W ostatniej dekadzie pojawiły sie nowe możliwości wykorzystania karboksyterapii w nieinwazyjnej medycynie estetycznej i dermatologii. W Europie badania nad tą metodą skupiały się głównie na uniwersytecie w Sienie i w Mediolanie. Obecnie w wielu krajach, takich jak Australia, Korea, Singapour czy kraje Ameryki Południowej, karboksyterapia jest bardzo rozpowszechniona w medycynie estetycznej.
Karboksyterapia to iniekcyjne podanie dwutlenku węgla (CO2) w celach terapeutycznych. Pierwsze doniesienia o zastosowaniu tej metody pochodzą z francuskiego spa Royat, gdzie już w 1932 r. leczono nią zaburzenia krążenia. W 1953 r. tamtejszy kardiolog, dr J. B. Romuef, opublikował raport na temat swoich 20-letnich doświadczeń z tą metodą.
Karboksyterapia z powodzeniem stosowana była także w leczeniu artropatii i łuszczycy oraz jako możliwość wpływania na tonus tętniczek i kapilar w leczeniu choroby niedokrwiennej kończyn dolnych. Notowano także ogólnoustrojowe skutki karboksyterapii, takie jak rozszerzenie naczyń wieńcowych, bradykardia czy obniżenie ciśnienia krwi.
Czynnikiem aktywnym w karboksyterapii jest dwutlenek węgla – bezbarwny, bezwonny gaz, który jest wstrzykiwany bezpośrednio do tkanki podskórnie lub śródskórnie, za pomocą cienkiej igły 30G, o długości 11-13 mm.
Natychmiastową reakcją po iniekcji dwutlenku węgla jest silne rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększenie przepływu krwi i wyższe ciśnienie cząstkowe pO2 w obszarze podania.
Wskazania i przeciwwskazania
Wskazania do zabiegu karboksyterapii można podzielić na dwie grupy: medyczne i estetyczne. Lecznicze działanie dwutlenku węgla w przypadku chorób naczyniowych jest lepiej udokumentowane, ale efekty zabiegów estetycznych są także bardzo obiecujące.
Jako podstawowe wskazania do zabiegu podaje się redukcję lokalnej tkanki tłuszczowej, blizny potrądzikowe, blizny pooperacyjne, rozstępy, zmarszczki i cienie wokół oczu, odmładzanie rąk, dekoltu czy szyi. Terapia CO2 leczy także zmiany łuszczycowe, łysienie oraz zaburzenia erekcji i przywraca funkcje fizjologiczne pochwy.
Przeciwwskazań do karboksyterapii nie ma wiele. Wyjątkiem są ciężkie zaburzenia naczyniowe, astma i zaburzenia oddechowe, niewyrównane nadciśnienie, stan po udarze, zawale, niedawno przebyte operacje, nowotwory, ciąża czy karmienie piersią.
Wskazania medyczne
Działanie lecznicze i pielęgnacyjne terapii dwutlenkiem węgla koncentruje się w trzech obszarach:
- Stymulacja syntezy kolagenu Brazylijskie badania z 2008 r. wykazały reorganizację włókien kolagenowych, następującą po śródskórnych iniekcjach dwutlenku węgla, co dowodziło zdolności CO2 do odbudowy kolagenu. Uraz skórny uruchamia proces gojenia i syntezę nowego kolagenu. Dwutlenek węgla ma zatem dwie interesujące nas z punktu widzenia estetycznego, właściwości: po pierwsze, inicjuje proces uwolnienia substancji i czynników wzrostu, które zwiększają neowaskularyzację w miejscu podania gazu. Dodatkowo, umożliwia dostarczenie większej ilości tlenu do leczonego obszaru, co poprawia skuteczność fazy regeneracji.
