wtorek, 05 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

era ponetneustaSwoją wielką popularność zdobył dopiero w latach 70. ubiegłego wieku. Dzisiaj należy do jednych z najczęściej unowocześnianych produktów do makijażu. Od pierwotnego założenia przeszedł bowiem kolosalne transformacje. Nabrał kolorów, smaków, zapachów, a nawet długotrwałych efektów. Znany i ceniony przez tysiące kobiet na całym świecie, błyszczyk na nowo podbija rynek kosmetyczny

 

Krótka historia błyszczyku

Pierwszy lip gloss został wymyślony w roku 1930 na potrzeby produkcji filmowej przez znaną markę Max Factor. Po niespełna dwóch latach produkt trafił na sklepowe półki pod nazwą „X-Rated” i był sprzedawany aż do roku 2003. Opracowany przez Max Factora kosmetyk miał nadawać ustom świetlistego blasku i nawilżenia. Dopiero w 1973 r. firma Bonne Bell wydała pierwszy zmodyfikowany błyszczyk, który wyróżniał się przyciągającym zapachem truskawki. Linia produktów Lip Smacker przypadła do gustu zarówno nastolatkom jak i dorosłym kobietom. Dzisiejszy rynek kosmetyczny może pochwalić się niezliczoną ilością formulacji błyszczyków kuszących zarówno smakiem, zapachem jak i tak popularnym efektem 3D. Ponadto, producenci tego kosmetyku, poprzez dodatek składników silnie aktywnych, łączą optyczne powiększenie ust z  długotrwałym efektem odżywienia i zregenerowania ich naskórka.

 

Błyszczyk od podstaw

Lip gloss to kosmetyk, który różni się od pomadki konsystencją, ostrością barwy i trwałością.  W zależności od formulacji i założonego efektu można nakładać go na warstwę szminki lub zastosować zamiast niej. Prosty błyszczyk jest mieszaniną olejów i wosków, pozostawia grubą, błyszczącą warstwę olejową. Powinien cechować się doskonałą elastycznością, łatwością w użyciu i aplikacji oraz trwałością minimum  od 2 do 3 godzin.  Zawartość emolientów nie powinna być wysoka, ze względu na ich słabszą własność przylegania do skóry. Odpowiednią lepkość otrzymuje się poprzez odpowiedni stosunek wosków do płynnych olejów oraz zastosowanie żelu krzemionkowego bądź bentonitowego. Ważny jest również dodatek oleju rycynowego lub polibutenu, który zapewnia dłuższą trwałość produktu po aplikacji.

 

Przykładowa receptura błyszczyka

era ponetneusta1

Powyżej umieszczona receptura jest jedną z najprostszych formulacji kosmetyku. Odpowiednio dobrany stosunek fazy olejowej do wosków zapewnia dobrą konsystencję oraz przyczepność produktu.  Dobre proporcje komponentów są nie tylko ważne ze względu na konsystencję ale także stabilność produktu. Zbyt mała ilość stabilizującego wosku może powodować tzw. odciek oleju. Oczywiście wybór  wosków i emolientów zależy od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Oleje mineralne polepszają odczucia sensoryczne i nadają efekt wzbogacenia formulacji. Jednak najczęściej stosowanym olejem w produkcji kosmetyków upiększających usta jest roślinny olej rycynowy, który dzięki swojej budowie jest emolientem nieschnącym, słabo wchłanianym przez skórę.  W formulacji błyszczyków pełni rolę nie tylko dobrego dyspergatora pigmentów ale także czynnika wzmacniającego efekt błyszczenia. Ma także działanie natłuszczające i ochronne, poprzez zapobieganie utraty  wody z naskórka.  Jego zawartość w tych produktach jest dość wysoka i może wynosić od 40%  a nawet do 60%. Zalecane jest aby olej rycynowy mieszać z innymi płynnymi surowcami  bogatymi w witaminy i makroelementy m.in.: olejem makadamia, jojoba, migdałowym i  kokosowym, które podobnie jak rycynowy, mają działanie pielęgnacyjne, regenerujące, łagodzące i nawilżające.


Woski w błyszczykach stosowane są jako zagęszczacze masy, gdzie stosuje się ich bardzo małą ilość w celu  osiągnięcia dostatecznie niskiej lepkości produktu. Ponadto, poprawiają rozprowadzanie i przyleganie kosmetyku do skóry, dodatkowo nadając jej świetlisty połysk. W produkcji tego typu kosmetyków często stosuje się wosk carnauba, candelilla oraz wosk pszczeli bielony.

