wtorek, 30 kwietnia 2024
Miło Cię widzieć!

CO TO JEST ARGAN ?

 

Olej arganowy jest jednym z najdroższych i najbardziej cenionych olejów na świecie. Posiada najbogatsze właściwości kosmetyczne, odżywcze, regenerujące i odmładzające. Olej ten zwany Płynnym Złotem Maroka jest prawdziwym koncentratem natury słońca i energii. Olej arganowy pozyskuje się z owoców drzewa arganowego.
Drzewo arganowe (Argania Spinosa) jest drzewem endemicznym, występuje w jednym miejscu na świecie, tylko w południowo zachodniej części Maroka, w ekologicznie czystym środowisku. Próby sadzenia i uprawy tej rośliny w innych krajach nie powiodły się. Największe skupiska drzew są w rejonie Sus’u, między Agadirem, Marrakeszem a Essaouira, zajmują obszar ok.800,000 ha. Obszar ten od 1998 roku posiada status „Rezerwatu Biosfery Arganeraie” przyznany przez UNESCO, a samo drzewo wpisane jest na listę Światowego Dziedzictwa.
Historia rdzennej ludności Maroka,Berberów, od wieków jest związana z drzewem arganowym, zwanym przez nich drzewem życia. Dzięki życiodajnym i odżywczym zaletom oleju arganowego mogli oni przetrwać w ciężkich, pustynnych warunkach. Dość wcześnie poznano również walory kosmetyczne oleju i używano go w celach pielęgnacyjnych.

Olej Arganowy zwany złotem Maroka to jedynym w swoim rodzaju nawilżającym olejkiem do ciała.

 

Po olejek Arganowy powiennien sięgnąć każdy. Bo działa on wszechstronnie. Nawilża, odżywia, wygładza skórę. Przynosi ukojenie cerze nawet najwrażliwszej, uelastycznia, przeciwdziała pojawianiu się rozstępów i ma właściwości przeciwzapalne.

 

P1030037Drzewo, z którego produkowany jest olejek Arganowy, ARGANIA SPINOSA, rośnie na południu Maroka w regionie zwanym Suss.
Jego owoce w kształcie migdała mają wyjątkowe głęboko nawilżające, odżywcze i rewitalizujące właściwości. To tutaj właśnie kobiety od stuleci produkują olejek arganowy.
Wykorzystuje się go do celów kosmetycznych, w pielęgnacji skóry ciała i do masażu.

 

Przez długi czas olejek pozyskiwano wyłącznie ręcznie. Od paru lat produkcja została w połowie zautomatyzowana, ale nadal jest to żmudna praca, którą wykonują wyłącznie kobiety.

 

Pierwszym etapem jest zbiór ręczny dojrzałych owoców i obranie ich z miąższu, tak aby została tylko pestka wielkości migdała.
Poczym za pomocą dwóch kamieni kobiety rozbijają skorupy, tak aby wydobyć białe cieniutkie płatki (przypominają one płatki migdała). Jest to praca wymagająca dużo zręczności gdyż nie należy uszkodzić owoca.

 

114996Pragniemy, by ktoś zaprosił nas do intymnego tańca. By nas porwał ku sobie i tulił do serca. I był światem, co w ramiona nam wpadł. Czekamy, czasem całe życie. Wciąż trafiamy na partnerów. Którzy nie są gotowi tak tańczyć. A kiedy już spotkamy kogoś… robimy unik, mylimy krok.

 

Intymny- znaczy wewnętrzny, najgłębszy, najtajniejszy, najskrytszy. Ten świat obejmuje nasze ciało, rzeczy, dom, nasze relacje z innymi, myśli, uczucia, pragnienia.
Na ogół ten wewnętrzny świat jest przyjazny i oswojony. Jest pełen dobrych wspomnień bliskich osób i rzeczy, które spotkaliśmy na swojej drodze, marzeń i głosów, które nas wspierają. Czasem jednak ta intymna przestrzeń staje się dramatyczną sceną. Wspomnienia ranią, głosy karcą, marzenia obracają się przeciw nam i osaczają nas obawy. Grzęzniemy w poczuciu, że: nie dość, nie tak, nie tędy i nie ten ktoś, kim jesteśmy… Zacieramy wtedy ślady do siebie. Zagłuszamy to co wryte w nasze ja.

 

Intymność ze sobą polega na tym, że akceptujemy siebie razem z różnymi obszarami, również tymi, których się wstydzimy albo nie jesteśmy pewni. Nie usiłujemy ich zepchnąć do piwnicy, potrafimy o tym rozmawiać ze sobą i z ważnymi dla nas ludzmi. Jeśli nam się to udaje, liczba tych zepchniętych, ukrytych przed sobą obszarów maleje i budzi mniejsza grozę. Jeśli jednak odrzucamy je za wszelką cenę, latami będą się dobijać i prosić o posłuchanie. Pojawi się uczucie niespełnienia, braku czegoś, obcości.

 

Wielu uważa, że gdyby można było pozbyć się choć części emocji, to wszystko byłoby prostsze. Jak przeżyć coś bez uczuć? One kierują naszym życiem, ucieleśniają je. Uczucia są intymną tkanką. Tymczasem kultura, w której żyjemy, nie wiedzieć czemu ceni sobie stan neutralności emocjonalnej. Często słyszy się powiedzenia w stylu: „Podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie”, „Za bardzo się przejmujesz”, „Nie ciesz się byle czym” albo „Nie miej zbyt dużej nadziei”.

