wtorek, 05 listopada 2024
Miło Cię widzieć!
Redakcja Portalu - PKIK24.PL

Dzisiaj rano przegrał walkę z chorobą nowotworową.

Od wielu lat były premier i Marszałek Sejmu Józef Oleksy walczył z rakiem.

Jak poinformował TVP Info, polityk zmarł dzisiaj w wieku 68 lat.

Zostawił żonę Marię i dwójkę dzieci - córkę Julię i syna Michała.

Jego stan z tygodnia na tydzień bardzo się pogarszał. Najpierw zmagał się z nowotworem prostaty, który potem przerzucił się także na kręgosłup.

Od kilku dni przebywał w szpitalu. Jak powiedział jeden z polityków SLD w wywiadzie dla Super Expressu, kontakt z byłym posłem była bardzo ograniczony.

Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi.

W swojej karierze politycznej piastował wiele bardzo ważnych stanowisk w Polsce.

Był premierem, dwukrotnie Marszałkiem Sejmu i szefem MSWiA.

Przez długi okres przewodniczył SLD.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

 

zdrowie libidoSeks idzie w parze ze zdrowiem. Zdrowi ludzi mają większą ochotę na seks, a ten z kolei pozytywnie wpływa na zdrowie. Jeśli masz problem z jednym, prawdopodobnie z drugim też coś jest nie tak.

 

To, czy mamy ochotę na seks jest często uzależnione od czynników zdrowotnych. I o ile osłabiająca grypa pozbawia nas chęci na cokolwiek zaledwie przez tydzień, to już ogólnie kiepski stan zdrowia ma długofalowy wpływ na spadek libido. Czy da się za sprawą tych samych działań jednocześnie wpłynąć na poprawę zarówno zdrowia, jak i libido? Oczywiście.  

Dieta odchudzająca  

Osoby otyłe rzadziej uprawiają seks, niż ludzie z odpowiednią masą ciała i wysportowani. Wynika to w dużej mierze z psychiki. Nadwaga najczęściej pociąga za sobą kompleksy i zahamowania. Otyli wstydzą się swojego wyglądu i tracą pewność siebie, co na gruncie seksualnym skutkuje niską aktywnością oraz stresem. Problemy z nadwagą wiążą się również z zaburzeniami gospodarki hormonalnej – spada poziom testosteronu i estrogenu, które stymulują popęd płciowy. Wraz z otyłością pojawia się zresztą zagrożenie wystąpienia innych chorób. Przejście na racjonalną dietę odchudzającą oraz rozpoczęcie aktywnego trybu życia powinno służyć przede wszystkim uchronieniu się przed schorzeniami. Dodatkowym efektem będzie powrót do formy, także seksualnej.   

Ograniczenie spożycia alkoholu  

Lampka wina „na odwagę” raczej nie zaszkodzi seksualnym doznaniom. Niewielka ilość alkoholu zwolni hamulce i wprawi nas w przyjemny stan odprężenia i euforii, dzięki czemu pozbędziemy się stresu towarzyszącego intymnym chwilom. To niewątpliwie wpłynie pozytywnie na czas spędzony z partnerem w łóżku. Co innego, gdy stracimy kontrolę nad ilością wypitego alkoholu. Jego nadmiar prędzej wpędzi nas w objęcia Morfeusza niż naszego partnera. Pomijając jednak pojedyncze, mocno zakrapiane alhokolem wieczory, o wiele niebezpieczniejsze dla libido oraz dla zdrowia jest regularne i częste picie alkoholu. Z czasem zmniejsza ono możliwości seksualne zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Alkohol jest szczególnym zagrożeniem dla wątroby, która bierze udział w metabolizmie testosteronu. Jeśli mężczyzna zaczyna cierpieć na niewydolność wątroby, następuje spadek poziomu testosteronu, a w dalszej kolejności impotencja i zanik libido. Regularne picie, po czasie zaburza zresztą funkcjonowanie wielu układów w naszym organizmie, a impotencja jest tylko jedną z dolegliwości temu towarzyszących.   


