W dążeniu do piękna były co prawda okresy, w których opalona skóra była niemodna, wręcz, świadczyła o niskiej pozycji społecznej. Jednak obecnie większość osób świadomych swojej atrakcyjności lubi być lekko muśnięta słońcem. Wiele z nas wręcz nie wyobraża sobie posiadania jasnej skóry, nie każdy jednak powinien opalać się naturalnie, nie zawsze też sprzyjają temu warunki pogodowe. Wtedy pozostaje zastosowanie środka zastępczego. Jedną z form sztucznego opalania, obok np. solarium lub zwykłych samoopalaczy, jest opalanie natryskowe. Jest to stosunkowo nowa i bardzo skuteczna metoda pozwalająca uzyskać piękną i naturalnie prezentującą się opaleniznę.
Ludzka skóra składa się z dwóch głównych warstw, czyli naskórka na zewnątrz i skóry właściwej od strony wewnętrznej. Zarówno podczas opalania słonecznego jak i bezsłonecznego miejscem gdzie zachodzą zmiany powodujące opaleniznę jest naskórek. Również naskórek ma budowę warstwową. Jego głębsza warstwa zwana podstawową jest odpowiedzialna za zmiany jakie zachodzą podczas opalania słonecznego. Zewnętrzna warstwa naskórka to warstwa zrogowaciała i to właśnie ona reaguje podczas stosowania większości preparatów samoopalających.
Na rynku kosmetycznym od wielu lat funkcjonują produkty wywołujące efekt opalenizny bez ingerencji słońca. Pierwsze preparaty tego typu pojawiły się na rynku w latach 60-tych dwudziestego wieku. Od tamtego czasu nastąpił dynamiczny rozwój metod opalania bez udziału promieni UV. W dzisiejszych czasach istnieje bardzo szeroka gama produktów tego typu począwszy od tabletek zmieniających barwę skóry, poprzez preparaty samoopalające w postaciach balsamów, kremów i sprayu, a także różnego rodzaju kosmetyków brązujących. Większość tych produktów daje nam efekt opalenizny już od 45 minut do 3 godzin po ich nałożeniu.
Opalanie natryskowe jest przebojem w USA, Anglii i Australii, a teraz również staje się nim w Polsce. Jest to zabieg polegający na uzyskaniu opalenizny poprzez pokrycie ciała specjalnym preparatem przy użyciu rozpylacza. Aktywne, bezbarwne składniki preparatu DHA (rodzina cukrów) są od ponad 30 lat stosowanym i akceptowanym przez FDA środkiem stosowanym w kosmetyce , który pociemnia skórę. Specjalna formuła preparatu działa na aminokwasy w rogowej warstwie naskórka wywołując zmianę barwy. Jako, że jest to martwa warstwa skóry, ulega ona naturalnemu złuszczeniu co powoduje powolne blednięcie ale podobnie dzieje się w przypadku naturalnej opalenizny słonecznej. Preparat używany do zabiegu opalania nie ingeruje w żywe warstwy naskórka i nie wyrządza żadnych szkód naszej skórze.
Ten rodzaj pozyskania śniadego, ponętnego ciała gwarantuje nam całkowite bezpieczeństwo. W tej metodzie nie wykorzystuje się szkodliwych promieni UV, które wysuszają naskórek, przyspieszają starzenie się skóry, mogą przyczyniać się do powstawania oparzeń lub zmian nowotworowych w skórze. Preparat działa tylko na powierzchni naskórka i nie ma ujemnego wpływu na organizm. Pozwala na uzyskanie równomiernej opalenizny twarzy i ciała lub tylko wybranych jego fragmentów (np. tylko twarzy i dekoltu). Dodatkowe składniki (np. wit. C i E, beta-karoten, Aloe Vera, olejek jojoba, lanolina) wchodzące w jego skład pielęgnują i nawilżają skórę. W przeciwieństwie do tradycyjnych samoopalczaczy preparat stosowany do zabiegu opalania natryskowego nie powoduje przebarwień i plam na skórze czy brzydkiego zapachu naskórka. Dodatkowym atutem jest natychmiastowy efekt; zabieg brązowienia całego ciała i twarzy trwa 20-30 minut. Umożliwia on również uzyskanie różnych stopni opalenia, w zależności od indywidualnych upodobań. Można także dzięki niemu uzyskać dodatkowe efekty rozświetlenia lub nabłyszczenia skóry (do podstawowego preparatu dodaje się np. mieniące się w świetle drobinki w kolorze złota). Jest to bardzo ciekawa i przydatna opcja na specjalne okazje.
