzi do podejmowania konkretnych działań, dokonywania lub unikania zakupów.

psychologia1Ta wiedza, krótko mówiąc pozwoli nam dostosować nasze komunikaty oraz techniki sprzedażowe do potrzeb i oczekiwań klientów, a co za tym idzie, lepiej sprzedawać produkty i usługi.


Kolejna lekcja Akademii Versum została opracowana przez Agnieszkę Kuhl, doświadczonego eksperta branży hair & beauty. 


Lekcja dostępna pod adresem: http://www.akademiaversum.pl/psychologia-w-salonie/

piekno po50Przyznajmy szczerze, nikt z nas nie lubi się starzeć. Ale z drugiej strony jest to nieuniknione, zwłaszcza po pięćdziesiątym roku życia, kiedy to procesy starzenia się skóry znacznie przyspieszają. Pojawiają się przebarwienia na dłoniach, obrzęki pod oczami, opadające policzki, a cera ogólnie traci dawny blask. Jak się z tym faktem pogodzić?

 

Zdaniem dr Urszuli Brumer, eksperta medycyny estetycznej i właścicielki kliniki „Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości”, mamy co najmniej trzy wyjścia. Pierwsze: przyjąć fakt, że tak już jest. Nie farbować włosów, nie używać drogich kremów, nie chodzić na zabiegi odmładzające, przyjmując założenie, że i tak nic naszej skórze już w pewnym wieku nie pomoże. Drugie, skrajnie odmienne: udawać, że wciąż mamy 20 lat i przesadzać z operacjami plastycznymi lub wypełniaczami, powoli zamieniając twarz w maskę bez mimiki. Oraz trzecie, najrozsądniejsze według doktor wyjście: odmładzać się naturalnie. Uznać swój wiek za atut, ale dbać o siebie, nie pozwalając się brzydko zestarzeć. Jeśli wybieracie trzecią opcję, ten tekst może być dla Was przydatny. Sprawdźcie, z jakimi problemami zmaga się skóra po pięćdziesiątce oraz jak sobie z nimi radzić.

 

Problem 1: bruzdy na szyi

Poziome zmarszczki na szyi, potocznie „naszyjnik Wenus”, to skutek nieprawidłowej postawy ciała lub częstego czytania w łóżku z opuszczoną głową. Zmarszczki te zauważamy zazwyczaj wtedy, kiedy już odcinają się na szyi, a kremy nie pomagają. W jaki sposób przywrócić szyi młodość? Jak dotąd najbardziej efektywnym zabiegiem jest nieablacyjny laser frakcyjny, który działa ciepłem, „zmiatając” zniszczone komórki z powierzchni skóry. W miejscach naświetlania odparowane zostają włókna kolagenowe, a w ich miejsce tworzą się nowe komórki.

piekno po502- W rezultacie skóra odbudowuje się, staje się gładsza, zregenerowana i jędrniejsza. Efekty terapii laserem mogą być wyraźniejsze i trwalsze, jeśli jest ona wspomagana mezoterapią z użyciem osocza bogatopłytkowego – mówi dr Urszula Brumer.
- Osocze podawane jest pod skórę w niewielkich odstępach za pomocą iniekcji. Często nazywa się je „eliksirem młodości”, ponieważ silnie stymuluje komórki do wytwarzania nowej elastyny i kolagenu. Połączenie tych 2 zabiegów naturalnie przywraca skórze świeżość. Drugim wyjściem (zwłaszcza gdy proces jest zaawansowany ) jest zabieg z wykorzystaniem nici z polidioksanonu lub nici chirurgicznych. Efektem tego zabiegu jest wyraźne podciągnięcie i napięcie skóry, a z czasem również poprawa jej kondycji.

 

Problem 2: przebarwienia

Po 50. roku życia skóra zaczyna być słabiej ukrwiona, a co za tym idzie słabiej dotleniona. Sprawia to, że pojawiają się na niej różnego rodzaju przebarwienia lub zmiany rozrostowe, np. brodawki. Nie sprzyja temu nadmierna ekspozycja na promieniowanie słoneczne. Dlatego warto stosować kosmetyki dotleniające i preparat witaminowe oraz przyjmować witaminy A, E i C. Doraźnie można sięgnąć po kosmetyki natłuszczające, np. olejek arganowy, który dba o płaszcz lipidowy skóry.

