poniedziałek, 25 listopada 2024
Miło Cię widzieć!
Redakcja Portalu - PKIK24.PL

reklama gabineturek gab kosmRobicie burzę mózgów – pomysłów na reklamę gabinetu kosmetycznego, fryzjerskiego lub SPA są dziesiątki. Minął miesiąc. Z 30 pomysłów zostały 2 w trakcie realizacji. Minął kolejny miesiąc. Zrealizowaliście jeden pomysł, ale w sumie w połowie i tak naprawdę nikt do końca nie wie jaki był efekt Waszych działań. Dlaczego w wielu gabinetach kosmetycznych tak trudno zrealizować skuteczną kampanię reklamową? O tym w dzisiejszym artykule.

 
Powód 1: Słomiany zapał

Dlaczego masz tyle klientek na zabiegi wyszczuplające i antycellulitowe? Z tego samego powodu, z którego reklama w Twoim gabinecie kosmetycznym kuleje. Owszem, zdarzają się sytuacje, w których właściciel i pracownicy zupełnie nie mają pomysłu jak pozyskać nowe klientki. W większości przypadków jednak wiemy co robić, tylko skupiamy się wyłącznie na pierwszym etapie całego przedsięwzięcia – pomysłach. Później nam się już po prostu nie chce, tak jak nie chce nam się sprzątać, prać i prasować. Robimy tylko to co musimy – z wygody. Jeśli chcesz osiągnąć sukces, musisz się zmobilizować do konsekwentnych działań!

 

Powód 2: Szukanie wymówek

Brak czasu – owszem jest zmorą naszych czasów. W rzeczywistości jednak brak czasu zwykle jest konsekwencją kiepskiej organizacji. Wyobraź sobie, że za każdą dobrze spożytkowaną minutę otrzymujesz złotówkę. Za każdą zmarnowaną – tracisz. Czy zmieniłabyś coś w Twoim planie dnia? Nie chodzi o to, żeby się zapracować na śmierć, ale żeby przyjrzeć się swojej aktywności. Czy naprawdę wszystko co robimy ma sens? Często w ciągu dnia wykonujemy dziesiątki bezsensownych czynności, które można zrobić szybciej, kiedy indziej lub nie robić ich wcale. Jeśli cierpisz na permanentny brak czasu, zapisz wszystko co robisz – co do minuty. Wieczorem przeanalizuj i wyciągnij wnioski – to nie będzie stracony czas. Jeśli każda Twoja minuta jest wypełniona pracą – czas zatrudnić pracownika. Nie masz pieniędzy? Przyjrzyj się swoim finansom, cenom zabiegów itp. NIE JEST MOŻLIWE, ŻEBY PRACOWAĆ EFEKTYWNIE, MIEĆ GRAFIK WYPEŁNIONY PO BRZEGI I NIE MIEĆ PIENIĘDZY NA ROZWÓJ. Coś w tym schemacie nie funkcjonuje prawidłowo. Firma jest po to, żeby generować zyski. Znajdź słaby punkt i wyeliminuj go.

Brak pieniędzy – o tym już częściowo napisałam. Przy okazji reklamy warto jeszcze wspomnieć, że istnieje naprawdę wiele działań reklamowych, które można zorganizować niskim lub praktycznie zerowym kosztem. Tym bardziej, jeśli masz pracowników, którzy nie mają komu robić zabiegów. Zaangażuj ich w reklamę! Wszyscy mają pełne ręce roboty i nie ma na nic czasu? Wróć do punktu powyżej.

 

Podówd 3: Brak osoby, która odpowiada za reklamę gabinetu kosmetycznego

Gdzie kucharek 6, tam nie ma co jeść. Jeśli chcesz realizować skuteczne działania reklamowe gabinetu kosmetycznego, ktoś musi to monitorować. Ty, manager, jedna z kosmetyczek z talentem marketingowym – nieważne. Ważne, żeby ta osoba miała na to czas i choćby skromne, ale zawsze środki. Brak efektów? Spróbuj powierzyć to zadanie komuś innemu lub zewnętrznej firmie. Istotne jest to, że nie zrobisz dobrej reklamy w 5-minutowych przerwach pomiędzy henną, kanapką, paznokciami i myciem okien.

