czwartek, 16 stycznia 2025
Miło Cię widzieć!
Redakcja Portalu - PKIK24.PL

picie kawyJeżeli właśnie zastanawiasz się czy nie zaparzyć sobie małej czarnej, to grupa naukowców z Japonii może zmotywuje Cię do tego. Wyniki badań opublikowanych na łamach "International Journal of Dermatology" z 2015 r. wskazują, że picie kawy, ze względu na bardzo dużą zawartość polifenoli pomaga chronić naszą skórę przed fotostarzeniem, a dokładnie przed powstawaniem wywołanych ekspozycją na słońce nieestetycznych przebarwień na skórze.

 

Naukowcy przebadali grupę kobiet w wieku 30-60 lat z umiarkowaną ekspozycją na słońce, zbierając dane za pomocą kwestionariusza i analizując zwyczaje żywieniowe u tych osób, m. in. wpływ picia kawy na kondycję skóry. Dodatkowo zbadali takie parametry w skórze, jak: przezskórną utratę wody (TEWL), elastyczność skóry mierzoną na policzkach, zawartość wody w skórzy, jak również ilość przebarwień występujących na jej powierzchni.

 

Po przeanalizowaniu zwyczajów żywieniowych i wartości odżywczej okazało się, że istniał bardzo silny związek pomiędzy wzrostem przyjmowania polifenoli w diecie a spadkiem występowania przebarwień skórnych. Co ważniejsze jednak, u osób które przyjmowały polifenole w wysokich dawkach, okazało się, że ich źródłem była kawa – to u tych osób stwierdzono najmniejszą ilość występowania przebarwień skórnych spowodowanych działaniem słońca.

 

Reaktywne formy tlenu są znane z tego, że pośredniczą w fotostarzeniu się skóry – skutkuje to m.in. powstaniem plam oraz zmarszczek. Kawa natomiast jest największym źródłem polifenoli, jakie dostarczamy naszemu organizmowy w ciągu życia. Jednakże badacze z Nestle podkreślają, że nasza wiedza o tym, w jaki sposób spożycie kawy przedkłada się na zdrowie naszej skóry, jest bardzo uboga. Yoichi Fukushima podsumowywuje swoją pracę z 2015 r., dodając że na podstawie przeprowadzonych badań można założyć, że kawa pomaga chronić naszą skórę przed fotostarzeniem - polifenole zawarte w niej przyczyniają się do spadku występowania przebarwień skórnych spowodowanych hiperpigmentacją pod wpływem promieniowania ultrafioletowego.

 

picie kawy1A dlaczego zajęli się właśnie kawą… ?

Może dlatego, że w 2009 roku i także w Japonii, podjęto się tego tematu - przez tą samą grupę badaczy, oceniono na łamach "Journal of Agricultural and Food Chemistry", co najbardziej opłaca się wypić ze względu na wysoką zawartość polifenoli, tzn. badano gdzie znajdujemy ich źródło. Do badań włączono 8768 kobiet oraz mężczyzn, analizując co i w jakiej ilości jest przyjmowane w ciągu tygodnia. Najczęściej przyjmowanymi napojami okazały się być: kawa, zielona herbata, czarna herbata, herbata Oolong i Barley, jak również soki owocowe, pomidorowo/warzywne czy też kakao. Zawartość polifenoli w tych napojach miała bardzo dużą rozpiętość:

- kawa - 200 mg/100ml,

- zielona herbata - 115 mg/100ml,

- czarna herbata - 96 mg/100ml,

- herbata Oolong - 39 mg/100ml,

- herbata Barley - 9 mg/100ml,

- soki owocowe - 34 mg/100ml,

- soki pomidorowo/warzywne - 69 mg/100ml,

- kakao - 62mg/100ml.

 

Ilość przyjętych płynów w ciągu dnia wynosiła 1,11 ± 0,51 L/dzień. Zródłem przyjmowanych w ciągu dnia płynów okazały się być: kawa w 50% oraz zieona herbata w 34%, natomiast spożycie pozostałych napojów plasowało się poniżej 10% dla każdego z osobna. Dodatkowo zbadano zawartość polifenoli w 20 najczęściej spożywanych warzywach oraz 5 rodzajach owoców i tutaj wartości okazały się nie być oszałamiające, ponieważ zawartość ich wynosiła 0-49mg oraz 2-55mg/100g.

To wówczas okazało się, że to kawa w japońskiej diecie przyczynia się do wysokiego udziału w spożyciu polifenoli , jako silnych przeciwutleniaczy.

 

picie kawy2Starzenie się organizmu, w tym skóry, jest uzależnione od wielu czynników m.in.: środowiska, w którym żyjemy, odziedziczonych genów, jak również od naszego dbania o zdrowie i właściwą pielęgnację skóry. Słońce, a dokładnie promieniowanie ultrafioletowe, jest czynnikiem, który przyczynia się do szeroko pojętego środowiskowego starzenia się skóry, a działanie jakie wywiera na naszą skórę w długofalowej perspektywie, nazywamy fotostarzeniem.