 

W różnych sytuacjach dzielimy się z innymi osobami  częścią siebie . Dokonujemy wyboru czy, komu i co ujawnić na swój temat. To właśnie wybór jest kluczowy. Zachowujemy intymność, jeśli możemy postanowić, ile siebie chcemy komuś przekazać. Nie wszyscy posiedli tę umiejętność. Są tacy, którzy nie potrafią pokazać się innym choćby bez makijażu. Mamy też mistrzów autoprezentacji, którzy kradną uwagę innych sztuczkami obliczonymi na efekt. Aktorzy kryjący się za fasadą, którą w obawie przed zagładą sami sobie zbudowali. Delegują do kontaktu ze światem część siebie, przystosowaną, ale sztuczną. Nie brakuje też takich, którzy otwierają się bez reszty, wyprzedają swoje intymne szczegóły, licytują się kto da więcej i pikantniej.
„Człowiek, który traci swa intymność, traci wszystko. A człowiek, który się jej pozbywa dobrowolnie, jest potworem.” ( Milan Kundera )

 

W bardzo bliskich związkach intymność jest wynikiem szczerego, spontanicznego otwarcia się na partnera. Kiedy mu zawierzamy, nie wiemy jak zostaniemy przyjęci. Często otwartość  pociąga otwartość i tak rodzi się bliskość. Im silniejsza zażyłość, tym więcej momentów otwarcia i większe ryzyko, że to, co ujawniamy, spotka się z niezrozumieniem. Jeśli jednak nie zaufamy, nigdy nie poznamy reakcji i stracimy szanse dowiedzenia się czegoś o sobie, jak i o partnerze.

 

Paradoksalnie, intymna więz wymaga granicy. Związki ,w których nie wytyczymy granicy między partnerem, światem a nami rzadko dają poczucie spełnienia, raczej uzależnienia i pustki. Takie oddzielenie powstrzymuje innych, by nie wchodzili w naszą przestrzeń, nie nadużywali nas; powstrzymuje nas, byśmy nie naruszali przestrzeni innych i nie nadużywali ich. Określa kim jesteśmy i pozwala  żyć zgodnie z tym. Brak tych granic sprawia, że mylimy miłość z posiadaniem, przywiązanie – z zależnością, seks często wiąże się z wykorzystywaniem, albo go nie ma wcale, a troska przesiąknięta jest lękiem. Tam gdzie nie ma indywidualnego pola do życia powstają mury. Budowane z lęku, że partner nas zmieni, zagarnie, zdominuje, jak kiedyś np. rodzice.

127180

Wielu ludzi ze strachu przed bliskością otacza się murem milczenia albo nadmiaru słów. Murem racjonalnego chłodu albo ścianą złości. Murem pseudoniezależności, odpychającej samowystarczalności albo murem kontroli, budowania relacji tylko na ich warunkach. Niestety, takie postępowanie to błędne koło, które unieszczęśliwia nie tylko nas, ale i ludzi, którzy są blisko z nami. W głębi siebie pragniemy, , by ktoś zdobył twierdzę i zatroszczył się o nas, i wiedział lepiej niż my sami, czego nam potrzeba.
Zdarza się cud, że para rusza w intymne tango…Tańczą…

 

Tańczymy. Ty krok w tył, daję Ci przestrzeń. Potem Ty robisz mi miejsce. Obrót, tracimy się z oczu.
Ale wiem, że jesteś ze mną. Trafiam, nie patrząc, na Twoje ramię. Suniemy spleceni. Słyszę, jak Ci bije
serce. Choć blisko siebie, nie pomylimy naszych ciał. Rozdzielamy się, chętnie tańczymy solo, potem
wracam w Twe ramiona. Tańczymy. Nie jest to sztywne powtarzanie tych samych kroczków, aż do
bólu. Z lęku, że zaraz poplączą nam się nogi. Bo zbliżenie rodzi chęć wycofania, a oddalenie każe nam
powrócić do siebie. Tańczymy pewnie, bo znamy melodię i podstawowy krok… Czasem mocujemy się
ze sobą, próbujemy sił, zmagamy się, w którą stronę ruszyć. Ale w efekcie razem, zgodnie stawiamy
kroki. Dostosowujemy się. Tańczymy naprawdę. Porzucamy fantazje o innych tancerzach wirujących
w naszych głowach. Jesteśmy tylko tu i tylko teraz: Ja z Tobą.

 

Intymny taniec niech trwa. W bliskości i z dala, z jawną granicą, nie raniąc nikogo.
„Żaden człowiek nie potrafi poznać siebie jak tylko w wyniku otwarcia się do drugiej osoby” (Sidney Jourard)

 

Red. Port.
Barbara Poniatowska

119656W PRL nie trzeba było niczego reklamować. W sklepach były pustki, a znalezienie fachowca graniczyło z cudem. Na rynku brakowało wszystkiego. Skoro popyt znacznie przewyższał podaż, nie trzeba było się w żaden sposób reklamować. Dziś bez pokazania na rynku swojego produktu, można zapomnieć o  jakimkolwiek dalszym rozwoju i zyskach.
Mówi się, że reklama jest dźwignią handlu, a próba oszczędzania pieniędzy poprzez redukcję wydatków na nią, przypomina zatrzymywanie zegara w celu oszczędzania czasu.
Pojęcie „reklama” jest trafnie kojarzone z promowaniem się. Reklama jest jednym z pięciu głównych narzędzi używanych przez przedsiębiorstwa w celu dotarcia z informacją do rynku docelowego.

 

Reklamę definiujemy jako wszelkiego rodzaju płatną formę nieosobistej prezentacji oraz promocji pomysłów, dóbr lub usług. Reklama to efektywny sposób rozprzestrzeniania informacji o firmie i jej produktach.

 

Reklama istnieje od tysiącleci i świat się z nią nie rozstanie. Jest potrzebna, ale nie może być bezkarna. Przynosi korzyści materialne, ale często szerzy złe i prostackie gusta. Potrafi być dowcipna i odkrywcza, lecz także agresywna i obraźliwa(najlepszym przykładem jest natłok bloków reklamowych w TV lub radiu). Pobudza produkcję i sprzedaż towarów-ale uprzednio nasze pragnienia i apetyty. Trzeba o tym pamiętać, żeby nauczyć się z nią żyć , bo umiejętnie podana potrafi pozyskać dla nas klienta.