 

Podód 4: Za dużo srok za ogon

Przyznam się szczerze, że to również mój problem, z którym od jakiegoś czasu mocno walczę. Nie zrobisz dobrze 20 rzeczy na raz. To pewne. Możesz zrobić dobrze jedną. Wybierz, czy chcesz mieć 20 rozgrzebanych, czy jedną skończoną? Ulotki? Ok. Przemyśl co ma na nich być, kto je zaprojektuje, gdzie je rozdasz, jak sprawdzisz czy działają itd. Takie podejście ma jeszcze jeden plus – realizując pomysły po kawałku możesz zweryfikować ich efektywność i wprowadzać na bieżąco zmiany. Oczywiście, najbardziej skuteczna jest wielokanałowa reklama, ale lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Jeśli nie wychodzi na bogato, zacznij od pojedynczych działań. Z czasem nabierzesz doświadczenia, które pozwoli Ci działać z większym rozmachem!

 

Powód 5: Brak wizji, planu i narzędzi

Pomysł masz. Teraz pora go skonkretyzować, rozpisać i przeanalizować. Twój pomysł na reklamę gabinetu kosmetycznego, fryzjerskiego lub SPA musi być częścią ogólnej wizji rozwoju. Zastanów się, które zabiegi przynoszą największa dochody. Przeanalizuj i rozpisz swój plan na reklamę w najdrobniejszych szczegółach – pozwoli Ci to wyeliminować słabe punkty. Będziesz promować gabinet na kobiecym spotkaniu? Nie przegap momentu, w którym trzeba zamówić ulotki. Chcesz latem promować nowy zabieg? Porozmawiaj z kosmetyczkami i fryzjerkami o urlopach – może okazać się, że nowe klientki nie będą mogły skorzystać z usług w związku z nieobecnością niektórych pracowników. Każde działanie powinno mieć przypisany określony termin, osobę odpowiedzialną za realizację i sposób, w który zweryfikujesz jego efektywność. Chcesz rozesłać mailing? Może pora przepisać adresy klientek z papierowych kart? Może pora zacząć je w końcu zbierać? To banalne przykłady, ale pewne rzeczy wychodzą właśnie podczas planowania. Nie daj się zaskoczyć!

 

A Ty, jak radzisz sobie z doprowadzaniem planów do końca? Masz sprawdzone metody na reklamę swojego gabinetu kosmetycznego, fryzjerskiego lub SPA? Sprawdzasz efektywność prowadzonych przez Ciebie działań reklamowych? Zajmujesz się tym sama, czy zlecasz pracownikom?

 

Źródło: http://gabinetodzaplecza.pl/

 

sos pmsNa zespół napięcia przedmiesiączkowego cierpi większość kobiet. Matka natura nie oszczędza nas już na kilka, a nawet kilkanaście dni przed menstruacją. Nie muszą to być jednak dni wyjęte z kalendarza.

 

Ach, te hormony!   
Kobiety z różną intensywnością przechodzą PMS. U niektórych dominuje tylko jeden objaw, który doskwiera zaledwie przez kilka dni, inne nie mają już tyle szczęścia – na co najmniej tydzień przed okresem nasilają się liczne dolegliwości. Zespół napięcia przedmiesiączkowego przejawia się zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej. W tej pierwszej zwykle cierpimy z powodu: bólu i obrzęku piersi, bólu krzyża, mięśni i stawów, obrzęku kończyn, zawrotów i bólu głowy, napadów duszności i przyśpieszonej akcji serca, zaparć, biegunek oraz bólu brzucha. Jesteśmy bardziej podatne na infekcje, występują problemy skórne, przybywa nam wyprysków, nasila się trądzik. Dodatkowo przybieramy na wadze nawet do 4 kg z powodu zatrzymania wody w organizmie, co wzmaga też nieprzyjemne uczucie ciężkości oraz opuchliznę rąk i nóg.    

W tych dniach podupadamy również psychicznie. Stajemy się bardziej nerwowe i dopada nas huśtawka nastrojów. W jednej chwili smutek i przygnębienie mogą zmienić się we wściekłość, a nawet agresję. W ciągu dnia towarzyszy nam senność, apatia, mamy trudności z koncentracją. Pojawiają się też napady apetytu, które staramy się zaspokoić intensywnymi smakami, sięgamy więc po produkty słodkie, pikantne lub słone, które niekoniecznie nam służą. Spada za to ochota na seks. Mamy skłonności do przemyśleń, boimy się o przyszłość, ogarniają nas stany lękowe.    