Pokonanie stresu  

Stres, natłok obowiązków i brak czasu często sprawiają po prostu, że przestajemy myśleć o seksie. A nawet, jeśli już dochodzi do "sytuacji seksualnej", trudno jest nam się odprężyć, zapomnieć o nurtujących nas sprawach i skoncentrować tylko i wyłącznie na bliskości z drugą osobą. Stale utrzymujący się poziom adrenaliny oraz kortyzolu – tzw. hormonu stresu, nie pozwala na rozluźnienie. W konsekwencji dochodzi do spadku libido, a nieustające napięcie wpływa negatywnie na całokształt naszego zdrowia i samopoczucia. Rozwiązaniem jest wyeliminowanie źródła stresu, pokonanie go lub przynajmniej obniżenie. Świetny sposób na odstresowanie to… udany stosunek seksualny, jednak by mogło do niego dojść, trzeba już wcześniej opanować nerwy.   


Dbanie o zdrowy sen  

Nieustanne zarywanie nocy i niedosypianie jest powodem wielu problemów w codziennym funkcjonowaniu. Ponieważ nie dajemy naszemu organizmowi czasu na odpoczynek i regenerację, w rezultacie jesteśmy przemęczeni, mamy problemy z koncentracją, pogarsza się nastrój i towarzyszy nam ogólnie złe samopoczucie. Przy okazji spada też poziom testosteronu i estrogenu, co, jak już wiemy, zabija popęd seksualny. Ale już samo przemęczenie wystarczy, aby łóżku kojarzyło nam się wyłącznie z potrzebą odespania. Zdrowy i wystarczająco długi sen rozwiąże te problemy, ale pamiętajmy o tym, że nie można wyspać się na zapas – trzeba więc dbać na bieżąco o odpowiednią ilość snu.   


Leczenie chorób   

Choroby układu krążenia, takie jak zaburzenia ciśnienia, niewydolność serca czy miażdżyca blokują swobodny przepływ krwi, a tym samym uniemożliwiają odpowiednie ukrwienie poszczególnych narządów. Także problemy z tarczycą – jej nadczynność lub niedoczynność - zasadniczo zaburzają gospodarkę hormonalną, co również wpływa na obniżenie libido. Niestety, wszystkie te schorzenia są bardzo często przez nas ignorowane. Możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z faktu, że na nie cierpimy. Dlatego tak ważna jest profilaktyka chorób układu krążenia, nie ignorowanie niepokojących sygnałów i podjęcie odpowiedniego leczenia w razie konieczności. Jeśli tego zaniechamy, czekają nas konsekwencje, z których brak ochoty na seks będzie najmniej istotną.   


Poprawa stanu psychicznego  

Seks zaczyna się w głowie. Dlatego nawet, jeżeli fizycznie nic nam nie dolega, możemy nie mieć udanego życia seksualnego – bo mamy niską samooceną, która wpędza nas w nieuzasadnione kompleksy, kłócimy się z partnerem lub nie potrafimy rozmawiać z nim o swoich potrzebach. Zainteresowanie seksem tracą też osoby chore na depresję, która w dodatku wiążę się z objawami fizycznymi. Tutaj potrzebne jest specjalistyczne leczenie – psychiatryczne lub farmakologiczne. W przypadku niskiej samooceny warto również spotkać się z psychologiem. Jeśli problem dotyczy relacji między partnerami, może się okazać, że wystarczy szczera rozmowa i nabranie odwagi w poruszaniu tematu potrzeb seksualnych. Pary mogą skorzystać także z pomocy terapeuty.

 

Źródło: http://www.vitalogy.pl/

 

Seks idzie w parze ze zdrowiem. Zdrowi ludzi mają większą ochotę na seks, a ten z kolei pozytywnie wpływa na zdrowie. Jeśli masz problem z jednym, prawdopodobnie z drugim też coś jest nie tak.