 

Promieniowanie ultrafioletowe wywiera niekorzystne działanie na skórę m.in. poprzez bezpośrednie uszkodzenia DNA, jak również uszkodzenia oksydacyjne składników komórkowych takich jak: lipidy błonowe, białka oraz cukry, przyczyniając się w ten sposób do zmian w funkcjonowaniu oraz w budowie skóry. Oznacza to m.in. takie zmiany jak: rozrost naskórka (pogrubienie go oraz w efekcie szary matowy odcień skóry), zmiany w pigmentacji melaniny (powstanie przebarwień) czy też powstanie zmarszczek. Skórę chronimy nie tylko od zewnątrz stosując kremy z filtrem fotoochronnym, ale również od wewnątrz, odpowiednio ją odżywiając. Do tego zaliczamy nie tylko to co zjemy, ale również napoje, które w swoim składzie zawierają przeciwutleniacze: witaminy, flawonoidy oraz karotenoidy, które wykazują udowodnione działanie fotoochronne.

 

Agnieszka Zabiegała

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

partiePrzez 25-lat kolejne rządy marnowały to co z takim trudem Polsce udało się zdobyć czyli, Demokracji! ,Poszanowania prawa!, Poszanowania obywatela!! Ci co mienili się być elitami władzy ,potraktowali Polskę i Polaków jak "prywatny folwark" w majestacie prawa grabiąc i wyprzedając majątek narodowy po drodze doprowadzając do dramatycznego zubożenia społeczeństwa ,tego społeczeństwa, które im zaufało.

Politycy z prawa i z lewa zachowywali się tak jak gdyby rządzili w okupowanym przez siebie kraju a nie w swojej wolnej, Polsce! Układy ,kolesiostwo ,gigantyczne afery, nie interes narodu a prywata i interes obcego kapitału, stanowił dla nich kierunek działania. "Zielona wyspa", "Tygrys Europy", "Wzrost PKB" „Ciepła woda w kranie", to było opium dla mas. Mieliśmy uwierzyć w te hasła i jeszcze w to że te polityczne elity tworzą dla nas "świetlaną przyszłość". I jaką dziś ją mamy.?

Gigantyczne afery, miliardy złotych wyprowadzone z kraju do rajów podatkowych, niebotyczne dysproporcje w dochodach społeczeństwa Banki, które nie możemy nazwać, polskie. Rodzimego przemysłu poza tym, który jest w rękach polskich finansowych oligarchów i zachodnich koncernów - nie ma. Służba zdrowia cofnęła nas w najgorsze czasy PRL. Tylko po 2-tysięcznym roku, wyjechało za lepszym życiem co najmniej 5-milionów naszych rodaków z czego 3/4 z nich nie zamierza nigdy powrócić do swojej ojczyzny.

Wyludnia się polska wieś, wyludniają się miasta i miasteczka. Rośnie liczba mieszkań do wynajmu czy sprzedaży. Są ich tysiące, tyle tylko że tych, którzy zostali nie stać na ich kupno czy wynajem. Galerie handlowe i hipermarkety zniszczyły drobny handel. Wystarczy przespacerować się po miejscowościach w Polsce żeby zobaczyć niezliczoną ilość pustych lokali - każdy z wpisaną historią bankructwa w tle!. Polska podzielona, skłócona, bez wiary w lepsze jutro. Polska niestabilna politycznie bez poszanowania przez sąsiadów. Nie ważne kto będzie rządził moim krajem. Czy będzie to PIS, PO ,Nowoczesna ,Kukiz lub całkiem jeszcze nieznana mi partia. Ważne żeby ten mój kraj stał się przyjaznym miejscem dla ludzi w nim mieszkających. Ludzi ,którzy za tą „przyjazność „ potrafią być zawsze wdzięczni a kiedy potrzeba oddadzą za NIĄ swe życie.

Dziś część Polaków uwierzyła PIS. To nie jest jednak powód aby drzeć szaty i nawoływać do wojny domowej. Dziś PIS, to taka sama nadzieja na lepsze jak kiedyś było SLD, AWS,PO itp. Czyżby opozycja szczególnie ta skompromitowana poprzednimi rządami w Polsce obawiała się że pokładane w PISie nadzieje Polaków na „przyjazną ojczyznę" mogą się spełnić?

Chciałbym jak wielu żyjących w tym kraju aby nareszcie te nadzieje się spełniły!!! I mało mnie to obchodzi ,która partia tą nadzieję nam zrealizuje.