Wszystko to jest konsekwencją utraty równowagi hormonalnej, która może nastąpić nawet w 14. dniu cyklu menstruacyjnego i trwa aż do wystąpienia krwawienia. Wzrost poziomu estrogenu, przy jednoczesnym spadku poziomu progesteronu, właśnie w ten sposób wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie. U niektórych kobiet objawy występują z tak dużym nasileniem, że PMS jest o wiele trudniej przetrwać, niż samą miesiączkę. W takich przypadkach warto udać się do lekarza ginekologa, który może wybrać dla nas kurację farmakologiczną. Uciążliwe objawy napięcia przedmiesiączkowego można też złagodzić na własną rękę i niewykluczone, że to wystarczy, aby przetrwać bez uszczerbku ten trudny czas.    


sos pms1Na ratunek ciału i duszy   

Podczas PMS-u powinnyśmy bardzo dużo pić, po pierwsze czystej wody mineralnej w ilości minimum dwóch litrów dziennie. Po drugie, nawadniajmy się też za pomocą naparów ziołowych. Woda pomoże zredukować obrzęki, a konkretne zioła przyniosą dodatkowe działanie: melisa uspokajające, rumianek moczopędne, dziurawiec wpłynie na poprawę nastroju. Bardzo ważna jest wtedy dieta, choć trudno się jej trzymać – lgniemy do słonych i słodkich przekąsek, a to właśnie ich mamy unikać. Sól nasili zatrzymywanie wody, słodycze poprawią humor tylko chwilowo, a pikantne potrawy źle wpłyną na już i tak kiepski stan naszej skóry. Zmobilizujmy się więc i odstawmy na bok szkodliwe produkty. Zamiast nich jedzmy dużo warzyw, które dostarczą nam potrzebnych witamin i minerałów. Wybierajmy owoce bogate w magnez i potas, które pozytywnie działają na układ nerwowy (najlepszym owocem na PMS jest banan). Posiłki jedzmy lekkie, w mniejszych porcjach i regularne. Włączmy do nich razowe pieczywo i chude białko. Unikajmy potraw tłustych, a jeśli cierpimy na zaparcia, zrezygnujemy z warzyw strączkowych.    

Bardzo pomocny będzie też adekwatny wysiłek fizyczny, który przede wszystkim poprawi nastrój. Jeżeli nie mamy siły się forsować, możemy wybrać lżejszą aktywność. Dobrze zrobi nam już półgodzinny spacer, ale ulgę przyniesie także pływanie czy poranna gimnastyka. Joga połączona z medytacją pomoże nam się odprężyć, wyzwolić pozytywną energię i pozbyć toksycznych myśli. W ciągu dnia zadbajmy również o właściwy odpoczynek. Pozwólmy sobie na ciepłą kąpiel z olejkami eterycznymi i solą morską lub wybierzmy się na relaksacyjny masaż.

 

Źródło: http://www.vitalogy.pl/

 

Odszedł w wieku 48 lat.

W środę 1 kwietnia zmarł dziennikarz i krytyk muzyczny Robert Leszczyński.

Jako pierwszy tę tragiczną wiadomość podał Polsat News.

Zawodo związany był z tygodnikiem Wprost, w którym pełnił rolę kierownika działu Kultura i Styl.

Widzom zapadł w pamięć jako juror programu "Idol".

Prawdopodobną przyczyną zgonu była cukrzyca.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

 

Bez żenady pije z gwinta żołądkową gorzką!

Dramat gwiazdy "Klanu" nadal trwa. Kiedy jakiś czas temu media obiegła wiadomość, że przyczyną odejścia Agnieszki Kotulanki z serialu jest choroba alkoholowa mało kto dawał temu wiarę. Niestety najgorsze się potwierdziło a aktorka zupełnie straciła kontrolę nad swoim życiem. Jak donosi tygodnik "Twoje Imperium" ze swoim nieszczęściem została zupełnie sama. Nie mieszka z nią już ani mama, ani córka Katarzyna Sas-Uhrynowska. Paparazzi przyłapali Kotulankę w parku, z butelką wódki w ręku. Jej uzależnienie jest tak silne, że nie może się obejść bez alkoholu. Bez cienia wstydu publicznie wyjęła butelkę i z gwinta rozkoszowała się trunkiem. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś kto wyciągnie do niej pomocną dłoń i pomoże wyrwać się ze szponów nałogu.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