 

Surowce mineralne w błyszczykach

- Oleje mineralne  wzbudzają najwięcej kontrowersji w składach kosmetyków. Są to związki syntetyczne pozyskiwane w procesie destylacji z określonej frakcji ropy naftowej po jej bardzo dokładnym oczyszczeniu- twierdzi Małgorzata Jackiewicz*. Przykładem  parafin wykorzystywanych do produkcji błyszczyków jest olej parafinowy, izoparafiny, wazelina, cerezyna, ozokeryt oraz wosk mikrokrystaliczny.

 

Ze względu na ich ropopochodne pochodzenie substancje te nie są uznawane przez era ponetneusta2zwolenników kosmetyki naturalnej. Jednak wiele firm ceni je sobie ze względu na silne właściwości okluzyjne oraz bezpieczeństwo stosowania nawet dla bardzo wrażliwej cery.
-Parafiny stosowane w kosmetykach są surowcami o bardzo wysokiej czystości, co wynika z odpowiednich regulacji prawnych, określonych w Dyrektywie Kosmetycznej, a ich czystość i jakość odpowiada jakości parafinom stosowanym w przemyśle farmaceutycznym. Dodatkowo, oleje mineralne i parafiny charakteryzują się wysoką stabilnością  i odpornością na promieniowanie UV oraz czynników utleniających -  dodaje Małgorzata.


Lip gloss dziś

Dawniej  produkty do makijażu ust miały spełniać jedynie  funkcję dekoracyjną. W dzisiejszych czasach kosmetyki kolorowe muszą spełniać dodatkowo również inne funkcje. Firmy kosmetyczne prześcigają się w wprowadzaniu na rynek coraz to nowszych formulacji błyszczyków, które kuszą już nie tylko przyciągającym wzrok kolorem czy świeżością zapachu. Popularnością cieszą się produkty zawierające substancje długotrwale powiększające usta, wygładzające zmarszczki wokół nich, a nawet hamujące apetyt, wspomagając walkę z nadwagą.

Jak się okazuje, nie tylko masa kosmetyku ma znaczenie dla konsumentek. Ważnym elementem w tworzeniu błyszczyka jest również samo opakowanie, które ma być nie tylko funkcjonalne ale także modne. Producenci opakowań znajdują rozmaite rozwiązania, dzięki którym nawet masy o konsystencji past  lub bardzo kleiste równomiernie aplikują się na usta. Coraz częściej pojemniki z gąbkowym aplikatorem umieszczonym w nakrętce lub w buteleczkach z małą kulką zastępują  różnorodne słoiczki, tubki oraz płaskie pojemniczki i pudełeczka z przykrywką.

*Małgorzata Jackiewicz – młodszy specjalista w dziale R&D w firmie kosmetycznej. Absolwentka Wyższej Szkoły Zawodowej Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia w Warszawie gdzie ukończyła kierunek Towaroznawstwo – specjalność: kosmetyki i wyroby chemii gospodarczej.

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

botoksPowszechne obawy…

Wiele osób nie decyduje się obecnie na zabiegi z użyciem toksyny botulinowej w obawie o utratę mimiki twarzy, ekspresji uczuć i w efekcie sztuczny wygląd. Mocne usztywnienie, czy zamrożenie twarzy coraz rzadziej staje się oczekiwanym przez Pacjentów rezultatem, ustępując miejsca efektowi relaksacji, wypoczęcia oraz naturalnego wyglądu. Czy zatem możliwe jest wykonanie zabiegu przy użyciu toksyny botulinowej, który wygładzi zmarszczki i linie, odświeży i rozpromieni twarz, ale jednocześnie nie doprowadzi do efektu „maski”? Tak! Dzięki umiejętnemu wykorzystaniu toksyny i przeprowadzeniu zabiegu możemy pogodzić ze sobą skuteczność oraz naturalność.


Opóźnij starzenie się mięśni!

Efekty starzenia, jakie widzimy na twarzy wraz z upływem czasu to nie tylko utrata jędrności i sprężystości skóry, ale także efekt starzenia się mięśni, więzadeł, ścięgien, tkanki podskórnej itd., które doprowadzają w efekcie do zmian objętościowych oraz opadania tkanek. Iniekcje toksyny botulinowej są obecnie jedną z metod działających prewencyjnie na proces starzenia się mięśni. Większe niż przyjęte standardowo rozcieńczenie preparatu, jego wielopunktowe i wielopoziomowe podanie zapewni nam doskonałe efekty estetyczne przy zachowaniu satysfakcjonującej większość Pacjentów ekspresji twarzy. Umiejętnie wykonany zabieg może być swojego rodzaju fizjoterapią farmakologiczną mięśni twarzy i z powodzeniem stać się jednym z zabiegów anti-aging w ofercie gabinetu. To lekarz dokonując oceny mimiki twarzy decyduje o ilości podanych Pacjentowi jednostek- jednakże zwykle jest to nieco mniejsza ilość od podawanej klasycznie. Zastosowanie takiej dawki wielopunktowo w obrębie mięśnia oraz na różnych głębokościach (od skóry właściwej do tkanki podskórnej i mięśniowej) powoduje wysubtelnienie ostatecznego efektu, jego równomierność i płynne przejście w obszary o pełnej mimice twarzy. Metoda ta daje także możliwości zastosowania toksyny w miejscach o wysokim ryzyku działań niepożądanych, takich jak powieka dolna, czy wewnętrzne kąciki oczu, które były niejednokrotnie pomijane przy terapii okolicy oka.