W przypadku zabiegów medycyny estetycznej, w tym wieku niemal każdy będzie miał dobry wpływ na skórę. Poczynając od terapii laserowej poprawiającej jej napięcie, poprzez peelingi medyczne, które działają stymulująco i leczniczo, aż po zabieg z użyciem osocza bogatopłytkowego lub własnych komórek macierzystych. Te ostatnie mają silne właściwości regenerujące i odtwórcze, a jednocześnie długi czas działania. W przypadku zabiegu z wykorzystaniem własnych komórek macierzystych pacjenta, proces odmłodzenia pojawia się powoli, ale systematycznie. Efektem końcowym jest odmłodzenie tak skóry, jak i tkanki podskórnej.

 

Problem 3: rozszerzone naczynka

Zdaniem dr Brumer, dostosowując metodę odmładzania do preferencji pacjentki 50+, należy zwrócić uwagę nie tylko na problem skórny, jaki chcemy zniwelować, ale również na ogólne przyzwyczajenia i preferencje danej osoby. Jeśli kobieta nigdy wcześniej nie korzystała z zabiegów medycyny estetycznej, na początek może skorzystać z delikatnych zabiegów z użyciem lasera, szczególnie polecanego nie tylko na bruzdy na szyi, ale również w przypadku rozszerzających się naczynek krwionośnych.

W tym przypadku najlepsza jest kuracja laserem, która polega na tym, że głowica laserowa emituje energię światła, która pochłania tzw. „kolorowe struktury skóry”, tj. hemoglobinę zawartą w czerwonych krwinkach. Poprzez zamianę energii światła w energię cieplną, dochodzi do koagulacji, czyli termicznego zamknięcia naczyń. A jednocześnie tkanka otaczająca naskórek i naczynia pozostaje nienaruszona. Wszystko to sprawia, że skóra odzyskuje swój jednolity koloryt, a przy tym laser jest całkowicie bezpieczny dla ludzkiego organizmu.

 

Problem 4: opadające policzki, tzw. „chomiki”

- Jeszcze do niedawna uważano, że to ilość zmarszczek decyduje o tym, czy wyglądamy młodo. Tymczasem o młodzieńczym wyglądzie w równym stopniu świadczą inne symptomy, na które najczęściej zwyczajnie nie zwracamy uwagi, np. opadające policzki, zwane „chomikami”. Są to wraz z wiekiem pojawiające się opadające boczne części policzków – wyjaśnia dr Urszula Brumer.

„Chomiki” pojawiają się u osób jeszcze przed 50. rokiem życia. Pojawiają się na skutek powolnego, stopniowego zaniku tkanki podskórnej oraz zwyczajnie poprzez… działanie sił grawitacji. Po tych pięciu dekadach życia skóra twarzy zaczyna „opadać” i „wystawać” poza prawidłowy kształt twarzy. Tym samym burzą się ładne dotąd proporcje twarzy, zniekształcając jej owal. Obecnie jedną z najpopularniejszych metod likwidacji opadających policzków są nici liftingujące, które zaaplikowane pod skórę pacjenta, działają niczym rusztowanie. Skutecznie podtrzymują ładny, młodzieńczy owal twarzy przez około dwa lata, natomiast już po kilku miesiącach same rozpuszczają się w skórze.

Jeszcze inną, ale najbardziej odmładzającą metodą przywracającą policzkom elastyczność są nowoczesne i bardzo zaawansowane technologicznie zabiegi z własnych komórek macierzystych pacjenta. To dzięki nim w najbardziej naturalny wypełnimy ubytki podskórne, które są jedną z przyczyn „opadania” twarzy.

 

Problem 5: cienie i obrzęki pod oczami

piekno po501Skóra wokół oka ma 0,5 mm grubości, a zatem w zasadzie nie posiada gruczołów łojowych ani tkanki tłuszczowej. Sieć drobnych zmarszczek pojawia się tutaj bardzo wcześnie, a przez kolejne lata nieświadomie „pracujemy” na jej pogłębienie. Zapominanie o wieczornym demakijażu, niewysypianie się, częste śmianie się, spędzanie czasu przy komputerze, niewłaściwa pozycja podczas snu, podpieranie twarzy rękami, itp. Wszystko ma wpływ na pogłębianie się zmarszczek pod oczami.

Równie frustrujące są także cienie pojawiające się w tej okolicy twarzy. Tu przyczyną jest zastój krwi i limfy, do którego dochodzi na skutek nieprawidłowego metabolizmu lub zaniku tkanki tłuszczowej w okolicy dolnej powieki. Doraźną pomocą na cienie są kosmetyki z witaminą K, zieloną herbatą, rumiankiem oraz kremy poprawiające mikrokrążenie. Można również sporządzić domową maseczkę o działaniu rozjaśniającym skomponowaną z ogórków i cytryn.