 

W czasach, gdy agresywna reklama bombarduje nas z każdej strony, odwykliśmy nieco od przekonania, że może ona pełnić także przydatną, informacyjną funkcję. Finalnie okazuje się, że trafiona idea może być najlepszym sposobem, by przywrócić właściwe umiejscowienie marketingu w sferze publicznej. Osoba zaintrygowana reklamą to osoba, która z własnego wyboru zapozna się z przedstawioną jej treścią – a więc osoba zdeterminowana, by rzeczywiście zaznajomić się ze specyfiką produktu. Jedną z najlepszych  form promocji wydaje się być Internet. Klient znajduje to czego szuka i bez pośpiechu i wymuszenia przegląda oferty, szczegółowo i w spokoju zapoznaje się z produktem.

 

W zasadzie każda działalność gospodarcza daje się reklamować w Internecie i powinna z tego bezwzględnie korzystać. Idea, wokół której buduje się marketingową narrację dla marki, stanowi o skutecznym powieleniu handlowych znaczeń. Rzeczywistość medialna stała się dostępna każdemu z nas, i nie ma już wielkiego problemu, żeby zamówić zestaw firmowych kalendarzy, umieścić swój banner na portalu internetowym, wyemitować telewizyjny spot, ale przecież niezwykle trudno zrobić to w taki sposób, by przekaz faktycznie trafił do potencjalnego klienta i został przez niego zapamiętany. Dlatego oprócz pomysłu ważne jest narzędzie jakim się posłużymy przy promocji.

 

Zanim zaczniesz myśleć o zakupie reklam przed głównym wydaniem Dziennika Telewizyjnego, zastanów się, czy w ten sposób dotrzesz do tego, do kogo chcesz dotrzeć. Może wydasz mnóstwo pieniędzy, a i tak  klient z twojej grupy docelowej może cię nie zauważyć. I tu pomysł na reklamę w Internecie. Profesjonalny i rzetelny portal informacyjno-reklamowy jest w stanie naprawdę być pomocny. Szczególnie gdy za plecami stoi widmo kryzysu ,potrzebna będzie solidna i niedroga forma pokazania swoich atutów. Niestety, ten kto poskąpi na reklamę rozmyje się we mgle na oceanie konkurencji.

 

Ciągle zbyt wielu właścicieli firm kojarzy słowo reklama z reklamą telewizyjną, czy prasową, która jest atrakcyjna wizualnie, wymaga szalonych pomysłów i …koniecznie musi być droga. Reklama w Internecie rządzi się jednak swoimi prawami, a rozwój firmy nie zawsze zależy od krzykliwej i nachalnych spotów reklamowych w tradycyjnych mediach. Mimo, że reklamy telewizyjne, radiowe czy prasowe mogą być skuteczne, to coraz czyściej odbiorcy reklam uodparniają się na ich przekaz. Wielu z nas po  pojawieniu się telewizyjnej reklamy, natychmiast zmienia kanał. Reklamując np. kosmetyki  musimy z góry założyć, że część odbiorców  na dany czas nie wykaże  zainteresowana produktem, natomiast internauta szuka konkretów.  Tradycyjne formy promocji mają też to do siebie, że sporo kosztują.

 

Co w takim razie oferuje Internet?

 

127892Po pierwsze promocja poprzez Internet nie wymaga wielkich nakładów finansowych. W dobie zagrożenia kryzysem daje widoczność i zainteresowanie firmą nie narażając jej na zubożenie. Po drugie, strona, która jest wysoko pozycjonowana w przeglądarkach internetowych, uważana jest przez internautów za najbardziej wartościową.  Portali internetowych reprezentujących określone branże nie odwiedzają przypadkowe osoby, a jedynie te, które szukają konkretnej oferty. Po trzecie, być może najważniejsze, wysoka pozycja  strony nie kojarzy się internautom z reklamą, a przez to nie budzi ich nieufności. Po czwarte nie męczy umysłu migawkami, zdawkowymi słowami, z których ciężko wyłonić potencjalnemu klientowi treść i sens. Ma on niczym nie nieograniczony czas w dostępie do informacji o produkcie.

 

Powiedziano kiedyś, że Internet jest przyszłością nieuniknioną. Więc nie unikajmy tego, co w tak niepewnych czasach pozwoli nam pozostać  zauważalnym, ciekawym, konkurencyjnym. Wyjdzmy do klienta, który czeka na nas  w sieci. Zastanówmy się, ile możemy stracić rezygnując z naprawdę taniej, a jakże skutecznej reklamy internetowej. Pieniądze oszczędzone koszem promocji, nie zaspokoją potrzeb firmy. Jedynie nasycona i przemyślana ekspozycja da nam dobre miejsce na mapie firm i pozwoli się dalej rozwijać.
Współczesnym kluczem do sukcesu jest budowa koncepcji, która nada marce nowego przyspieszenia i pomoże zbudować wyrazistą sieć znaczeń, trwale odróżniającą ją od konkurencji.
Rola reklamy internetowej polega na przesunięciu krzywej popytu w górę i  zwiększeniu zysków firmy.
Chcesz uniknąć skutków kryzysu-postaw na reklamę w sieci.

 

Red. Port.
Barbara Poniatowska

Lato powoli mija, opalenizna z czasem zniknie, ale po kąpielach słonecznych na skórze może pozostać przykra pamiątka z wakacji w postaci przebarwień. Podpowiadamy co zrobić, aby ich uniknąć lub skutecznie się ich pozbyć.

 

Jeśli jesteś fanką plażowania, powinnaś wiedzieć, że zbyt długie wylegiwanie się na słońcu naraża Twoją skórę na przebarwienia. Wystarczy kilka dni lata, aby ciało nabrało pięknego, brązowego koloru, jednak już po kilku kolejnych kąpielach słonecznych ten brąz może pokryć się ciemniejszymi, mało atrakcyjnymi plamami.