 

To, czy mamy ochotę na seks jest często uzależnione od czynników zdrowotnych. I o ile osłabiająca grypa pozbawia nas chęci na cokolwiek zaledwie przez tydzień, to już ogólnie kiepski stan zdrowia ma długofalowy wpływ na spadek libido. Czy da się za sprawą tych samych działań jednocześnie wpłynąć na poprawę zarówno zdrowia, jak i libido? Oczywiście.  

 

Dieta odchudzająca  

Osoby otyłe rzadziej uprawiają seks, niż ludzie z odpowiednią masą ciała i wysportowani. Wynika to w dużej mierze z psychiki. Nadwaga najczęściej pociąga za sobą kompleksy i zahamowania. Otyli wstydzą się swojego wyglądu i tracą pewność siebie, co na gruncie seksualnym skutkuje niską aktywnością oraz stresem. Problemy z nadwagą wiążą się również z zaburzeniami gospodarki hormonalnej – spada poziom testosteronu i estrogenu, które stymulują popęd płciowy. Wraz z otyłością pojawia się zresztą zagrożenie wystąpienia innych chorób. Przejście na racjonalną dietę odchudzającą oraz rozpoczęcie aktywnego trybu życia powinno służyć przede wszystkim uchronieniu się przed schorzeniami. Dodatkowym efektem będzie powrót do formy, także seksualnej.   

 

Ograniczenie spożycia alkoholu  

Lampka wina „na odwagę” raczej nie zaszkodzi seksualnym doznaniom. Niewielka ilość alkoholu zwolni hamulce i wprawi nas w przyjemny stan odprężenia i euforii, dzięki czemu pozbędziemy się stresu towarzyszącego intymnym chwilom. To niewątpliwie wpłynie pozytywnie na czas spędzony z partnerem w łóżku. Co innego, gdy stracimy kontrolę nad ilością wypitego alkoholu. Jego nadmiar prędzej wpędzi nas w objęcia Morfeusza niż naszego partnera. Pomijając jednak pojedyncze, mocno zakrapiane alhokolem wieczory, o wiele niebezpieczniejsze dla libido oraz dla zdrowia jest regularne i częste picie alkoholu. Z czasem zmniejsza ono możliwości seksualne zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Alkohol jest szczególnym zagrożeniem dla wątroby, która bierze udział w metabolizmie testosteronu. Jeśli mężczyzna zaczyna cierpieć na niewydolność wątroby, następuje spadek poziomu testosteronu, a w dalszej kolejności impotencja i zanik libido. Regularne picie, po czasie zaburza zresztą funkcjonowanie wielu układów w naszym organizmie, a impotencja jest tylko jedną z dolegliwości temu towarzyszących.   

 

Pokonanie stresu  

Stres, natłok obowiązków i brak czasu często sprawiają po prostu, że przestajemy myśleć o seksie. A nawet, jeśli już dochodzi do "sytuacji seksualnej", trudno jest nam się odprężyć, zapomnieć o nurtujących nas sprawach i skoncentrować tylko i wyłącznie na bliskości z drugą osobą. Stale utrzymujący się poziom adrenaliny oraz kortyzolu – tzw. hormonu stresu, nie pozwala na rozluźnienie. W konsekwencji dochodzi do spadku libido, a nieustające napięcie wpływa negatywnie na całokształt naszego zdrowia i samopoczucia. Rozwiązaniem jest wyeliminowanie źródła stresu, pokonanie go lub przynajmniej obniżenie. Świetny sposób na odstresowanie to… udany stosunek seksualny, jednak by mogło do niego dojść, trzeba już wcześniej opanować nerwy.   

 

Dbanie o zdrowy sen  

Nieustanne zarywanie nocy i niedosypianie jest powodem wielu problemów w codziennym funkcjonowaniu. Ponieważ nie dajemy naszemu organizmowi czasu na odpoczynek i regenerację, w rezultacie jesteśmy przemęczeni, mamy problemy z koncentracją, pogarsza się nastrój i towarzyszy nam ogólnie złe samopoczucie. Przy okazji spada też poziom testosteronu i estrogenu, co, jak już wiemy, zabija popęd seksualny. Ale już samo przemęczenie wystarczy, aby łóżku kojarzyło nam się wyłącznie z potrzebą odespania. Zdrowy i wystarczająco długi sen rozwiąże te problemy, ale pamiętajmy o tym, że nie można wyspać się na zapas – trzeba więc dbać na bieżąco o odpowiednią ilość snu.   