Krócej, lecz naturalnie!

Kwestią, która jednak powinna zostać z Pacjentem przedyskutowana jest czas trwania takiego efektu. Z własnych doświadczeń czas ten jest nieco krótszy niż w przypadku użycia większych dawek toksyny. Niemniej jednak gro Pacjentów decyduje się świadomie na efekty bardziej naturalne i subtelne, choć krótsze w obawie przed „zamrożeniem” mimiki twarzy. Należy zawsze pamiętać, że ostatecznie to lekarz decyduje o ilości i sposobie podania toksyny w zależności od anatomii i oczekiwań Pacjenta, a każda terapia powinna być dobierana indywidualnie.

 

Źródło: http://www.celebryci.com.pl/

 

bio elektro peelingJedyna na świecie, innowacyjna metoda eksfoliacji falami radiowymi, która umożliwia wykonywanie ultra-skutecznych zabiegów. Rewelacyjne efekty sprawiają, że metodę stosuje się w terapiach odmładzających, przeciwtrądzikowych oraz rekomenduje w kuracjach po operacjach plastycznych.

Bio Electro Peeling został wielokrotnie nagrodzony medalami za innowacyjność i technologię w kategorii „Urządzenia Medyczne”, otrzymując prestiżowe wyróżnienia.

 

Metoda zapewnia:

  • skuteczną eksfoliację
  • lifting i wyraźną poprawę owalu twarzy
  • spłycanie zmarszczek
  • leczenie trądziku
  • spłycanie blizn potrądzikowych i rozstępów
  • ujędrnianie biustu
  • redukcję zaczerwienień blizn

Bio Electro Peeling – innowacyjna eksfoliacja

Eksfoliacja Bio Electro Peeling opiera się na optymalnym wykorzystaniu pro-zdrowotnego potencjału fal radiowych.

Eksfoliacja usuwa martwe komórki naskórka i następnie skeratynizowane komórki w rogowej warstwie naskórka przyspieszając naturalny proces odnowy skóry.


Metoda powoduje rozbicie słabych połączeń międzykomórkowych w warstwie rogowej i wywołuje mikroabrazję elektryczną o właściwościach dezynfekujących, która działa jak bariera przed patogenami zewnętrznymi i bakteriami.

Zabieg gwarantuje równomierny proces złuszczania i szerokie spectrum działania, gdyż posiada działanie liftingujące, odmładzające oraz zwalcza trądzik.


bio elektro peeling1Bio Electro Peeling – regeneracja

Bezpośrednio po eksfoliacji można wykonać zabieg falami radiowymi. Jest to efektywna metoda odmładzania skóry, która spłyca zmarszczki i poprawia owal twarzy. Energia dociera do głębszych warstw skóry wywołując efekt diatermii i mobilizując komórki do produkcji kolagenu i elastyny, co  zwiększa gęstość i napięcie skóry.

 

Badania Kliniczne

Badania i analizy cytologiczne wykazały, że Bio Electro Peeling zapewnia bezpieczeństwo i skuteczność.

Badania wykonanie w klinice Anti-Aging w Paryżu potwierdzają, że metoda wywołuje szereg reakcji fizyko-chemicznych, w tym przyczynia się do repolaryzacji membrany komórkowej, przyspiesza regenerację i zapewnia skuteczną restrukturyzację skóry i działanie antycellulitowe.

 

Bio Electro Peeling gwarantuje skuteczność i bezpieczeństwo!

 

Abacosun

tel 58 664 64 51  

http://www.abacosun.pl

 

cudny jodNa waszą prośbę odpowiemy dziś na zadane nam pytania odnośnie Nascent Iodine, jodu w kropelkach i jego stosowania w codziennej suplementacji. Zachęcamy tym samym do zadawania pytań dotyczących naszych suplementów.

Mój lekarz powiedział mi, że moja tarczyca wyprodukuje tyle jodu ile potrzebuję, dlaczego miałabym/miałbym przyjmować jeszcze Nascent Iodine?