 

Red.Portalu

 

esse pielegnacja skProdukty Esse do pielęgnacji skóry są organiczne - zawierają wyciągi i ekstrakty oraz oleje z afrykańskich roslin, m.in. z baobabu, Maruli, Kigeli, Aloe Vera, oleju jojoba, Kalahari, Roibosa, nasion winogron, Palmarosy, kminku, Rose Geranium, mięty, rumianku, Yangu i Manketti, lawendy, rozmarynu.

Esse:

  • nie stosuje kwasów AHA – uważamy, że codzienne stosowanie kwasów alfa-hydroksylowych jest niezdrowe i przyśpiesza starzenie się skóry. Kwasy AHA rozpuszczają wiązania pomiędzy komórkami i powodują złuszczanie się wierzchnich warstw naskórka. Stąd twierdzenie o redukcji zmarszczek przez kwasy AHA.
  • nie testuje na zwierzętach – prowadzimy testy laboratoryjne, mające na celu ustalenie stopnia utlenienia stosowanych olejów naturalnych, a także badania bakteriologiczne, testy stabilności. Badania właściwości uczulających oraz skuteczności naszych produktów przeprowadzane są na ochotnikach pod patronatem Uniwersytetu Medycznego w Republice Południowej Afryki.
  • nie stosuje składników pochodzenia zwierzęcego
  • nie stosuje alkoholu – częściowo również z szacunku dla grup wyznaniowych nieuznających alkoholu. Ponadto, alkohol może powodować przesuszenie i ściągnięcie skóry.
  • nie stosuje parabenów – zakłócają działanie hormonów; ich obecność stwierdza się w tkance nowotworowej raka piersi. Istnieją silne dowody na to, że przyśpieszają proces starzenia komórek skóry.
  • nie stosuje syntetycznych kompozycji zapachowych – substancje zapachowe często zawierają ftalany, które w sposób znaczący zaburzają działanie hormonów.
  • nie stosuje składników oksyetylenowanych – czyli PEG i składników mających w nazwie cząstkę „–etyl”. Przez cały swój okres przydatności uwalniają one 1,4-dioksan, silny karcynogen.
  • nie stosuje syntetycznych barwników – to tylko niepotrzebne ryzyko.
  • nie stosuje produktów petrochemicznych – naszym zdaniem, nie są to substancje korzystne dla skóry.
  • nie stosuje siarczanowych środków powierzchniowo czynnych – nawet w niskich stężeniach podrażniają skórę.
  • nie stosuje glikolu propylenowego – podrażnia skórę, a jest przez nią łatwo wchłaniany.

 

Źródło: http://www.esseorganic.com.pl/

 

118Posiadanie zdrowych, gęstych włosów to marzenie każdego z nas. Jednak nie wszystkich natura obdarzyła bujną czupryną. Jak więc wzmocnić nasze włosy i sprawić, by nie wypadały, a wręcz przeciwnie - rosły silniejsze i były dobrze odżywione.

 

q switchedParametry techniczne

 

Głowica ND-YAG Q-Switch - filtry 532nm - 1064nm

Moc pulsu180mj

Długość pulsu<15ns

Moc maksymalna 300W

Maksymalna częstotliwość przy max.mocy 6Hz

Max. czas ciągłej pracy przy max.mocy 30minut

Waga 15kg

Wymiary 540mm x 420mm x 420mm

Żywotność lamp 300,000 strzałów

2 lata gwarancji, serwis gwarancyjny i pogwarancyjny

 

  • Usuwanie tatuażu
  • Usuwanie makijażu permanentnego brwi, ust, powiek
  • Usuwanie przebarwień skóry, plam starczych, piegów
  • Peelingwęglowy

 

Szkolenie zobsługi Lasera Q SWITCH

  • usuwanie tatuażu

  • usuwanie makijażu permanentnego brwi, ust, powiek

  • połączenie lasera Q SWITCH z techniką Skin Needling

  • peelingwęglowy

Nowość!

Specjalne nakładki ochraniające gałkę oczną umożliwiające usunięcie niechcianej kreski napowiece górnej czynawet migracji pigmentu.

 

Zapraszamy również na

Profesjonalne szkolenie z korekt nie udanych makijaży

Koncentrujemy się na wykorzystaniu różnych technik usuwaniu makijażu permanentnego - Q Switch, preparaty redukujące lub usuwające barwniki ze skóry, kamuflaż. Duży nacisk kładziemy na możliwości łączenia powyższych metod i wykorzystanie tej wiedzy w skomplikowanym procesie wykonywania korekt w makijażu permanentnym.

 

Wydajemy certyfikaty i zaświadczenia na drukach MEN.

 

Oferujemy bezpłatne konsultacje po szkoleniu.