 

Leczenie chorób   

Choroby układu krążenia, takie jak zaburzenia ciśnienia, niewydolność serca czy miażdżyca blokują swobodny przepływ krwi, a tym samym uniemożliwiają odpowiednie ukrwienie poszczególnych narządów. Także problemy z tarczycą – jej nadczynność lub niedoczynność - zasadniczo zaburzają gospodarkę hormonalną, co również wpływa na obniżenie libido. Niestety, wszystkie te schorzenia są bardzo często przez nas ignorowane. Możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z faktu, że na nie cierpimy. Dlatego tak ważna jest profilaktyka chorób układu krążenia, nie ignorowanie niepokojących sygnałów i podjęcie odpowiedniego leczenia w razie konieczności. Jeśli tego zaniechamy, czekają nas konsekwencje, z których brak ochoty na seks będzie najmniej istotną.   

 

Poprawa stanu psychicznego  

Seks zaczyna się w głowie. Dlatego nawet, jeżeli fizycznie nic nam nie dolega, możemy nie mieć udanego życia seksualnego – bo mamy niską samooceną, która wpędza nas w nieuzasadnione kompleksy, kłócimy się z partnerem lub nie potrafimy rozmawiać z nim o swoich potrzebach. Zainteresowanie seksem tracą też osoby chore na depresję, która w dodatku wiążę się z objawami fizycznymi. Tutaj potrzebne jest specjalistyczne leczenie – psychiatryczne lub farmakologiczne. W przypadku niskiej samooceny warto również spotkać się z psychologiem. Jeśli problem dotyczy relacji między partnerami, może się okazać, że wystarczy szczera rozmowa i nabranie odwagi w poruszaniu tematu potrzeb seksualnych. Pary mogą skorzystać także z pomocy terapeuty.

zima kosmetykiJak pielęgnować skórę naszej twarzy?

Zima to czas, kiedy nasza skóra jest narażona na niekorzystne działanie minusowych i często wahających się temperatur, czy chłodnego wiatru.

Aby makijaż w takie dni wyglądał nienagannie, musimy zadbać o wygląd i dobrać do niej odpowiednie kosmetyki.

Pielęgnacja i ochrona to najważniejsza sprawa w tej porze roku.

Nawet najdroższe kosmetyki do makijażu nie dadzą odpowiedniego efektu, jeśli skóra nie będzie nawilżona.


Krem należy dobierać indywidualnie do naszych potrzeb, ale zimą musimy wymagać od niego więcej.

Nawilżenie to jedno, ale istotne jest, by chronił przed mrozem, wiatrem, ale i przesuszeniem poprzez przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach.

Gruczoły łojowe nie pracują tak intensywnie jak latem, dlatego skóra pozbawiona sebum nie jest dostatecznie nawilżona i przesuszona.

Zwykłe kremy mogą nie sprostać temu zadaniu.


Pod makijaż najlepsze są lekkie kremy lipidowe. Można również zainwestować w produkty przeznaczone specjalnie na tę porę roku.


Peeling robiony 2-3 razy w tygodniu pozwoli pozbyć się martwego naskórka, przez co kremybędą się lepiej wchłaniać.

Bardzo ważne jest, by stosując fluid, nie zawierał on zbyt dużo wody.

Podkłady gęste są bardziej odporne na zmiany temperatury.

Dodatkowo zawierają więcej pigmentów, powodując, iż czerwony nos nie będzie aż tak widoczny.


Sypkie pudry powinny w zimie wylądować na dnie naszej kosmetyczki.

Przesuszają one skórę, dlatego dużo lepszym rozwiązaniem będzie puder w kompakcie.

Zmieniają się kolory twarzy, przez co pod fluid najlepiej zaaplikować korektor.

Na kilka miesięcy warto zrezygnować z różu na policzkach.