Jod jest jednym ze 118 podstawowych pierwiastków elementarnych, które tworzą świat wokół nas. Są to podstawowe budulce całego wszechświata. Jod jest jednym z takich pierwiastków, podobnie jak tlen, wodór, złoto, srebro, magnez, miedź. Pierwiastki te powstały na samym początku formowania świata. Mogą się ze sobą łączyć, w ten sposób tworząc inne substancje. Jedną z pierwszych, która przychodzi nam na myśl jest woda (2 cząsteczki wodoru i jedna tlenu) znana jako H2O. Cały tlen, tak nam niezbędny też powstał na początku formowania się wszechświata.  Nie do końca zostało Pani wyjaśnione, że jod pochodzi z jedzenia i jest utylizowany przez naszą tarczycę do produkcji ważnych hormonów odpowiedzialnych za wykonywanie wielu czynności wewnątrz naszego ciała. Powinna Pani zostać poinformowana również, że do aktywacji jodu potrzebny jest inny ważny element: selen.


Do czego jest mi potrzebny jod?

Tarczyna potrzebuje jodu do produkcji niezbędnych hormonów (które wykorzystywane są do innych funkcji w obrębie naszego ciała), a jod jest elementem niezbędnym zarówno w przypadku kobiet jak i mężczyzn. U kobiet jod stosowany jest w celu zapobiegania jak i leczenia różnych schorzeń: tarczycy, chorób piersi, macicy, zapalenia pochwy, przy problemach policystycznych jajników, endometriozie, nowotworach piersi i jajników, niepłodności, czy przy problemach rozwoju mózgu u noworodków. Mężczyźni potrzebują jodu dla zdrowia prostaty i mimo, że problemy z tarczycą to nie tak częsta przypadłość wśród mężczyzn, to mogą jej potrzebować, zwłaszcza jeśli mowa o organach wewnętrznych. Jod można znaleźć w zdrowych białych krwinkach, w szpiku kostnym, nadnerczach, gruczołach ślinowych, grasicy, trzustce, skórze, włosach, żołądku, mózgu i w płynie rdzeniowym. Zdrowe ciało posiada około 1,500,000mcg jodu w organach wymienionych wyżej, a bez właściwego poziomu jodu te organy mogą nie funkcjonować już tak sprawnie. Zdrowa tarczyca zawiera jedynie 50,000mcg jodu, a jest to tylko ilość podstawowa, niezbędna dla zachowania zdrowej równowagi hormonalnej, czy chociażby ochrony przed promieniowaniem.


Czy to wszystko czego potrzebuję dla zachowania zdrowej tarczycy?

Oprócz selenu, który potrzebny jest do aktywowania jodu, niezwykle ważna jest też dieta ograniczająca spożywanie cukru, a jak wiadomo poprzez przyjmowanie wyższych dawek insuliny (potrzebnej do radzenia sobie z wysokim stężeniem cukru) może nastąpić zakłócenie funkcjonowania tarczycy czy hormonów. Powinno się także unikać innych substancji, które zakłócają działanie jodu, takich jak fluor w wodzie pitnej i paście do zębów, bromku, który znajduje się w pestycydach, np. tych, którymi pryskane są truskawki, bromu, używanego do produkcji pieczywa, czy też chloru, dodawanego do wody pitnej i na basenach.


Jem dość zdrowo i czuję się dobrze, czy też powinnam/powinienem przyjmować jod?

Jod to pierwiastek śladowy lub dietetyczny pierwiastek śladowy, potrzebny w minimalnych ilościach do prawidłowego wzrostu, rozwoju i fizjologii naszego organizmu. Nasze ciało pobiera jod z roślin, których korzenie, pobierają jod z gleby w postaci soli mineralnych, zamieniając je w minerały organiczne, czyli takie, które nasze ciało potrafi absorbować. Niestety nadmierna eksploatacja gleby powoduje, że soli mineralnych w glebie jest coraz mniej, zdarza się też, że są wypłukiwane z gleby z deszczem, do pobliskich rzek czy morza. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), rekomenduje suplementację jodem, wśród osób, żyjących tam, gdzie jodu w glebie jest mało, zwłaszcza wśród kobiet, w wieku rozrodczym. Najlepszym źródłem jodu jest spożywanie wodorostów morskich (3 kubki) i kombu, codziennie. To dość sporo, dlatego my rekomendujemy najlepszy z dostępnych suplementów, czyli Nascent Idoine (atomowy, bądź koloidalny jod), który jest suplementem najbardziej zbliżonym do pokarmowej postaci jodu, takiego jaki występuje w roślinach.


Stosuje jodynę Lugola, którą wsmarowuje w skórę, tak, żeby została wchłonięta, nie wypijam jej z wodą. Czy tak jest dobrze?