 

8201181_m-123rf-kobieta-opalanieLEPIEJ ZAPOBIEGAĆ NIŻ LECZYĆ
Przebarwienia to plamy pigmentacyjne, powstające w wyniku nadmiernej produkcji melaniny i jej gromadzenia się w skórze. Na większość przebarwień pracujemy sami, głównie poprzez zbyt długą ekspozycję ciała na promieniowanie słoneczne. Dr Marek Wasiluk z warszawskiej kliniki Triclinium tłumaczy, że pojawianie się plam pigmentacyjnych ma także inne podłoże. Przyczyną powstawania zmian są również zaburzenia hormonalne. Dlatego niestety to kobiety są bardziej narażone na tę przykrą niespodziankę Na przykład zażywanie tabletek antykoncepcyjnych ma duży wpływ na pojawianie się plam. Tak samo panie będące w ciąży lub w okresie menopauzy, dotyczy większe prawdopodobieństwo pojawienia się  przebarwień. Ryzyko wystąpienia plam pigmentacyjnych, mających przyczynę hormonalną, zwiększa się właśnie podczas ekspozycji skóry na słońce.
Dlatego to właśnie latem powinnaś wyjątkowo dbać o swoje ciało. W tym czasie – niezależnie od tego, czy idziesz na plażę, czy do pracy – wybieraj kosmetyki z filtrami ochronnymi o wysokich faktorach, których minimum to SPF 30. Pamiętaj również, aby krem nakładać kilka razy dziennie, co najmniej 20 minut przed wyjściem z domu. Jeśli zażywasz leki, upewnij się, że nie należą one do grupy fotouczulających. Inwazyjne zabiegi w salonach urody przełóż na jesień, a zamiast nich wybierz zabiegi poprawiające nawilżenie skóry.

 

USUWAMY PRZEBARWIENIA
Jeśli jednak nie zdążyłaś zabezpieczyć swojej skóry, a na Twoim ciele pojawiły się przebarwienia, zobacz, jakie metody medycyny estetycznej skutecznie mogą temu zaradzić. Pamiętaj, że jeżeli zdecydujesz się na zabieg, najpierw powinnaś skonsultować się ze specjalistą, który dobierze odpowiednią dla Ciebie metodę usuwania plam pigmentacyjnych.
Według dr Marka Wasiluka przebarwienia najlepiej usuwać laserowo lub peelingami chemicznymi. Właściwą metodę dobieramy w zależności od rodzaju i wielkości przebarwienia oraz czasu, jaki chcemy poświęcić na leczenie i rekonwalescencję. W przypadku lasera wystarczy zazwyczaj jeden lub dwa zabiegi, natomiast peelingów trzeba wykonać więcej, gdyż w swoim działaniu nie są tak selektywne jak laser. Laser jest zdecydowanie skuteczniejszy i bezpieczniejszy w usuwaniu przebarwień głębokich, rozległych oraz nawracających. Z kolei peelingi chemiczne sprawdzają się dobrze przy plamach starczych, na małych powierzchniach.

 

13180225_xlNAJLEPSZE LASERY
Laser uznawany jest za najskuteczniejszą metodę usuwania przebarwień. Działa w głębszych warstwach skóry, poprzez wysyłanie odpowiedniej fali świetlnej, której energia rozgrzewa i uszkadza plamy pigmentacyjne oraz komórki odpowiedzialne ich powstanie. Następnie obumarłe struktury są wydalone z organizmu, a skóra się regeneruje. Nie musisz obawiać się, że zabieg będzie bolał, ponieważ lekarz wykonujący go, najpierw znieczuli Cię miejscowo odpowiednią maścią. Jeśli zdecydujesz się na metodę laserową, nie zdziw się, kiedy po zabiegu przebarwienie będzie przez pierwsze dni stawało się coraz ciemniejsze. To znak, że zabieg zadziałał prawidłowo, i że za około 2 tygodnie plamka zniknie na dobre.
Najlepszymi urządzeniami przeznaczonymi do usuwania przebarwień są lasery o takiej długości fali, która jest najbardziej pochłaniana przez melaninę (czyli 500–532 nm). Według dr Marka Wasiluka hitem jest działanie najnowocześniejszego lasera bromkowo-miedziowego. Przełomowość lasera bromkowo-miedziowego polega między innymi na tym, że w jednym pulsie aplikuje dwie długości fal, podczas gdy tradycyjne lasery emitują wiązkę o jednej długości. Nowa technika sprawia, że pod względem skuteczności laser bromkowo-miedziowy wyprzedza inne rozwiązania o lata świetlne. Zabiegi laserem bromkowo-miedziowym są szczególnie polecane w przypadku trudnych do usunięcia lub nawracających przebarwień, na przykład ostudy.
Często stosowana na przebarwienia jest także technika IPL, jednak nie jest ona tak skuteczna jak dwie poprzednie i użycie jej ma sens wyłącznie w przypadku bardzo płytkich zmian.

 

SKUTECZNE PEELINGI
Na peelingi również możesz sobie pozwolić jedynie w gabinecie pod okiem lekarza. Ta metoda usuwania plam pigmentacyjnych działa na skórę powierzchniowo, usuwając zmiany poprzez złuszczanie. W gabinecie medycyny estetycznej możesz pozbyć się przebarwień między innymi peelingami: Cosmelan, Yellow Peel lub TCA.

 

Belovodchenko_Anton_sxc_huCosmelan to metoda, która pozwoli usunąć plamy w stosunkowo krótkim czasie, bo efekty widać po około miesiącu. Zabieg jest dwuetapowy, gabinetowo-domowy i w pierwszej fazie polega na nałożeniu na twarz warstwy preparatu w kolorze podkładu make-up, który następnie trzeba zostawić na czas od 3 do 10 godzin. Tę część wykonuje lekarz. Następnie, już w warunkach domowych, maseczkę należy zmyć i nakładać zlecone preparaty natłuszczające oraz wspomagające gojenie. Skóra złuszcza się od dwóch do siedmiu dni, po ich upływie możesz zacząć normalnie funkcjonować, czyli iść do pracy itp. Jednak, aby wzmocnić efekty zabiegu, przez okres kilku miesięcy należy stosować specjalny krem – Cosmelan 2. Według dr Marka Wasiluka  metoda jest skuteczna, ale zabieg trzeba powtarzać, inaczej przebarwienia wracają.
Zabieg kwasem TCA należy do silniejszych peelingów chemicznych. Przy jego stosowaniu niezwykle ważne jest doświadczenie lekarza. Najbezpieczniejsze jest stosowanie TCA do usuwania miejscowych przebarwień związanych z wiekiem, tak zwanych plam starczych, na dłoniach i przedramionach. Jeśli chcesz pozbyć się niechcianych przebarwień tą metodą, dla idealnego efektu zabieg będziesz musiała powtórzyć kilka razy.