Gdy jednak nie możemy obejść się bez tego kosmetyku, należy używać go bardzo rozsądnie, w małych ilościach.

Muszą zawierać silikon, a nie wazelinę, gdyż w takim przypadku makijaż spłynie nam z twarzy po wejściu z zimnego do ciepłego pomieszczenia.

Pamiętaj, by wybierać tylko kosmetyki wodoodporne.


Pogoda jest bardzo kapryśna i zmienia się jak w kalejdoskopie, dlatego istnieje ryzyko, że rano nałożony makijaż rozmyje się w ciągu dnia.

Usta są bardzo wrażliwe na działania zewnętrzne, dlatego aby uniknąć popękanych i spierzchniętych warg, zawsze noś przy sobie tłustą pomadkę do ust.


Błyszczyki zawierają zbyt dużo wody, więc warto poświęcić je na okres zimy na rzecz ochronnego balsamu.

Zimą też można zawsze prezentować się efektownie, wystarczy tylko dobrać odpowiednie kosmetyki.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

 

Do redakcji "Charlie Hebdo" w Paryżu wtargnęli zamaskowani mężczyźni i zaczęli strzelać z karabinów maszynowych. Francuskie służby mówią o zamachu terrorystycznym. Napastnicy byli świetnie przygotowani. Po zamachu uciekli skradzionym samochodem. Paryska prokuratura mówi o 12 zabitych i siedmiu ciężko rannych osobach, wśród ofiar są też policjanci. Redakcja gazety, w której doszło do strzelaniny, zasłynęła tym, że na jej łamach publikowano satyryczne rysunki dotyczące Mahometa. Wywoływało to oburzenie w środowiskach muzułmańskich. Już wcześniej redakcja była celem ataków.

Teraz masz możliwość pomóc tym ludziom a jednocześnie osiągać dobre dochody przy niskich nakładach inwestycyjnych.

 

pomocIstnieje kilka powodów, dla których trzeba im pomóc. Po pierwsze, posiadają tatuaż, który był modny i ładny w młodości, ale pod wpływem upływającego czasu rysunek zmienił kształt i kolor. Może zmieniły się wartości w ich życiu, albo chcą mieć nowy motyw w tym samym miejscu, i potrzebne jest czyste miejsce lub wystarczy dokonać niewielkiej korekty by wzór nabrał lekkości. Ponadto, co najgorsze, są uczuleni na farby użyte w tatuażu.


Masz unikalną szanse przystąpienia do systemu Skinial, który jako jedyny usuwa wszystkie kolory i materiały bezpośrednio przez skórę za pomocą naturalnego płynu zawartego w ciele i układu odpornościowego bez bólu (nie więcej niż wykonywanie tatuażu) i bez widocznych blizn.


Jesteśmy obecni w wielu krajach min. w Niemczech, Austrii, Słowenii, Szwajcarii, Włoszech, Hiszpanii, Polsce, Danii, Australii, USA i Kanadzie. W Polsce, gabinety posiadamy w Szczecinie i Warszawie, a więcej jest w przygotowaniu.


System Skinial jest dostępny dla dermatologów, pielęgniarek, kosmetologów i innych, zainteresowanych prowadzeniem własnego biznesu, w którym możesz rozwiązać problemy innych. Możesz wybrać czy zacząć w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu.


Po dołączeniu do Systemu franczyzowego Skinial, odbędziesz profesjonalne szkolenie uwieńczone certyfikatem. Podzielimy się z Tobą szeroką wiedzą i doświadczeniem z ostatnich 4 lat naszych lekarzy naszej ogólnoświatowej organizacji i będziemy wspierać przez cały okres trwania współpracy.

Dodatkowo, otrzymasz zestaw niezbędnych maszyn, produktów do wykonania ok. 10 zabiegów, materiałów promocyjnych na rynek lokalny, dostęp do intranetu, zawierający pokaźną bazę danych i wiele praktycznych informacji, zarówno o systemie Skinial jak i konkurencji na rynku. Twój gabinet będzie promowany na stronie internetowej i Facebooku.