 

Źródło: www.sklep.naturalnypermanentny.pl

 

 

szkolenie mikroMikropigmentacja to rozwiązaniena:

  • łysienie androgenowe
  • plackowate
  • rzadkie włosy
  • blizny powypadkowe
  • blizny po przeszczepach
Zalety mikropigmentacji:
  • niewyklucza z życia codziennego
  • stosunkowo niski koszt w porównaniu do innych metod
  • niemalnatychmiastoweefekty
  • naturalnywygląd

Ucz się od najlepszych

Jesteśmy pierwsi narynku, zabieg i wykonujemy od kilku lat, mamy bogate doświadczenie,klienci wracają do nas na zabiegi odświeżające w związku z czym wiemy jak pigmentacja pracuje wczasie.Usługa mikropigmentacji skóry głowybędzie najbardziej dynamicznie rozwijającą się dziedziną w branży kosmetycznej.

 

Szkolenie skierowane jest do

  • linergistek
  • fryzjerów
  • wszystkich, którzy pragną rozpocząć przygodę z mikropigmentacją

Zalety zabiegu

  • szybki zwrot inwestycji - jeden zabieg od 1500 do 7000zł
  • olbrzymi rynek potencjalnych klientów
  • nowość narynku - bądź jednym z pierwszych!

Zainwestuj w rozwój

Zdobądź nowe kwalifikacje umożliwiające wykonywanie zawodu, który przynosi satysfakcję i zapewnia wysoką marżę.

 

W programie szkolenia:

  • efekt ogolonej głowy
  • efekt zagęszczenia włosów
  • maskowanie blizn

 

Źródło: www.naturalnypermanentny.pl

 

veinmasterVeinMaster to doskonałe urządzenie do nieinwazyjnych i bezpiecznych zabiegów zamykania naczynek krwionośnych, usuwania włókniaków, plam de Morgana i wielu innych nieprawidłowości skórnych. Vein Master wykorzystuje technologię fal radiowych. Duzym atutem urządzenia jest niska bolesność zabiegów - nie jest wymagane znieczulenie. Radiotermoliza to skuteczna, szybka i precyzyjna metoda. Intensywność zabiegów jest kontrolowana. 

Dla Państwa klientów, obok niskiej bolesności, bardzo ważny jest fakt, że zastosowana technologia nie wymaga wkłuwania igły. Zabieg jest w pełni bezpieczny, a po zakończeniu terapii klient nie wymaga okresu rekonwalesencji. Odczucie można porównać do szybkiego, delikatnego uszczypnięcia. 

VeinMaster posiada certyfikat CE. Zabieg przy użyciu tego sprzętu może być wykonany w trakcie trwania usługi kosmetycznej lub samodzielnie. Stanowi dodatnią wartość do standardowych usług z zakresu kosmetyki i medycyny estetycznej.

Technologia ta pozwala wykonać zabiegi w sposób absolutnie nieinwazyjny - bez nakłuwania skóry, elektroda jedynie dotyka powierzchni skóry - podczas zabiegów dochodzi do całkowitej koagulacji naczyń. Zabieg jest bardzo krótki (2-5 sekund i nie wymaga stosowania znieczulenia) W większości przypadków efekty są widoczne natychmiast, w wielu przypadkach wystarczy tylko 1 zabieg - bez konieczności wykonywania serii. Dyskomfort podczas zabiegu jest bardzo mały i dobrze tolerowany przez klientów. 

 

Bardzo wysoka jakość wykonania pozwala na dokładną i precyzyjną pracę, a co za tym idzie dotarcie do struktur docelowych. Specjalistyczne głowice zapobiegają uszkodzeniom naskórka. Sterylna sonda gwarantuje bezinwazyjne i nie pozostawiające żadnych śladów zabiegi.

 

 

Efekty zabiegowe

veinmaster1

 

Dlaczego warto zainwestować w Veinmaster:

  1. Jest to bezpieczna i bezinwazyjna metoda usuwania problemów naczyniowych
  2. Natychmiastowy efekt, widoczny najczęściej juz po 1 zabiegu!
  3. Wysoka jakość wykonania
  4. Precyzyjne i bezpieczne głowice zabiegowe
  5. Metoda, która nie wymaga wkłuwania się w skórę
  6. Nie pozostawia blizn
  7. Niewielka inwestycja - szybki zwrot!

Dlaczego warto kupić w polskim centrum zaopatrzenia kosmetycznego?

  1. Gwarantujemy najniższą cenę - dostałeś(łaś) lepszą ofertę? Skontaktuj się z nami!
  2. Jesteśmy liderem wyposażenia gabinetów kosmetycznych w Polsce - szczycimy się nienaganną opinią!
  3. Zakupując od nas urządzenie otrzymujesz bezpłatne szkolenie, przeprowadzane na terenie całego kraju i zakończone certyfikatem dla dowolnej liczby pracowników!
  4. Zapewniamy preferencyjne warunki leasingowe / kredytowe
  5. Słyniemy z szybkiego i sprawnego serwisu

Wahasz się? Zadzwoń, pozwól, aby najbardziej wykwalifikowani specjaliści w naszym kraju doradzili Ci i rozwiali Twoje wątpliwości!