 

nadmierne owlosienieWspółczesne kobiety bardzo o siebie dbają i w każdych okolicznościach chcą wyglądać perfekcyjnie. Wiele z nich regularnie chodzi na siłownię, basen czy saunę, gdzie idealnie gładkie ciało jest niemalże obowiązkiem. Dzięki nowoczesnych technologiom, usuwanie owłosienia nie jest trudne, jednakże dość czasochłonne. Niektóre panie cierpią jednak na hirsutyzm. Z tego artykułu można dowiedzieć się czym objawia się ta dolegliwość, jakie są jej przyczyny oraz jak laser diodowy może służyć w walce z tą chorobą.

 

 

 

 

 

Czytaj cały tekst na: http://polskiblogkosmetyczny.pl/

 

polska czolowcePolska branża kosmetyczna zaprezentowała się w znakomitym stylu na najważniejszych targach kosmetycznych na świecie, Cosmoprof, które odbyły się w dniach 21 – 23 marca 2015 w Bolonii we Włoszech. Polski Pawilon Narodowy, największy w historii naszej branży, był też jednym z największych na targach.

Polscy wystawcy, których w tym roku był ponad 100, przez 4 dni targowe konkurowali z ponad 2,5 tysiącami wystawców z całego świata o uwagę 250 tysięcy zwiedzających, z których 80 tysięcy przyjechało spoza Włoch. Polski Pawilon Narodowy był jednym z 27 pawilonów narodowych.

Polskim firmom udało się wyróżnić. Polski Pawilon okazał się być 4. największym. Eleganckie stoiska, zrealizowane na najwyższym poziomie, przyciągały uwagę zwiedzających – wśród nich Prezesa Bologna Fiere, Duccio Campagnoli, który odwiedził Polski Pawilon w pierwszym dniu targów – a także targowych kamer i aparatów:

Targi Cosmoprof pokazały po raz kolejny, że polskie firmy kosmetyczne mogą śmiało konkurować z zachodnimi, w niczym im nie ustępując. Nie tylko zaimponowaliśmy wystawcom i organizatorom Polskim Pawilonem Narodowym, ale także pokazaliśmy wysoką jakość, innowacyjność i zaawansowanie technologiczne polskich kosmetyków – podsumowuje Henryk Orfinger, Prezes Zarządu Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris.

Pawilon Narodowy został zorganizowany przez SPC House of Media – realizatora I edycji Branżowego Programu Promocji Branży Kosmetycznej, prowadzonego na zlecenie Ministerstwa Gospodarki od 2012 roku. SPC House of Media odpowiadał nie tylko za organizację Polskiego Pawilonu Narodowego, ale też za jego PR i reklamę.

Obecność polskiej branży kosmetycznej na targach była silnie zaznaczona nie tylko licznymi stoiskami polskich firm.

Polska była krajem partnerskim oficjalnego koktajlu powitalnego dla najważniejszych gości targów – kupców z całego świata, zapraszanych na Cosmoprof przez organizatorów targów w ramach Hosted Buyer Program, oraz włoskich i zagranicznych dziennikarzy. Gości w imieniu polskich przedsiębiorców powitał Radca Michał Górski, Kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Rzymie. Dzięki działaniom WPHI, polscy producenci mieli okazję spotkać się z kupcami i dziennikarzami poza halą targową, w nieformalnej atmosferze. Uczestnicy koktajlu otrzymali także torby z katalogiem wystawców z Polski oraz próbkami ich produktów.

Reklamy polskiego Pawilonu pojawiły się też w targowym katalogu, na terenie kompleksu wystawowego, czy na billboardach na trasie prowadzącej z bolońskiego lotniska.

Dzięki wspólnym działaniom polskich producentów, realizatora Programu oraz WPHI polska obecność na tych ogromnych targach nie mogła pozostać niezauważona. Odzwierciedlała realną siłę polskiej branży kosmetycznej i rosnące aspiracji polskich producentów. Stanowiła także znakomite zwieńczenie I edycji Branżowego Programu Promocji.

Więcej informacji:

Galeria

Katalog polskich wystawców

Komunikat prasowy sprzed targów

 

 

lepiej bycStudia czy szkoła policealna? Technik usług kosmetycznych czy kosmetolog? Sprawdź czym różnią się te zawody i kto jest lepiej przygotowany do pracy w gabinecie!

