poniedziałek, 25 listopada 2024
Miło Cię widzieć!
Redakcja Portalu - PKIK24.PL

asertywnoscW codziennym kontakcie z klientami nie sposób uniknąć sytuacji, które nie powodowałyby konfliktów i nieporozumień.

Jak radzić sobie w sytuacjach trudnych, niezręcznych? Czy powinniśmy odnosić się do słynnego powiedzenia „klient nasz pan” i niezależnie od wydarzeń przyznawać klientowi rację? Nie. Dzięki odpowiednim technikom asertywnym, nie tylko poradzisz sobie, ale również zjednasz sobie klientów zdenerwowanych, wzburzonych jak i zgłaszających reklamację.


Asertywność to postawa, której warto się nauczyć. Wiele osób myli tego rodzaju zachowanie z agresywnym czy aroganckim, jednak sama asertywność nie jest nacechowana negatywnymi czynnikami. Wręcz przeciwnie. Oznacza postępowanie zgodnie ze swoimi poglądami oraz wyrażanie swojego zdania z zachowaniem poszanowania uczuć, postaw oraz opinii zarówno swoich, jak i drugiej osoby. Asertywność ułatwia komunikację interpersonalną, tworzy relacje oparte na szacunku, uczciwości i wzajemnej współpracy.


A oto kilka najczęściej wykorzystywanych technik asertywnych, które warto stosować podczas sytuacji trudnych z klientem.

Klientka ma niemożliwe do spełnienia oczekiwania, a ty musisz jej odmówić. Chciałaby np. wykonać zabieg w czasie, kiedy masz umówionych innych klientów Zastosuj technikę zdartej płyty.

Technika zdartej płyty polega na powtarzaniu jednej i tej samej argumentacji, niezależnie od tego, jak bardzo klient próbuje wymusić na nas uległość i zmianę zdania. Stosując tę technikę nie musimy zmieniać nawet szyku zdania i intonacji. Na każdą wypowiedź klienta odpowiada się wciąż tak samo, jak za pierwszym razem. Dzięki tej technice, rozmówca w końcu rozumie, że nie uda mu się nic wskórać.

 

Przykład:
Czy może mnie Pani zapisać na 13:30 na zabieg?
- nie mam takiej możliwości, zabieg trwa około godziny, a ja mam tylko 30 minut pomiędzy klientkami;
- to nic nie szkodzi. Ta Pani z 14:00 może przecież chwilę poczekać.

To co zapisze mnie Pani? Zależy mi na tym zabiegu;
- tak jak mówiłam, nie mam takiej możliwości, zabieg trwa około godziny, a ja mam tylko 30 minut pomiędzy klientkami;
- żaden inny termin nie pasuje mi, muszę mieć to zrobione jutro do godziny 15:00, później wyjeżdżam;
- tak jak mówiłam.

 

Technika zdartej płyty zastosowana bez innych elementów może klientkę zirytować. Dlatego można podczas rozmowy:
- parafrazować klientkę: „rozumiem, że zależy Pani na tym zabiegu, ale tak jak mówiłam...” (pokazujemy w ten sposób empatię i zrozumienie);
- poprosić o zaproponowanie jakiegoś alternatywnego rozwiązania. „Jak mogę Pani inaczej pomóc?” (w ten sposób dajemy klientce odczuć, że zależy nam na rozwiązaniu problemu).

 

Klientka jest wulgarna, obraża i zachowuje się lekceważąco. Zastosuj technikę asertywne stawianie granic.

Technika ta pozwoli Ci poradzić sobie w kontaktach z agresywnymi klientami. Jeśli klient narusza granice dobrego wychowania, powiedz mu, aby tego nie robił. Ważne jest, aby krytykowanie drugiej osoby, zamienić na mówienie o swoich uczuciach związanych z krzywdzącym komunikatem np.: „Utrudnia mi Pani pracę. To jest przykre, kiedy Pan/Pani w ten sposób do mnie mówi”, albo „nie życzę sobie, aby Pani mówiła do mnie w ten sposób”.Kiedy wyznaczenie granic nie przynosi skutku przejdź do etapu zapowiedzi sankcji: „Jeśli będzie Pani w ten sposób do mnie mówiła – odłożę słuchawkę”. Należy jednak pamiętać o tym, że zapowiedziana sankcja powinna być przemyślana tak, żebyśmy mogli ją wykonać w sytuacji, kiedy uciążliwy klient wciąż nie zmienia swojego zachowania. „Jest mi bardzo przykro, nie godzę się na obrażanie mnie. Do widzenia”.

 

Kiedy klient przychodzi z reklamacją i okazuje się, że popełniłeś błąd

Gdy na przykład usługa została źle wykonana, często próbujemy się tłumaczyć i szukać racjonalnych argumentów. To nie jest najlepszy sposób. Pamiętaj, że dobrze załatwiona reklamacja to jeden z najlepszych sposobów na zjednywanie i lojalizowanie klienta. Jak najlepiej przyjąć reklamację? Po pierwsze, wysłuchaj uważnie klienta nie przerywając. W sytuacji, kiedy jest zdenerwowany, okaż, że go rozumiesz i przeproś (w imieniu swoim bądź firmy). A następnie spróbuj wspólnie z klientem ustalić sposób naprawienia błędu. Najlepiej jeśli nie będziemy narzucać swoich propozycji rozwiązania problemu, ale zapytamy klienta jaka rekompensata by go satysfakcjonowała.

 

Choć może się to wydawać nieracjonalne, warto na koniec podziękować za zgłoszenie błędu, mówiąc np. „Dziękuję, że zwróciła mi Pani na to uwagę, taka informacja pomoże uniknąć tego typu reklamacji w przyszłości”.

 

Kiedy klient krytykuje używając ogólników Postaraj się dowiedzieć, jakie czynniki konkretnie wpłynęły na jego negatywne uczucia. Jeśli mówi np. „Wasza obsługa pozostawia wiele do życzenia”, dopytaj się o szczegóły, mówiąc np. „A co konkretnie
w ramach naszej obsługi pozostawia wiele do życzenia?”. W ten sposób będziemy mogli dowiedzieć się, gdzie konkretnie zawiniliśmy i dużo łatwiej będzie naprawić swój błąd. Pamiętaj, że z asertywnością nikt się nie rodzi – uczymy się jej przez
całe życie. To kwestia ćwiczeń i praktyki, dlatego zacznij już dziś!

 

Małgorzata Wiatr
Ukończyła Szkołę Wyższą Psychologii
Społecznej (SWPS) na kierunku Psychologia
Społeczna oraz studia podyplomowe
Zarządzanie Marką
w Szkole Głównej Handlowej.
Właścicielka firmy marketingowej Brigatta,
specjalizującej się w marketingu
marek lokalnych,
również w branży beauty.

 

Źródło: NAJWSPANIALSZE, nr 1/2016  http://najwspanialsze.pl/

 

 

eliksyr zyciaZdrowie i czas to dwa cenne skarby, których nie rozpoznajemy i nie doceniamy dopóki się nie wyczerpią.

W poprzednich wydaniach kwartalnika NAJWSPANIALSZE nr 3-4/2015 pisaliśmy, jaki wpływ na Państwa zdrowie mają przekonania, nawyki i wiedza. Dzisiaj przedstawiamy rozwiązanie, które sprawi, że poprawimy parametry zdrowia aż o UWAGA 50-60%. Co ma tak znaczący wpływ na dobrostan? Co jest kluczem do zdrowia?

 

Tym kluczem do zdrowia i długowieczności jest WODA. Już bardzo dawno temu, bo za czasów starożytnych Egipcjan, Greków i Rzymian, a później w średniowieczu stosowano do leczenia wodę. Jako środek leczniczy stosowali wodę również Chińczycy, Hindusi, Japończycy, a Persowie, Turcy, Rosjanie i Finowie rozwinęli sauny. Tak więc nie chodzi o cudowny eliksir, ale o jedną z najprostszych prawd, czyli zrozumienie, jaką tajemnicę kryje w sobie WODA. Ta substancja nieodłącznie związana z prozą codziennego ludzkiego życia jest równocześnie niezwykle intrygująca dla naukowców, warunkuje ona egzystencję każdej żywej istoty na Ziemi.

 

Wiemy, że nasz organizm składa się z 60-70% wody, a nowo narodzonego dziecka przekracza 90%, ale czy zdajemy sobie sprawę, ile to jest litrów? Przykład: osoba ważąca 75 kg nosi w sobie około 50 litrów wody. Z tego około 2/3 znajduje się w komórkach. Mózg zbudowany jest w 90% z wody, krew w 85%, płuca w 83%, nerki w 79%, serce w 73%, a mięśnie w 72%. Reszta przypada na tkanki i limfę. Jesteśmy chodzącym akwarium. Procesy biochemiczne w nas zachodzą w wodzie. Żeby przebiegały prawidłowo, nasz organizm musi mieć codziennie  dostarczone 30 ml wody na każdy kilogram wagi naszego ciała. Co dzieje się w naszym organizmie jeżeli nie wypijemy dziennie tyle wody? Żeby przebiegały prawidłowo, nasz organizm musi mieć codziennie dostarczone 30 ml wody na każdy kilogram wagi naszego ciała. Co dzieje się w naszym organizmie jeżeli nie wypijemy dziennie tyle wody?

 

Nie zastanawiamy się nad tym, skąd biorą się migreny, bóle głowy, zaparcia, nadciśnienie, problemy skórne, zwyrodnienia i bóle stawów, bóle kręgosłupa, zmęczenie, rozdrażnienie i wiele, wiele innych dolegliwości. Pamiętajmy, że każda dolegliwość czy choroba ma swoją przyczynę. Czy zastanawiamy się z czego one wynikają? Jeden prosty nawyk może nas od wielu tych problemów uwolnić. Wypijanie wody o odpowiedniej jakości i w odpowiedniej ilości. Tak więc prezentuję Wam kochani klucz do zdrowia: nasze komórki (a więc i my) żyjemy dlatego, że organizm dba o odpowiednie parametry wody, którą ma w sobie. Sporo go to kosztuje, ale robi wszystko, aby zapewnić komórkom wodę o odpowiednich parametrach.

 

Woda taka ma:
Odpowiednie pH. Aby nasz organizm mógł prawidłowo funkcjonować, musi w nim być zachowana równowaga kwasowo-zasadowa (homeostaza). Wiadomo, że pH krwi wynosi 7,35-7,43. Kiedy spada ono z poziomu 7,43 do 7,1 następuje niewydolność
krążenia. Wynika to z faktu, że przy zakwaszeniu czerwone krwinki, które transportują tlen, zaczynają się sklejać i nie przenoszą odpowiedniej ilości tlenu.

 

Odpowiedni Redox.

Wspólnym  mianownikiem dla wszystkich cudownych miejsc z wodami uzdrawiającymi jest aktywny wodór, który ma zdolność redukcji wolnych rodników. Redox to międzynarodowa nazwa dla potencjału regenerująco-utleniającego wody (i innych płynów). Im wyższy wskaźnik Redox (minusowy) tym większe właściwości regenerujące. Im wyższy wskaźnik (dodatni), tym właściwości wody są bardziej utleniające.