- Neoangiogeneza Angiogeneza czy inaczej neowaskularyzacja to proces tworzenia nowych naczyń włosowatych. Pierwsze eksperymenty, w 1930 r., przeprowadzono, wstrzykując CO2 do nogi żaby. Wykazały one silne rozszerzenie naczyń i tworzenie nowych naczyń krwionośnych. Odpowiedzialny za proces neoangiogenezy jest naczyniowo- śródbłonkowy czynnik wzrostu VEGF (Vascular Endothelial Growth Factor), który jest najsilniejszym i najbardziej swoistym czynnikiem wzrostu komórek śródbłonka. Jest on głównym regulatorem angiogenezy i waskulogenezy i najsilniejszym induktorem zwiększonej przepuszczalności naczyń. VEGF wspomaga reakcję migracji białek osocza do przestrzeni zewnątrzkomórkowej, prowadząc do zwiększenia unaczynienia okolicznych tkanek.
- Lipoliza, aktywacja receptorów i inicjacja kaskady reakcji Baroreceptory wysyłające impulsy do ośrodka naczyniowego są stymulowane przez ciśnienie podawanego CO2, dlatego parametr przepływu gazu jest jednym z ważniejszych przy planowaniu zabiegu. Jak już wiemy, obecność dwutlenku węgla poprawia naturalne zdolności lipolityczne organizmu. Wpływ podanego w trakcie zabiegu dwutlenku węgla wpływa na mikrokrążenie, prowadząc do wzrostu przepływu krwi, a w związku ze zwiększoną podażą tlenu uwalnianego do tkanki, wzrasta także potencjał oksydacyjny, co pozwala uzyskać lepsze lokalne działanie lipolityczne w interesującym nas obszarze.
- Baroreceptory stymulowane przez ciśnienie i uraz prowadzą do syntezy i uwalniania histaminy, bradykininy, serotoniny i katecholamin. Mediatory te aktywują receptory beta-adrenergiczne i cykliczny adenozyno- 3′, 5′-monofosforan cAMP w tkance, co prowadzi do uaktywnienia lipazy. Kaskada reakcji usprawnia istotnie proces lipolizy we wstrzykiwanych obszarach.
Mechanizmy działania
Dwutlenek węgla przy podaniu bezpośrednim działa dwfazowo – mechanicznie i biochemicznie, co należy uwzględnić w planowaniu parametrów zabiegu w zależności od problemu i okolicy zabiegowej.
Mechanizm biochemiczny opiera się na zjawisku opisanym w 1904 r. przez duńskiego fizjologa Christiana Bohra. Zjawisko, znane jako tzw. efekt Bohra, polega na przesuwaniu w prawo krzywej dysocjacji oksyhemoglobiny wraz ze spadkiem pH krwi.
Oksyhemoglobina to nietrwałe połączenie hemoglobiny z tlenem, a trwałość tego połączenia zależy od wartości pH krwi. W środowisku zasadowym powinowactwo hemoglobiny do tlenu jest wysokie, a im bardziej zakwaszone środowisko, tym jest ono mniejsze, czyli hemoglobina łatwiej się z tlenem rozstaje.
Fizjologiczny sens tej adaptacji jest oczywisty: organizmowi zależy na wydajnym wiązaniu tlenu przez krew w plucach (wysokie powinowactwo hemoglobiny do tlenu – krzywa dysocjacji oksyhemoglobiny przesunięta w lewo) i równie wydajnym jego oddawaniu w tkankach, (niskie powinowactwo hemoglobiny do tlenu – krzywa dysocjacji oksyhemoglobiny przesunięta w prawo). Jedną z różnic, jakie napotyka krew w plucach i w tkankach jest właśnie różnica wartości pH. W tkankach pH jest niższe, gdyż produkowany w procesach oddechowych dwutlenek węgla, reagując z wodą, tworzy cząsteczkowy kwas węglowy, który obniża pH tkanki.
Reakcję katalizuje superszybki enzym – anhydraza węglanowa – obecny głównie w erytrocytach.
Gdy krew tętnicza dociera do tkanek, potrzebna ilość tlenu zostaje uwolniona od jego „przewoźników”, tzn. komórek hemoglobiny.
