czwartek, 21 listopada 2024
Miło Cię widzieć!

Sztuczki makijażowe, które warto poznać

Większość z nas wie, jak nałożyć podkład czy szminkę, ale znajomość kilku innych sprytnych trików może nam dodatkowo ułatwić robienie makijażu i sprawić, że będzie on dużo trwalszy i ciekawszy.



Kolor ust

Na początek klasyk. Jak sprawić, aby szminka trzymała się na ustach trochę dłużej, niż do pierwszego łyka wody? Najpierw nakładamy pierwszą warstwę szminki, a następnie przykładamy do niej chusteczkę higieniczną. Jeszcze nie malujemy po raz drugi! Wcześniej traktujemy usta pudrem w kamieniu, który pochłonie ze szminki wodę. Dopiero teraz nakładamy pomadkę ponownie.


Ujarzmione brwi

Osoby, które posiadają gęste i bujne brwi, często nie potrafią sobie z nimi należycie poradzić. Ich linia się odkształca, włoski lubią się mierzwić i zakręcać, a po długim dniu kredka użyta do ich umalowania, ściera się. Jest na to sposób. Po uczesaniu brwi małą szczoteczką i podkreśleniu ich kreską, warto użyć żelu do włosów. Lekko powleczone żelem brwi zachowają swój kształt, a do tego będą ładnie lśnić.


Makijaż na długo

Jeśli chcemy utrwalić cały makijaż, najlepiej użyć specjalnych lakierów do tegoż właśnie utrwalania. Taki „fixing spray” rozpylony w odległości 40 cm od twarzy sprawi, że makijaż przetrwa nienaruszony przez wiele, wiele godzin. Warstwa ochronna, która pozostanie na twarzy, zapobiegnie też brudzeniu się ubrań podczas przebieranek. Traktujmy jednak fixing spray jako pomocnika na wyjątkowe okoliczności, ponieważ codzienne powlekanie nim skóry bardzo ją obciąży.


Posklejane rzęsy

Każda z pań marzy o pięknych i długich rzęsach, rodem z telewizyjnych reklam tuszów. Metodą prób i błędów staramy się osiągnąć taki efekt. Ale tutaj bardzo łatwo jest się zapędzić. Gdy nasze rzęsy wyglądają już naprawdę bosko, nam wciąż mało. Mówimy sobie: „jeszcze tylko jeden raz do góry…” i cały wysiłek na nic, bo przy kolejnym ruchu szczoteczką rzęsy się sklejają. Nie musimy od razu sięgać po płyn do demakijażu. Zamiast tego użyjmy swoich palców. Wystarczy przyłożyć pojedynczy palec do rzęs tak, jakbyśmy chcieli je podkręcić, przesuwając z nasady ku końcom, aż włoski się rozkleją. Trzeba jednak szybko reagować, póki tusz jest jeszcze mokry, aby zadziałało na niego ciepło naszych dłoni.


Większe oczy

W bardzo prosty sposób możemy optycznie powiększyć nasze oczy. Wystarczy trochę wprawy i odpowiednie odcienie kosmetyków. A zatem: na ruchomą część powieki nakładamy jasny cień. Powyżej powieki robimy łuk za pomocą cienia w kolorze jasnego brązu. Uważamy jednak, aby nie sięgnąć nim do brwi. Tym samym cieniem obrysowujemy linię dolnej powieki. Następnie bierzemy do ręki biały, perłowy cień i malujemy nim kąciki oczu. Na koniec jeszcze tylko kreska eyelinerem poprowadzona od środka powieki na zewnątrz i tuszujemy rzęsy. Voilà!


Regulowanie brwi

Doprowadzanie naszych brwi do porządku z udziałem pęsety nie jest niczym przyjemnym. Do tego przeważnie kończy się zaczerwienieniem i lekkim opuchnięciem skóry. Nie musisz jednak chować się w domu w obawie, że ktoś zobaczy cię w takim stanie. Bolesne i nieefektowne skutki regulacji brwi można zminimalizować dzięki kostkom lodu. Przed zabiegiem wystarczy nacierać nimi okolice brwi.


Zbyt twarda kredka

Nie warto na siłę upierać się przy malowaniu oczu twardą kredką. I tak nic dobrego z tego nie wyniknie. Podrażnisz tylko skórę, a efekt będzie mierny. Ale jest na to rada. Skoro już kupiłaś taką oporną kredkę, ogrzej ją z użyciem zapalniczki. Wystarczy, że potrzymasz końcówkę kilka centymetrów nad płomieniem przez parę minut. Potem odczekaj aż wystygnie i do dzieła.

Źródło:

Oceń ten artykuł
(8 głosów)