 

Odpowiednie napięcie powierzchniowe.
Napięcie powierzchniowe płynów, które pijemy, wpływa na zdolność naszych komórek do absorbcji wody. Napięcie powierzchniowe błony komórkowej erytrocytów wynosi 43 din/cm sześcienny. Składa się ona między innymi z lipidów. Należy o tym pamiętać przy wyborze wody do picia, ponieważ jeżeli napięcie powierzchniowe jest wyższe, warstwa tłuszczu w błonie komórkowej nie pozwoli na pobranie wody z płynu międzykomórkowego.

 

Odpowiednia struktura.

Woda znajdująca się w naszym organizmie jest wodą strukturalną. Woda taka zawiera w sobie informację. Pod wpływem tej informacji cząsteczki wody układają się w klastery, tworząc kryształy. Informacja ta może być pozytywna lub negatywna, przez co wpływa na nasz organizm. Przy temperaturze 0°C woda traci informację w niej zawartą.

 

eliksyr zycia1

Woda o tych parametrach pilnuje w nas równowagi kwasowo-zasadowej, czyli naszego dobrego stanu zdrowia. Jest jak miotła, która każdego dnia sprząta dom. Woda czyni cuda, to eliksir życia. Woda to życie i każdy się z tym zgodzi. Woda jest bardzo ważna. Więc dlaczego dzisiaj zamiast wody matka daje dziecku nieśmiertelny „soczek” z marketu? A kwiatki w ogrodzie podlewa wodą. Nasze komórki są zbudowane z wody i składników odżywczych, mieszkają w wodzie, nasz organizm przez noc bardzo poważnie się odwadnia. Więc dlaczego jak rano wstajesz, drogi czytelniku, to pijesz kawę? Twoje komórki potrzebują WODY. Przecież jesteśmy chodzącym akwarium. Pamiętasz?

 

Woda o ujemnie naładowanym ładunku jest mocnym oksydantem, bo ma dużo atomów z wolnym wodorem. Woda jest nam bardzo potrzebna, bez niej nasz organizm staje się wyczerpany, ponieważ wszystkie reakcje zachodzące w organizmie przebiegają wyłącznie przy udziale wody. Nie licząc tlenu, żadna inna substancja odżywcza nie sygnalizuje tak szybko swojego braku jak WODA. Jest ona niezbędna, aby uchronić tkankę organizmu przed wyschnięciem i obumieraniem. Gdy człowiek jest zmuszony obyć się bez wody to już po kilku godzinach czuje się osłabiony, zmęczony i wycieńczony. Bez dostarczenia wody nie przeżyje dłużej niż 3 doby. Bez jedzenia wytrzyma przez kilka tygodni.

 

Woda jako główne źródło zdrowego życia ma czynny udział jako środek transportu i rozpuszczalnik licznych substancji znajdujących się w komórkach, reguluje temperaturę ciała, daje zdrową i nawodnioną skórę, działa przeciwbólowo, wpływa na dobre trawienie oraz mocne stawy i mięśnie, kontroluje wagę. Regularne picie czystej wody aktywuje cały organizm. Płyn w naszych organizmach zapewnia pobieranie, transport i rozprowadzanie składników odżywczych oraz wydalanie zbędnych produktów przemiany materii, oczyszczanie z toksyn.

 

Woda to nie tylko życie dla żywej istoty ale również wielka tajemnica. Już rozpoczęliśmy trzecie tysiąclecie nowej ery i mamy za sobą kilka starej, a tak mało wiemy o wodzie. Woda jako jedyna materia ma kilka stanów skupienia, jest bioinformacyjna, zapamiętuje informacje i przekazuje je do centrum naszego osobistego dowodzenia, na podstawie tej informacji nasz mózg i nasze komórki funkcjonują albo nie, bo ich życie zależy od wibracji, które przekazuje woda. Woda to szczotka i wodospad w jednym sprząta i przepłukuje nasze organizmy. Bez wody nic się w nas nie wydarzy, bo w wodzie rozpuszcza się 80% witamin (składników odżywczych). Na skutek czynności życiowych naszego organizmu powstają toksyny wewnętrzne, 80% z nich rozpuszcza się w wodzie! Zatem dostarczając do organizmu wodę o odpowiednich parametrach, stwarzamy warunki do rozpuszczenia tych toksyn. Należy pamiętać, że 80% toksyn znajduje się w komórkach i płynie międzykomórkowym.

 

Najważniejsze narządy wewnętrzne potrzebują stałego dostarczenia wody o odpowiedniej jakości. Woda w naszym organizmie to: 20% płyn międzykomórkowy, 10% krew i chłonka, ale 80% składu naszej krwi to woda! 35% to płyn wewnątrzkomórkowy. 5% tkanki nieprzepuszczalne. Więc drogi czytelniku już wiesz gdzie tkwi początek choroby? W braku odpowiedniej WODY.

 

O tym jakie choroby i stany przewlekłe biorą się z odwodnienia organizmu, bo niestety jesteśmy odwodnieni na „potęgę” w dzisiejszych czasach, powiem Wam drodzy czytelnicy w kolejnym wydaniu magazynu NAJWSPANIALSZE. Zapraszam
do kontaktu.

 

P.S. Lekarz przyszłości nie będzie dawał leków, lecz poinstruuje swojego pacjenta w kwestii odpowiedniego stylu życia, żywienia i zapobiegania chorobom.

 

hzareba

Halina Zaremba
Zajmuje się profilaktyką,
doradza każdej zainteresowanej osobie
co i jak ma robić aby wrócić do zdrowia
lub utrzymać dobry stan zdrowia.
Organizuje szkolenia, spotkania, wykłady
w Polsce, Austrii, Wielkiej Brytanii.
www.zdrowiepomistrzowsku.pl

 

Źródło: NAJWSPANIALSZE, nr 1/2016 http://najwspanialsze.pl/

 

uroz dietaDetoks to ostatnio niemalże moda, sposób na życie.
Przeprowadzany jest samodzielnie w domu, na obozach wyjazdowych, a nawet w ośrodkach leczniczych. Idea tego typu diet jest ściśle powiązana z postem, który jest obecny w wielu religiach. Stosowany jest w celu wyciszenia umysłu, jak i oczyszczenie ciała z toksyn np. przed nadchodzącą wiosną.

 

Głodówka to zazwyczaj całkowite zaprzestanie jedzenia od kilku do kilkunastu dni. Bardzo popularne oczyszczanie jednodniowe wydaje się być po prostu odpokutowaniem i rozgrzeszeniem samego siebie – dla organizmu jednak nie niesie pozytywnych zmian.

 

Samo oczyszczanie organizmu powinno nazywać się oczyszczaniem naszej diety, to dobra praktyka, ale nie ma sensu sama w sobie – powinna bowiem być jedynie po czątkiem do dalszych pozytywnych zmian żywieniowych i dobrze by było, aby wiązała się również ze zmianą stylu życia. Dlatego przystępując do takiej diety musimy uświadomić sobie w jakim celu ją zaczynamy. Warto sobie uzmysłowić, że odchudzanie się poprzez głodowanie jest poważnym błędem i może prowadzić do niebezpiecznych skutków. Żaden nawet najbardziej restrykcyjny detoks czy głodówka nie zniwelują skutków codziennych zaniedbań i błędów żywieniowych popełnianych przez lata. Jednodniowym oczyszczaniem organizmu nie zrzucimy także zbędnych kilku czy kilkunastu kilogramów. Do wyrobienia nawyku organizmu potrzebuje minimum 3 tygodnie. Jeśli więc chcemy wyeliminować ze swojej diety cukier, sól, kawę czy fast foody – musimy wytrwać w tym postanowieniu przynajmniej 21 dni.

 

Inną kwestią powiązaną z tematem detoksów jest dość często przytaczany problem akumulowania toksycznych ilości szkodliwych związków przez nasz organizm. To mit. Gdyby taki proces faktycznie miał miejsce, nieustannie czulibyśmy się chorzy i co kilka dni potrzebowalibyśmy wizyty u lekarza i gruntownego oczyszczania. Od codziennego oczyszczania mamy wątrobę oraz nerki, i to o nich musimy myśleć zabierając się za wiosenny detoks.

 

Co zatem zrobić?

Wyeliminuj my produkty działające niekorzystnie na nasz organizm – już samo to spowoduje, ze wstąpi w nas energia i poczujemy się „oczyszczeni”. Niech w odstawkę pójdą: dania tłuste i smażone – mięso czy ryby smażone w panierce, frytki, placki, pączki czy inne smażone ciastka, wszelkie tłuste sosy, majonezy, dania instant – zupy, sosy w proszku, sosy gotowe w butelkach, alkohol, cukier i wszelkie kupne słodycze słodzone cukrem czy syropem glukozowo-fruktozowym, słodkie napoje, wody smakowe i soki w kartonach, owocowe jogurty i napoje mleczne, serki homogenizowane smakowe oraz niepotrzebne leki czy suplementy.

 

W to miejsce włączmy większą porcję warzyw i owoców – także strączkowych, orzechy, zioła np. herbatę z pokrzywy, mniszka czy napar z karczocha, wody mineralne, przyprawy naturalne np. ostropest, czarnuszka.

 

A co z głodówką?

Według medycyny, głodówka to każda dieta, której kaloryczność jest niższa niż 800 kcal. Zdecydowany minus jest taki, że głodzenie organizmu powoduje wyrzut ketonów. Podwyższone stężenie tych związków w organizmie powoduje np. biegunkę – co kojarzy nam się z „oczyszczaniem” czyli... dieta „działa”! Nie do końca jednak tak jest, bo razem z biegunką przychodzi odwodnienie, osłabienie spadek nastroju. Im dłuższy czas głodówki, tym większy katabolizm, czyli samozniszczenie mięśni, a także obniżenie odporności organizmu – przeciwciała czyli cząsteczki gwarantujące nam odporność to białka, skoro nie dostarczamy białek z dietą – odporność spada drastycznie.

 

Dużą popularność przeżywają też liczne odmiany monodiet. Polegają one na jedzeniu np. wybranych owoców i warzyw albo tylko kaszy jaglanej. Jednak żaden produkt, nawet ten bardzo wartościowy, wybitnie zdrowy czy ekologiczny nie zawiera wszystkich niezbędnych do życia składników odżywczych. Różnorodność to podstawa zdrowej i zbilansowanej diety, tylko zdrowo urozmaicona dieta zapewni nam prawidłowe funkcjonowanie i przebieg wszystkich procesów biochemicznych.

 

Jeśli chcielibyśmy zdecydować się na taką dietę przyjrzyjmy się najpierw samokrytycznie swoim dotychczasowym nawykom żywieniowym. Anemia, choroby układu krążenia, problemy z pęcherzykiem żółciowym, cukrzyca, a nawet gorączka czy ogólne osłabienie organizmu po chorobie, także ciąża i okres karmienia wykluczają wszelkiego rodzaju restrykcyjne detoksy czy głodówki. Chcąc jednak zdecydować się na głodówkę, zróbmy to z głową, pamiętajmy, że nasz stan zdrowia powinien być bez zarzutów i najlepiej przeprowadzić ją pod okiem lekarza np. na sprawdzonym obozie oczyszczającym. Decydując się na taki krok pamiętajmy też, że niezbędnym jej elementem jest przygotowanie organizmu, w celu obniżenia poziomu metabolizmu – czyli stopniowe eliminowanie ciężkostrawnych pokarmów.