Zgodnie z opisanym efektem Bohra, wzrasta stopień uwolnienia tlenu przez hemoglobinę (przy pH 6,8 i mniej) i zwiększa się przepuszczalność ścianek naczyń włosowatych, a przy pH 6,5 i mniej zwiększa się elastyczność włókien kolagenowych i zmniejsza ich sztywność. Przez redukcję jonów wapnia i dysocjację kwasu węglowego do protonu H+ i reszty kwasowej HCO3 – powstaje wodorowęglan wapnia – Ca(HCO3)2, równolegle powstają też wodorowęglany sodu i potasu – NaHCO3 i KHCO3. PH wraca do poziomu fizjologicznego, wywołując dodatkowo efekt przeciwbólowy i rozkurczowy. Poprawia się tonus tętniczek i kapilar, a temperatura skóry zwiększa się o mniej więcej 1 °C, co wraz ze zmianą aktywności zakończeń nerwowych powoduje miejscowe zwiększenie przepływów energetycznych. W tym samym czasie aktywowany jest proces utleniania lipidów z adipocytów. Niektóre źródła wskazują też na bezpośrednie działanie lipolityczne w adipocytach. Reszta CO2 jest wydychana przez płuca.
Ewolucja „nauczyła“ hemoglobinę wykorzystywać owe różnice pH do zmiany swojego powinowactwa do tlenu w zależności od potrzeb: w narządach oddechowych jest wyższe pH, co oznacza wysokie powinowactwo, w tkankach, niższe pH – niskie powinowactwo.
System ten pracuje bardzo zmyślnie: im intensywniejsze zużycie tlenu w tkance, tym więcej wydziela ona dwutlenku węgla i kwasu mlekowego, tym bardziej spada pH krwi, co intensyfikuje efekt Bohra, pomagając tym samym sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu komórek na tlen.
Tak więc zabiegi karboksyterapii to jak najbardziej naturalna terapia, oparta na mechanizmach zachodzących odruchowo w organizmie człowieka.
Mechanizm ten jest dokładnie taki sam, jak w czasie wysiłku fizycznego. Podczas wysiłku fizycznego, niektóre mięśnie pracują mocniej od innych. Te, które pracują mocniej, produkują więcej dwutlenku węgla, a zatem otrzymają więcej tlenu w zamian – efekt Bohra. Niestety tu pojawia się pewien problem. Większość, bo około 90% ludzi cierpi na niedobór tlenu na poziomie komórkowych, wynikający z głębokiego oddychania. Nawet lekkie ćwiczenia fizyczne bardzo szybko wymęczają organizm, a pojawiające się „sapanie przez usta“ powoduje, że organizm traci więcej dwutlenku węgla, niż produkuje. Innymi słowy, efekt Bohra potwierdza, że osoby oddychające powyżej norm fizjologicznych mają niedobór dwutlenku węgla we krwi i cierpią na niedotlenienie na poziomie komórkowym.
Dlaczego tak się dzieje? Podczas normalnego oddychania komórki hemoglobiny są już w 96-98% nasycone tlenem – pogłębienie oddechu co najwyżej podniesie ten poziom do 97-99% i dodatkowo spowoduje, że oddychając głęboko, usuwamy z organizmu biologicznie kluczowy dwutlenek węgla (CO2). A jego nadmierna utrata jest groźna, ponieważ, jak już wiemy, CO2 jest katalizatorem chemicznego uwolnienia tlenu od komórek hemoglobiny, dzięki któremu tlen jest w stanie dotrzeć do celu, czyli komórek organizmu, dając im energię i efektywną zdolność regeneracji.
Bez dwutlenku węgla uwolnienie tlenu jest utrudnione, a w najgorszych wypadkach skrajnie utrudnione, co prowadzi do hipoksji – niedoboru tlenu w tkankach. Prościej: niedotlenienia organów i tkanek ciała, co skutkuje szybszym starzeniem i wolniejszą regeneracją.
Seria zabiegów karboksyterapii pozwala naprawić sytuację, tkanki uzyskują warunki do reorganizacji i regeneracji, ale efekt zdecydowanie wzmocni włączenie zdrowej diety i ćwiczeń fizycznych, szczególnie siłowych.