 

Aby dokładnie przeanalizować możliwości kształcenia kosmetyczek i kosmetologów, warto sięgnąć do odpowiednich przepisów – podstaw programowych i standardów kształcenia. To właśnie w tych dokumentach szczegółowo opisano wiedzę, którą uczeń/student przyswaja na poszczególnych etapach kształcenia.

Poniżej znajdziesz porównanie przebiegu kształcenia dla technika usług kosmetycznych i kosmetologa. Zanim zaczniemy zgłębiać odpowiednie rozporządzenia, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych definicji:

  • kosmetyczka – zwyczajowe określenie osoby zajmującej się pielęgnacją urody, mianem tym określane są zarówno osoby z wykształceniem kosmetycznym, jak również te, które pracują w oparciu o wiedzę zdobytą na rozmaitych kursach i szkoleniach,
  • technik usług kosmetycznych – absolwent szkoły kształcącej na kierunku technik usług kosmetycznych (np. szkoły policealnej), który pozytywnie zdał egzamin zawodowy,
  • kosmetolog – tym mianem określa się różne grupy osób – licencjonowanych kosmetologów, magistrów kosmetologii oraz inne osoby, które posiadają wykształcenie wyższe i ukończyły studia podyplomowe z kosmetologii.

Gdzie szukać informacji o programach kształacenia ?

Przepisy określające standardy kształcenia na kierunku kosmetologia

Przez wiele lat tworząc plany kształcenia na kierunku kosmetologia opierano się na poniższym dokumencie:

Standardy kształcenia dla kierunku studiów Kosmetologia – załącznik nr 58 do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO z dnia 12 lipca 2007 r. w sprawie standardów kształcenia dla poszczególnych kierunków oraz poziomów kształcenia, a także trybu tworzenia i warunków, jakie musi spełniać uczelnia, by prowadzić studia miedzykierunkowe oraz makrokierunki (Dz. U. z dnia 13 września 2007 r.).

W 2012 roku rozporządzenie zostało uchylone i nie pojawiły się żadne nowe dokumenty opisujące standardy kształcenia nie tylko na kosmetologii, ale również na wielu innych kierunkach studiów. Oddzielne dokumenty z rozpisanym programem zachowały jedynie nieliczne zawody, takie jak lekarz, farmaceuta, pielęgniarka, architekt i inne.


Czym zatem kierują się uczelnie układając programy? W większości przypadków aktualne programy wyglądają bardzo podobnie jak te tworzone w ubiegłych latach na postawie wspomnianego Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Czy brak regulacji nie wpłynie na obniżenie jakości kształcenia? Do tego tematu będę na pewno jeszcze wracać w kolejnych wpisach.


Podstawa programowa kształcenia w zawodzie Technik usług kosmetycznych

Podobnie jak w przypadku kosmetologii, tworząc programy kształcenia dla technika usług kosmetycznych, przez wiele lat korzystano z dokumentu w formie załącznika do rozporządzenia – ostatni obowiązujący akt prawny to:

Podstawa programowa kształcenia w zawodzie Technik usług kosmetycznych – 514207 – załącznik nr 8 do Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 września 2010 r. w sprawie podstaw programowych kształcenia w zawodach: betoniarz-zbrojarz, fryzjer, kamieniarz, malarz-tapeciarz, ślusarz, technik geolog, technik usług fryzjerskich, technik usług kosmetycznych, technik włókienniczych wyrobów dekoracyjnych i zdun (Dz. U. Nr 210, poz. 1383).


Obecnie obowiązuje rozporządzenie, które omawia programy kształcenia we wszystkich zawodach jednocześnie. Aby wyłuskać części dotyczące technika usług kosmetycznych trzeba się troszkę naszukać:

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 7 lutego 2012 r. w sprawie podstawy programowej kształcenia w zawodach (Dz.U. 2012 poz. 184), 

Do tego dokumenty wprowadzono kolejne zmiany – na szczęście o techniku usług kosmetycznych nie ma w nowym rozporządzeniu ani słowa. Jeśli nie wierzysz – sprawdź sama:

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 16 stycznia 2015 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie podstawy programowej kształcenia w zawodach (Dz.U. 2015 poz. 130)

To nie są oczywiście wszystkie przepisy dotyczące kształcenia kosmetyczek i kosmetologów.