 

mgr Justyna
Marszałkowska-Jakubik
Dietetyk, wykładowca,
właścicielka poradni dietetycznej.
Autorka bloga: Zdrowo Najedzeni.
https://zdrowonajedzeni.wordpress.com/
Miłośniczka kulinariów i jazdy na rowerze.

 

 

Źródło: NAJWSPANIALSZE, nr 1/2016 http://najwspanialsze.pl/

 

czy szczepicSzczepić się czy nie? Kwestia mająca zarówno rzeszę zwolenników, jak i przeciwników. Wokół szczepionek krąży wiele mitów, jak na przykład to, że są niebezpieczne, gdyż zawierają rtęć czy powodują autyzm. Tymczasem w ostatnim raporcie opublikowanym na łamach "The Review on Antimicrobial Resistance" możemy przeczytać, że szczepionki to obecnie także nowa broń w walce z bakteriami opornymi na antybiotyki.

 

Nie ma co ukrywać, szczepionka to wynalazek, za sprawą którego ocalały na świecie miliony istnień. Podczas ukłucia do organizmu pacjenta wprowadzany jest materiał biologiczny w postaci osłabionych mikroorganizmów, ich fragmentów czy jak w przypadku nowoczesnych szczepionek - tylko adiuwant, czyli element odpowiedzialny za poszczepienne pobudzenie układu immunologicznego do wytworzenia przeciwciał na dany antygen. Wbrew wszelkim pogłoskom, szczepionki są uznawane za najbezpieczniejsze ,,leki’’, oczywiście w przypadku, kiedy organizm pacjenta jest w pełni sprawny i gotowy do stoczenia walki z intruzami, które wtargnęły na jego teren.

 

Obecnie wiele uwagi poświęca się mikroorganizmom opornym na antybiotyki. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jest to aktualnie jedno z największych zagrożeń dla ludzkiego zdrowia. Problem wciąż przybiera na sile, a co więcej, może nawet prowadzić do uwstecznienie medycyny. Lekooporność bakterii powodowana jest przede wszystkim zbyt częstym lub nieodpowiednim przyjmowaniem antybiotyków przez ludzi, a także dodawaniem ich do pasz, aby zwiększyć tempo przybierania masy przez zwierzęta hodowlane. Stworzenie nowych antybiotyków jest procesem niezwykle długim. Zwykle potrzeba więcej niż 10 lat, aby nowy preparat pojawił się na półkach w aptekach. 

 

W nawiązaniu do panującego na całym świecie kryzysu związanego z lekoopornymi szczepami mikroorganizmów, w ostatnich dnia w Wielkiej Brytanii wydany został oficjalny raport nawołujący do szerszego wykorzystania istniejących szczepionek oraz do wspierania badań nad nowymi preparatami. Jest to bowiem niezwykle ważne narzędzie w walce z mikroorganizmami, na które nie działają dostępne antybiotyki. Dzięki szczepieniom przeciwko bakteriom możemy zapobiec wystąpieniu choroby, a tym samym zmniejszyć ryzyko konieczności przyjmowania antybiotyków. Jako przykład można podać drobnoustrój jakim jest Streptococcus pneumoniae. Szczep ten wywołuje zapalenie opon mózgowych oraz zapalenie płuc. Szacuje się ze rocznie na świecie umiera ponad 800 tys. dzieci poniżej 5 roku życia w wyniku infekcji wspomnianym mikroorganizmem. Należy podkreślić, że szczepionka przeciwko tym bakteriom jest już dostępna i jeśli każde dziecko zostałoby zaszczepione, to liczba dni gdy dzieci w wieku poniżej 5 lat przyjmują antybiotyki zmniejszyłaby się niemalże o połowę!

 

Jak zatem widać, w szczepionkach drzemie ogromny potencjał. Niestety wciąż istnieje wiele patogennych mikroorganizmów, na które nie udało się dotychczas stworzyć skuteczniej broni. Do najbardziej niepokojących należą te, które wykazują oporność względem karbapenemów. Należą do nich m.in. oporne szczepy E. coli, C. difficile czy rzeżączki.

 

 

 

 

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

aborcja mezTegoroczne wydarzenia odbywające się wokół międzynarodowego Dnia Kobiet są jego totalnym zaprzeczeniem i kpiną z pierwowzoru tego święta – obchodzonych w starożytnym Rzymie Matronalii, uroczystości ku czci macierzyństwa i płodności. Jako kobieta, czuję się poniżona. Jako bioetyk wiem, że nie można nie napisać o budzących kontrowersje: Manifie, odbywającej się pod hasłem „Aborcja w obronie życia” oraz postulacie szwedzkiej młodzieżówki Ludowej Partii Liberalnej dotyczącym przyznania prawa do aborcji… Mężczyznom (!).

Prawo do aborcji. Aborcja dla życia.

 

6 marca w Warszawie odbył się, organizowany każdego roku, marsz środowisk feministycznych tzw. Manifa. Tegoroczne, przewrotne hasło marszu brzmiało: „Aborcja w obronie życia”. Wzbudziło ono mnóstwo kontrowersji już na kilka dni przed rozpoczęciem marszu.

 

Wśród niesionych transparentów znajdował się równie ciekawy co hasło przewodnie: „Żądamy legalnej, bezpłatnej aborcji, bezpłatnych żłobków i przedszkoli”. Któż odgadnie poco feministkom żłobki i przedszkola dla ich aportowanych dzieci? Aczkolwiek matki, które zdecydowały się na urodzenie dziecka, matki, które łączą wiele ról społecznych z pewnością zgodzą się z drugą częścią postulatu.

 

Organizatorki marszu, jak same stwierdzają w wywiadach udzielonych m.in. dziennikarzom TVN i Wprost – hasło manify może wydawać się niektórym absurdalne. Według organizatorek aborcja chroni życie kobiet i dzieci, ponieważ wiele z ich pada ofiarom nielegalnie i niebezpiecznie przeprowadzanych zabiegów w tzw. podziemiu aborcyjnym.  Jest to jedyny argument podnoszony w związku z tym kontrowersyjnym hasłem demonstracji. Z przykrością należy odnotować, że ten argument został już obalony przez dr inż. Antoniego Ziębę (materiały na ten temat znajdują się na stronie: http://blog.pro-life.pl/opracowania/podziemie-aborcyjne). Wydaje się, że tym samym głoszone hasło-postulat (?) stało się w ustach samych organizatorek tym, czym było od początku – oksymoronem.

 

No i cóż że ze Szwecji?

W Polsce prawnie dopuszczalne są wyłącznie trzy sytuacje dokonania zabiegu aborcji na ludzkim życiu. Przypomnijmy, są to: a) sytuacja, w której ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety, b) przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, c) zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. W Szwecji natomiast, sytuacja wygląda zgoła inaczej. Tam, zabieg aborcji jest dopuszczalny, bez podania przyczyny, do 18 tygodnia ciąży. Osoby ubezpieczone nie ponoszą żadnych kosztów takich zabiegów.

 

Aborcja i prawo do niej kojarzone jest przede wszystkim z prawem kobiety do tzw. decyzji o własnym ciele. Z kobietą bo to ona nosi w swoim łonie rozwijające się nowe życie. Jednak przedstawiciele szwedzkiej młodzieżówki Ludowej Partii Liberalnej (LUF) doszli do wniosku, że prawo do aborcji, zgodnie z prawem do równouprawnienia powinni mieć także mężczyźni. Pokrętna logika wskazuje im na same korzyści takiej sytuacji: uwolnienie mężczyzny z obowiązków (m.in. alimentacyjny) i praw wynikających z ojcostwa (prawo rodzicielskie), kobieta uzyskuje jednoznaczną deklarację o zaangażowaniu mężczyzny w wychowanie i utrzymanie dziecka po jego urodzeniu. Istotnie, fala „korzyści” podtopiła zdrowy rozsądek i człowieczeństwo. Oczywiście, według tej przewrotnej logiki całość argumentacji posiada jakiś sens i jest spójna ze światopoglądem tego zamożnego kraju (579,7 mld USD w 2013 r.) – problemem jest posiadanie dzieci.

 

Cóż, wydaje się, że jeżeli bieżąca sytuacja nie ulegnie natychmiastowej i diametralnej zmianie – problem dzietności w tym kraju nie będzie stanowił problemu, ponieważ… Ludność muzułmańska prezentuje zupełnie odmienny światopogląd, nie znający problemu zastępowalności pokoleń. Jednak z tego co donoszą media, Szwecja zaostrzyła kontrole na granicach i usiłuje powstrzymać napierającą falę imigrantów.

 

Bez kontroli i bez jakichkolwiek zahamowań są natomiast pozostałe pomysły młodzieżówki LUF – „kreatywna” młodzież zgłosiła postulat zniesienia zakazu kazirodztwa i nekrofilii. Wezwanie „spoczywaj w pokoju” powoli chyba traci swoje znaczenie…

 

Zofia Szafrańska-Czajka

redaktor naczelna działu Bioetyka

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Źródło: http://biotechnologia.pl/

 

osocze bogatoProces starzenia się skóry polega na zmniejszeniu biologicznej aktywności komórek organizmu, spowolnieniu procesów regeneracyjnych i utracie funkcji adaptacji. Bardzo duży wpływ na starzenie się skóry mają również czynniki zewnętrzne, takie
jak: promieniowanie UV, niezdrowy tryb życia, palenie tytoniu, niewłaściwa pielęgnacja.

 

W pogoni za pięknem i młodym wyglądem sięgamy bardzo często po rozwiązania, bardziej lub mniej inwazyjne, mające na celu poprawienie kondycji skóry i utrzymanie jej w idealnym stanie.

 

Innowacyjna terapia z użyciem osocza bogatopłytkowego dedykowana jest osobom szukającym naturalnych rozwiązań, a także pacjentom ze skłonnościami do alergii na różne substancje podawane w zabiegach z zakresu medycyny estetycznej. Uznana została za jeden z bezpieczniejszych zabiegów odmładzających, ponieważ podczas zabiegu pracujemy materiałem immunologicznie obojętnym – materiałem tkankowym pacjenta.