Efekt leczenia może utrzymać się przez rok lub więcej. W przypadku cellulitu na stałe, pod warunkiem zachowania reżimu dietetycznego i optymalnej aktywności fizycznej. Efekty będą utrzymywać się krócej, jeżeli pacjent nie zastosuje się do powyższych zaleceń. Karboksyterapia nie jest bowiem z pewnością substytutem zdrowej diety i wysiłku fizycznego.
Rekomendacja ta jest szczególnie istotna w przypadku osób, które poprzez zabiegi karboksyterapii chcą zredukować ilość tkanki tłuszczowej czy celullit. Dodatkowy trening z dużą liczbą powtórzeń zwiększa zdolność włókien mięśniowych do wykorzystania tlenu, tworzy więcej naczyń włosowatych, czyli wzmacnia efekty zabiegowe.
Wskazania estetyczne
Jak już wspomniano, dwutlenek węgla przy podaniu bezpośrednim działa dwufazowo. Podanie CO2 do tkanki podskórnej prowadzi do stopniowej zmiany pH i poprawy metabolizmu. W wyniku czasowego rozszerzenia naczyń i tworzenia się nowych kapilar jest w stanie doprowadzić do śródskórnej odbudowy kolagenu. Efekt ten pojawia się stosunkowo szybko – poprawa kliniczna jest widoczna zwykle po 2 zabiegach wykonanych w ciągu 7-14 dni. Znacznie poprawia się napięcie skóry i wygląd „zmęczonych“ obszarów, brzucha, ramion, wewnętrznej części ud, podwójnego podbródka, okolic ust czy powiek.
Od momentu publikacji badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Sienie, redukcja lokalnych depozytów tkanki tłuszczowej była jednym z najbardziej znanych wskazań do tej techniki. Wiadomo, że ciśnienie gazu powoduje bezpośrednie działanie na adipocyty i, choć nie jest to bezpośrednio udowodnione, wydaje się osłabiać przegrody rozdzielające ich skupiska. Wzrost szybkości przepływu krwi i efekt Bohra, powodujący zwiększenie dostępnego tlenu, wydają się prowadzić do zoptymalizowania fizjologicznej lipolizy.
Karboksyterapię można stosować jako samodzielny zabieg lub w połączeniu z liposukcją, co pozwala osiagać jeszcze lepsze wyniki. Karboksyterapia może być również wykorzystana do poprawienia efektu „fali”, który jest często powikłaniem po liposukcji lub jest widoczna w obszarach, które nie zostały poddane zabiegowi. Należy mieć świadomość, że liposukcja może tworzyć przegrody, utrudniajace właściwą dyfuzję gazu, co będzie wymagało wielu nakłuć w celu wprowadzenia CO2.
- Rozstępy
Zabiegi karboksyterapii pozwalają osiągać dobre efekty także w przypadku nawet długoletnich rozstępów. Rozstępy powstają, gdy skóra właściwa zostanie, z różnych przyczyn, rozciągnięta do punktu, w którym traci sprężystość. Elastyczne dotąd włókna kolagenowe zostają uszkodzone, a pęknięcia naczyń i krwawienie obserwujemy jako różowy kolor młodych rozstępów.
Celem karboksyterapii w niwelowaniu rozstępów jest stymulacja produkcji kolagenu, aby spróbować przywrócić elastyczną warstwę skóry w miejscu uszkodzenia. CO2 pobudza angiogenezę poniżej rozstępu, co bezpośrednio wpływa na fibroblasty, które zaczynają produkować nowy kolagen. Zwiększony przepływ krwi i zwiększenie ilości tlenu w tkance stymuluje skórę do produkcji melaniny, co prowadzi do repigmentacji obszaru. Zwiększenie ilości kolagenu w tkance wygładza skórę, przywracając jej normalny wygląd.