 

Yellow Peel jest jednym z ciekawszych i delikatniejszych peelingów chemicznych. Intensywność działania zabiegu jest dopasowywana do Twoich potrzeb. Yellow Peel działa złuszczająco i stymulująco na skórę. Pomimo delikatności peelingu jego skuteczność jest porównywalna z innymi silniejszymi preparatami. Dzięki niewielkiemu efektowi złuszczania zabieg nie przeszkadza w powrocie do codziennych obowiązków. Dla uzyskania efektów potrzebnych jest kilka zabiegów wykonywanych w odstępie miesiąca.

 

Jak widzisz możliwości jest wiele, więc kiedy na Twoim ciele pojawią się pierwsze oznaki zbyt intensywnego plażowania, zamiast rozpaczać wybierz się do gabinetu medycyny estetycznej. Tam specjalista dobierze odpowiednią dla Ciebie metodę usuwania przebarwień.

 

 

 

 

 

Dodatkowych informacji udziela:
Joanna Rojek
PR Specialist
Media Kobiet

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel. 012 294 08 82
kom. 503 744 399

Współczesne kobiety chcą być wiecznie piękne i młode. Nie ma się czemu dziwić – takie wymagania stawiają czasy, w których żyjemy, czasy bezwzględne, bezlitosne ale i niewątpliwie edukacyjno-rozwojowe, pozwalające na świadome kreowanie siebie. Uważa się, że piękniejszym jest w życiu łatwiej – szybciej znajdują pracę, partnera. Generalnie fortuna im sprzyja.

 

Nasze prababcie by wyglądać atrakcyjnie kąpały się w kozim mleku, malowały usta i policzki czerwonym burakiem, a brwi przyczerniały węglem. Póżniej wprowadzono kremy i zaczęto przeprowadzać operacje plastyczne. Coraz częściej łączono medycynę z kosmetyką. Dziś wypełniła się luka między tymi dwoma biegunami. Kremy są nieustannie udoskonalane, można wybrać ich skondensowane wersje w postaci serum, liftingów. Dla tych, którzy stronią od skalpela istnieje szereg zamienników takich jak np. botoksowanie, mezoterapia – szybkie, bezbolesne, z natychmiastowym efektem.

 

134502Dobre kremy to podstawowa broń. Sięgamy po nie, gdy pojawiają się nawet najmniejsze zmarszczki. Ich działanie polega przede wszystkim na silnym nawilżeniu, przez co skóra wydaje się bardziej jędrna, zwarta, napięta.  Kremy przeciwzmarszczkowe mają za zadanie pobudzić produkcję naturalnego kolagenu i elastyny. Skład takich kremów ciągle jest  uzupełniany coraz to nowymi wynalazkami, często zależnymi od mody. Był czas na liposomy, ceramidy, kolagen, witaminy… Teraz w ataku są jedwab, kawior, fitohormony, nanowoda, komórki macierzyste.
Głównymi pogromcami wolnych rodników są witaminy C i E. Witamina E jest najlepszym przeciwutleniaczem, największą skuteczność osiąga w połączeniu z witaminą C. Ta pierwsza po wchłonięciu wolnego rodnika ulega rozpadowi, natomiast witamina C powoduje jej regenerację. Pobudza ona także syntezę włókien kolagenowych. Ten witaminowy „eliksir młodości” wykorzystywany w preparatach kosmetycznych hamuje procesy starzenia się skóry, poprawia jej miękkość i elastyczność.  Podwyższa też zdolność utrzymywania prawidłowej wilgotności skóry, która w miarę upływu lat zatraca swoją zdolność wiązania wody. Kosmetyki, w których zastosowano odpowiedne ilości witaminy E poprawiają ukrwienie skóry i zmniejszają jej wrażliwość na promienie UV . Objawy braku witaminy E to wysuszenie naskórka, łuszczenie, przebarwienia, plamy starcze oraz odwodnienie naskórka i wiotczejąca cera. Nie tylko kremy z tą witaminą będą dobrodziejstwem. Ważna jest również dieta, w której znajdą się brokuły, szpinak, oleje roślinne tłoczone na zimno czy też, ziarna zbóż, migdały, orzechy włoskie i masło.

 