Jodyna Lugola to jod w postaci jodku potasu. Jest to ta sama forma jodu, którą znaleźć można w soli stołowej, suplementach w tabletkach i która podawana jest zwierzętom hodowlanym, aby były zdrowe. Jest to jod elementarny (nie jest to jod organiczny) i musi być połączony z potasem, w celu poprawienia jego wchłanialności. To nie nadaje mu stanu zbliżonego do pokarmowego i dlatego nie jest zbyt zdrowy jako suplement. Można smarować jodynę Lugola na skórze, w celach dezynfekcyjnych, w ten sposób była stosowana przez wiele lat, ale nie ma ona możliwości przedostać się do krwiobiegu, czy też być rozpoznana przez organizm jako jod organiczny. Dla ścisłości suplement Nascent Idoine to jod w postaci najbliższej do stanu pokarmowego, a jeśli trzeba to można go także zastosować jako środek antyseptyczny na skórę.


Czy znane są jakieś skutki uboczne przyjmowania jodu?

Według informacji medycznych, w które wielu specjalistów uważa, że powinniśmy bezwzględnie wierzyć, porcje powyżej 400mcg jodu uważa się za zbyt duże, ale odnosi się to do jodu w postaci jodku potasu, a nie jodu organicznego. Wydaje nam się, że establishment medyczny myli się co do jodu w stanie zbliżonym do tego pokarmowego, ale mogą mieć rację w kwestii jodków. Najzdrowsi i najdłużej żyjący ludzie na świecie, mieszkają na wyspie Okinawa i codziennie spożywają około 3000mcg organicznego jodu (ze zjadanymi wodorostami i przyjmowanym pokarmem). Znamy osoby, które opierają swoją suplementację na tych właśnie porcjach, niż na rekomendowanych przez establishment medyczny.


Podsumowując… Nauka stoi w sprzeczności z tym czego uczyli się lekarze na studiach medycznych, a my jesteśmy zdania, że to jednak nauka ma rację i że 3000mcg organicznego jodu w diecie zdrowych mieszkańców Okinawy wydaje się być właściwym kierunkiem aby cieszyć się w przyszłości pełnym i długim zdrowiem.

 

Źródło: http://www.naturalnesuplementy.com.pl/cudowny-jod-w-kropelkach/

 

rakNapiszemy dziś jak zapobiegać, bo można, żeby obniżyć ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej. Istnieje wiele czynników, które mogą pobudzić do rozwoju raka, ale główna przyczyna choroby została odkryta w 1931 roku przez Dr. Otto Warburga z Instytutu Maxa Planc w Berlinie. Otrzymał nagrodę Nobla za badania, które pokazały, że rak powstaje w wyniku dysfunkcji komórek/tlenu, spowodowanych nadmiarem glukozy. Spożywanie Cukru można więc niesmacznie porównać do Spożywania Raka, bo cukier to glukoza. Okazuje się jednak, że komórki rakowe to komórki stanowiące część naszego układu immunologicznego. Są to bardzo słabe komórki w porównaniu z normalnymi komórkami. Zdrowy organizm potrafi je wychwytywać i niszczyć za pomocą naszych dzielnych strażników immunologicznych, zwanych makrofagami. Pisząc precyzyjniej udaje się zniszczyć zmienione komórki rakowe w normalnych warunków, ale gdy w organizmie jest mało tlenu, a dużo glukozy komórki rakowe wymykają się spod kontroli i przyjmują stan ‚grzybko-podobny’. Oczywiście, wymagają dalszego pokarmu w postaci glukozy, aby powielać się dalej, bo nie są to normalne komórki.


Jak możemy więc zapobiegać lub pomóc oczyścić nasz organizm z tych anormalnych komórek? Istnieje kilka sposobów:
1. Dieta Ketogeniczna – zero cukru, głównym źródłem energii staje się tłuszcz, ale powinien to być zdrowy tłuszcz, a nie stricte odzwierzęcy; czyli dieta bogata w tłuszcze, a że komórki rakowe żywią się głównie glukozą to w przypadku diety ketogenicznej szybciej są w stanie obumierać.
2. Przyjmowanie minerałów, których coraz mniej trafia do naszych pokarmów, bo gleba jest w nie uboższa: chodzi tutaj o takie minerały jak: selen, czy jod (znane z właściwości naturalnie wzmacniających układ odpornościowy)
3. Uwaga: wprowadzenie do diety Kurkuminu, tak aby układ odpornościowy przypomniał sobie jak należy eliminować komórki rakowe.
4. Warto także poznać techniki głębokiego i spokojnego oddychania, które pomogą zaopatrzyć nasz organizm w więcej tlenu (codzienne spacery też są bardzo korzystne)
5. Warto poprawić także przepływ krwi w całym ciele (jeśli nie poprzez ćwiczenia, to także codzienne spacery)
6. Należny też wspierać układ odpornościowy, wprowadzając do diety więcej Witaminy D3, czy Beata Glukany