 

Osocze
Osocze bogatopłytkowe, zwane w skrócie PRP (Plateled Rich Plasma), jest preparatem krwiopochodnym, całkowicie naturalnym i bez żadnych obcych dodatków, wykorzystywanym do autologicznej odnowy tkanek (czyli z użyciem czynników pozyskanych z własnego ciała). Znajduje się w nim kilka razy więcej niż w tej samej objętości krwi aktywnych biologicznie płytek krwi (trombocytów) i czynników wzrostu, czyli białek odpowiedzialnych za stymulację i przebieg procesów regeneracyjnych i naprawczych w organizmie. Trombocyty i czynniki wzrostu biorą udział w procesach odtwarzania ciągłości tkanek po urazach i uszkodzeniach. To dzięki nim rany szybko zarastają nową tkanką, a obszary zniszczone przez procesy zapalne ulegają regeneracji. Osocze bogatopłytkowe PRP zawiera wiele wyspecjalizowanych czynników wzrostu, z których jedne stymulują wzrost matrycy między komórkami, inne indukują wzrost naczyń krwionośnych i podziały komórkowe, jeszcze inne pobudzają wzrost i różnicowanie się komórek oraz wytwarzanie kolagenu lub też wzrost komórek specjalistycznych. Wszystkie razem, wraz z płytkami krwi, prowadzą do szybkiego i skutecznego odmłodzenia i regeneracji: od poziomu komórek i włókien tworzących strukturę tkanek aż po unaczynienie.

 

W skład osocza bogatopłytkowego wchodzą między innymi – jony sodu, potasu, magnezu, wapnia oraz fosforany i chlorki, natomiast główną rolę odgrywają czynniki wzrostu:

  • czynnik wzrostu naskórka EGF (Epidermal Growth Factor), powoduje proliferację, różnicowanie i wydłuża życie komórek naskórka;
  • czynnik wzrostu śródbłonka naczyniowego VEGF (Vascular Endothelial Growth Factor) stymuluje mitozę komórek śródbłonka oraz zwiększa przepuszczalność naczyń włosowatych;
  • płytkopochodny czynnik wzrostu PDGF (Platelet Derivet Growth Factor) reguluje różnicowanie i podziały komórki oraz stymuluje angiogenezę;
  • transformujący czynnik wzrostu TGF (Transforming Growth Factor) kontroluje tempo i różnicowanie komórek, ma działanie przeciwzapalne.

Wskazania
Osocze przyspiesza gojenie i regenerację skóry. Stymuluje fibroblasty do namnażania się i wytwarzania nowego kolagenu i elastyny, dzięki czemu skóra regeneruje się szybciej i jest bardziej nawilżona.

Wskazania do wykonania zabiegu są bardzo szerokie:

  • biorewitalizacja skóry twarzy, szyi i dekoltu,
  • niwelowanie zmarszczek,
  • regeneracja skóry po innych zabiegach,
  • walka z łysieniem i słabymi włosami.

Poza zastosowaniem w medycynie estetycznej PRP sprawdza się już od dawna w ortopedii, chirurgii szczękowej, stomatologii, w okulistyce oraz ostatnio bardzo modnej ginekologii estetycznej. W ortopedii oraz tak zwanej medycynie sportowej głównym celem aplikacji ekstraktu leukocytarnego PRP jest dążenie do odbudowy uszkodzonych tkanek.

Naprawa i regeneracja
Osocze bogatopłytkowe indukuje się w organizmie pacjenta procesy naprawcze. Dzięki temu w zmienionych chorobowo lub uszkodzonych tkankach następuje proces regeneracji. Można leczyć liczne schorzenia i urazy narządu ruchu, w tym między innymi zespoły bólowe kręgosłupa, zmiany przeciążeniowe, np.: łokieć tenisisty, łokieć golfisty, zapalenie kaletki przedłokciowej i przedrzepkowej, kolano skoczka, przeciążenia ścięgna Achillesa i rozcięgna stopowego (ostrogi piętowej), uszkodzenia i ubytki chrząstki stawowej, zespoły przeciążeniowe stawów itd. Osocze bogatopłytkowe również bardzo dobrze sprawdza się w leczeniu zaburzeń zrostu kostnego.

 

Osocze bogatopłytkowe wstrzyknięte w chore tkanki silnie stymuluje naprawę uszkodzonych ścięgien, mięśni, więzadeł, chrząstki lub kości. Używając tej metody, obserwujemy szybkie i bardzo stabilne efekty. Po zastosowaniu osocza bogatopłytkowego pacjenci stosują mniej standardowych metod głównie farmakologicznych. Jest to szczególnie ważne, w przypadku osób z innymi schorzeniami, gdyż nie obciążamy ich organizmu dodatkowymi lekami, jak również osób aktywnych, ponieważ szybciej odzyskują oni sprawność.

 

 

 

Ginekologia estetyczna

W ostatnim czasie bardzo modne stały się zabiegi z zakresu ginekologii estetycznej. Do gabinetów zgłaszają się kobiety nie tylko z powodu wskazań medycznych, ale estetycznych, pragnąc usunąć blizny, zmniejszyć wargi sromowe, poprawiając komfort życia, również intymnego. Osocze bogatopłytkowe podbija ten rynek i znajduje zastosowanie we wszelkich zabiegach, rewitalizujących okolice intymne u kobiet.

 

Pochwa i okolice intymne wykazują naturalną wilgotność i sprężystość, warunkujące właściwą funkcjonalność tych obszarów kobiecego ciała i ich ochronę przed uszkodzeniami. Na skutek toczących się stanów zapalnych, przebytych zabiegów  medycznych w okolicach okolic intymnych, przyjmowania antybiotyków lub innych leków oraz w wyniku starzenia się organizmu i związanych z tym zmian hormonalnych dochodzi do zaburzeń w procesie nawilżania, redukcji jędrności tkanek, wzrostu ich podatności na uszkodzenia i spadku satysfakcji z pożycia seksualnego.

 

Terapia osoczem bogatopłytkowym stymuluje znajdujące się w tkankach pochwy fibroblasty do wytwarzania kolagenu, a komórki macierzyste do namnażania się. W efekcie powstają nowe włókna sprężyste, poprawia się ukrwienie okolicy, tkanki pochwy zostają zregenerowane i odnowione, stają się bardziej jędrne, nawilżone i odporne, a to przekłada się na większy komfort kobiety.

 

Mimo że do zabiegu wykorzystuje się autologiczny preparat osocza bogatopłytkowego, otrzymywany z własnej krwi pacjenta, który jest w 100% biokompatybilny, uwzględnić należy przeciwwskazania do wykonania zabiegu: ciąża i laktacja, choroby krwi, choroby nowotworowe, leczenie niektórymi rodzajami antykoagulantami.

 

Przed zabiegiem z użyciem osocza bardzo ważny jest wywiad z pacjentem, podczas którego wyeliminujemy wszelkie potencjalne przeciwwskazania do zabiegu. Ważne jest również to, aby pracować na aseptycznych sterylnych i medycznych zestawach do wydzielania osocza bogatopłytkowego z krwi, które uzyskały certyfikację przez jednostki notyfikujące (wyroby medyczne oznaczone znakami CE) i pozbawione są wszelkich zbędnych substancji i separatorów o nieznanych składach.

 

Zabiegi powinny być wykonywane w określonych seriach, które są dobierane podczas indywidualnych konsultacji prowadzonych przed wykonaniem zabiegu. Najczęściej zabieg powtarza się co 2-3 tygodnie w cyklach 4 do 5 zabiegów w obszarze twarzy, natomiast w przebiegu zmian w obszarze włosów, seria może obejmować nawet do 10 zabiegów.

 

Zabieg z osoczem cieszy się ogromną popularnością wśród gwiazd na całym świecie, które promują fenomenalne efekty zabiegu w mediach i na portalach społecznościowych.

 

m komasinska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Magdalena Komasińska
absolwentka AM
w Bydgoszczy,
wykładowca i kosmetolog
E: magda.komasinska@
mezoderm.pl
W: easyprp.pl
W: mezoderm.pl

 

Źródło: http://kosmetologiaestetyczna.com/

 

skin needlingSkin Needling to technika nakłuwania skóry za pomocą igły akupunkturycznej, używana w celu:

  • reaktywowania, pobudzania produkcji melanocytów na obszarach przebarwionych, co pomaga tym samym wrócić skórze do jej naturalnego zabarwienia;
  • redukcji zmarszczek poprzez pobudzenie organizmu do wytwarzania większej ilości kolagenu w miejscach intensywnie nakłutych;
  • usuwania twardych włókien kolagenu u osób z bliznami, w celu ich rozluźnienia i wygładzenia.

Zalety zabiegów:

  • Są bezpieczne, szybkie i łatwe do wykonania w krótkim czasie. Dzięki uzyskanym efektom oraz szybkiej regeneracji klienci bardzo chętnie z nich korzystają. Jedna 30-minutowa sesja jest wystarczająca na przeprowadzenie terapii na pojedynczym obszarze dla każdego z tych trzech powyżej wymienionych rodzajów terapii (przykładowo twarz lub dekolt).
  • Są rentowne – bardzo niski koszt zabiegu, krótki czas pracy.
  • Gwarantowane efekty – klienci prawie zawsze widzą poprawę.

Redukcja zmarszczek

Nakłuwanie skóry twarzy (leczenie indukcyjne kolagenem) jest unikalnym procesem, który wspomaga wydobycie naturalnego kolagenu skóry w obszarach, gdzie nastąpił ego zanik. Procedura ta okazała się skuteczna w niwe-lowaniu zmarszczek na twarzy, zmniejszaniu „kurzych łapek” i zmarszczek na twarzy. W rezultacie zabiegu ela-styczność skóry, wszelkiego rodzaju bruzdy lub głębokie blizny ulegają zauważalnej poprawie. Ten prosty sposób pomaga w przywracaniu integralności skóry, terapia stymuluje kolagen w naskórku i warstwie skóry wła-ściwej. To z kolei znacznie poprawia kondycję leczonych obszarów. Nakłuwanie skóry twarzy jest często porównywane z zabiegami wykonywanymi za pomocą derma-rollera. Niektóre z nich są reklamowane jako służące do użytku domowego. Jednak zabiegi wykonywane przez specjalistę są bardziej skuteczne, ponieważ urządzenie może kierować igłę bezpośrednio w poszczególne szczeliny zmarszczki czy blizny po trądziku.

 

Skin Needling, poprzez precyzyjne nakłucia sterylnej igły w odpowiednią warstwę naskórka, wytwarza miniurazy. Zaalarmowany mózg wysyła uszkodzonej tkance kolagen, potrzebny do odnowy uszkodzonego miejsca. Bogactwo kolagenu, które dociera do nakłutych tkanek, odnawia uszkodzone komórki, tworząc miękką, subtelną warstwę, wygładzającą zmarszczki i blizny.

 

Nakłuwanie skóry stało się bezpiecznym i skutecznym sposobem pobudzania naturalnej produkcji kolagenu.

 

Po zabiegu skóra może mieć różowo-czerwone zadrapania, przypominające zadrapania kota, utrzymu-jące się do kilku dni – w zależności od trudności czy głębokości leczonego obszaru. Na drugi dzień po zabiegu można zastosować makijaż mineralny na twarz. W dzień zabiegu tylko i wyłącznie preparaty z zawar-tością witaminy A i C, gojące maści – np. bephanten, alantan. Codzienne korzystanie z produktów, zawiera-jących kolagen, witaminę C, ceramidy lub kwas hialuronowy, przyspiesza leczenie po każdej sesji zabiegowej. Do codziennego użytku jest zalecany krem z filtrem przeciwsłonecznym minimum SPF 30+.