 

Czym kierowaćsie dokonująć wyboru ?

Zastanawiasz się którą ścieżkę kariery wybrać? Pamiętaj, że nie zawsze decyzja należy do Ciebie. Jeśli myślisz o studiach, musisz zdać maturę. Jeśli marzysz o prestiżowych i darmowych studiach na Uniwersytecie Medycznym, musisz uzyskać odpowiednią ilość punktów z premiowanych przedmiotów i pozytywnie przejść rekrutację. 

 

Kto może przystąpić do nauki?

  • technik usług kosmetycznych – absolwent szkoły średniej – nie jest wymagana matura,
  • kosmetolog – studia licencjackie – osoba ze zdaną maturą, która uzyskała odpowiednią ilość punktów z przedmiotów branych pod uwagę przez szkołę wyższą – np. biologia i chemia,
  • kosmetolog – studia magisterskie – absolwent studiów licencjackich, który spełni wyznaczone przez szkołę wyższą wymagania – np. konkurs dyplomów + rozmowa kwalifikacyjna. 

Zależnie od rodzaju szkoły, różni się również czas nauki. 

 

Ile trwa nauka?

  • technik usług kosmetycznych – 2 semestry dla zabiegów na twarz, 2 semestry dla zabiegów na ciało,
  • kosmetolog – studia licencjackie – 6 semestrów,
  • kosmetolog – studia magisterskie – 4 semestry.

Niezależnie od wybranej szkoły nauka zwykle możliwa jest w trybie dziennym, wieczorowym i weekendowym. Możesz za nią płacić lub uczyć się za darmo. Szczegółowych informacji udzieli Ci szkoła lub uczelnia, którą wybierzesz. 

 

Gdzie nauczę się więcej ?

Pora na najważniejsze pytanie – która szkoła najlepiej przygotuje Cię do pracy. W której masz szansę zdobyć największe doświadczenie i umiejętności praktyczne?

Aby ułatwić Ci podjęcie decyzji, przygotowałam tabelę, w której umieściłam liczbę godzin z poszczególnych przedmiotów dla technika usług kosmetycznych i licencjonowanego kosmetologa. Potraktuj ją głównie jako wskazówkę. Przepisy określają zwykle minimalną liczbę godzin, którą musi zaliczyć absolwent. Rzeczywiste programy kształcenia nieco odbiegają od tych wytycznych, dlatego w tabelce umieściłam subiektywną średnią z tego co wynika z przepisów i realnych programów z konkretnych szkół, które miałam okazję analizować. Nie wszystkie przedmioty z obydwu zawodów dało się do siebie odnieść w sposób oczywisty, więc siłą rzeczy trzeba było dokonać kilku uproszczeń, zapomnieć o kilku fakultetach organizowanych przez uczelnie itd. Tak naprawdę nie ma to jednak większego znaczenia. Chodzi nam przecież głównie o  wychwycenie tendencji, a nie o wyliczenia wykonywane z aptekarską precyzją 


Jedyna rzecz, o której warto wspomnieć to określone w rozporządzeniach minimum godzinowe dla każdego kierunku: 

  • technik usług kosmetycznych – kształcenie zawodowe teoretyczne: minimum 800 godzin, kształcenie zawodowe praktyczne: 800 godzin,
  • kosmetolog studia licencjackie – liczba godzin zajęć nie powinna być mniejsza niż 2.200, przy czym przynajmniej 60% zajęć powinny stanowić seminaria, ćwiczenia audytoryjne, laboratoryjne lub praktyczne.

TABELA – Porównanie ilości godzin z poszczególnych przedmiotów na kierunku kosmetologia – KL (studia licencjackie) i dla zawodu technik usług kosmetycznych – TUK. 

lepiej byc1

* kosmetologia – studia licencjackie – ok. 470 godz. zajęć z kosmetologii, w tym ok. 310 godz. zajęć praktycznych
** technik usług kosmetycznych – ok. 995 godz. zajęć z kosmetologii, w tym 800 godz. zajęć praktycznych

 

