Polska Kosmetologia i Kosmetyka to najszybciej rozwijający się portal branżowy w Polsce. Istniejemy na rynku mediów internetowych już od 10 lat i posiadamy ugruntowaną pozycję w kategoriach związanych z branżą Beauty. W naszym portalu znajdą Państwo tysiące ciekawych artykułów związanych z branżą kosmetyczną, medycyną estetyczną oraz spa. Prezentowane przez nas materiały pełnią funkcje edukacyjną i doradczą. PKIK24.pl to doskonałe miejsce na prezentację Państwa marki a także na reklamowanie oferowanych produktów.
DAWID F. Moja Historia
Czytelnik magazynu Naturally Healthy News opowiada jak w naturalny sposób powrócił do zdrowia i lepszego samopoczucia po przebyciu dwóch ataków serca.
Droga Redakcjo,
Pomyślałem, ze nadszedł czas, aby napisać jak przebiega moja kuracja stosowania dużych dawek serapeptazy, w odniesieniu do artykułu Australijski Specjalista Medycyny Alternatywnej.
Na początek trochę o mnie. Pierwszy atak serca przeszedłem mając 48 lat. Po wyjściu z intensywnej terapii, położono mnie na oddziale ogólnym, obok maszyny do całodobowej dializy z jednej strony, a z drugiej pacjenta z chorobą psychiczną, który ciągle na wszystkich krzyczał. Wypisałem się ze szpitala po siedmiu dniach i pewnie miałam sporo szczęścia, że udało mi się tam przeżyć.
Kilka tygodni później zostałem poddany badaniom na stres i bajpas o ‚jednym rozmiarze dla wszystkich’ został mi wyraźnie zasugerowany. Zdecydowałem się jednak nie skorzystać z rekomendacji i rozpocząłem systematyczne poszukiwanie samopomocy poprawy mojej kondycji poprzez dietę i ćwiczenia.
Wszystko wyglądało dość obiecująco do czasu mojej głupiej decyzji gdy w 2001 roku znowu zacząłem palić cygara, a to w połączeniu ze stresami prowadzenia własnego biznesu doprowadziło w 2008 roku do drugiego zawału serca. Ten atak nie był jednak aż tak groźny jak pierwszy, mimo tego, po wykonaniu badań angiograficznych, wyglądało na to, że bajpas będzie jedynym rozwiązaniem (czego można było się spodziewać).
Umówiłem się na spotkanie ze specjalistą .Tym razem byłem pod dość sporym naciskiem ze strony rodziny, żeby w końcu poddać się operacji. Jednak coś wewnątrz podpowiadało mi, żeby poszukać jeszcze jakiejś inne drogi. Kilka tygodni później pojawił się w prasie artykuł o kiepskim stanie szpitala gdzie miałem być operowany, więc chyba ktoś nade mną czuwał.
Poprzez kolegę, zajmującym się medycyną alternatywną skontaktowałem się z człowiekiem, który okazał się być założycielem magazynu Alternative Health Magazine w Nowym Jorku. Zdecydowałem się do niego zadzwonić. Podczas rozmowy telefonicznej dowiedziałem się więcej na temat chorób serca i opcji leczenia niż wcześniej od innych lekarzy kardiologów.
To on dał mi namiary na specjalistę od terapii elektro-magnetycznej, doktora: Anthony Scott Morleya z Dorset, który leczył mnie połączeniem elektro-akupunktury i homeopatii. Bez wątpienia uważam, że uratował mi życie. Od tego czasu odwiedzałem go regularnie przez cztery lata do czasu jego przejścia w tym roku na emeryturę. Doktor Anthony Scott pomógł mi odzyskać sprawność, nie byłem w 100%-procentowej formie, ale mogłem funkcjonować. Ciągle jednak czułem i miałem ambicję, że odnajdę drogę do zupełnego powrotu do zdrowia.
Doktor Anthony Scott pomógł o 50% zmniejszyć zatory w tętnicach, ale nie usunął ich całkowicie. Po przeczytaniu waszego artykułu na temat Australijskiego Specjalisty Medycyny Alternatywnej (Naturopatii) początkowo byłem sceptyczny, ponieważ próbowałem już wielu terapii (Linusa Pulinga, terapii świeżymi wyciskanymi sokami etc.). Zdecydowałem się jednak zamówić Blockbuster Allclear, ale nie przyniósł on większej poprawy. Postanowiłem wypróbować jeszcze serapepeptazę 250,000iu (SerraEnzyme), czyli o najwyższej sile, było to około 50 dni temu. Muszę z ogromną radością napisać, że w ostatnich dwóch tygodniach zauważyłem i odczułem niesamowitą poprawę mojego samopoczucia i kondycji fizycznej.
Poziom energii stale rośnie, a uczucie ogólnej poprawy zdrowia pomogło mi wrócić do czasu sprzed pierwszego ataku serca. Po prostu dobrze się czuję…
Zwlekałem z podzieleniem się moją historią, bojąc się, żeby nie zapeszyć działania serapeptazy, i osiągniętych efektów ale czuje się tak dobrze, że muszę podzielić się tą historią z innymi osobami o podobnych problemach zdrowotnych. Planuję przyjmować 250,000iu serapeptazę (najmocniejszą) przynajmniej przez jakiś czas jeszcze i oczywiście zastosuje się do waszych sugestii odnośnie utrzymania tego stanu (mojego zdrowia). Jestem Wam ogromnie wdzięczny!
Z najlepszymi życzeniami.
Dawid F.
Źródło: http://www.naturalnesuplementy.com.pl/