 

Więcej na: http://pczk.com.pl/

 

leko rzezaczka1Od kilku tygodni w samej tylko Wielkiej Brytanii trwa kampania społeczna prowadzona przede wszystkim w środowisku lekarzy i farmaceutów mająca na celu zwrócenie uwagi na problem jakim jest rozprzestrzeniająca się lekooporna rzeżączka. Choroba ta może prowadzić nawet do śmierci – sprawa jest więc bardzo poważna.

 

Czynnikiem etiologicznym rzeżączki jest bakteria dwoinka o nazwie Nesisseria gonorrheae, zwana także gonokokiem. Bakteria ta atakuje nabłonek walcowaty i przejściowy pokrywający narządy układu moczowo-płciowego, gardło i odbyt. Rzeżączką można zarazić się na drodze kontaktów seksualnych, ale także przez korzystanie z zanieczyszczonych przedmiotów codziennego użytku czy w miejscach użyteczności publicznej. W przypadku noworodków może dojść do przeniesienia zakażenia od matki na dziecko w trakcie porodu.

 

Nieleczona choroba może prowadzić do zapalenia cewki i pęcherza moczowego, zapalenia ścięgien i stawów, mięśnia sercowego, jajowodów, jajników, oka, prostaty, sepsy. Konsekwencją może być więc niepłodność, ciąże pozamaciczne, ślepota, uszkodzenie mięśnia sercowego, w skrajnych przypadkach – śmierć.

 

Specjaliści w dziedzinie epidemiologii wypowiadają się, że groźba nieuleczalnej rzeżączki podkreśla znaczenie identyfikacji nowych możliwości leczenia. Chodzi tu o leczenie nie tylko osoby już zdiagnozowanej, ale również jej partnerów seksualnych. Niebagatelną rolę odgrywa również uświadamianie społeczeństwa jak lepiej chronić się przed zakażeniem. Od 2012 roku złotym standardem leczenia jest terapia skojarzona uwzględniająca podanie choremu ceftriaksonu i azytromycyny. Coraz częściej jednak taka metoda okazuje się bezskuteczną... Naukowcy twierdzą, że jedynie kwestią czasu jest kiedy patogen zmutuje na tyle, że obecne metody terapeutyczne będą w większości bezskuteczne. Tymczasem opracowywanie nowych antybiotyków to bardzo żmudny proces trwający latami i nie zawsze kończy się sukcesem.

 

Bakterie charakteryzują się antybiotykoopornością wtedy, gdy dany antybiotyk traci zdolność ich zabijania lub hamowania ich wzrostu. Niektóre z nich są w naturalny sposób oporne względem niektórych antybiotyków (antybiotykooporność naturalna). Poważniejszy problem pojawia się w przypadku, gdy bakterie zazwyczaj wrażliwe na działanie antybiotyków stają się oporne w wyniku zajścia zmian genetycznych (antybiotykooporność nabyta). Takie mutanty przeżywają w obecności antybiotyku i w stale namnażają się, powodując przedłużającą się chorobę, a niekiedy śmierć.

 

Lekooporne szczepy wykryte w Wielkiej Brytania poprzez łatwość podróżowania i czasowe migracje ludności mogą z łatwością rozprzestrzenić się na cały kontynent i ... niestety to już ma miejsce. Rozprzestrzenianiu choroby z Wysp sprzyjał również okresowy brak ceftriaksonu w aptekach, a leczenie jednym tylko antybiotykiem jest nieskuteczne.

 

W Polsce, według danych statystycznych, odnotowuje się  około 100 zachorowań na 100 000 osób, z czego ponad 90 proc. przypadków stanowili mężczyźni.

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

5. edycja Beauty Innovations – Forum Branży Kosmetycznej odbędzie się 10 marca br. w Łodzi w Hotelu Double Tree by Hilton. Forum skierowane jest m. in. do właścicieli, prezesów i członków zarządu w firmach produkujących oraz dystrybuujących sprzęt, odczynniki i produkty kosmetyczne, jak również do przedstawicieli uczelni wyższych, studentów, a także wszystkich osób związanych z branżą kosmetyczną i zainteresowanych poruszanymi zagadnieniami. Rozmawiamy z Anną Miłowską, organizatorką konferencji „Beauty Innovations”, o tym dlaczego warto wziąć udział w wydarzeniu?.

 

Nazwa przykuwa chyba nie tylko moją uwagę… dlaczego właśnie Beauty Innovations – Forum Branży Kosmetycznej? Przypadek, chwyt marketingowy… - co kryje się za dwoma pierwszymi słowami? Czy chodzi o grupę docelową, dobór tematów?