 

Odbudowa melanocytów

Odbudowa melanocytów to proces regeneracji skóry poprzez produkcję melaniny. Stymulowanie melanocytów w naskórku wspomaga usuwanie białych plam skórnych, plam starczych, jak również obszarów zabar-wionych na ciemniejsze odcienie. Po zastosowaniu zabiegu przebarwione obszary powracają do naturalnego odcienia skóry pacjenta. W praktyce zabiegi osiągają 90% skuteczności w przywracaniu skórze odpowied-niej produkcji melatoniny. Zabieg polega na nakłuciu sterylną igłą warstwy skóry właściwej – ta terapia jest najgłębszą spośród trzech omawianych. Poprzez na-kłucie, do mózgu jest wysyłany sygnał o braku pigmen-tu w skórze. Mózg wysyła do nakłutej tkanki melaninę, w celu uzupełnienia braku pigmentu.

 

Blizny

Scar Relaxation to proces uwalniania twardych, włóknistych pasm kolagenowych z tkanek przykurczonych lub pokrytych bliznami. Blizny poparzeniowe, chirurgiczne i inne tkanki, które zostały wypaczone przez nadmiar produkcji kolagenu, zostaną zmiękczone, wygładzone i spłaszczone dzięki temu zabiegowi. Scar Relaxation polega na nakłuciu sterylną igłą warstwy naskórka – blizny i tym samym wysłaniu do mózgu sygnału o rozbicie włóknistych pasm w bliźnie.

 

Rezultaty tego zabiegu to: zmiękczenie twardości i konsystencji blizny, jak również zwiększenie zakresu ruchu obszaru skóry pokrytego blizną. W większości przypadków, klienci odzyskują całkowity zakres ruchu. Skuteczność zależy również od liczby zabiegów, jak i od ciężkości przykurczu tkanek. Rezultaty tego zabiegu są często zdumiewające.

 

Skin Needling jest wspaniałym zabiegiem, dzięki któremu uzyskujemy bardzo dobre efekty. Możemy go stosować jako zabieg uzupełniający do innych zabiegów pielęgnacyjnych. Świetnie sprawdza się w terapii przeciw rozstępom i wiotkiej skórze na brzuchu po ciąży, gdy połączymy go z działaniem lasera. 

 

Zabieg jest stosunkowo prosty, a jednocześnie daje ol-brzymie możliwości poszerzenia oferty o nowe zabiegi. Można go wykorzystywać samodzielnie, jak również w połączeniu z innymi terapiami.

 

Źródło: http://kosmetologiaestetyczna.com/

 

pielegnacja skoryPrawidłowa pielęgnacja skóry dojrzałej powinna opierać się na kilku zasadach i charakteryzować się systematycz-nością (rys. 1). Podstawowy element pielęgnacji to, podob-nie jak przy wszystkich innych typach cery – nawilżanie. Skóra potrzebuje kremów, które będą zapobiegać transepidermalnej ucieczce wody, jak i dostarczać sub-stancji wiążących wodę w naskórku. Ważna jest stymu-lacja komórek skóry do zwiększonej produkcji kolagenu i elastyny, zarówno poprzez dostarczanie witamin, fitoestrogenów, peptydów oraz szeregu innych składników z kosmetyków, jak i przez mechaniczne czy chemiczne złuszczanie naskórka za pomocą peelingów. Starzejąca się skóra traci swą naturalną warstwę hydrolipidową, przez co jest jeszcze bardziej narażona na utratę wody. Składni-ki filmotwórcze zawarte w kremach, jak oleje mineralne, wazelina, oleje roślinne, emolienty zapobiegają utracie wody [1]. Dla skóry dojrzałej poleca się kremy tłuste, inten-sywnie regenerujące i odżywiające, redukujące suchość skóry i pozostawiające ochronną powłokę. Substancje napinające, zdolne do wiązania wody: kwas hialuronowy, gliceryna, ksylitol, sprawdzą się jako remedium na drobne zmarszczki. Ważnym aspektem pielęgnacji jest uzupełnianie składników mineralnych, np. wapnia. Wapń odgrywa ważną rolę w zapewnieniu integralności skó-ry, wpływa na proces różnicowania keratynocytów, za-pewnia prawidłową syntezę lipidów naskórka. Ważnym aspektem pielęgnacji skóry, o którym należy pamiętać jest ochrona przed działaniem wolnych rodników. Wolne rodniki, powstające w wyniku metabolizmu tlenowego komórek, uszkadzają DNA (deoxyribonucleic acid) komórek, uaktywniają metaloproteinazy odpowiedzialne za degradację kolagenu, powodują peroksydację lipidów [2, 3]. Należy używać kremów zawierających antyoksydanty, do których należą m.in. witaminy C, E, B5, nikotynamid, kwas liponowy, flawonoidy, np. genisteina [2].

 

Fizjologia starzenia
Wyróżnia się trzy typy starzenia w obrębie skóry:

  • wewnątrzpochodne, związane z upływem lat i menopauzą,
  • zewnątrzpochodne, będące efektem głównie szkodliwego
  • wpływem promieniowania UV oraz
  • starzenie mimiczne, miostarzenie [4, 5].

Cechy typowe dla starzejącej się skóry to: pogłębia-jące się zmarszczki, ścieńczenie naskórka związane z atrofią warstwy kolczystej i ziarnistej skóry, spadek elastyczności, opadanie owalu twarzy wywołane za-burzeniami w obrębie struktury włókien kolagenu i elastyny, redukcja zawartości podściółki tłuszczowej, postępująca suchość skóry.

 

Suchość dojrzałej skóry wynika ze ścieńczenia fil-mu hydrolipidowego, niedoboru glikozaminoglikanów (w tym kwasu hialuronowego) oraz zmniejszonej synte-zy lipidów warstwy rogowej [2]. Skóra starzejąca się jest poszarzała i pozbawiona blasku, a przyczynia się do tego stanu spowolnione oddzielanie się martwych komórek w obrębie warstwy rogowej i jej stopniowe pogrubianie się, w porównaniu z pozostałymi warstwami skóry. Na skutek glikacji białek skóra stopniowo przybiera żółtawy odcień. Spada synteza włókien kolagenowych głównie typu III i I, a włókna powstające są twarde, sztywne i nierównomiernie rozmieszczone [5]. Zmarszczki są następ-stwem degradacji włókien kolagenu i elastyny, spadku napięcia oraz powtarzających się stale ruchów mięśni mimicznych, prowadzących do skurczania i rozkurcza-nia się skóry właściwej [5]. Zmarszczki mimiczne, utrwalające się stopniowo oznaki ekspresji twarzy, przechodzą w zmarszczki statyczne. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Fukui, na grupie 102 Japonek w wieku 25-56 lat, wykazały, że szczególne zmiany w obrębie zmarszczek twarzy zachodzą około 33. r.ż. [4]. Zmiany związane z procesem starzenia się skóry są szczególnie widoczne wokół oczu, a także w okolicy ust. Skóra wokół oczu traci sprężystość, staje się wiotka, pojawiają się nie-estetyczne „worki” pod oczami powodowane obrzękiem, zależne od stężenia hemoglobiny we krwi i zwiększonej ilości melaniny [4]. Skóra wokół ust natomiast wykazuje szczególną tendencję do utraty wody, coraz cieńsza i suchsza pokrywa się siateczką drobnych zmarszczek [4].

 


Starzenie się organizmu to proces bardzo indywidualny. Starzenie się skóry rozpoczyna się już około 25.-30. r.ż. w sposób prawie niewidoczny.

Istnieje kilka hipotez dotyczących mechanizmów starzenia się organizmu [3]:

  • teoria genowa – szybkość i charakter starzenia się są zależne od genów zawartych w DNA jądrzastych komórek skóry),
  • teoria ograniczonej liczby podziałów komórki – spadek aktywności telomerazy następujący wraz z wiekiem,
  • błonowa - wzrost ilości lipidów, a spadek ilości wody w błonie komórkowej, skutkujący upośledzeniem transportu substancji przez błonę komórkową,
  • mitochondrialna – zmniejszenie wytwarzania cząsteczek ATP (adenozynotrifosforanu), biorących udział w procesach energetycznych),
  • teoria zaburzeń białkowych – malejąca wraz z wie-kiem zdolność do syntezy białek [3].

Promieniowanie UV:

Jeden z podziałów promieniowania ultrafioletowego opie-ra się na długości fali: UVA (400-315 nm), UVB (315-280 nm) i UVC (280-100 nm). Na fotostarzenie się skóry od-powiada w główniej mierze promieniowanie UVA, wy-korzystywane w przemyśle solaryjnym ze względu na możliwość wywoływania opalenizny, bez ryzyka zaczer-wienienia skóry [7]. Początkowo sądzono, że starzenie związane z upływem czasu i starzenie wywołane dzia-łaniem UV mają to samo podłoże, ostatnio przyjmuje się jednak, że są to dwa różne zjawiska o odrębnych cechach widocznych w obrazie klinicznym i na poziomie komór-kowym [7]. Pod wpływem słońca zwiększa się ilość wol-nych rodników, prowadzących do degradacji białek skóry [8]. Do typowych cech skóry narażonej na photoaging należą m.in. suchość, szorstkość, zmniejszenie grubości naskórka, spadek elastyczności, degradacja włókien ko-lagenowych w skórze właściwej, elastoza, zmiany przed-nowotworowe [7]. Do podstawowych sposobów ochrony skóry przed zgubnym wpływem promieniowania UV należy stosowanie kosmetyków z filtrem UV oraz przyj-mowanie wraz z dietą przeciwutleniaczy.

 

Witamina A

Do najczęściej wymienianych składników produk-tów pielęgnujących dla cery dojrzałej należy witami-na A. W kosmetykach stosowna głównie w postaci retinolu, retinylu czy estrów retinylu – propionianu i palmitynianu [2]. Retinol normalizuje proces rogo-wacenia naskórka, stymuluje różnicowanie keratynocytów, wytwarzanie nowych włókien kolagenowych, glikozaminoglikanów, hamuje aktywność enzymów degradujących kolagen i elastynę [2]. Mimo licznych zalet i potwierdzonej skuteczności działania, retinol stosowany w kosmetykach charakteryzuje się kilkoma niedogodnościami, m.in. jest niestabilny, wrażliwy na wpływ temperatury i światła słonecznego, a tak-że wykazuje działanie drażniące i powoduje wzrost wrażliwości skóry na promieniowanie UV. Koncerny zajmujące się wdrażaniem nowych składników aktyw-nych dla przemysłu kosmetycznego opracowały nowe związki wykazujące działanie podobne do retinolu, jednak w przeciwieństwie do niego niewywołujące podrażnień. Do takich innowacyjnych surowców na-leży np. opracowany przez firmę MERCK syntetyczny flawonoid o strukturze identycznej do flawonoidów występujących naturalnie w rabarbarze himalajskim i tawlinie jarzębolistnej [9]. Hydroxypinacolone Retino-ate – substancja o nazwie wg INCI (International No-menclature of Cosmetic Ingredients), opracowana przez koncern Grant Industries, to ester kwasu all-trans retinowego. Związek zastosowany w kosmetykach przywraca skórze elastyczność, objętość i prawidłowe nawilżenie, dzięki czemu zmarszczki stają się mniej wi-doczne, redukuje przebarwienia i niedoskonałości skóry. Testy przeprowadzone przez firmę Grant Industries również wskazują na mniejszy potencjał drażniący związku w porównaniu z tradycyjnie stosowanym re-tinolem [10]. Bakuchiol, badany przez Sytheon Ltd., jest fenolem należącym do pochodnych terpenów, wystę-pującym w naturze m.in. w nasionach i liściach rośliny Psoralea corylifolia. Wprawdzie jego budowa chemiczna nie przypomina struktury retinoidów, jednak związek wykazuje podobne do nich właściwości [11].