Na początek podpiszesz roczną umowę, której łączna wartość inwestycji wynosi 33 500 zł i brak opłat miesięcznych. W kolejnych 4 latach płacisz 13 500 zł. Zwrot inwestycji po 6 - 12 miesiącach.


Potrzebny będzie lokal min. 15 m2, ale nie mamy wymagań, co do lokalizacji.

 


logo skinial
Informacje o franczyzodawcy

E. Thomsen sp. z o.o.

ul. Szybowcowa 100, 70-843 Szczecin

603 186 665

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

www.skinial.com
Osoba do kontaktu dla kandydatów: Eigil Thomsen (mówi po polsku, niemiecku i angielsku)

 

Trafi do więzienia?

Pól roku temu w życiu Grażyny Błęckiej-Kolskiej rozegrał się prawdziwy dramat.

Aktorka jechała z córką samochodem na festiwal filmowy we Wrocławiu.

Niestety podróż kończyła się tragicznie.

Gwiazda nie dostosowała prędkości do trudnych warunków, które panowały na drodze i straciła panowanie nad kierownicą.

Pojazd trafił w słup i latarnię. Wypadek był na tyle poważny, że nie udało się uratować 23-letniej córki Kolskiej.

Prokuratura po kilku miesiącach śledztwa uznała, że w znacznym stopniu przyczyniła się do spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

- Oskarżona skorzystała z instytucji dobrowolnego poddania się karze - powiedziała w „Fakcie” Karolina Stocka-Mycek z prokuratury rejonowej Psie Pole we Wrocławiu.

Grażyna Błęcka-Kolska zgodziła się z wyrokiem sądu.

Została skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

 

 

mleczko oczyszczajCollagen 3-w-1 mleczko oczyszczające z kolagenem jest praktycznym i skutecznym kosmetykiem dla suchej, odwodnionej, a także dojrzałej skóry.

 

Domowa terapia o potrójnym działaniu:

  1. mleczko skutecznie oczyszcza skórę twarzy i szyi
  2. delikatnie ekfoliując cerę i skórę, nadając jej gładkości i miękkości, jest przy tym na tyle delikatne, że może być
  3. stosowane do zmywania makijażu z oczu i wokół oczu.

Działanie i przeznaczenie:

  • Praktyczne i skuteczne
  • Do skóry odwodnionej, suchej, jak i dojrzałej
  • Domowa terapia o potrójnym działaniu
  • Oczyszcza skórę
  • Lekko złuszcza martwy naskórek
  • Pozostawia skóre gładką i miękką
  • Delikatny i łagodny, może być stosowany do usuwania makijażu z oczu i wokół oczu.

Główne składniki aktywne:

  • Oceagen (Kolagen rozpuszczalny): składnik łagodzący i przeciwzmarszczkowy
  • Masło Shea (butyrospermum parkii): o właściwościach odżywczych, leczniczych, ochronnych, nawilżających, łagodzących, pobudza procesy odnowy naskórka, poprawia koloryt skóry.
  • Masło kakaowe: jest nawilżające, odbudowujące, utrzymuje skórę miekką i jędrną.
  • Olejek z owoców Passiflory (Passiflora Incarnata): to składnik o właściwościach przeciwzapalnych, odżywczych, nawilżających, opóźniających procesy starzenia skóry, łagodzi podrażnienia, a jego zapach pomaga się zrelaksować.
  • Olejek z Nasion Kukui (Aleurites Molluccana): olejek z tropikalnych owoców, bogaty w odżywcze kwasy tłuszczowe, doskonale sprawdza się na skórze dojrzałej, przywraca odpowiednie nawilżenie, rewitalizuje i odmładza.
  • Witamina E (Tocopheryl acetate): bardzo silny przeciwutleniacz, o właściwościach odżywczych i pobudzających do odnowy (naprawy stanu skóry).