Odpowiedź tkwi pośrodku. Beauty Innovations to konferencja skierowana do właścicieli, prezesów i członków zarządu w firmach produkcyjnych i dystrybuujących produkty kosmetyczne, pracowników firm kosmetycznych, nie zabraknie również przedstawicieli uczelni wyższych czy studentów. Na konferencji będą poruszane ciekawe tematy dotyczące m. in. uregulowań Unii Europejskiej, składników kosmetyków, trendów w branży kosmetycznej i wiele innych. W zaproponowanych tematach podążamy za branżą i chcemy zapewnić naszym Gościom ciekawe zagadnienia, które są świeże i na czasie.

 

Wyraz FORUM nie daje mi spokoju – uczestniczyłam w kongresach, konferencjach, targach, ale FORUM ma dla mnie nacechowanie po części biznesowe... Czy to oznacza, że osoby działające czynnie w branży mogą najwięcej zyskać na uczestnictwie?

Forum dlatego, że nasza konferencja ma służyć wymianie opinii pomiędzy uczestnikami – wystawcami i prelegentami. Cześć seminaryjna kończy się debatą na tematy, które wcześniej były poruszane – jest to idealny moment do wyrażenia swojej opinii czy rozwiania wątpliwości. Ponadto uczestnicy mają możliwość korzystania z networkingu, czyli umówienia indywidualnych spotkań biznesowych, które odbywać się będą równolegle do seminariów. Celem tych spotkań jest umożliwienie kontaktów biznesowych dostawcom surowców i usług oraz ich odbiorcom działającym w przemyśle kosmetycznym. Żadna inna forma komunikacji nie jest w stanie zastąpić bezpośredniej rozmowy.

 

No właśnie, networking... Wydaje mi się, że w Polsce jest to bardzo rzadko stosowane rozwiązanie podczas różnego rodzaju imprez związanych akurat z branżą kosmetyczną, dlaczego?

Myślę, ze termin „networking” jest bardzo dobrze znany wszystkim przedsiębiorczym osobom, nie tylko związanym z branżą kosmetyczną. Nawiązanie i pielęgnowanie relacji, które ułatwiają prowadzenie działalności jest nie do przecenienia. Networking jest wiodąca formą nawiązywania relacji biznesowych na zagranicznych targach i konferencjach. W Polsce nie jest to jeszcze takie popularne, ale myślę, że to idealna forma, aby zdobyć nowe kontakty biznesowe, a Beauty Innovations jest doskonałym miejscem do zorganizowania takich spotkań.

 

Czytałam program i moją uwagę przykuwają nie tylko tytuły i nazwiska naukowców, ale również praktycy – nauka plus biznes to połączenie idealne?

Zgadza się, nasi prelegenci to osoby, które aktywnie działają w branży. Z jednej strony są to osoby, które na co dzień kreują nowe marki i produkty w swoich przedsiębiorstwach, a z drugiej strony w naszym evencie uczestniczą także ludzie nauki, których starania i badania naukowe wprowadzają polską kosmetologię na nowy poziom innowacyjności. Takie połączenie i współpraca ludzi nauki i biznesu przyczyniła się do tego, że polski przemysł kosmetyczny nie ma kompleksów, a nasze kosmetyki świetnie radzą sobie na zagranicznych rynkach, o czym najlepiej świadczy ciągle rosnący eksport.

 

Co było czynnikiem decydującym o doborze nie tylko tematów, ale również prelegentów?

Przez cały rok organizujemy szkolenia dla branży kosmetycznej. Dzięki nim mamy kontakt z wieloma osobami związanymi z kosmetologią. Nowe trendy, potrzeby rynku, opinie naszych klientów - to tylko nieliczne czynniki, które skłoniły nas do organizacji kolejnej już edycji Beauty Innovations. Czynnikiem najsilniej determinującym kształt programu były rozmowy z przedstawicielami branży kosmetycznej i ich sugestie dotyczące tego, jakie zagadnienia wymagają głębszej analizy.

 

Czy może nam Pani zdradzić przedstawicieli firm, którzy na dzień dzisiejszy potwierdzili swój udział w tym wydarzeniu?

Na ten moment kilkadziesiąt firm z sektora kosmetycznego wyraziło chęć uczestniczenia w Beauty Innovations. Są to m. in. Merck, Efektima, Lekam, Adara, Pollena, Eveline i wiele innych.

 

Załóżmy że, mamy niezdecydowaną osobę, która jeszcze się waha nad udziałem w tym wydarzeniu. Jakiego argumentu użyłaby Pani, aby zachęcić 10 marca do przyjazdu do Łodzi?