 

Peptydy, czynniki wzrostu

Peptydy aktywujące komórki skóry do produkcji białek podporowych to obecnie popularny składnik kremów przeciwzmarszczkowych [2]. Peptydy biomimetyczne to związki otrzymywane na drodze syntezy chemicz-nej, naśladujące naturalne związki kierujące procesami metabolicznymi, występujące w organizmie [12]. Do-starczane wraz z kosmetykami peptydy są dla skóry właściwej sygnałem do produkcji nowych cząsteczek kolagenu, niezbędnego do utrzymania optymalnej elastyczności i jędrności skóry [2]. Ze względu na mechanizm działania peptydy dzieli się na: rozkurczające, transportujące i sygnałowe. Peptydy rozkurczające stanowią bezpieczniejszą alternatywę dla toksyny botulinowej i działają na podobnej do niej zasadzie blokują przepływ impulsów wywołujących skurcz mięśni. Do tej grupy peptydów należą Argirelina czy Syn-ake, popularne w kremach anti-aging [13]. Pepty-dy transportujące tworzą kompleksy z jonami miedzi, który jest ważnym czynnikiem w wielu procesach enzymatycznych, prowadzących do neutralizacji wol-nych rodników, oraz syntezy kolagenu, transportując jony miedzi do wewnętrznych warstw skóry. Peptydy sygnałowe stymulują procesy syntezy włókien kolagenowych oraz wzrostu fibroblastów [13].

 

Czynniki wzrostu, wydzielane przez wybrane rodzaje komórek, pełnią funkcję przekaźników mię-dzykomórkowych, uczestniczą w procesach podziału i wzrostu komórek, wytwarzania i dystrybucji kolage-nu. W medycynie estetycznej zastosowanie znalazły dwa rodzaje czynników wzrostu: produkowane w ściśle kontrolowanych warunkach przez systemy bakteryjne, oraz te pozyskiwane z osocza bogatopłytkowego [12]. Osocze bogatopłytkowe, będące koncentratem płytek krwi, uzyskuje się poprzez odwirowanie krwi pacjen-ta pobranej próżniowo za pomocą specjalnego aparatu. Płytki krwi zawierają ponad 30 czynników wzrostu, które stymulują procesy regeneracyjne organizmu [12]. Iniekcje z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego pacjenta stosowane w medycynie estetycznej mają na celu regenerację starzejących się komórek skóry oraz stymulację fibroblastów do produkcji nowej tkanki [12].

 

Wybrane zabiegi

Gabinety medycyny estetycznej, dermatologiczne oraz kosmetyczne oferują szereg zabiegów, mających na celu przywrócenie starzejącej się skórze młodego wyglądu oraz złagodzenie widocznych oznak upływającego czasu.

 

Pellingi

Zadaniem peelingu jest złuszczanie, czyli usuwanie powierzchniowych warstw naskórka, co skutkuje pobudzeniem procesów regeneracyjnych, stymulacją produkcji kolagenu, elastyny i mukopolisacharydów, poprawą elastyczności, i stopnia nawilżenia skóry. Pe-elingi zalecane są w profilaktyce starzenia się skóry, a także m.in. w terapii zaburzeń pigmentacji. Mechanizm działania peelingów chemicznych polega na osła-bieniu połączeń jonowych pomiędzy keratynocytami, prowadzącym do stopniowego odrywania się górnej warstwy rogowej naskórka [14]. W wyniku zabiegu na-stępuje regulacja procesu rogowacenia, na powierzchni skóry pozostaje mniej martwych komórek, przez co skóra wygląda na gładszą. związkami powszechnie wykorzystywanymi w tego typu zabiegach są: kwas migdałowy, kwas pirogronowy, mieszanka kwasów: retinowego, azelainowego, kojowego, fitowego, okre-ślana jako Yellow Peel czy też kwas trójchlorooctowy [14]. Efekty stosowania peelingów chemicznych to: eli-minacja drobnych zmarszczek, stymulacja fibroblastów i aktywacja syntezy glikozaminoglikanów.

 

Substancje wypełniające

Popularną metodą niwelowania zmarszczek mimicz-nych, bruzd czy uwypuklania ust i okolic jarzmowych jest stosowanie wypełniaczy. Wypełniacze tkankowe to grupa substancji z powodzeniem wykorzystywa-nych do wypełniania ubytków i modelowania konturów twarzy [5].

  • Hydroksyapatyt wapnia – wypełniacz tkankowy, mający zdolność pobudzania rozrostu tkanki łącznej. Związek wywołuje natychmiastową korekcję powierzchni skóry, a także pobudza produkcję kolagenu, dając efekt poprawy jędrności i wypełnienia zmarsz-czek. Mikrocząsteczki hydroksyapatytu wapnia tworzą w obrębie tkanki rodzaj „stelażu”, wokół którego odbywa się produkcja nowych włókien kolagenu. Wskazaniem do stosowania substancji są: wypełnienie fałdów skóry twarzy, blizn, redukcja bruzd nosowowargowych, związek znalazł też zastosowanie w zabiegach odmładzających dłonie [5]. Ze względu na dużą biozgodność preparatu nie ma potrzeby wy-konywania testów skórnych, przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu są: zaburzenia krzepnięcia, choroby infekcyjne skóry, blizny przyrosłe [5].
  • Kwas L-polimlekowy – syntetyczny polimer kwasu mlekowego, w medycynie estetycznej stosowany jest od ponad 10 lat jako wypełniacz zmarszczek. Kwas L-polimlekowy drażni i jednocześnie stymuluje fi-broblasty do wytwarzania kolagenu, jego działanie bazuje na mechanizmie odpowiedzi organizmu na ciało obce [5]. Zabiegi z jego wykorzystaniem mają za zadanie przywrócenie objętości zapadniętej skóry, korektę zmarszczek i bruzd, poprawę gęstości i elastyczności skóry [5].
  • Kwas hialuronowy. Redukcja zmarszczek, uzupełnianie ubytków tkanki podskórnej, powiększanie ust, modelowanie ich konturu, wypełnianie bruzd noso-wo-wargowych i szereg innych problemów są wska-zaniami do zastosowania kwasu hialuronowego [5]. Preparat podany pod postacią elastycznego żelu wywołuje wypłycenie zmarszczek i bruzd, a dodatkowo sam kwas hialuronowy sprzyja prawidłowemu nawilżeniu i procesom regeneracyjnym skóry. Preparat wchłania się w ciągu 9-12 miesięcy [5].

Nici

Pozbawionej jędrności i opadniętej skórze można nadać młodszy wygląd za pomocą nici modelujących. Ich głównym zadaniem jest podniesienie i usztywnienie skóry oraz utrzymanie jej we właściwej pozycji. Wybór rodzaju nici jest bardzo szeroki. Nici wykonane ze złota 24-karatowej próby i średnicy 0,10 mm, podane pod skórę właściwą, tworzą rusztowanie dla wiotczejących mięśni, zwiększają napięcie i przywracają skórze gładkość. Ponadto złoto wspomaga tworzenie nowych naczyń krwionośnych, co przyczynia się do lepszego odżywienia skóry [5]. Nici liftingujące polidioksanowe (PDO) wykonane ze znanego w medycynie od 20 lat polidioksanonu, zaimplementowane do skóry mechanicznie napinają skórę, wygładzają zmarszczki, a rozpuszczając się, stymulują fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny. Efekt zabiegu utrzymuje się około 2 lat. Nici sprawdzają się nie tylko w odmładzaniu twarzy, ale także korekcji zmarszczek szyi, rozstępów, redukcji zwiotczałej skóry po porodach.

 

Suplementy

Sprzymierzeńcami w walce o piękną i młodą skórę są składniki mineralne: żelazo, wapń, cynk, selen. Warto wspomnieć o roli krzemu, który bierze udział w biosyntezie kolagenu. Zmniejszające się wraz z wiekiem stężenie krzemu w organizmie przyczynia się do siwienia włosów i kruchości paznokci [15]. Źródłem tego pierwiastka są m.in. odwary ze skrzypu polnego czy pokrzywy, ziarna zbóż. By zapobiegać suchości skóry, warto zadbać o pra-widłową ilość kwasów omega-3 i -6, zawartych w rybach, tranie, olejach roślinnych m.in.: słonecznikowym, wie-siołkowym i kukurydzianym, żółtku jaja czy nasionach soi. Prawidłowe proporcje podaży kwasów omega-3 i -6, wyliczone na podstawie ich właściwości biologicznych, wynoszą: omega-6:omega-3 jak 4-5:1 [16].

 

Również witaminy odgrywają dużą rolę w profilaktyce przeciwstarzeniowej. Witamina A odpowiada m.in. za regulację wzrostu komórek naskórka oraz wpływa pozytywnie na regenerację skóry. Witamina E chroni warstwę tłuszczową naskórka, wspomaga leczenie następstw działania promieniowania UV, nawilża, wy-gładza, w połączeniu z witaminą C stanowi przeciw-utleniacz. Witamina E wykazuje zdolność usuwania rodników hydroksylowych, witamina C natomiast odpowiada za regenerację powstającej we wspomnianym procesie rodnikowej formy witaminy E do formy wyj-ściowej. Dwie cząsteczki witaminy E w reakcji z jedną cząsteczką witaminy C dają kwas dehydroaskorbowy oraz jednocześnie następuje regeneracja witaminy E [17]. Filarem naszej pielęgnacyjnej diety powinna być woda, spadek ilości płynów ustrojowych wywołuje nie tylko uczucie pragnienia, ale także odwodnienie skóry.

 

Przebarwienia

Przebarwienia skóry, mające różne pochodzenie: hor-monalne, polekowe, pozapalne, czy też spowodowane nadmierną ekspozycją na promieniowanie UV, są na-stępstwem gromadzenia się nadmiernych ilości melaniny w różnych warstwach skóry [2]. Mechanizm działania najczęściej wykorzystywanych w kosmetyce środków rozja-śniających, takich jak: arbutyna, kwas kojowy, kwas gliko-lowy, azelainowy, fitowy, witamina C i jej pochodne, polega na hamowaniu aktywności tyrozynazy [18]. Tyrozynaza jest enzymem o zasadniczym znaczeniu w procesie melanogenezy. Tyrozynaza katalizuje reakcje przekształcania aminokwasu tyrozyny w dwuhydroksyfenyloalaninę (DOPA), a następnie w DOPA-chinon, kolejne reakcje prowadzą do przekształcenia DOPA w eumelaninę i feomela-ninę [18]. Plamy starcze, pojawiają się na dłoniach, twarzy czy dekolcie i związane są z zaburzeniami pracy melanocytów następującymi wraz z wiekiem, a także wieloletnią ekspozycją ciała na promieniowanie słoneczne [19].

