czwartek, 26 grudnia 2024
Miło Cię widzieć!

Korekta odstających uszu - mała zmiana fizyczna, wielka zmiana psychiczna

Słysząc hasło „chirurgia plastyczna” wyobrażamy sobie gwiazdy filmowe z silikonowymi piersiami oraz ponaciągane twarze celebrytów. Tymczasem, wbrew powszechnemu przekonaniu, chirurgia plastyczna nie jest przeznaczona tylko dla dorosłych chcących skorygować urodę. Pomaga też dzieciom z przeróżnymi defektami, np. z odstającymi uszami. Usuwa przyczynę kompleksów zanim na dobre utrudnią życia dorastającemu człowiekowi. Kiedy i dlaczego warto oddać dziecko w ręce profesjonalnego chirurga?

Moda na operacje plastyczne dzieci przyszła do nas z Zachodu. W poprawianiu urody przoduje Wenezuela, gdzie rodzice zaciągają nawet kredyty na zabiegi dla małych dziewczynek. Wszystko po to, by wyrosły na przyszłe miss, a tym samym miały zagwarantowane otwarte drzwi do sławy i bogatego świata. W Polsce na szczęście nie ma takiej tendencji, ale coraz częściej się zdarza, że dziecko na pierwszą komunię, zamiast roweru lub laptopa, dostaje w prezencie… korektę odstających uszu. Czy słusznie?

 

Konieczność czy fanaberia?

 

Małe dziecko w społeczności przedszkolnej i szkolnej nie ma łatwo. Zwłaszcza dziecko z defektem urodowym. Jak wiadomo, maluchy bywają do bólu szczere, natychmiast zauważają i komentują wszelkie „odstępstwa” od typowego wyglądu. Zdarza się, że osoba z odstającymi uszami w późniejszym, dorosłym życiu sama decyduje się na zabieg plastyki małżowin usznych. Ta decyzja jest jednak poprzedzona latami zmagania się z kompleksami, prowadzącymi nawet do poważniejszych zaburzeń psychicznych. Co zatem mogą zrobić rodzice? Wysłać małe dziecko na zabieg czy poczekać, aż samo dojrzeje do tej decyzji?

 

- Rodzicom tym trudniej zdecydować, że do tego zabiegu nie ma wskazań ściśle zdrowotnych. Jest to bardziej osobista decyzja powodowana troską nie o zdrowie fizyczne, ale zdrowie psychiczne małego pacjenta – mówi dr Urszula Brumer z warszawskiej kliniki dr Urszula Brumer Medycyna Urody. Za najlepszy czas na zwalczenie problemu uznaje się okres po szóstym roku życia, ponieważ w tym czasie kończy się wzrost małżowiny. Oczywiście tego typu zabieg równie dobrze można wykonać już w wieku dorosłym, ale trzeba mieć na uwadze, że trudniejsza jest wówczas i sama korekta i większe są dolegliwości pooperacyjne.

 

Fotolia_72-45572414_Subscription_Monthly_L.jpgKoniec z odstającymi uszami… w wakacje

 

Najogólniej mówiąc, zabieg plastyki odstających uszu ma na celu uzyskanie efektu przylegania uszu do czaszki. Wykonuje się go u małych dzieci w znieczuleniu ogólnym, a u nastolatków – w znieczuleniu miejscowym. Wcześniej jednak wymagane jest zrobienie podstawowych badań laboratoryjnych.
- Defekt odstających uszu jest spowodowany wadą budowy anatomicznej małżowiny ucha. Podczas operacji cięcie przeprowadzamy z tyłu małżowiny wycinając wrzeciono skóry, przecinamy chrząstkę, kształtując ją szwami stabilizującymi. Wszystko trwa około 20-30 minut – tłumaczy dr Zbigniew Surowiec, specjalista chirurg dziecięcy z kliniki Dr Urszula Brumer Medycyna Urody.
Pacjent wraca do domu już tego samego dnia, na uszach założone są opatrunki, a po tygodniu zdejmowane są szwy. W ciągu następnych dwóch tygodni postępuje gojenie. Jednocześnie stopniowo ustępują obrzęki i ewentualne zasinienie uszu. Charakterystyczne jest występowanie dolegliwości bólowych w pierwszych dwóch dobach, za to efekt końcowy „przylegających uszu” jest trwały. Dobrze jest wykonać ten zabieg w wakacje, ponieważ przez kolejny miesiąc pacjent przez cały dzień i noc musi mieć założoną opaskę na uszy chroniącą przed urazem lub pociągnięciem, a spać w niej powinien przez trzy miesiące.

 

Wygląd a psychika

 

Zdaniem dr. Zbigniewa Surowca obecnie jest dużo większa świadomość społeczeństwa na temat możliwości poprawy wyglądu i jego wpływu na psychikę człowieka.
- Jeszcze trzydzieści lat temu dzieci z takimi wadami jak bardzo odstające uszy czy rozszczep wargi i podniebienia chowano w domach w obawie przed reakcją społeczeństwa, nie leczono. Dziś dysponujemy wieloma różnymi metodami naprawy wad. Ciągle doskonaląc się dążymy do skracania czasu zabiegu i zastępowania leczenia wieloetapowego jednoetapową metodą operacji. Wszystko po to, aby zaburzenia funkcji, zniekształcenie wyglądu nie utrwaliły się, przez co trudniej byłoby je potem naprawić, oraz nie wywołały spustoszenia w sferze psychicznej małego pacjenta.

 

Nowoczesne zabiegi nie wymagają dłuższego pobytu w klinice. Zazwyczaj mały pacjent już tego samego, a najpóźniej następnego dnia może wrócić do domu. Ważna jest jednak rekonwalescencja, kilkudniowy lub kilkutygodniowy odpoczynek od aktywności fizycznej oraz regularne wizyty kontrolne u lekarza specjalisty. A jak wiadomo, potrzeba do tego czasu. Jeśli więc decydujemy się na zabieg, najlepiej niech to będzie lipiec i sierpień, czyli czas wolny od szkoły.

 

-----------------------------------------
Informacje o ekspertach:
Dr Urszula Brumer, lekarz medycyny estetycznej, autorka artykułów prasowych dotyczących medycyny estetycznej, właścicielka kliniki specjalizującej się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi Dr Urszula Brumer Medycyna Urody – www.drbrumer.pl 
Dr Zbigniew Surowiec, lekarz specjalista chirurgii dziecięcej, specjalizuje się w zabiegach operacji plastyczno korekcyjnych u dzieci wykonywanych w klinice Dr Urszula Brumer Medycyna Urody – www.drbrumer.pl

 

Dodatkowych informacji udziela:

 

Joanna Siemińska
PR Specialist
Media Kobiet

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel. 12 294 11 80 / kom. 503 744 399

Oceń ten artykuł
(3 głosów)