Retinol czyli cudowna witamina A, która powoduje złuszczanie naskórka, przez co cera wygładza się i rozjaśnia. Retinol normalizuje ilość sebum wydzielanego przez gruczoły łojowe. Dlatego kremów z retinolem mogą używać nawet młodzi ludzie, szczególnie ci z młodzieńczymi dolegliwościami skórnymi. Niestety ten składnik kremów nie służy każdemu. Powinni na niego uważać ci z wrażliwą skórą i skłonni do alergii. Skondensowana witamina A może mieć właściwości drażniące naskórek. Witamina A - to jedna z najwcześniej odkrytych witamin, stąd jej oznaczenie pierwszą literą alfabetu. Jest to witamina rozpuszczalna w tłuszczach, która odpowiada za proces widzenia (jej niedobór grozi ślepotą), proces wzrostu organizmu oraz wpływa na prawidłowy rozwój i formowanie się kości, włosów, paznokci i skóry. Niedobór witaminy A objawia się w pierwszej kolejności suchą, łuszczącą się, zrogowaciałą skórą oraz łamliwymi paznokciami i włosami. Witamina A zaliczana jest do witamin młodości, jej stymulujące działanie zmniejsza zmiany pojawiające się wraz z procesem starzenia. Jest ona niezbędna do prawidłowego formowania się i regulowania wzrostu komórek skóry. Ilość witaminy A w skórze drastycznie spada pod wpływem promieniowania słonecznego, zwłaszcza promieniowania UVA, które dociera do skóry przez cały rok, bez względu na pogodę i nasłonecznienie. Z tego powodu niedobory witaminy A należy regularnie uzupełniać poprzez zastosowanie produktów ze skuteczną formą witaminy A bezpośrednio na skórę. Dawki witaminy A dostarczane organizmowi w diecie, docierają do skóry w ostatniej kolejności i często są niewystarczające. Witamina A, to wielofunkcyjna substancja aktywna, która jest polecana zarówno w przypadku walki z trądzikiem u młodszych osób, jak i na zmiany wywołane procesem fotostarzenia skóry w przypadku cery dojrzałej. Jako  składnik prewencyjny pozwala przedłużyć młodość komórek skóry. Pod nazwą 'witamina A' ,kryje się wiele związków chemicznych wykazujących aktywność biologiczną charakterystyczną dla tej witaminy. Wszystkie pochodne witaminy A nazywane są RETINOIDAMI. Podstawową formą witaminy A jest RETINOL, pozostałe pochodne to: kwas retinowy, retinal, beta-karoten oraz związki estrowe, głównie spotykane to octan i palmitynian retinylu. Witamina A, używana i nazywana przez firmy kosmetyczne 'pro-retinolem',  w porównaniu z czystym retinolem nie wykazuje większego działania przeciwzmarszczkowego. Głównie nawilża, zapobiega łuszczeniu i rogowaceniu skóry, natłuszcza oraz pełni funkcję antyoksydantów.  W wyniku regularnego stosowania, retinol wpływa na głębsze warstwy skóry przyczyniając się do zwiększenia produkcji białek skóry (kolagenu i elastyny) odpowiadających za jej jędrność, jednocześnie ma zdolność reperowania i odbudowy już zniszczonych włókien kolagenowych i elastycznych. Poprawiona zostaje również budowa i działanie żywej warstwy skóry, która umożliwia łączność naskórka ze skórą właściwą i odpowiada za odpowiednie odżywienie i regenerację skóry. Dodatkowo retinol stymuluje produkcję kwasu hialuronowego w skórze, którego ilość spada wraz z wiekiem i który jest odpowiedzialny za prawidłowe nawodnienie jej komórek. Dzięki tym właściwościom, po kilku miesiącach stosowania, retinol powoduje ogólne pogrubienie skóry oraz jej renowację i wymodelowanie. Skóra staje się wyraźnie jędrniejsza i pełniejsza, bardziej elastyczna, zanikają drobne zmarszczki, spłycają się zmarszczki głębokie i mimiczne, poprawiają się rysy twarzy i jej kontur. Retinol to również składnik rozjaśniający plamy, odpowiedni w pielęgnacji skóry z przebarwieniami posłonecznymi, hormonalnymi i melasmą. Przebarwienia zanikają stopniowo w miarę regularnego i długotrwałego stosowania produktów z odpowiednią dawką retinolu. Cera staje się mniej ziemista, nabiera zdrowszego kolorytu. Retinol sprzyja również redukcji przebarwień pozapalnych np. przebarwień potrądzikowych lub po urazach. Retinol wykazuje także działanie przeciwzapalne i sprzyja gojeniu.

 

Kolagen to najpotężniejsze białko ludzkiego organizmu, tzw. białko młodości. Stanowi on 30% całkowitej masy ludzkiego białka i występuje w układzie kostnym, narządach wzroku, nerkach, przewodzie pokarmowym, wątrobie. Jednak przede wszystkim w skórze. Synteza kolagenu w organizmie odbywa się przez całe życie. Zużyty ulega degradacji, a jego braki są natychmiast uzupełniane. Z biegiem lat, szczególnie w okresie menopauzy, procesy zniszczenia przeważają nad jego regeneracją. Kolagen będąc włóknistym polimerem białkowym o dużym ciężarze molekularnym, nie jest skutecznie wchłaniany przez skórę. Jego zdolności naprawcze są w dużej mierze uzależnione od mikrokolagenu, którego obecność  zatrzymuje wodę w dermie przez co koryguje efekty starzenia. Kremy z jego zawartością  zmniejszają głębokość i rozległość zmarszczek, zapewniają także odpowiednie nawilżenie i lepsze napięcie. Mikrokolagen wpływa też na poprawę kolorytu naszej skóry. Kolagen ma wiele zastosowań, od żywności do medycyny. Na przykład, jest on stosowany w chirurgii plastycznej i chirurgii oparzeń. Hydrolizowany kolagen może odgrywać ważną rolę w kontroli wagi. Jest on powszechnie stosowany w postaci osłonki kolagenowej do kiełbas oraz procesie tworzenia żelatyny, która jest wykorzystywana w wielu produktach spożywczych. Poza żywnością, żelatyna została wykorzystana w przemyśle farmaceutycznym, kosmetycznym. Z żywieniowego punktu widzenia, kolagen jest niskiej jakości źródłem białka, ponieważ nie zawiera wszystkich niezbędnych aminokwasów. Producenci suplementów na bazie kolagenu twierdzą, że ich produkty mogą poprawić jakość skóry i paznokci, a także zdrowie stawów. Niemniej niedobór białka jest tylko jedną z przyczyn złego stanu zdrowia tych organów. Kolagen jest powszechnie stosowany w chirurgii plastycznej, jako środek przyśpieszający regeneracje skóry po oparzeniach i rekonstrukcji kości. Stosowany jest również do różnorodnych celów dentystycznych, ortopedycznych i chirurgicznych. Stosowany jest jako wypełniacz skóry przy zwalczaniu zmarszczek i starzeniu się skóry. Jego główną zaletą jest absolutna hipoalergiczność. Jest składnikiem wielu kosmetyków, a również jest sprzedawany w swojej naturalnej formie jako krem oraz pigułki. Na rynku jest wiele suplementów diety zawierających kolagen i diet żywieniowych wspomagających uzupełnianie tegoż białka, niestety dostarczany drogą pokarmową nie zastąpi  wytwarzanego przez nasz organizm. Niewątpliwie warto się wspierać odpowiednią dietą i pamiętać o tym, że glukoza, super-paliwo dla mózgu, która jest nam niezbędna, zabija nasz kolagen ustrojowy i tym samym skraca nam życie.