Nie od dziś wiadomo, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Warto poczytać o Immunoterapii, czyli Terapii Odpornościowej, bo wiele ze znanych nowotworów pojawia się w wyniku dysfunkcji naszego układu odpornościowego, w wyniku naszych złych nawyków żywieniowych, czy też niezdrowego stylu życia. Immunoterapia może być swojego rodzaju działaniem antynowotworowym, ponieważ pobudza do pracy i walki z komórkami rakowymi wewnętrzne pokłady i ukryte siły naszego układu odpornościowego. Ze względu na niezwykłe właściwości naszego układu odpornościowego terapia immunologiczna może nieść ze sobą o wiele większy potencjał niż konwencjonalne metody leczenia, a dodatkowo warto podkreślić, że nie pociąga za sobą tak drastycznych skutków ubocznych i może być stosowana u wielu pacjentów, chorujących na różne rodzaje raka. Większość z obecnie dostępnych lekarstw, które poddawane są testom i badaniom kosztują $100,000 dolarów rocznie lub więcej i mają za zadanie pobudzić do pracy właśnie makrofagi, czyli nasze komórki odpornościowe, dlaczego więc nie można wspierać naszego układu odpornościowego do właściwego funkcjonowania innymi metodami, które mogą być równie skuteczne, ale mniej szkodliwe… Łatwo więc dostrzec dlaczego, tak ważne jest wzmocnienie i regularne wzmacnianie naszego układu odpornościowego, zanim pojawią się pierwsze sygnały o problemach.

 

Źródło: http://www.naturalnesuplementy.com.pl/

 

planowanie czasuW prowadzeniu działalności salonu bardzo ważnym elementem jest umiejętność prawidłowego planowania działań i zarządzania swoim czasem. Jest tyle zadań i tyle tematów, które wymagają osobistego zaangażowania i stałej kontroli. Łatwo o czymś zapomnieć, albo z czymś nie zdążyć.


Umiejętne zarządzanie czasem to przede wszystkim kwestia właściwego planowania oraz systematyczności. Warto też przyswoić sobie kilka prostych technik oraz wykorzystywać narzędzia, które usprawnią naszeplanowanie czasu1 działania.


Od czego zacząć? Jak ustalić priorytety oraz jak zwiększyć efektywność działań, a tym samym wydajność biznesową? Na te pytania znajdziesz odpowiada Agnieszka Kühl – w nowej lekcji Akademii Versum.


Zajrzyj koniecznie: http://www.akademiaversum.pl/planowanie-czasu-w-salonie/


Zapisz się do newslettera Akademii Versum, żeby na bieżąco otrzymywać informację o kolejnych materiałach szkoleniowych.

 

olejowanie wlosowW pielęgnacji włosów oleje roślinne stosowane są od dawna. W składzie szeregu szamponów czy innych produktów pielęgnacyjnych znajdziemy różnorodne surowce z tej grupy od oleju otrzymywanego z nasion słonecznika po bardziej egzotyczne dla naszej strefy klimatycznej, np. olej kokosowy czy arganowy. Zaletą tych surowców jest ich bogaty skład, szczególnie jeśli stosujemy oleje zimnotłoczone, nierafinowane.

 

Obok triglicerydów kwasów tłuszczowych oleje zawierają rozpuszczalne w tłuszczach witaminy, fosfolipidy oraz fitosterole. Działanie olejów na włosy to przede wszystkim natłuszczanie ich powierzchni, zamykanie łusek osłonki, co przekłada się na wzrost ich połysku oraz ogólną poprawę kondycji. Dodatkowo substancje aktywne, takie jak np. witamina E działają przeciwrodnikowo, a inne wnikają do wnętrza włosa i wzmacniają jego strukturę.

 

olejowanie wlosow1Obecnie obserwuje się wzrost popularności stosowania olejów na włosy w formie czystej przed ich myciem, zabieg ten określany jest mianem „olejowania” włosów. Na różnorodnych formach internetowych i w tzw. czasopismach kobiecych możemy przeczytać szereg porad i sugestii dotyczących stosowania olejów w pielęgnacji włosów. Celem takich kuracji jest poprawa kondycji włosów, ich połysku oraz ograniczenie rozdwajania się końcówek. Internautki wymieniają zalety stosowania oleju na włosy na 15 minut przed ich myciem, niektóre sugerują również przetrzymanie oleju na włosach przez całą noc i umycie włosów dopiero rano. Doniesienia te stały się inspiracją do poszukiwania informacji potwierdzających działanie olejów na włosy w literaturze źródłowej. Ponadto wybrano kilka najczęściej polecanych w Internecie surowców i w ramach realizowanych w Wyższej Szkole Zawodowej Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia w Warszawie prac magisterskich sprawdzono w warunkach laboratoryjnych efektywność ich działania. Poddano odpowiednio przygotowane treski włosów zniszczonych „olejowaniu”, efekty ich działania oceniano instrumentalnie oraz na podstawie odpowiednio przygotowanej oceny sensorycznej, prowadzonej zarówno na włosach suchych, jak i mokrych. Uzyskane przez studentkę wyniki są bardzo obiecujące i już niedługo będziemy mogli zaprezentować wam wnioski z niej płynące.