Wnioski z analizy kształcenia

  1. Jeśli zależy Ci na zdobyciu szerokiej wiedzy medycznej i wykonywaniu inwazyjnych zabiegów kosmetologicznych, lepiej wybrać się na studia. Będziesz zdecydowanie lepiej przygotowana do diagnozowania klientów oraz określania wskazań i przeciwwskazań do wykonywania inwazyjnych zabiegów. Zdobędziesz rozległą, interdyscyplinarną wiedzę, która pomoże zadbać Ci nie tylko o urodę, ale również o zdrowie swoich klientów.
  2. Jeśli chcesz wykonywać proste zabiegi kosmetyczne lub specjalizować się tylko w jednej dziedzinie, możesz wybrać kształcenie w zawodzie technik usług kosmetycznych, a swoją wiedzę rozwijać na specjalistycznych kursach i szkoleniach. W szkołach policealnych masz możliwość odbycia większej praktyki zawodowej – będziesz lepiej przygotowana od strony praktycznej i manualnej.
  3. Jeśli chcesz współpracować z lekarzem medycyny estetycznej, pracować w aptece lub współtworzyć nowe kosmetyki wybierz kosmetologię i dokształcaj się na specjalistycznych kursach lub studiach podyplomowych. 
  4. Wiele osób łączy naukę w tych dwóch rodzajach szkół. Niektórzy studiując jednocześnie uczęszczają do szkoły policealnej, żeby zdobyć dodatkowe możliwości szlifowania umiejętności praktycznych. Z kolei wiele pracujących kosmetyczek postanawia zapisać się na studia, żeby zwiększyć swoją wiedzę o funkcjonowaniu ludzkiego organizmu, nowoczesnych technologiach i odkryciach naukowych.
  5. Pamiętaj, że o Twoich umiejętnościach i kompetencjach nie decyduje wyłącznie wykształcenie. Jak w każdym zawodzie, również i w naszym znajdziemy osoby, które osiadają na przysłowiowych laurach i nie rozwijają się. Z drugiej strony jest wielu pasjonatów, którzy pomimo braku pełnego wykształcenia, posiadają znacznie większą wiedzę niż niejeden absolwent studiów. Tylko od Twojej determinacji zależy jak dobrą specjalistką będziesz!

Jakie są dalsze możliwości kształcenia ?

Po ukończeniu licencjackich studiów z kosmetologii możesz wybrać się na studia magisterskie na tym samym kierunku. Z tytułem magistra masz otwarte drzwi do zdobywania kolejnych stopni naukowych. Coraz więcej osób decyduje się na studia doktoranckie.

Jeśli chcesz zwiększać swoje kwalifikacje jako technik usług kosmetycznych, po 3 latach możesz ubiegać się o tytuł czeladnika, a po kolejnych 3 latach – o tytuł mistrza. 

Wiersz już jakie są teoretyczne różnice pomiędzy poszczególnymi zawodami.

 

Źródło: http://gabinetodzaplecza.pl/

 

Żona założyciela Amber Gold zaszła w ciążę ze strażnikiem więziennym w trakcie przebywania w areszcie śledczym. Do zbliżeń ze strażnikiem miało dochodzić w pokoju wychowawców za zgodą obu stron. .Katarzyna P. ,która obecnie jest w drugim trymestrze ciąży ,została aresztowana przed dwoma laty pod zarzutem że wspólnie z mężem Marcinem P. doprowadzili ok.18-tysięcy osób do niekorzystnego rozporządzania ich mieniem na kwotę ponad 850-milionów. Grozi im bardzo wysoki wyrok.

 

Andreas Lubitz był bardzo dobrze wyszkolonym pilotem .Zdobył licencję pilota liniowego wydaną przez amerykańską Federalną Administrację Lotnictwa (FAA). Nic wcześniej nie wskazywało aby miał jakieś problemy emocjonalne. Z zapisów „czarnej skrzynki” wynika że po wyjściu pierwszego pilota z kabiny ,Lubitz zablokował wewnątrz drzwi. Na nagraniach słychać jak kapitan samolotu bezskutecznie dobija się do kabiny .Trwa to do momentu katastrofy. Z nagrania zarejestrowanego przez czarną skrzynkę Airbusa A320 wynika, że pasażerowie dopiero w ostatniej chwili zorientowali się, że dojdzie do katastrofy, bo ich krzyki rozległy się tuż przed rozbiciem się maszyny.

 

sposob plamkiMogą pojawić się na dekolcie, dłoniach, czole, policzkach, nosie i w innych miejscach na ciele – przebarwienia. Dla wielu osób źródło kompleksów, dla innych problem, z którym należy się zmierzyć. Skąd się biorą? Jakie kroki należy przedsięwziąć, by przywrócić skórze dawny blask?