- Modelowanie sylwetki, lifting
Poza działaniem biochemicznym, jak wspomniano, istotne jest także mechaniczne oddziaływanie ciśnienia dwutlenku węgla na otaczające tkanki. Poprawa tkanek objętych cellulitem, redukcja nawet starszych blizn, włącznie z bliznami po oparzeniach, następuje na skutek rozluźniania zrostów w tkance podskórnej. Kluczowe znaczenie ma szybkość przepływu gazu. Również w redukcji białej tkanki tłuszczowej działanie CO2 to w pierwszej fazie dezintegracja i zmiękczanie twardych ścianek tkanki łącznej między komórkami o wielokątnym kształcie, zawierającym ciasno ułożone adipocyty. Po uwolnieniu pojedynczych adipocytów rozpoczyna się proces spalania trójglicerydów, prowadzący do redukcji tkanki tłuszczowej i wygładzenia naskórka.
Działanie lipolityczne występuje także w tkance podskórnej, co może być doskonale wykorzystane do wyrzeźbienia takich „problematycznych” okolic, jak wewnętrzna czy zewnętrzna część uda, tzw. boczków czy brzucha. Bardzo często zdarza się, że pomimo ćwiczeń i diety doskonale wyrzeźbione mięśnie brzucha są niewidoczne pod cienką warstwą wyjątkowo opornej do usunięcia tkanki tłuszczowej.
Zaletą karboksyterapii jest także efekt liftingu, który nie jest możliwy do uzyskania w innych nieinwazyjnych metodach korekcji tkanki tłuszczowej.
Niestety efekt lipolityczny jest obserwowany najpóźniej, pierwsze wyniki mogą być dostrzegalne dopiero po 5-10 sesjach. Podobnie jak w przypadku innych metod nieinwazyjnej redukcji tkanki tłuszczowej, i tu jest pewien procent „osób opornych“, co oznacza, że są pacjenci, którzy nie reagują na leczenie, prawdopodobnie z powodu osobniczych ustawień metabolizmu, wrażliwości receptorów – oczywiście, jeśli wykluczymy przyczynę w postaci niezdrowego stylu życia i niechęci czy nieumiejętności pacjenta do zmian.
4-letnie badania przeprowadzone przez Brandi i współpracowników pokazały, że najbardziej na wykorzystaniu zabiegów karboksyterapii do redukcji celulitu i lokalnej tkanki tłuszczowej korzystają osoby w wieku powyżej 40 czy nawet 50 lat. Według badań, korzyści ze stosowania karboksyterapii mogą być ograniczone także w przypadku mężczyzn. Prawdopodobnie wynika to z różnic w dymorfizmie płciowym podskórnej tkanki łącznej, które to różnice są dobrze udokumentowane. Przyczyną jest odmienne usytuowanie włókien podskórnych, które rozciągają się od skóry do powięzi, co jest najprawdopodobniej związane z przyczynami natury hormonalnej.
Także młodsze kobiety (w wieku 20-29 lat) wydają się odnosić mniejsze korzyści z karboksyterapii. Potwierdza to pogląd, że cellulit wzrasta z wiekiem, a więc korzyści z terapii dwutlenkiem węgla, są wtedy bardziej wymierne.
Jeden zabieg trwa zwykle 20-40 minut, w zależności od pola zabiegowego. Całkowita dawka gazu w leczeniu obszarów ciała to około 200-1000 ml, na twarzy 5-50 ml. Dawki w medycynie estetycznej są wyższe niż stosowane w fizjoterapii, gdzie jest to zwykle 20-200 ml podczas jednej sesji. Pacjent może mieć różne odczucia w miejscu aplikacji: uczucie ciepła, mrowienia, pieczenia. Wrażenia te mają tendencję do szybkiego zanikania, jedynie u osób wrażliwych mogą być w bardzo rzadkich przypadkach odczuwane nawet do 24 godzin po zabiegu. Jeśli jest to możliwe, należy unikać podawania gazu do naczynia krwionośnego, ze względu na możliwość powstania małych krwiaczków.
W zależności od wskazania pacjent widzi pozytywne efekty metody dość szybko w obrębie twarzy i szyi (po 1-2 sesjach) lub znacznie wolniej, jeżeli zabiegi dotyczą zmiany konturów ciała (dopiero po 6-8 sesjach). Przy zabiegach na ciało zalecane jest minimum 10 sesji, przeprowadzanych raz lub dwa razy w tygodniu, a następnie w zależności od osiągniętych wyników i oczekiwań pacjenta. Wpływ karboksyterapii na problemy bardziej medyczne niż estetyczne, jak łuszczyca, łysienie, może wymagać 20-30 sesji.