Stosowanie:

Mleczko przeznaczone jest do oczyszczania twarzy rano i/lub wieczorem stosując się do poniższych instrukcji:

  • Proszę wmasować jedno lub dwa ‘naciśnięcia pompki’ w suchą skórę twarzy, szyi jak i wokół oczu
  • Usunąć zanieczyszczenia wacikiem bądź specjalna myjką do twarzy
  • po czym powtórzyć cały proces raz jeszcze, czyli zetrzeć z twarzy niewielkie pozostałości mleczka
  • Na koniec zastosować krem do codziennej pielęgnacji; polecamy do pełnej kuracji, któryś z naszych produktów.

 

Myjka do twarzy

 Higieniczna i delikatna myjka pomoże usunąć wszelkie ślady mleczka i zanieczyszczeń z twarzy. Super miękka i gładka powierzchnia sprawdzi się doskonale nawet w przypadku skóry wrażliwej. Dzięki swojej gładkiej powierzchni i dużej zdolności wchłaniania wody i zatrzymywania ciepła, może być także doskonałą pomocą dla mężczyzn podczas golenia.


Właściwości:

  • bardziej higieniczna niż ręcznik do twarzy lub flanelka ponieważ schnie bardzo szybko po użyciu dzięki czemu zapobiega namnażaniu się bakterii.
  • usuwa wszelkie pozostałości mleczka
  • jest super miękka i delikatna z przeznaczeniem do każdego rodzaju skóry, a szczególnie wrażliwej
  • świetnie sprawdza się u mężczyzn przy przy goleniu, jako ściereczka do usuwania i spukiwania piany.
  • bardzo dobrze wchłania wodę
  • delikatnie oczyszcza

 

Stosowanie:
Należy zanurzyć myjkę w ciepłej wodzie, wyżąć, po czym zmyć z twarzy przy jej pomocy wszelkie pozostałości mleczka lub makijażu. Opłukać dokładnie po każdym użyciu. W razie potrzeby powtórzyć, znowu opłukać, wyżąć i pozostawić do wyschnięcia. Używać codzienne podczas oczyszczania twarzy.

 

Źródło: http://www.forever-young.pl/

 

mloda skoraPiękna i zdrowa skóra to jeden z najlepszych prezentów, jakie możemy przygotować dla samych siebie już w młodym wieku i cieszyć się nim w późniejszych latach. Co zrobić już teraz, aby opóźnić proces starzenia?

 

Dopóki patrząc w lustro nie widzimy pierwszych oznak starzenia się skóry, niewiele robimy sobie z faktu, że czas płynie nieubłaganie. O skórę dbamy doraźnie – gdy nadchodzi lato i chcemy wskoczyć w bikini. To zresztą nic dziwnego. Mając około dwudziestu lat, raczej nie zastanawiamy się nad tym, jak będziemy wyglądać za kolejnych dwadzieścia. Jeśli jednak zdarza nam się w ten sposób wybiegać w przyszłość, może warto pomyśleć, co można zrobić, aby na lata zatrzymać w skórze blask i witalność?  

 

Skóra a upływ czasu  

Starzenie się skóry to nie tylko zmarszczki, choć z pewnością są one głównym źródłem dochodu firm kosmetycznych. Nie łudźmy się więc, że gdy nasza powłoka osiągnie miano „dojrzałej”, wszelkie braki natury estetycznej załatwimy drogim kremem przeciwzmarszczkowym. Z czasem skóra stanie się cieńsza, jej komórki będą się coraz słabiej regenerować, powstaną przebarwienia, trudniej będzie ją nawilżyć, ponieważ spadnie zdolność zatrzymywania i wiązania wody. W efekcie jędrność, blask, elastyczność i zdrowy wygląd zostaną zastąpione przez suchość, szary odcień i podatność na negatywne działanie czynników zewnętrznych. Jeśli chcemy opóźnić moment, w którym to nastąpi, róbmy więcej dla skóry już dziś. I nie chodzi tu o kupowanie drogich kremów i balsamów nawilżających czy fundowanie sobie specjalistycznych zabiegów. Skórę na lata możemy ochronić stosując się do kilku naprawdę prostych, niewymagających zasad.   