 

Starzenie się włosów

Procesy starzenia obejmują nie tylko skórę, ale i włosy. Do objawów starzenia się włosów zalicza się oprócz wywoływanej zmianami pigmentacyjnymi siwej barwy, spadek liczby i gęstości mieszków włosowych, spo-wolnienie wzrostu i zwiększenie liczby włosów w fazie telogenowej [20]. Zarówno w pielęgnacji skóry, jak i włosów skuteczne okazują się przeciwutleniacze, problem tkwi w sposobie ich podania do organizmu, szampony stosowane miejscowo nie spełnią się w roli nośników ze względu na krótki czas kontaktu ze skórą [20]. Skutecz-ną metodą dostarczania składników odżywczych pobu-dzających mieszki włosowe jest mezoterapia igłowa [21]. Mechnika bazuje w dużej mierze na pozytywnym efekcie samego nakłucia skóry igłą, nakłucie jest bowiem impul-sem wywołującym rozszerzenie naczyń krwionośnych i przekrwienie skóry. Inne zabiegi, sprzyjające poprawie przenikania składników poprzez skórę głowy, to m.in.: peelingi enzymatyczne, wcieranie odpowiednich preparatów w skórę głowy, drenaż limfatyczny [21].

 

Podsumowanie

Starzenie się skóry jest procesem nieuniknionym, acz-kolwiek zaawansowane technologicznie zabiegi me-dycyny estetycznej oraz coraz bardziej innowacyjne kosmetyki mogą pomóc skutecznie zmniejszać widocz-ność oznak upływającego czasu. Należy pamiętać, że stan naszej skóry odzwierciedla stan naszego zdrowia, dlatego podstawą pielęgnacji przeciwstarzeniowej po-winna być prawidłowo zbilansowana dieta, odpowied-nia dawka ruchu, wypoczynku oraz minimalizowanie wpływu stresu na organizm, określane coraz częściej jednym pojęciem healthy aging [22].

 

Literatura
1. R. Kranc: Starzenie się skóry, cz. I. Metody zapobiegania oraz pielęgnacja skóry dojrzałej, Cabines, 70, 2015, 64-72.
2. D. Wojnowska: Kosmeceutyki w pielęgnacji skóry kobiet w okresie menopauzalnym, Przegląd Menopauzalny, 4, 2011, 338-342.
3. B. Zegarska, M. Woźniak: Przyczyny wewnątrzpochodnego starzenia się skóry, Gerontologia Polska, 4, 2006, 153-159.
4. P. Wasilewski, M. Jabłońska: Dlaczego skóra twarzy się starzeje i jak można temu przeciwdziałać, SÖFW-Journal, wydanie polskie, 5, 2012, 28-33.

5. A. Przylipiak: Podstawy medycyny estetycznej. Podręcznik dla studentów kosmetologii, Wydawnictwo Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, Białystok 2014.
6. K. Dąbrowska, Ł. Pyzioł, M. Pawlak: Inflammaging – wyzwanie anty-aging, Chemia i Biznes. Rynek Kosmetyczny i Chemii Gospodarczej, 1(4), 2014, 48-50.
7. R. Kranc: UV up to date, czyli co każdy na temat promieniowania słonecznego wiedzieć powinien, Cabines, 64, 2014, 33-43.
8. J. Czuwara-Ładykowska: Co to jest fotostarzenie?, Ekspert Anti-Aging, 5, 2006.
9. Materiały firmy MERCK: http://www.merck-performance-materials.com/en/cosmetics/ronacare/ronacare_luremin/ronacare_luremin.html (data dostępu: 18.12.2015).
10. Materiały firmy Grant Industries: http://www.grantinc.com/cosmetics/active_series/granactive_retinoid.php (data dostępu: 18.12.2015).
11. Materiały firmy Sytheon Ltd.: http://sytheon.demowebapps.com/wp-content/uploads/2012/10/Sytenol-A_Anti-acne-publication.pdf (data dostępu: 18.12.2015).
12. A. Kępa: Peptydy biomimetyczne i czynniki wzrostu w kosmetologii i medycynie estetycznej, Kosmetologia Estetyczna, 2, 2013, 105-111.
13. M. Kukowska, K. Dzierzbicka: Terapeutyczna działanie peptydów stosowanych w preparatach kosmetycznych na starzejącą się skórę, Wiadomości Chemiczne, 7-8(64), 2010, 630-643.
14. Ł. Rdzanek: Peelingi – zastosowanie, możliwości, zagrożenia, cz. 1 – peelingi chemiczne, Kosmetologia Estetyczna, 3, 2013, 179-184.
15. H. Bojarowicz, P. Dźwigulska: Suplementy diety. Część II. Wybrane składniki suplementów diety oraz ich przeznaczenie, Hygeia Public Health, 47(4), 2012, 433-441.
16. E. Materac, Z. Marczyński, K.H. Bodek: Rola kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 w organizmie człowieka, BRO MAT. CHEM. TO KSYKOL., 2, 2013, 225-233.
17. M. Molski: Chemia piękna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009, 249-264, 218-219.
18. K. Bazela: Dermokosmetyki do pielęgnacji skóry z przebarwieniami – ocena skuteczności działania, Dermatologia Estetyczna, 5, 2010, 320-326.
19. D. Prandecka, E. Kaniowska: Przebarwienia skóry dlaczego powstają?, Ekspert Anti-Aging, 5, 2006.
20. R.J. Dorin: Zapobieganie procesom starzenia się włosów, Chemia i Biznes. Rynek Kosmetyczny i Chemii Gospodarczej, 2, 2014, 50-52.
21. P. Styczeń: Włosom na ratunek, Art of Beauty, 2, 2015, 32-39.
22. M. Mieloszyk-Pawelec: Nowy trend w branży beauty: Health Aging, LNE, 4, 2015, 30-32.

 

Źródło: http://kosmetologiaestetyczna.com/

powieksz piersiJak mówi przysłowie, małe jest piękne. Choć w większości przypadków rzeczywiście tak jest, to jednocześnie słowa te nie zawsze są tak do końca prawdą. Bardzo wiele kobiet chciałoby na przykład, aby natura obdarzyła je większymi czy bardziej kształtnymi piersiami. To dlatego operacje powiększające biust pozostają jednymi z najpopularniejszych, jeśli chodzi o chirurgię plastyczną.

 

Choć są wykonywane już od wielu lat, to jednak w dalszym ciągu nasza wiedza na ich temat pozostaje niepełna. Zachęcamy do lektury, z której dowiesz się wszystkiego, co chciałabyś wiedzieć na temat powiększania piersi, jednak nie zawsze wiesz, kogo zapytać!

 

Jak dawniej bywało...

Pierwsze próby chirurgicznego powiększania piersi w krajach europejskich zaczęły się już przed II Wojną Światową. Były to bardzo prymitywne zabiegi, które dziś można zobaczyć na archiwalnych filmach z tamtych lat. Polegały one na wkładaniu waty do małych woreczków, które następnie były sterylizowane podczas gotowania w gorącej wodzie, po czym umieszczano je w piersiach pacjentki. Czas różnego rodzaju protez (w postaci bloków silikonu) umieszczanych w nacinanych od spodu piersiach nadszedł dopiero po wojnie. Innym sposobem umieszczania w piersiach silikonu było jego wstrzykiwanie, metoda mało bezpieczna i nieprzewidywalna. Wiązało się to z tym, że bardzo ciężko było z góry założyć, w jakim miejscu i formie silikon ostatecznie się "ustatkuje" i jak będzie ewoluował.Ten typ operacji okaleczył wiele kobiet, prowadząc często do mastektomii. Następnie zaczęto wykonywać protezy coraz bardziej profesjonalnie, m.in. we Francji, jednak mniej więcej w tym samym czasie zaczęły pojawiać się głosy, że wypełnianie piersi silikonem może być niebezpieczne dla zdrowia (miało powodować m.in. choroby immunologiczne). Po latach intensywnych badań okazało się jednak, że były to niczym niepoparte podejrzenia.

 

Główne rodzaje protez

Obecnie używa się protez wypełnionych zwartym silikonem lub solą fizjologiczną. Powłoki protez wykonane są z silikonu albo z poliuretanu. Te drugie wykorzystywane są stosunkowo rzadko, głównie w przypadku powstawania nawracającego stwardnienia błony (torebki) otaczającej protezę, wytwarzanego fizjologicznie przez organizm pacjentki. – Nie jest w 100% pewne, że powłoki poliuretanowe są dla organizmu całkowicie neutralne i bezpieczne, a ponadto są one bardzo trudne do usunięcia, jeśli zachodzi taka potrzeba – tłumaczy doktor Waldemar Weiss, chirurg plastykz Francji, który już w najbliższym czasie rozpocznie operacje także w warszawskim Centrum Medycznym Medicover. – Poliuretan charakteryzuje się bowiem swoistą grudkowatą powierzchnią, dzięki czemu wszczepia się w otaczające go tkankii nigdy nie wytwarza wewnątrz piersi charakterystycznych stwardniałych torebek. Natomiast powłoki silikonowe są gładkie lub grudkowate. Te ostatnie mają na celu odtworzenie struktury powierzchni poliuretanowej, co ma zapobiegać powstawaniu wspomnianych torebek.

 

powieksz piersi2Techniki operacyjne

Kształt protez może być okrągły lub anatomiczny, a za ich wybór powinien być odpowiedzialny tylko doświadczony chirurg. Protezy, które mogą być umiejscowione przed lub podmięśniowo, wprowadza się poprzez nacięcie bezpośrednio pod piersiami lub pod pachami lub naokoło sutków. Podmięśniowe umiejscawianie protez jest wskazane w przypadkach słabego pokrycia gruczołowego co zapobiega nienaturalnemu kształtowi piersi z widocznymi pod skórą protezami w dekolcie. Pozycja tego typu, choć bardziej stabilna, ma też swoje słabe strony: podczas napinania mięśni protezy mogą się one poruszać, a w pozycji leżącej są bardziej uniesione. Najważniejsze jednak, aby wygląd piersi po operacji był zawsze jak najbardziej zbliżony do naturalnego. Dlatego bardzo ważne jest, aby wybór lekarza, który będzie nas operował, był poprzedzony odpowiednim rozeznaniem.

 

Jeśli chodzi o wielkość implantów, to jest ich bardzo dużo i różnią się od siebie dosłownie milimetrami. Można więc mieć pewność, że dobry specjalista zawsze pomoże nam wybrać implanty, które będą najlepiej do nas dopasowane.

 

Po operacji...