Analizując literaturę źródłową można stwierdzić, że nie ma wielu badań potwierdzających efektywność „olejowania” włosów. Publikowane prace skupiają się wokół nielicznych olejów, głównie kokosowego, rzadziej słonecznikowego. Zdolność wnikania do wnętrza włosów została potwierdzono dla obu wyżej wymienionych surowców. Związane jest to prawdopodobnie z budową kwasów tłuszczowych wchodzących w ich skład. W publikacji zwracano również uwagę na wagę powinowactwa składników olejów do cementu międzykomórkowego włosów.

olejowanie wlosow2
Wnioskować można również, że efektywność stosowania olejów przed myciem włosów wynika z ich zdolności do penetracji. Obecność oleju wewnątrz, jak i na powierzchni włosów skuteczniej zmniejsza ich pęcznienie podczas mycia wynikające z możliwości chłonięcia pewnej objętości wody. Zabieg „olejowania” zmniejsza również prawdopodobieństwo powstawania uszkodzeń podczas czesania włosów – łatwiejsze rozczesywanie. Autorzy publikowanych prac zwracają również uwagę, że jednorazowe zastosowanie olejów nie wpływa znacząco na poprawę stanu warstwy korowej. Zatem częstotliwość tego zabiegu, jak również czas ekspozycji oleju na włosach musi być dobrany w zależności od stopnia zniszczenia włosów.

 

dr inż. Karolina Leleń-Kamińska (wykładowca WSZKiPZ)
dr inż. Beata W. Domagalska (wykładowca WSZKiPZ)

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

W ataku na muzeum w Tunisie zginęło 19 osób,17-tu z nich to turyści wśród ofiar śmiertelnych są Polacy, Hiszpanie, Włosi ,Niemcy i Tunezyjczycy. Trzech naszych rodaków jest rannych. Według relacji szefa tunezyjskiego rządu, napastnicy otworzyli ogień do turystów, gdy ci wysiadali z autokarów. Potem pobiegli za nimi, gdy próbowali się schronić w muzeum. Rzeczniczka parlamentu, przy którym mieści się muzeum, podała, że podczas operacji sił specjalnych zabito dwóch napastników a dwaj inni zostali ujęci . Biuro Itaka odwołało wszystkie wyjazdy do Tunezji.

 

mlodsza 10latNici, wypełniacze, botoks, lasery – różnorodność zabiegów medycyny estetycznej może zdziwić, dlatego my postanowiliśmy zapytać, które z nich są obecnie nie tylko modne, ale i dają realne efekty. Oto, co polecili nam eksperci!

 

Nici z haczykami

Biowchłanialne nici ze stożkami cieszą się popularnością wśród kobiet i mężczyzn na całym świecie. Będąc alternatywą dla chirurgicznego liftingu, zabieg ten zyskał uznanie wśród osób, które pragną widocznego uniesienia policzków, poprawy owalu twarzy czy subtelnego uniesienia brwi bez użycia skalpela. U kogo wprowadzenie nici przynosi najlepsze rezultaty?
- Nici ze stożkami najlepiej sprawdzają się u osób systematycznie dbających o kondycję swojej skóry, korzystających z zabiegów mezoterapii, wypełnień lub zabiegów laserowych. Takich, którym zależy na poprawieniu wyglądu, ale które wcześniej poddawały się innym zabiegom medycyny estetycznej w celu zagęszczenia skóry. Wcześniejsze korzystanie z zabiegów jest w tym przypadku bardzo ważne, ponieważ pozwala wzmocnić skórę i dostarczyć jej odpowiednich składników, które będą zaczepem dla stożków – wyjaśnia dr Iwona Stajkowska z Gabinetu Dermatologii Estetycznej Mediwa Dermestetica w Poznaniu.
- Swoim pacjentom szczególnie polecam zastosowanie do tego zabiegu nici Silhouette Soft, które po wprowadzeniu unoszą tkanki, jednocześnie pobudzając zawarty w skórze kolagen do odnowy. W batalii o jędrną skórę nici Silhouette Soft świetnie sprawdzą się w połączeniu z zabiegami z wykorzystaniem kwasu hialuronowego lub toksyny botulinowej – poprzez stworzenie korygującego szkieletu dla skóry tworzą doskonałe narzędzie do walki z upływającym czasem i grawitacją – dodaje dr Stajkowska. Nici Silhouette Soft ulegają rozpuszczeniu po mniej więcej roku, pozostawiając po sobie specjalne tunele, które naturalnie wypełniają się komórkami kolagenowymi. W wyniku zabiegu skóra wygląda na dużo młodszą i zdrowszą.