 

Nawilżaj, nie wysuszaj  

Odpowiednie nawilżanie do podstawa zdrowej skóry. Odpowiednie, czyli jakie? Możemy kupować kolejne balsamy, kremy, mleczka i wcierać je w siebie codziennie. Czy to wystarczy? Do uzyskania wspomnianego doraźnego oraz powierzchownego efektu na pewno, ale przecież nie to jest naszym celem. Musimy działać od środka, najlepiej i najprościej poprzez picie wody – w ilości około dwóch litrów dziennie.   

Bez dobrego nawodnienia organizmu, nawet młoda skóra będzie osłabiona, mało jędrna i wysuszona. Jeśli nie chcemy do tego dopuścić, samo picie wody nie wystarczy. Unikanie wysuszenia skóry to tym samym unikanie: nadmiernego opalania, szczególnie w solarium, ale w normalnych warunkach również; palenia papierosów, zbyt częstego korzystania z sauny, ogrzewania, klimatyzacji, kąpieli w chlorowanej wodzie i kosmetyków zawierających alkohol.   


Witamina E  

Skoro już wiemy, że chronić skórę należy przede wszystkim od środka, musimy mieć na uwadze to, co jemy. Zazwyczaj, za zdrową skórą idą też zdrowe włosy oraz paznokcie. Służy im bardzo witamina E, która nie na darmo nazywana jest "witaminą młodości" – głównie dlatego, że wykazuje silne zdolności antyoksydacyjne, a więc walczy z wolnymi rodnikami, które niszczą komórki naszego ciała. Jej niedobór objawia się zmęczeniem organizmu, wypadaniem włosów, kiepską kondycją skóry, anemią, podatnością na infekcje, złym stanem uzębienia, a nawet uszkodzeniem systemu nerwowego. Jeżeli jest długotrwały może przyczynić się też do poronienia i bezpłodności.   


A zatem poszukujmy witaminy E w pożywieniu, nie tylko, aby dbać o skórę, ale też dla zapobiegania wyżej wymienionym konsekwencjom. Znajdziemy ją przede wszystkim w olejach roślinnych, szczególnie w oleju z kiełków pszenicy czy słonecznikowym. Jest zawarta w orzechach, pełnym ziarnie zbóż, czosnku, jajkach, a także w zielonych warzywach liściastych – szpinaku, kapuście, sałacie.

Niestety sprawdziły się obawy co do losu poszukiwanych chłopców. Dziś płetwonurkowie wyłowili z rzeki Liwiec ciało 15-latka. Dziadek rozpoznał zwłoki wnuczka. Trwają nadal poszukiwania młodszego z braci. Dwaj bracia - 12 i 15-latek - wyszli z domu w Mokobodach w poniedziałek około godz. 13. Kilka godzin później rodzina zawiadomiła policję o ich zaginięciu.Początkowe poszukiwania na rzece Liwiec nie przyniosły efektu. Na prośbę rodziny przeprowadzono jeszcze raz poszukiwania w okolicy domu chłopców. W poszukiwaniach bierze udział 200-osób. Obok policjantów i strażaków chłopców szukają okoliczni mieszkańcy.

Tylko dziś do godz 13-tej do Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło 180 zgłoszeń w związku z utrudnionym dostępem do podstawowej opieki zdrowotnej. Rzecznik Krystyna Barbara Kozłowska poinformowała o tym że będzie wszczynać dochodzenie wobec lekarzy ,którzy nie przestrzegają praw pacjentów. Jak zaznaczyła pni rzecznik prawa pacjenta powinny być przestrzegane zarówno w tych placówkach, które mają podpisany kontrakt z NFZ, jak i w tych, które nie mają. Naruszane jest w tym momencie prawo do dokumentacji medycznej. "Świadczeniodawcy, którzy nie wydają pacjentom dokumentacji medycznej, mogą zapłacić nawet 500 tys. zł kary".Kozłowska podkreśliła, że drzwi przychodni, bez względu na to, czy podpisała ona, czy nie podpisała umowy z NFZ na 2015 r., powinny być otwarte, a dyżurująca w niej osoba powinna wydać dokumentację medyczną każdemu pacjentowi, który tego zażąda".