Jakby tego było mało, dodatkowo w okolicach oczu dochodzi do stwardnienia naczyń, nagromadzenia się osadu tłuszczowego pod powieką, a przez to rozciągnięcia skóry. Tak powstają nieetyczne worki pod oczami, które potrafią zmienić rysy twarzy, jak nic innego. Zrewitalizować tę okolicę może karboksyterapia.

- Jest to metoda, która wykorzystuje dwutlenek węgla, podawany - w zależności od potrzeb - śródskórnie lub podskórnie – mówi dr Brumer. – CO2 podawany podskórnie, rozchodzi się równomiernie pod skórą, poprawiając krążenie krwi i rozszerzając naczynka krwionośne. Jednocześnie poprawia krążenie limfy oraz metabolizm tkankowy. Działa bezpośrednio na tkankę tłuszczową, skutecznie ją rozbijając. Natomiast stosowany śródskórnie dodatkowo stymuluje włókna elastyczne do namnażania się i wydzielania kolagenu oraz elastyny. Poprawia dzięki temu elastyczność, napięcie i koloryt skóry. Działa więc idealnie na zmarszczki i „worki pod oczami”. To ważne szczególnie dla kobiet wyjątkowo wrażliwych na zmieniające się swoje odbicie w lustrze, a takich pacjentek mam coraz więcej. Zawsze im powtarzam, że wiek 40, 50 czy 60 lat nie jest granicą czasu, kiedy piękną odchodzi. Wręcz przeciwnie, życie się wtedy dopiero zaczyna, a piękno możemy zachować na znacznie dłużej niż nam się wydaje.

 

 


 

Informacje o ekspercie:

 

ubrumer

 

 

 

Dr Urszula Brumer, lekarz medycyny estetycznej, autorka bloga www.urszulabrumer.pl oraz wielu artykułów prasowych dotyczących medycyny estetycznej. Właścicielka kliniki specjalizującej się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości – www.drbrumer.pl. To pierwsza w Polsce klinika stosująca własne komórki pacjenta do leczenia m.in. blizn.

5porad pieknaChcesz wiedzieć jak zregenerować się po przedświątecznej bieganinie i zabłysnąć na noworocznym balu? Przedstawiamy 5 wypróbowanych i szybkich sposobów, które pozwolą zapomnieć o zmęczeniu i sprawią, że będziesz wyglądała i czuła się pięknie.


1. Oczyść twarz

Peelingi to sposób, żeby przywrócić skórze blask oraz zdrowy i świeży wygląd. Możemy je robić sami, wykorzystując na przykład płatki owsiane, zmieloną kawę, migdały czy plastry pomarańczy. Warto jednak, oprócz domowej pielęgnacji, regularnie korzystać z profesjonalnych peelingów w gabinetach medycyny estetycznej. Przed zabiegiem należy porozmawiać ze specjalistą i na podstawie tego, ile dni zostało do wielkiego wyjścia, dobrać rodzaj peelingu. Najczęściej potrzebujemy około tygodnia na pełną regenerację skóry, ale są zabiegi, na które można przyjść nawet w dzień balu, a potem cieszyć się odświeżoną skórą, na której bardzo dobrze prezentuje się wieczorowy makijaż. – Peelingi medyczne nie tylko złuszczają i likwidują obumarły naskórek, ale także pobudzają mikrokrążenie w skórze. Dzięki temu ujędrniają ją i głęboko nawilżają. Wzmacniając produkcję kolagenu i elastyny, regenerują skórę i spłycają drobne zmarszczki oraz blizny – tłumaczy dr Przemysław Styczeń, lekarz medycyny estetycznej.

 

2. Wygładź skórę

Dużą zmianę w wyglądzie zaobserwujemy, kiedy przy pomocy toksyny botulinowej (zwanej botoksem) wygładzimy zmarszczki mimiczne, które pojawiają się najczęściej na czole i w okolicach oczu. Już po kilku-kilkunastu dniach po zabiegu widać jego efekty: twarz wygląda na wypoczętą i zrelaksowaną, a osoby, które z nami przebywają widzą, że coś zmieniło się w naszym wyglądzie, że wyglądamy lepiej, ale nie są w stanie domyślić się, dlaczego. – Wraz ze zmianą wyglądu podnosi się nasza samoocena. Dodatkową korzyść z zabiegu odniosą osoby z obniżonym nastrojem, gdyż zauważono, że istnieje związek pomiędzy funkcjonowaniem mięśnia marszczącego brwi, a ośrodkiem depresji w korze mózgowej – wyjaśnia dr Przemysław Styczeń.