 

– Przebarwienia pojawiają się na skórze w wyniku nadmiernej produkcji melaniny – gdy barwnik ten zostaje nierównomiernie rozmieszczony w skórze, na jej powierzchni tworzą się charakterystyczne, ciemniejsze plamki –  wyjaśnia dr Iwona Krędzielak-Manikowska z Happy Clinic – ITU w Warszawie.
Szacuje się, że z tym problemem zmaga się 48% Polek. Większość z nich to panie w wieku 50 lat i więcej, ale 30% – zgodnie z wynikami badań przeprowadzonymi przez niezależny instytut – stanowią kobiety po 30-tce. Choć niektórzy potrafią dostrzec w przebarwieniach pewien urok, zdecydowana większość uznaje je za przykrą konsekwencję upływającego czasu, której nawet gruba warstwa makijażu nie potrafi zatuszować. Na szczęście lekarze polecają skuteczniejsze sposoby radzenia sobie z tym problemem.


Peelingi chemiczne

O wyborze metody leczenia przebarwień zawsze powinien decydować lekarz lub pracujący wspólnie z nim kosmetolog, który po wnikliwym wywiadzie zdefiniuje przyczynę powstania zmian na skórze i dobierze najskuteczniejszą w danym przypadku, bezpieczną terapię. Podczas takiej konsultacji często przeprowadza się badanie dermatoskopowe, które pozwala określić, z jakiego rodzaju plamami czy przebarwieniami mamy do czynienia.

– Jednym z najczęściej stosowanych sposobów leczenia przebarwień są peelingi chemiczne, przede wszystkim te delikatne – z kwasami owocowymi z grupy alfa-hydroksylowej (AHA), na przykład z kwasem glikolowym, pozyskiwanym z trzciny cukrowej. Ilość zabiegów każdorazowo ustalana jest indywidualnie. Często wystarcza jedna wizyta w gabinecie, po której lekarz zaleca terapię uzupełniającą do zastosowania w domu. Do tego celu można polecić różnego rodzaju preparaty o właściwościach rozjaśniających i wygładzających koloryt skóry, na przykład z retinolem. Na rynku są też dostępne produkty do stosowania w protokole peelingu medycznego, jak na przykład Radiant Night Peel 15% AHA marki TEOXANE oraz Perfect Skin Refiner 10% AHA tego samego producenta. Oba zawierają opatentowany kwas hialuronowy RHA™, dzięki któremu substancje aktywne docierają dokładnie w te miejsca, w których widać oznaki starzenia, zmiany pigmentacyjne oraz przebarwienia – mówi dr Krędzielak-Manikowska.
W tym przypadku kurację rozpoczyna się od preparatu o większym stężeniu kwasu glikolowego (Radiant Night Peel), po 21 dniach przechodząc do preparatu o mniejszym stężeniu (Perfect Skin Refiner).

 

Pamiętajmy, że preparaty do terapii domowej należy potraktować jak leki na receptę i stosować zgodnie z zaleceniami lekarza – nieprzestrzeganie zaleceń dotyczących postępowania pozabiegowego, jak podkreśla ekspert, jest najczęstszą przyczyną niepowodzenia terapii.


Metod leczenia jest więcej

Obok peelingów chemicznych do leczenia przebarwień stosuje się również krioterapię, która szczególnie sprawdza się w przypadku leczenia rogowacenia starczego, plam soczewicowatych oraz brodawek łojotokowych, a także zabiegi laserowe z wykorzystaniem źródeł światła intensywnego (IPL, VPL). Nowością w terapii przebarwień jest natomiast mezoterapia igłowa z zastosowaniem substancji aktywnych o działaniu rozjaśniającym.
– Godnym polecenia preparatem jest tu Teosyal Redensity I, który pozwala zniwelować przebarwienia i cienie na twarzy wywołane procesem starzenia. Zabieg daje dobre wyniki w krótkim czasie, dzięki czemu jest szczególnie doceniany i lubiany przez pacjentki – dodaje ekspert z Happy Clinic – ITU. W czasie terapii bezwzględnie trzeba unikać ekspozycji na słońce i solarium i pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej nawet w pochmurne dni.


Konsultacja merytoryczna: dr Iwona Krędzielak-Manikowska, certyfikowany lekarz medycyny estetycznej