 

Beauty Innovations – Forum Branży Kosmetycznej organizowane jest przez portal Biotechnologia.pl. Skierowane jest do wszystkich tych, którzy związani są z branżą kosmetyczną. Podczas spotkania proponujemy Państwu udział w seminariach wybitnych ekspertów, networking, indywidualne spotkania biznesowe prowadzone w komfortowych warunkach oraz rozmowy i konsultacje z najlepszymi specjalistami w branży kosmetycznej. Forum to doskonałe miejsc do wymiany doświadczeń i opinii zawodowych. W Polsce brakuje eventów, na których można w jednym czasie poszerzyć swoją wiedzę w wielu aspektach, nawiązać wartościowe kontakty biznesowe i zaczerpnąć inspiracji dla swojej działalności na cały kolejny rok. Beauty Innovations zalicza się do tych konferencji, które spełniają te warunki. 
 
Redakcja portalu serdecznie zachęca do rejestracji
 
 

alzheimer3Pomyśl, że wszystko, co w życiu osiągnąłeś jest wynikiem Twojej ciężkiej, intelektualnej pracy. Jesteś wykładowcą na Harvardzie. Autorytetem w swojej dziedzinie. Masz 50 lat, olbrzymie ambicje, wielkie plany i masz też… Alzheimera.

 

Alice, główna bohaterka książki “Motyl” autorstwa Lisy Genova, jest spełnionym naukowcem, wykładającym na Harvardzie. Jest również szczęśliwą matką trójki dorosłych dzieci oraz kochającą żoną. Alice korzysta z życia - udziela się towarzysko i zawodowo, dba o siebie, uprawia codziennie jogging. Początki problemów z pamięcią zrzuca na karb generalnego przemęczenia. Problemy jednak zaczynają się pogłębiać. Idzie do lekarza, wykonuje szereg testów i ku swojemu przerażeniu dowiaduje się, że ma Alzheimera o wczesnym początku. To jeszcze nie koniec. Jej dzieci wykonują testy genetyczne. Ich wyniki wskazują na to, że jedna z jej córek ma mutację w genie Preseliny 1. W przyszłości czeka ją taki sam los, jak jej mamę...

 

Choroba Alzheimera jest najczęstszym zespołem otępiennym. Jest to schorzenie heterogenne, występujące w dwóch postaciach – rodzinnej oraz sporadycznej. W zależności od tego czy pierwsze objawy u chorego wystąpiły przed czy po 65 roku życia wyróżnia się postać wczesną (EOAD, na którą cierpiała bohaterka książki) i późną (LOAD) choroby Alzheimera. EOAD jest formą wyjątkowo rzadką (dotyczy tylko około 1-2% chorych). Połowę wszystkich przypadków tej postaci choroby powodują mutacje w genach kodujących białka prekursora amyloidu (APP), Preseniliny 1 (PS1) lub Preseniliny 2 (PS2). Są one dziedziczone w sposób autosomalny, dominujący - oznacza to, że wystarczy gdy mutację przekaże tylko jeden z rodziców. Skutkiem tych mutacji jest nadmierne odkładanie się pewnych form białek - fibrylarnego amyloidu – beta (A-beta) oraz hiperfosforylowanego białka Tau. Są one skłonne do tworzenia patologicznych agregatów, które zaburzają funkcjonowanie komórek mózgu. Przebieg dziedzicznej postaci Alzheimera jest zazwyczaj ostrzejszy, a rozwój choroby szybszy. Łagodniejsza postać sporadyczna charakteryzuje się negatywną historią choroby i wieloczynnikowym typem dziedziczenia.

 

alzheimer1O komentarz dotyczący istniejących możliwości diagnostyki choroby Alzheimera poprosiliśmy profesora Andrzeja Kiejnę, szefa Katedry i Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu - Rozpoznanie choroby Alzheimera do niedawna opierało się wyłącznie na pośmiertnych badaniach patomorfologicznych, dlatego obecnie badania nad wyjaśnieniem procesu neurodegeneracji stanowią dominujące kierunki neurobiologii. Jednak mimo postępów nauk medycznych nadal rozpoznanie następuje zbyt późno - w drugiej lub nawet trzeciej fazie choroby, która pozostaje w stadium przedklinicznym przez wiele lat i stopniowo niszczy układ limbiczny mózgu. Dzięki wczesnej diagnostyce choroby Alzheimera polepszyłaby się jakość życia pacjenta, zmniejszył ciężar opieki dla rodziny oraz koszty medyczne i społeczne.

