 Regularne czytanie to dla wielu w obecnych czasach luksus. Jesteśmy tak  zapracowani, że w natłoku obowiązków rezygnujemy z nawyku codziennego  sięgania po lekturę. Tracimy w ten sposób bardzo wiele.
Regularne czytanie to dla wielu w obecnych czasach luksus. Jesteśmy tak  zapracowani, że w natłoku obowiązków rezygnujemy z nawyku codziennego  sięgania po lekturę. Tracimy w ten sposób bardzo wiele.  
 
Na początku warto zauważyć, że rzesze osób nie czyta również z wyboru.  Bo zraziły ich szkolne lektury, bo uważają, że to nudne lub po prostu  nie odkryli jeszcze magii książek i nie widzą w nich nic szczególnego. A  może uważają, że czytanie to zajęcie dla przeintelektualizowanych  snobów, którzy nie znają się na prawdziwym życiu. Trudno czasem  powiedzieć, jakie przekonania i obiekcje nastawiają jednostkę przeciwko  księgarniom, bibliotekom i samej czynności czytania. Przecież  poświęcenie na tę ostatnią nawet niewielkiej ilości czasu każdego dnia  przynosi nie tylko efekty związane z rozwojem emocjonalnym, ale także  pozytywnie wpływa na pracę mózgu.    
 
Całe tomy korzyści
Podczas czytania w naszym mózgu aktywują się ośrodki odpowiedzialne za  koncentrację. Dużo i regularnie czytając, ćwiczymy więc tę zdolność,  szczególnie gdy mamy do czynienia z tekstami, które musimy dokładnie  przeanalizować lub towarzyszy nam przy tym nastawienie na praktyczny cel  – zdobycie określonej wiedzy. Trochę inaczej jest, gdy czytamy dla  przyjemności. Angażowanie się w powieść i przeżywanie jej to po prostu  najlepszy sposób na wprawienie mózgu w pracę na najwyższych obrotach –  nie tylko analizujemy treść, którą mamy przed oczami, ale także  przeżywamy fabułę i konstruujemy w głowie obrazy. W dodatku, gdy  oddajemy się ulubionemu zajęciu, mózg nie męczy się, a my jesteśmy  odprężeni. Czego chcieć więcej?   
 
Dojrzałość intelektualna
Postęp emocjonalny zachodzi w nas zwłaszcza, gdy czytamy dużo  literatury pięknej. Kształtujemy w sobie wtedy szczególnie zdolność  empatii – rozumienia innych ludzi oraz ich odmiennych postaw. Czytanie  ma też przewagę nad oglądaniem, gdy chodzi o poszerzanie wiedzy ogólnej.  Fakty z jej zakresu o wiele gorzej przyswajają osoby, które częściej  oglądają telewizję, niż zagłębiają się w lekturach. Osoba czytająca  regularnie wzbogaca oczywiście również swoje zasoby językowe i ćwiczy  inteligencję werbalną. Im więcej czytamy, tym ładniej i poprawniej  mówimy oraz piszemy. Rozwijamy także swoje zdolności poznawcze.    
 
Długofalowy wpływ na pracę mózgu
Czytanie książek w dzieciństwie pozwala na łagodzenie skutków starzenia  się mózgu w późniejszym wieku. A więc czytając całe życie, nie  odczujemy tak bardzo pogorszenia się pamięci w podeszłych latach.  Badania wykazały, że częsty kontakt z książkami czy prasą w dorosłym  życiu pomaga w przeciwdziałaniu skutkom demencji starczej (twierdzi się  nawet, że możliwe jest ich cofnięcie).    
 
To wszystko możemy zyskać nawet czytając przez większość życia  wyłącznie płomienne romanse - praca naszego mózgu będzie przebiegała  dokładnie tak samo. Zachęcamy jednak, aby nie pozostawać zamkniętym na  wielość gatunków literackich – każdy inaczej przedstawia świat, operując  charakterystycznymi zespołami pojęć oraz poszerza horyzonty poznawcze o  nowe pola.
 
Źródło: 
http://www.vitalogy.pl/