Potencjał karboksyterapii
Karboksyterapia jest wszechstronna i lubiana przez klientów ze względu na bardzo dobre efekty, osiągane przy minimalnym dyskomforcie. Karboksyterapia wypada bardzo korzystnie w porównaniu z innymi nieinwazyjnymi metodami, które nie zawsze spełniają oczekiwania, lub z inwazyjnymi metodami chirurgicznymi, które są skuteczne, ale często wprowadzają nowy problem w postaci blizn czy zmian podskórnych. Również z finansowego punktu widzenia jest to procedura godna rekomendacji. Koszty eksploatacji dla gabinetu nie są wysokie, a koszt leczenia dla pacjenta, przy porównywalnych rezultatach, jest istotnie niższy niż innych zabiegów.
Karboksyterapia staje się obecnie obowiązkowym zabiegiem każdego gabinetu. Metoda ta jest bardzo wdzięcznym elementem terapii łączonych.
Wskazane jest stosowane jej z osoczem bogatopłytkowym, z laserami, z mezoterapią, nićmi polidioksanowymi PDO czy pomocniczo po liposukcji. Uzyskuje się dzięki temu wzrost skuteczności zabiegu, potęguje pozytywne rezultaty oraz w przypadku bardziej inwazyjnych procedur przyspiesza ewentualną rekonwalescencję.
Dodatkowo rewitalizacja i biostymulacja skóry jest możliwa w trudnych obszarach, jak okolice oka, szyi, dekoltu, powiek czy rąk, gdzie skóra jest cienka i delikatna i nie sprawdzają się tam inne zabiegi.
Do badań nad metodą na uniwersytecie w Sienie powstała Międzynarodowa Grupa Naukowa GISC, gdzie będą prowadzone dalsze prace. Obecnie nie ma wielu źródeł na temat metody, nawet w literaturze fizjoterapeutycznej, a o jej stosowaniu w dermatologii i estetyce są one mieliczne. Szczegółowe wyjaśnienie złożonych reakcji biochemicznych, przebiegających w tkankach pod wpływem CO2 może być bardzo trudne – gaz rozchodzi się bardzo szybko, a histopatologia i inne rutynowe metody, jak USG tkanki łącznej czy ocena mikrokrążenia metodą Dopplera są przydatne w ocenie rezultatów, ale nie są wystarczające do dokładnego wyjaśnienia przebiegu procesu. A pole badawcze jest z całą pewnością bardzo ciekawe, dlatego praktyka obecnie nieco wyprzedza teorię.
Bibliografia
1. J. Marek, M. Kolarova: Plynove injekce, Triton, Praha 2002, 14-15.
2. C. Brandi, et al.: Carbon Dioxide Therapy in the Treatment of Localised Adiposities: Clinical Study and Histopathological Correlations, Aesth. Plast. Surg., 25, 2001, 170-174.
3. E. Rychliová: Manualni medicína, Avicenum, 1987, 140.
4. C. Brandi, et al.: Carbon Dioxide Therapy: Effects on Skin Irregularity and Its Use as a Complement to Liposuction, Aesth. Plast.Surg., 28, 2004, 222-225.
5. N.Koutna: Carboxytherapy – new, non-invasive method of aesthetic medicine, Cas.Lek.Cesk., 145(11), 2006, 841-843.
6. W. Ganonga: Review of Medical Physiology, Lange Medical Publications, Los Altos 1973.
7. S. Evans: Principles of Human Physiology, American Journal of the Medical Sciences, 213, 1947.
8. A.C. Guyton: Physiology of the human body, Suanders College Publ., Philadelphia 1984.
Mirosława Borowska
Specjalista w zakresie
żywienia, szkoleniowiec
członek Stowarzyszenia
Przyjazna Kosmetyka
promotorka holistycznego
podejścia do zdrowia
i urody
M: +48 509 941 608
Źródło: http://kosmetologiaestetyczna.com/