 

19Kobietę często porównuje się do kwiatu. Z punktu widzenia biologii jest to trafne porównanie. Nie tylko dojrzewamy i przekwitamy, ale naszym organizmem sterują hormony podobne do tych, jakie znaleźć można w roślinach. Fitohormony  są to hormony roślinne wytwarzane w stożkach wzrostu pędów i korzeni roślinnych czyli wpływają na podziały komórkowe. Rośliny szczególnie bogate w fitoestrogeny to soja, koniczyna czerwona, żeń-szeń, grzyby shitake, kwiat słonecznika. Skarbnicą fitohormonów jest także czerwone wino, jabłka, rabarbar, produkty zbożowe, czosnek, kukurydza, czereśnie i owoce granatu, winogrona, grejpfrut. Kremy zawierające hormony roślinne stymulują odbudowę komórek naskórka, poprawiają elastyczność skóry i wzmacniają barierę ochronną naskórka. Warto stosować kremy z fitohormonami szczególnie w okresie menopauzy ( serum albo kurację w ampułkach lub kapsułkach), z pewnością poprawią kolor naskórka, nawilża i lekko wygładzą skórę, ale z pewnością nie zastąpią tabletki hormonalnej.

 

Flawonoidy są grupą substancji, których działanie biologiczne związane jest przede wszystkim z naczyniami krwionośnymi i układem krążenia. Jednak niektóre z nich wywierają również szerszy wpływ na cały organizm. W ostatnim czasie zwrócono również uwagę na właściwości przeciwutleniające flawonoidów i zaczęto je wykorzystywać jako naturalne antyoksydanty i jako tak zwane wymiatacze wolnych rodników – cząsteczek odpowiedzialnych miedzy innymi za powstawanie nowotworów, czy procesy starzenia komórkowego. Flawonoidy mogą również przyspieszać rozkład innych egzogennych (pochodzących z poza organizmu) substancji o działaniu rakotwórczym. Sprawia to, że są one uważane przez niektórych za „eliksiry młodości”. Falwonoidy mają też zdolność to tworzenia kompleksów z metalami ciężkimi – co ułatwia usuwanie tych szkodliwych dla organizmu   Flawonoidy w kosmetyce są doceniane i chętnie wykorzystywane. Po okresie bardzo długiej dominacji środków syntetycznych w kosmetyce, naturalne surowce kosmetyczne stają się prawdziwym hitem. Flawonoidy wykazują bardzo szerokie działanie. Jako najważniejsze wymienia się silne działanie antyutleniające, co chroni przed działaniem wolnych rodników. Zapobiegają przedwczesnemu starzeniu i wzmacniają kruche naczynia krwionośne. Odżywiają i regenerują skórę, nawet po bardzo intensywnym opalaniu. Dodatkowo łagodzą stany zapalne i zmiany trądzikowe pierwiastków. Kosmetyki zawierające flawonoidy działają na zasadzie dwóch mechanizmów. Pierwszy to zdolność absorbowania promieniowania UV, a więc aktywność klasycznych związków promieniochronnych chemicznych. Natomiast drugi efekt związany jest z wyłapywaniem wolnych rodników. Jako substancje czynne używane są w kosmetykach ochronnych, przeciwstarzeniowych, regulujących czynności gruczołów łojowych, pielęgnujących włosy. Krem z flawonoidami na pewno przyda się osobom prowadzącym aktywny tryb życia i mieszkającym w dużych miastach. Związki te znajdziemy nie tylko w kremach, maskach itp. Występują one np. w winogronach, marchewce, liściu miłorzębu. Zawiera je również ziele skrzypu i olejek różany.

 

Głównymi składnikami jedwabiu są dwa białka: fibroina  i serycyna. Proteiny jedwabne mają ogromne podobieństwo, w swoim składzie chemicznym, do protein występujących w skórze i włosach. Ponadto posiadają ładunek elektrostatyczny przeciwny do ładunku skóry i włosów, dzięki czemu sprawiają, że kosmetyk posiadający w swoim składzie proteinę jedwabną silnie przywiera do powierzchni. Fibroina, ze względu na swoją dużą masę cząsteczkową, nie wchłania się w głąb skóry, lecz tworzy na jej powierzchni rodzaj cienkiej błonki (film), która stanowi ochronę przed niekorzystnym wpływem środowiska. Zaletą tego białka jest fakt, że nie powoduje podrażnienia nawet bardzo wrażliwej skóry. Dzięki tym właściwościom, fibroina znalazła zastosowanie jako składnik wielu preparatów pielęgnacyjnych (kremów, balsamów, mleczek, maseczek) przeznaczonych przede wszystkim dla skóry suchej. Serycyna, klej jedwabny, białko zlepiające włókna fibroinowe jedwabiu naturalnego. Zawiera reszty seryny, glicyny i kwasu asparaginowego. Poprawia stan bariery epidermy, zmniejszając utratę wody przez skórę. Z tego powodu uważana jest za „naturalny nawilżacz" skóry. Tworzy na powierzchni skóry delikatną warstwę, pozwalając skórze swobodnie oddychać czyniąc ją gładką i aksamitną. Dzięki swojej strukturze i składowi chemicznemu serycyna jest w stanie poprawić nawilżenie skóry. Serycyna wykazuje ponadto znaczne właściwości wygładzające, dzięki czemu zmniejsza nieregularności skóry. Kremy z jedwabiem regulują pracę gruczołów łojowych, które wbrew pozorom nie są tylko utrapieniem nastolatek, ale również kobiet wchodzących w okres menopauzy. Duża zaletą tych kremów jest uniwersalność. Mogą one być stosowane do różnego rodzaju cery, nawet tej wrażliwej i skłonnej do alergii. Są szczególnie pomocne po 35 roku życia. Jedwab to także kosmetyka kolorowa( maskara z jedwabiem lepiej i dłużej utrzymuje się na rzęsach i nie przesusza ich) i pielęgnacja bądź przedłużanie paznokci, poprawa kondycji włosów.