Redensity znaczy „odbudowa”

Spośród zabiegów o silnie odmładzającym działaniu dr Monika Nunberg-Sawicka z Gabinetu Dermatologii Leczniczej i Estetycznej w Warszawie poleca natomiast zastrzyki kwasu hialuronowego w okolicę oka.
- U pacjentów często daje się zauważyć pewien dysonans – przy bardzo zadbanej skórze twarzy, wyraźnie zaznaczonej linii żuchwy i pełnych ustach, patrzą na nas „stare”, zdradzające wiek oczy. Skóra w tym miejscu jest bardzo delikatna, cienka, pozbawiona gruczołów łojowych, przez co starzeje się szybciej niż reszta twarzy. Efekt smutnej, zmęczonej twarzy potęgują dodatkowo zapadnięte doliny łez, które mogą pojawić się nawet w młodym wieku. Mój sprawdzony sposób na walkę z tymi bruzdkami pod oczami to Teosyal Redensity II
– preparat dedykowany leczeniu okolicy podkrążonego oka. Najbardziej lubię podawać go kaniulą, czyli tępo zakończoną igłą, ponieważ redukuje ona ryzyko pojawienia się siniaków. Zabieg wykonany wprawną ręką jest prawie bezbolesny, a efekty są widoczne niemal natychmiast i utrzymują się od 6 do 10 miesięcy. Jeśli chcemy je wydłużyć, można podtrzymująco, co 4 – 8 tygodni, wykonać zabieg mezoterapii – wyjaśnia ekspert.

 

 

krzemkoloidalnyKrzem koloidalny – pierwiastek śladowy dla zdrowia, urody i młodości oraz dla wzmocnienia układu odpornościowego.

W dzisiejszych czasach wirusy łatwo mutują i bardzo często nie reagują na leczenie konwencjonalnymi lekarstwami. Uderzające jest to, że wiele osób ma kłopot z odzyskaniem całkowitego powrotu do zdrowia po przebytej infekcji. Można zauważyć również, że często w takich sytuacjach pojawiają się różne powikłania. Jest to przykładowo ciągły kaszel, zapalenie płuc, powracający reumatyzm, a nawet zapalenie mięśnia sercowego.

W tym kontekście warto byłoby przypomnieć o krzemie koloidalnym, który potrafi tak silnie wspierać układ odpornościowy, że każda walka z patogenami kończy się szybkim i dokładnym zwycięstwem. Polecany jest przez wielu terapeutów, którzy zamawiają go dla swoich pacjentów w niewyobrażalnie dużych ilościach.


Ogromny efekt krzemu koloidalnego został potwierdzony już kilka lat temu dzięki immunologicznym testom czynnościowym krwi. Badania czynnościowe systemu odpornościowego zostały opracowane przez Niemieckie Towarzystwo Immunologii. Pokazują one między innymi, jak reaguje układ odpornościowy człowieka w kontakcie z różnymi patogenami (wirusy grypy, grzyby Candida, opryszczka, borelioza, wirus zapalenia wątroby…). Pokazują one jak wrażliwy jest układ odpornościowy na krzem koloidalny i jak szybko dzięki niemu reaguje. Przeprowadzone post – testy po sześciu tygodniach kuracji krzemem, wskazują jak skutecznie i konsekwentnie został pobudzony układ immunologiczny do walki z zarazkami.

Podczas przeprowadzanych testów w 80% przypadków krzem koloidalny był najbardziej zrównoważonym czynnikiem aktywującym, który wielokrotnie przewyższył działanie innych substancji. Porównywano wówczas minerał wulkaniczny, który ma w swoim składzie krzem oraz kurkumę, na którą wiele osób również reagowało pozytywnie.

Ważne jednak jest, aby odpowiednio dozować dawki krzemu. Należy rozpuścić w wodzie dwie duże łyżki płynu, zamiast zalecanych dwóch do trzech łyżeczek dziennie. Taką terapię należy stosować, aż infekcja minie całkowicie i nie pozostawia po sobie żadnych objawów. Przyjemnym efektem ubocznym działania krzemu jest to, że jest on bardzo wskazany przy schorzeniach płucnych i nawet drażniący i suchy kaszel ustępuje całkowicie.

Źródło: http://zdrowieinatura.com.pl/