 

3. Pokaż usta

Udowodniono naukowo, że kobiety, które mają pełne i jędrne usta wyglądają młodziej. Są też postrzegane, jako bardziej zmysłowe i kobiece. Aby uzyskać ten efekt, możemy „powiększyć” usta przy pomocy szminki i konturówki. Inny sposób, znacznie bardziej trwały, to wypełnienie ust kwasem hialuronowym. Dzięki temu zabiegowi można nie tylko powiększyć wargi, ale także wymodelować. Dużą korzyść z zabiegu odniosą również osoby, który oczekują jedynie ich odświeżenia, nawodnienia i rewitalizacji. Efekt utrzymuje się, w zależności od zastosowanego preparatu, od 3 do 10 miesięcy.

 

4. Przestań się pocić

Z nadpotliwością nie poradzi sobie nawet najlepszy dezodorant. To dolegliwość, która jest przyczyną wielu kompleksów, a niewiele osób zdaje sobie sprawę, że z problemem można sobie skutecznie poradzić przy pomocy toksyny botulinowej. – Botoks podaje się w określone punkty, najczęściej w okolice pach, stóp, rąk i czoła – w zależności od tego, gdzie występuje dolegliwość. U ponad 90% pacjentów nadpotliwość ustępuje całkowicie kilka dni po zabiegu, a efekt utrzymuje się 8-10 miesięcy – mówi dr Przemysław Styczeń.


5. Rusz się

Aktywność fizyczna to sprawdzony sposób na to, żeby zachować ciało i umysł w dobrej kondycji. Jeśli do tego dołączymy ruch na świeżym powietrzu, możemy spodziewać się, że odczujemy poprawę samopoczucia. Nasza skóra bardzo korzysta z każdego rodzaju aktywności ruchowej. W organizmie pojawią się endorfiny, które nie tylko poprawią nastrój, ale sprawią, że sprawniej zaplanujemy dzień, a nadmiar obowiązków nie będzie nas przytłaczał. Poprawimy też metabolizm i spalimy nadmiar kalorii. Jeśli brakuje nam czasu na ćwiczenia i spacer, parkujmy samochód jak najdalej od wejścia do centrum handlowego czy sklepu, wybierajmy schody zamiast windy, pojedźmy do pracy komunikacją miejską.

 


 

Informacja o ekspercie:

 

pstyczen

 

Dr Przemysław Styczeń – lekarz medycyny estetycznej, autor wielu artykułów prasowych z zakresu medycyny estetycznej, słuchacz Podyplomowej Szkoły Medycyny Estetycznej PTL, członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Prowadzi stronę internetową www.drstyczen.pl, jest też ekspertem na profilu Facebook „Piękno przez cały rok” https://www.facebook.com/DrStyczen

 

 

Inne dzieci wychowywała, a zapomniała o swoich?

Dorota Zawadzka jest znana w całej Polsce, jako postrach niegrzecznych dzieci.

Potrafiła z największego urwisa zrobić prawdziwego aniołka, ale jak widać, na polu prywatnym nie udało jej się dobrze wychować swoich synów.

Jeden z nich, Paweł Z. nie został nauczony szacunku do kobiet i tego, że gdy kobieta mówi „nie”, należy grzecznie odejść.

W sobotę odbyła się impreza, po której syn Superniani miał próbować zgwałcić swoją koleżankę, a gdy ta stawiała opór, zaczął ją okładać pięściami.

- Wraz z grupą znajomych byliśmy na imprezie, po której miałam u niego nocować, bo mieszkam poza Warszawą.

Kiedy zostaliśmy sami, Paweł zaczął się do mnie dobierać. Przestraszona próbowałam go odepchnąć, ale to go rozwścieczyło.

Zaczął mnie tłuc pięściami po twarzy i dusić.

Bałam się, że stamtąd nie wyjdę. Na szczęście udało mi się mu wyrwać i uciec – relacjonuje 24-latka w Super Expressie.

Pokrzywdzona dziewczyna od razu zgłosiła się na policję, która zatrzymała Pawła Z.

Mężczyzna został już jednak zwolniony do domu.

Wszystko przez to, że nie ma jeszcze oficjalnego zawiadomienia, gdyż Zofia była jeszcze pod wpływem alkoholu.

Jak widać, nie wszystkie metody wychowawcze Doroty Zawadzkiej przyniosły rezultaty.

A może nie miała czasu wprowadzać ich w swoim domu, bo robiła karierę?

W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że szewc bez butów chodzi.