 

Diagnoza choroby Alzheimera składa się z wielu elementów: oceny psychiatrycznej, neuropsychologicznej, elektro- i magnetoencefalograficznej, neuroobrazowania, a także oceny wskaźników biochemicznych i genetycznych. Pomiary rezonansem magnetycznym strukturalnych atrofii i swoistych obrazów mózgu, takich jak hipokamp, wykrywają dość wcześnie rozwój otępienia i objawy zapowiadające wystąpienie choroby Alzheimera, ale są kosztowne. Natomiast metody neurofizjologiczne są stosunkowo tanie i być może okażą się bardziej użyteczne do identyfikacji dysfunkcji mózgu i diagnozy różnicowej, pozwalającej na określenie stopnia i topografii zwyrodnień neuronalnych. Obecnie trwają intensywne i pionierskie badania w ośrodku wrocławskim (badania ekspresji wokalnej i reakcji źrenicznej) dla potwierdzenia czułości tych wskaźników do wykrycia przedklinicznych objawów choroby Alzheimera (konsorcjum Klinik Laryngologii, Okulistyki i Psychiatrii oraz zespoł naukowców z Politechniki Wrocławskiej). Jest to szczególnie istotne, gdyż dotychczas nie istnieje swoisty biochemiczny wskaźnik choroby Alzheimera za pomocą którego można wcześnie wykryć chorobę i szybko zastosować odpowiednią terapię.

 

Pierwsze objawy kliniczne pojawiają się dopiero 10-25 lat od rozpoczęcia choroby Alzheimera. Początkowe, bardzo łagodne upośledzenie funkcji poznawczych pacjentów prawdopodobnie wynika z utraty synaps łączących neurony, czego następstwem jest obumieranie komórek nerwowych. Można by tego uniknąć, jeżeli poznalibyśmy dogłębnie mechanizmy zapoczątkowujące rozwój tej choroby.

 

alzheimer2Pod koniec zeszłego roku na łamach "Nature Communications" ukazał się artykuł, którego autorzy twierdzą, że zidentyfikowali mechanizmy inicjowane długo przed pojawieniem się typowych objawów choroby Alzheimera o wczesnym początku. O wynikach australijskich naukowców rozmawialiśmy z profesor Hanną Radecką z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności Polskiej Akademii Nauk w Olsztynie. - Wczesne symptomy choroby Alzheimera są efektem zakłóceń połączeń synaptycznych, tj. zakłóceń komunikacji błony kończącej akson z błoną komórkową drugiej komórki nerwowej. Zjawisko to jest powiązane z toksycznością peptydu A- beta. Jego mechanizm nie jest całkowicie rozstrzygnięty.

 

Immunoglobulina NCAM2 (ang. neural cell adhesion molecule) jest niezbędna dla prawidłowej pracy zarówno rozwijającego się mózgu, jak i mózgu już ukształtowanego. W 2010 roku profesor Han wraz ze współpracownikami (BMC Neurol.10,90,2010) odkryli związek pomiędzy polimorfizmem jednego nukleotydu właśnie w genomie NCAM2, a poziomem stężenia peptydu A-beta w ludzkim płynie mózgowo- rdzeniowym. Wskazywał on na zaangażowanie immunoglobuliny NCAM2 w rozwój choroby Alzheimera. Australijscy naukowcy, autorzy artykułu opublikowanego w "Nature Communications", podjęli się szczegółowego zbadania tego zjawiska.

 

Wykazali oni, że Aβ1-42 w formie oligomeru wiąże się z NCAM2 (szczególnie w hipokampie), wywołując usuwanie NCAM2 z synaps. Badacze wykazali również, że Aβ1-42 wpływa na liczbę cząsteczek trans-membranowego receptora glutaminianowego (GluR1) w połączeniu z poziomem cząsteczek NCAM2. Naukowcy zaangażowani w powstanie powyższego artykułu po raz pierwszy udowodnili rolę NCAM2 jako receptora Aβ1-42. Wykazali akumulację domen zewnątrzkomórkowych NCAM2 w mózgach osób dotkniętych chorobą Alzheimera. Niewątpliwym sukcesem badaczy jest odkrycie zdolności tworzenia kompleksu immunoglobuliny NCAM2 z oligomerem Aβ1-42, który wpływa na zakłócenie połączeń synaptycznych. Autorzy zapowiadają kontynuowanie badań mających na celu szczegółowe poznanie mechanizmu tego zjawiska na poziomie molekularnym. Wiedza ta może się okazać niezwykle cenną przy opracowywaniu strategii zapobiegających rozwojowi choroby Alzheimera.Choroba Alzheimera to olbrzymi problem społeczny. Szacuje się, że w Europie na chorobę Alzheimera oraz na inne rodzaje otępienia cierpi około 7,3 mln pacjentów. Badania epidemiologicznych przeprowadzone w krajach rozwiniętych wskazują, że występuje ona u 5%-7% osób po 65 roku życia. Co więcej, jej ryzyko po 65 roku życia podwaja się co 4,5 roku. Badania przeprowadzone w Polsce wykazały, że rozpowszechnienie Alzheimera u osób starszych wynosi od 5,7% do 10%, więc liczbę wszystkich chorych można ocenić na 300 000 do 500 000. Co więcej, Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że liczba pacjentów w 2040 roku przekroczy 80 milionów.

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

 

Strona 79 z 345