 

Kawior to nie tylko ekskluzywna przekąska. Kawior w kosmetyce ma również wiele zastosowań. Można go spotkać w kremach odmładzających lub w zabiegach w SPA. Wzmacniają barierę lipidową skóry, poprawiają elastyczność i jędrność, dba o odpowiedni poziom nawilżenia i natłuszczenia, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się i zmianom starczym. Neutralizuje wolne rodniki wzmacnia włókna kolagenowe, łagodzi stany zapalne i zapobiega powstawaniu zaskórników. Również reguluje wydzielanie sebum delikatne ściąga i matuje skórę. Jest on bardzo pomocny przy leczeniu trądziku. Dobrze odżywiona skóra wygląda ładnie i zdrowo. Kawior zawiera mnóstwo cennych dla niej substancji takich jak np. wit. A, wit. E, wit. D, fosfor, cynk i magnez, jod, które wnikają do głębokich warstw skóry i znakomicie ją pielęgnują. Najważniejsze są jednak fosfolipidy odpowiedzialne za kontrolę nawilżenia oraz przeciwdziałające parowaniu wody ze skóry. Kawior zawiera duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych i aminokwasów, które regenerują uszkodzoną barierę ochronną naskórka, przyspieszają odnowę komórek i umożliwiają wnikanie do skóry białek i enzymów. Kremy i zabiegi z kawiorem przeznaczone są przede wszystkim dla cery dojrzałej, przesuszonej i zmęczonej.

 

Woda wydaje nam się pospolitą cieczą. Tkwi w niej jednak ogromny potencjał, który możemy wykorzystać szczególnie efektywnie, gdy występuje ona w postaci NANOwody.  Nanowoda w kosmetykach pozwoliła, po raz pierwszy na świecie, stworzyć produkty kosmetyczne zawierające mniej wody niż w obecnie oferowanych produktach kosmetycznych a zarazem dzięki swoim specyficznym właściwościom sprawiła, że substancje odżywcze i aktywne w pełni wchłaniają się, znacznie lepiej odżywiając i pielęgnując skórę.
Na rynku pojawiły się preparaty przeznaczone do pielęgnacji skóry, które zawierają komórki macierzyste. Oczywiście nie ludzkie (wrocławscy naukowcy ciężko pracują nad pozyskaniem komórek macierzystych z odrastających rogów jelenia), bo ich nie wolno jeszcze wykorzystywać. Za to roślinne tak. Każdy ma co prawda własne komórki, które dzielą się intensywnie, dając początek innym nowym komórkom, ale niestety z wiekiem ilość i tempo podziału spada. Naskórek wolniej się odnawia, pojawiają się zmarszczki, skóra traci jędrność. Właśnie wtedy przydaje się wsparcie, na przykład w postaci roślinnych komórek macierzystych, które chronią nasze własne. Komórki macierzyste skóry żyją długo, zachowują stałą liczbę (nie ma zatem możliwości ich odtworzenia), zawierają cały materiał DNA, są bardziej odporne i lepiej chronione niż reszta komórek. Pomimo to również narażone są na czynniki, które wywołują przedwczesne starzenie się skóry, w wyniku czego zmniejszają swą zdolność do wytwarzania zdrowych komórek potomnych. Utrata lub stopniowe zanikanie funkcji tej specyficznej grupy komórek macierzystych, spowodowane upływem czasu, lub działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych (promieniowanie UV, smog) skutkuje deficytem komórek naskórka. Brak tych komórek powoduje zanikanie funkcji skóry, zwłaszcza jej zdolności do regeneracji, w wyniku czego pojawiają się oznaki, takie jak: zmarszczki, zwiotczenie skóry, utrata elastyczności, blizny, utrata blasku. Komórki macierzyste posiadają specyficzny metabolizm, dlatego należy zadbać o dostarczenie im odpowiednich wartości odżywczych. Zastosowanie komórek macierzystych w kosmetologii jest uznawane za przełomowe odkrycie, które można porównać z odkryciem pielęgnacji antyrodnikowej.

 

Rynek kosmetyczny stanowi ratunek dla kobiet (jak i mężczyzn), które próbują walczyć z upływającym czasem. Powinny jednak zachować zdrowy rozsądek w całym tym targowisku próżności. Wszystko stosowane w nadmiarze jest w efekcie szkodliwe dla organizmu.
Środki i zabiegi pielęgnacyjno-odmładzające, na pewno poprawiają wygląd i nasze samopoczucie, jednak należy pamiętać, że nie posiadają one właściwości magicznych.
Nie wolno się stać bezkrytycznym wyznawcą nowych trendów, nawet jeśli obiecują one prawdziwe cuda. W końcu ciało ludzkie nie jest poligonem doświadczalnym.

 

Red. Port.
Barbara Poniatowska

 



 

  • Elektrostymulacja
    Elektrostymulacja

    Urządzenie pozwala przeprowadzać zabiegi wyszczuplające poprzez stymulację mięśni.Za jego pomocą efektywnie poprawimy...

 



 

 



 

 



 

  • Pistolet do mezoterapii igłowej
    Pistolet do mezoterapii igłowej

    Rewolucyjny pistolet do mezoterapii MESOGUN, który wyposażony jest w komputerowy system programowania konfiguracji zabiegu....

 



 

 



 


 

 

Noc to sygnał do spania. Zapadnięcie zmroku, po którym przychodzi noc jest sygnałem dla małego gruczołu znajdującego się w mózgowiu – szyszynki – że należy rozpocząć wydzielanie melatoniny. Ten właśnie hormon precyzyjnie ustawia nasz cały dobowy rytm.

 

...zapraszamy wkrótce