Odrębnym tematem przy powiększaniu piersi są też oczywiście blizny, których wygląd i widoczność są nie do przewidzenia, ponieważ niemalże całkowicie zależą od kodu genetycznego pacjentki. Blizny pod piersiami powinny być mało widoczne, jednak podsunięcie stanika do góry (przykładowo na plaży) może je uwidocznić. Blizna pod pachą może być widoczna nawet przy delikatnym uniesieniu rąk. – Teoretycznie najlepszym rozwiązaniem wydaje się blizna w dolnej części sutka (umiejscowiona pomiędzy dwoma kolorami skóry) – tłumaczy doktor Waldemar Weiss. – Przez większość czasu przykrywa ją stanik, a jeśli nawet jest wyraźnie widoczna, to zawsze można ją wytatuować w kolorze sutka – przez co staje się ona praktycznie niezauważalna.

 

Bardzo istotne są zalecenia po operacji, jak powinno się dbać o powiększone piersi. Należy uważnie słuchać i stosować się do zaleceń chirurga, który wykonywał operację. Przy protezach podmięśniowych nie powinno się unosić rąk przez okres ok. trzech tygodni, a przez ok. trzy miesiące uprawiać sportów, w których wykorzystywane są mięśnie piersiowe, typu wioślarstwo lub pompki. Na piersiach przez pewien czas trzeba nosić specjalny stanik i paski elastyczne. Jest to etap bardzo istotny i dobrze kierowany przez chirurga, pozwala rozciągnąć się skórze, która powinna przyjąć idealny kształt protez.

 

powieksz piersi1Teoretycznie po operacji można karmić piersią, jednak jest to niewskazane. – W okresie karmienia piersi powiększają się, przez co za jakiś czas rozciągnięta skóra może zacząć wisieć na implantach. Pacjentki, które po operacji zaszły w ciążę, urodziły dzieci i nie karmiły, mogą zachować idealnie wyglądające piersi – tłumaczy doktor Waldemar Weiss.

 

Implanty są niezwykle trwałe i znacznie bardziej wytrzymałe niż ciało człowieka. Jeśli zdarzają się przypadki, w których z implantami dzieje się coś niedobrego wewnątrz ciała, to może być to związane wyłącznie z wadami producenckimi. Z tego powodu objęte są one zazwyczaj co najmniej kilkuletnim okresem gwarancyjnym (najlepsze do 10 lat). Natomiast historie o pękających implantach, np. podczas podróży lotniczych, można włożyć „między bajki”, coś takiego nigdy się nie wydarza.

 

Czy musi boleć?

Innym zagadnieniem, które z pewnością też jest ważne dla kobiet poddających się tego typu operacjom, jest związany z nimi ból. Doktor Waldemar Weiss jednak uspokaja, że same piersi po zabiegu nie bolą. Jedyne co może boleć po operacji, to plecy – trzeba bowiem przez pewien czas spać wyłącznie na nich, a poza tym klatka piersiowa jest lekko ściśnięta paskami elastycznymi oraz stanikiem, które oprócz nadania idealnego kształtu, męczą też mięśnie międzyżebrowe.

 

Odrębnym tematem jest też rozmiar, do jakiego chcemy powiększyć swoje piersi. Zdaniem specjalisty, główne zalecenie powinno sprowadzać się do tego, że piersi powinny być jak najbardziej proporcjonalne względem całego ciała. Jeśli więc przyjdzie na zabieg drobna, szczupła pacjentka, z małymi piersiami, niemożliwe będzie ich powiększenie przykładowo do rozmiaru D czy E. Z tego względu, że tak duże implanty po prostu nie zmieszczą się pod jej skórą. Jedyną możliwością w takich przypadkach jest wykonanie operacji w dwóch etapach, co daje organizmowi czas na rozciągnięcie tkanek i późniejsze, np. po roku, wprowadzenie większych implantów.

           

Istnieje też możliwość powiększania piersi własnym tłuszczem pacjentki lub kwasem hialuronowym, nie są to jednak metody polecane. Kwas hialuronowy po jakimś czasie wchłania się i piersi wracają do dawnego rozmiaru. Własny tłuszcz pacjentki również jest niezalecany, ponieważ może powodować powstawanie komórek rakotwórczych (nieznana jeszcze rola komórek macierzystych) czy twardych grudek wewnątrz piersi po obumarciu wstrzykniętych komórek tłuszczowych, co oprócz złego efektu estetycznego, powoduje też mylne obrazy mammograficzne. Aktualnie dodawanie tłuszczu jest wskazane jedynie jako swego rodzaju uzupełnienie, np. przy rekonstrukcji piersi po mastektomii.

           

Dlatego zaleca się korzystanie z usług sprawdzonych specjalistów, których efekty zabiegów znamy, widzieliśmy, i którym możemy zaufać.

plasmageMedycyna estetyczna radzi sobie dziś z większością urodowych problemów. Bywa jednak tak, że i ona rozkłada bezsilnie ręce, aż… nadchodzi nowe rozwiązanie. Takim krokiem milowym, którego właśnie jesteśmy świadkiem, jest zastosowanie nowej technologii, PLAZMY, w urządzeniu PlasmAGE. O najnowszej technologii, która może zrewolucjonizować medycynę estetyczną, opowiada dr Urszula Brumer z kliniki Medycyna Młodości.

 

Blefaroplastyka BEZ skalpela

Jedną z największych bolączek moich pacjentek jest nadmiar skóry na powiekach. Wskutek utraty elastyczności oraz procesu grawitacji jej nadmiar opada w nieestetyczny sposób, zmniejszając oko, tworząc tzw. mopsiki, uniemożliwiając wykonanie makijażu. Do pewnego momentu daje się ten proces powstrzymać robiąc peelingi lub zakładając nici liftingujące w okolice skroni i powiek dolnych, potem jednak pacjenci z nadmiernie opadającymi powiekami trafiają do chirurga plastycznego, który ten nadmiar skóry wycina. A raczej… trafiali, bo dziś już możemy mówić o tym w czasie przeszłym. Właśnie nastała era korekcji powiek górnych i dolnych (czyli blefaroplastyki) bez skalpela.

 

Powiedzmy szczerze, nie każdy chce poddawać się zabiegom chirurgicznym, które są inwazyjne. Szczególnie, że plastyka powiek nie rozwiązuje problemu na zawsze. Po 5 latach należy ją powtórzyć. A że jest zalecana nie więcej niż 3 razy w ciągu całego życia, więc nawet jeśli skalpel nam nie straszny, to im bardziej odsuniemy taki zabieg w czasie, tym dla nas korzystniej. Co w zamian? PlasmAGE, czyli… czwarty stan skupienia materii.

 

PLAZMA – czwarty stan skupienia materii

Urządzenie PlasmAGE wytwarza plazmę, nazywaną (obok gazu, cieczy i stałej materii) czwartym stanem skupienia. Jest to zjonizowana materia, przypominająca gaz, powstająca w obszarze łuku elektrycznego, pomiędzy igłą urządzenia, emitującą impulsy elektryczne, a powierzchnią skóry. Jej efektem jest miejscowo wysoka temperatura, prowadząca do odparowania nadmiaru skóry.

 

Zabieg wykonuje się urządzeniem zakończonym głowicą z igłą, ale nie wbija się jej w skórę, ani nawet nie dotyka się nią skóry, tylko trzyma nad jej powierzchnią. Głowica emituje impulsy elektryczne prowadzące do mikrowyładowań. Można to porównać do burzy… na skórze, kiedy bowiem w naturze dochodzi do wyładowań elektrycznych, wyzwala się energia, której główna część tworzy kanał plazmy w powietrzu.

 

Plazma działa punktowo, dokładnie w leczonym miejscu, bez oddziaływania na inne zdrowe tkanki i bez naruszania głębszych warstw skóry. Efekt zabiegu jest widoczny od razu. Oczywiście wymagana jest rekonwalescencja, ponieważ wskutek wysokiej temperatury w miejscu poddanym działaniu plazmy tworzą się brązowe strupki. Muszą one same odpaść, co trwa około tygodnia. Potem trzeba jeszcze dbać o powstałe pod nimi zaczerwienienia, chronić je przed promieniowaniem słonecznym. I to wszystko. Zabieg można za jakiś czas powtórzyć, w większości przypadków jeden lub dwa zabiegi wystarczą, by usunąć nadmiar skóry z opadających powiek.

 

Nadmiar skóry to problem nie tylko powiek. Równie kłopotliwe jest zwijanie się skóry w bocznej części twarzy, w okolicach uszu. Tutaj też PlazmAGE idealnie ją odparuje. Ta technologia świetnie się sprawdzi również przy zmarszczkach palacza, czyli pionowych zmarszczkach nad ustami. Stosowałam na nie już wiele metod i żadna z nich nie dawała tak szybkich i tak dobrych rezultatów jak plazma. Plazma znajduje zastosowanie w wielu zabiegach, m.in. anti-ageing, leczeniu trądziku czy usuwaniu włókniaków, brodawek, znamion i plam soczewicowych. Pozytywne efekty zaobserwowałam przy użyciu plazmy na zmarszczki na szyi. Ponieważ szyja to duża powierzchnia stosuje się w tym zabiegu inne parametry niż np. przy zabiegach na powieki.

 

Zabiegi wykonywane są w znieczuleniu miejscowym. Można też podać znieczulenie iniekcyjne, gdyby ktoś miał wyjątkowo niski próg bólu. Jednak tego rozwiązania nie polecam, gdyż przy takim znieczuleniu skóra się wygładza i trudniej jest precyzyjnie wykonać zabieg dokładnie w tych miejscach, które go potrzebują.

 

Przyjazna technologia

PlasmAGE to aktualnie najnowocześniejsze i najbardziej przyjazne urządzenie stosujące plazmę w medycynie estetycznej. Pracuje w oparciu o prąd stały, co daje największą kontrolę nad generowaną plazmą i nie emituje żadnych dodatkowych energii. Ma wielostopniową regulację impulsów i możliwość stosowania wielu parametrów, które dopasowują urządzenie do indywidualnych potrzeb. Jako jedyne na rynku ma opatentowane rozwiązanie, niewymagające używania przez pacjenta tzw. elektrody neutralnej, dzięki czemu prąd w ogóle nie przepływa przez ciało. W porównaniu z innymi urządzeniami w PlasmAGE czas zabiegu i okres rekonwalescencji jest krótszy, a efekty lepsze. Przyjazna jest też cena zabiegu dla pacjenta, w tej chwili najniższa na rynku.

 

Technologia zastosowana w PlasmAGE to prawdziwy krok milowy w medycynie estetycznej.

 


 

Informacje o ekspercie:

 

ubrumer

 

 

Dr Urszula Brumer - lekarz medycyny estetycznej, autorka bloga www.urszulabrumer.pl oraz wielu artykułów prasowych dot. medycyny estetycznej. Właścicielka kliniki specjalizującej się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi „Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości” – www.drbrumer.pl. To pierwsza w Polsce klinika stosująca własne komórki regenerujące i macierzyste pacjenta w odmładzaniu.Szkoleniowiec w Aesthetic Medicine Educational Center Youvena www.youvena.com

 

 

Strona 76 z 347