Niestety by skorzystać z opalania natryskowego nie możemy sobie tak po prostu z ulicy wejść do gabinetu i wykonać zabieg. Trzeba zacząć się do niego przygotowywać przynajmniej dwa dni wcześniej. Ciało musi być dokładnie wydepilowane, a skóra pozbawiona zrogowaciałego naskórka, który powoduje nierównomierny efekt opalenia i plamy (peeling ciała i twarzy można wykonać w domu lub tuż przed zabiegiem w gabinecie kosmetycznym). Wykonując peeling należy szczególnie wziąć pod uwagę takie miejsca jak kolana i łokcie, gdzie naskórek jest bardziej zrogowaciały. Tego samego dnia, gdy ma być wykonane opalanie, nie należy używać kremów nawilżających, balsamów, perfum i dezodorantu.
Sam zabieg polega na rozpyleniu na ciało preparatu brązującego w postaci subtelnej brązowej mgiełki uzyskiwanej dzięki specjalnemu urządzeniu w formie pistoletu. To właśnie dzięki niemu substancja koloryzująca może być rozprowadzona na skórze wyjątkowo równomiernie. Preparat zawiera substancję opalającą DHA (wykorzystywaną w tradycyjnych samoopalaczach), która wchodzi w reakcję chemiczną z naskórkiem i powoduje jego brązowienie. Samo nanoszenie na ciało preparatu trwa około 20 minut i od razu zauważamy zmianę koloru, jednak ostateczny efekt zabiegu pojawia się dopiero po ok. 6-8 godzinach. Przez ten czas skóra nie może mieć kontaktu z wodą, ponieważ nałożony na ciało barwnik przez jakiś czas jest w fazie utrwalania. Należy także uważać na ewentualne zabrudzenia odzieży. Aby ich uniknąć, na zabieg lepiej jest przyjść w ciemnych ubraniach.
Opalanie natryskowe jak każda inna metoda sztucznego barwienia skóry musi być dostosowane do naszej karnacji. Nie ma kolorów uniwersalnych, każdorazowo w gabinecie powinnyśmy zostać ocenieni pod kątem koloru skóry i dopiero po takiej wstępnej analizie kosmetyczka dobierze dla nas odpowiedni odcień barwnika. W większości gabinetów wachlarz kolorystyczny jest tak bogaty, że nie będzie problemów z dopasowaniem go do naszej karnacji.
Aby utrzymać uzyskany kolor, zabieg należy powtarzać co 5-10 dni, ponieważ w trakcie naturalnego procesu złuszczania się naskórka, kolor blednie. U jednych szybciej, u innych wolniej, wszystko zależy od stany naszej skóry( im jest bardziej sucha, tym szybciej opalenizna zanika). Należy pamiętać, że opalenizna jaką uzyskuje się dzięki tej metodzie nie daje naturalnej ochrony przed działaniem promieniowania UV, dlatego wychodząc na zewnątrz konieczne jest stosowanie preparatów z filtrami przeciwsłonecznymi. Tak samo, jak w przypadku stosowania zwykłych samoopalaczy przy opalaniu natryskowym trzeba brać pod uwagę możliwość wystąpienia reakcji alergicznej.
Gdy już uzyskamy wymarzony, piękny, brązowy kolor można próbować go nieco wzmocnić i o kilka dni przedłużyć jego utrzymywanie się na skórze. W tym celu należy unikać wykonywania peelingu i stosowania szorstkich ręczników, myjek itp., dbać o odpowiednie nawilżenie skóry stosując przynajmniej raz dziennie nawilżająco-natłuszczający balsam, najlepiej wersję lekko brązującą naskórek.
Opalający prysznic może być też sposobem na optyczne wyszczuplenie nagiego ciała. W tym celu na miejsca, które chce się wyszczuplić nanosi się nieco ciemniejszy odcień preparatu niż na resztę ciała. I tak w przypadku np. zbyt szerokich bioder, intensywniejszy kolor rozpyla się na ich zewnętrzne części, w przypadku pulchnych ud na wewnętrzną lub zewnętrzną ich powierzchnię (lub obie). Do tego, aby zabieg przyniósł dobre efekty, potrzebna jest jednak doświadczona i przeszkolona osoba, nie każda kosmetyczka jest w stanie poradzić sobie z optymalnym nałożeniem odcieni.
I jeszcze jedna uwaga. Korzystajmy tylko ze sprawdzonych i renomowanych gabinetów oferujących taki zabieg, takich które pracują na najlepszych preparatach do opalania natryskowego. Przecież chcemy by nasza skóra po aplikacji płynu miała odcień złocistego brązu – identycznego z opalenizną słoneczną a nie pomarańczowy.
Red. Port. dla